Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:03:58 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:07:57
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Plaża północna
Strona 17 z 107 << < 14 15 16 17 18 19 20 > >>
Autor RE: Plaża Północna
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:02
Stałam tak i myślałam. Rodion uciekał przed "Mordercą" a ja zamiast biec z nim stałam w tym samym miejscu trochę czasu.. Poszukam plecaka, problem z zabójcą rozwiązany, więc nie ma się czego obawiać. Poszłam do miejsca gdzie wylądowałam spadochronem. Zajrzałam do dziury, czy czasem coś mi nie wypadło z torby, lecz tam było pusto. Czy naprawdę wzięłam ze sobą tak mało towaru? Przeklnęłam.
Parę metrów dalej leżał plecak Andy'ego. Założyłam go sobie na plecy. - Rodion!! - Krzyknęłam. Pewnie był teraz strasznie przestraszony i nie wiedział co robić. - Rodion, słyszysz mnie?


If you don't take drugs probably you have other addictions.

Edytowane przez chlaaron dnia 16-04-2011 20:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Shaggy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin McLevis

Postów: 98

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:11
Siedziałem przy brzegu wpatrując się morze, w ręku trzymałem starą fotografię co jakiś czas zerkając na nią. Nic nie rozumiałem, nie wiedziałem czy nawet chce zrozumieć i czy da się to jakoś zrozumieć. Zerknąłem w stronę miejsca, w którym niedawno zniknęła Melody i ten nowy, może nie powinienem jej puszczać samej? On wydawał się jakiś dziwny, a jeśli....
- Monica, Monica - Usłyszałem, od razu obróciłem głowę w stronę nieznajomego. Zakłopotany podszedłem do mężczyzny przykładając dłoń do jego czoła - było rozpalone. Skrzywiłem się zniesmaczony swoją bezradnością. W głowie kotłowało mi się milion negatywnych myśli odnośnie przyszłości mężczyzny.


Ekwipunek: Paczka papierosów, zapalniczka, baton, stare zdjęcie, scyzoryk.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:15
Włoszka przysłuchiwała się rozmowie mężczyzn z zaciekawioną miną. Zawsze uważała, że obserwowanie ludzi jest dużo ciekawsze niż sama rozmowa z nimi. Ludzie potrafią ranić, sprawiać ból a samo oglądanie nie rządzi nikomu krzywdy. Zgarnęła włosy do tyłu po czym włożyła zimne dłonie do kieszeni jeansów. Beatrice nie myła się od dwóch dni i bardzo jej to nie pasowało, od dwóch dni chodziła też w tej samej zielonej bluzce, co również było dla niej bardzo niekomfortowe. Czuła, że jest brudna i wygląda jak wariatka, miała małą ranę na policzku spowodowaną przetarciem gałęzi drzewa oraz z pewnością kilka listków w czarnych włosach.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:16
Siedziałam na plaży i dokladałam drewna do ogniska. Melody i Rodion poszli szukać plecaka Andy'ego, a Ben i Connie również siedzieli cicho. Zastanawiałam się czemu tamta parka jeszcze nie wróciła, gdy nagle ranny chłopak zaczął coś gadać. Wyrwałam się z objęć własnych myśli i podeszłam do niego, co w tym samym czasie zrobił również Ben. Andy był rozpalony, a z czoła struszkiem lał mu się pot. Złapałam go za ramię i potrząsnęłam delikatnie.
- Hej Andy... - szepnęłam.
- Powinien coś zjeść, bo całkiem opadnie z sił. - Spojrzałam na jego prowizoryczny bandaż i westchnęłam. Całą nogę mial w zaschniętej krwi.
- Przydałoby się znaleźć źródło wody pitnej... - stwierdziłam na głos.



Edytowane przez Carmelka dnia 16-04-2011 20:18
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:17
Kokos. Taka mała rzecz, a cieszy - pomyślał Nikola wreszcie zbierając z ziemi twardego jak skała kokosa. Żeby go zdjąć z drzewa musiał się nieźle natrudzić i namyśleć. Na szczęście dzięki zasadzie grawitacji kokos sam wcześniej spadł zanim Nikola wymyślił jak go ściągnąć z palmy. Jednak gdy już Nikola złapał kokosa do ręki zaczął się zastanawiać jak dostać się do środka by spenetrować zawartość wewnętrzną kokosa. To już powoli zaczynało być dla Nikoli denerwujące i irytujące.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Shaggy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin McLevis

Postów: 98

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:20
- Przydałoby się znaleźć cokolwiek. - Odezwałem się do Dakoty nie spuszczając wzroku z mężczyzny. Rozważałem wszystkie możliwości, dlaczego Melody i ten facet nie wracają jeszcze z dżungli, sam się sobie dziwiłem jakie pomysły przychodziły mi do głowy. - Wczoraj Melody słyszała jakieś głosy dochodzące z dżungli. - Przerwałem ciszę odzywając się do Dakoty. - Wciąż też nie wiemy gdzie jest ten facet co spotkaliśmy go wczoraj na plaży i ta parka, którą widziałaś ty. - Pokręciłem głową. - Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. - Szepnąłem pod nosem.


Ekwipunek: Paczka papierosów, zapalniczka, baton, stare zdjęcie, scyzoryk.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:28
- Tam masz smaczne owoce. - odparlam Benowi, wskazując głową liścia z owocami obok ogniska.
- Dżungla jest pełna różnorakich odgłosów, ale Rodion twierdził, że widział jak ktoś zamordował jakiegoś faceta i mówł coś jeszcze o ludziach, którzy grozili mu śmiercią jak coś nam powie. - dodałam.
- A ten Gościu o którym mówisz również wylądował w wodzie, tyle że sam popłynął na brzeg. On i ta parka są podejrzani... Myślę, że powinniśmy znaleźć wodę i rozbić w jej okolicach taki duży obóz. Byle na plaży, bo do dżungli mnie nie ciągnie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:31
-Kobietę? Żadnej na M. Wygląda na starą ta kartka, nie wiem po co ktoś by ją brał ze sobą. No dobra, podpalamy go? Zbierzemy trochę drewna by się lepiej palił, to jedyne co możemy zrobić dla Miltona w tych warunkach. - odpowiedział Stark, chciał już mieć to za sobą.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Shaggy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin McLevis

Postów: 98

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:34
- Widział jak ktoś zamordował jakiegoś faceta? - Uniosłem wysoko brwi. - Ten Rodion nie wyglądał na zbyt wiarygodnego. Może przy lądowaniu na spadochronie uderzył się w głowę, albo ta cała sytuacja go przerosła? - Westchnąłem i rozejrzałem się po plaży, kilkanaście metrów dalej od mojego białego spadochronu odbijały się promienie słońca. - Taa, chyba powinniśmy zbudować jakiś prowizoryczny obóz, mam nadzieje, że szybko się stąd wydostaniemy, oby. Jednak poczekajmy jeszcze, aż wróci Melody.


Ekwipunek: Paczka papierosów, zapalniczka, baton, stare zdjęcie, scyzoryk.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Ronczek
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Ryze

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:36
Cały dzień okazał się dość owocny dla biologa. Notes już wysechł, więc mógł zapisywać na pomiętych kartkach swoje spostrzeżenia. Wiedział już również, które owoce nadają się jedzenia, a które nie. A co najważniejsze wiedział gdzie jest źródło wody pitnej. Od dłuższego czasu nie spotkał żadnej żywej duszy, właściwie to sam się zastanawiał dlaczego nie martwi się już jak się znalazł w tym dziwnym, ale ciekawym miejscu. Możliwe, że wszyscy rozbiegli się po okolicy i pogubili się w dżungli. Nic nowego, w instytucie dość często słychać było o turystach, którzy nie umieli korzystać z mapy i błądzili gdzieś pośród buszu. Jedyną dziwną rzeczą wydawał się brak jakichkolwiek większych zwierząt. Skierował się na północny wschód. Okolica była piękna, więc wędrówka schodziła mu dość szybko i nim się spostrzegł znalazł się blisko linii brzegowej.


Ekwipunek: notes, długopis, aparat fotograficzny, komplet kluczy, kartę Terastodon z Magic the Gathering w specjalnym wodoodpornym futerale.

Nadchodzi król potworów strzeż się !!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 16-04-2011 20:36
Rzeczywiście kartka wyglądała na starą. Jeżeli ktoś miał ją ze sobą to chyba jedynie w formie pamiątki. Celades nie przykładał do treści zbyt wielkiej wagi, poniekąd ignorując ją. - Trzymaj. - powiedział Johnatanowi i podał kartkę. - Zaraz postaram się przynieść trochę drewna. Tamte wygląda na dość suche. - powiedział, wskazując na uschnięte drzewo i kulejąc udał się do niego.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:37
Connie bardzo długo trwała w zamyśleniu. W zasadzie to nie odzywała się cały wieczór i wszystko co działo się do teraz pamiętała jak przez mgłę.Ostatecznie siedziała na plaży z Dakotą, Benem i Andym który w końcu się obudził. Chłopak miał poważnie ranną nogę i z rozmowy innych wywnioskowała że chyba złamaną. Sama nie dawno się obudziła więc była zaspana. Nagle usłyszała krzyki rannego. Gdy się podniosła zobaczyła że dołączył do nich jeszcze jeden koleś. Nie zwracając jednak na niego uwagi podeszła do trójki siedzących na piachu. Kiedy zdiagnozowała że chłopak faktycznie ma złamaną nogę od razu pomyślała że może mu pomóc. Była kiedyś na kursie pierwszej pomocy i umiała nastawiać kości... W zasadzie to była z tego najlepsza z grupy.
- Ja mu umiem pomóc.- popatrzyła na prowizoryczny opatrunek- Mogę to zrobić jeszcze raz?- spytała.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:38
- Rodion może i jest chory psychicznie, ale wątpie by kłamał. - stwierdziłam, wzruszajac ramionami.
- Ona coś dlugo nie wraca. Chyba powinniśmy jej poszukać... - powiedzialam do Bena, po czym zwróciłam się do Connie. - Zajmij się Andy'm dopóki nie wrócimy, a jak się obudzi to każ mu to zjeść - tutaj wskazałam ręka na owoce.
- To idziemy? - spytalam Bena.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:41
-Zostań tutaj, już nie kombinuj nic z tą kostką. Coś będzie trzeba z nią później zrobić, nie możesz tak z nią chodzić(do końca MPsmiley) Ja przyniosę drewno- rzekł szybko Stark, widząc jak Martin kuleje sam poszedł po drewno.Oby zapamiętał na długo ten mały drobny gest.



Edytowane przez Furfon dnia 16-04-2011 20:42
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 16-04-2011 20:43
Martin zmusił się na uśmiech w stosunku do Johnatana. Nie chciał by się ktoś nad nim litował lecz nie udało mu się to do końca. Wrócił do Miltona i czekał na powrót Starka z drzewem. Również chciał mieć to za sobą. Zwłaszcza, że robiło się coraz ciemniej.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Nina
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:44
Connie wysłuchała Dakoty i od razu zabrała się do pracy. Nie ciekawa sprawa z tym złamaniem. Cała noga zakrwawiona. Wyrwała kartkę ze swojego notesu i przetarła nogę śpiącego. Gdy poprawiła opatrunek, uszczelniła go i ułożyła " poduszkę" chłopaka, zdecydowała że na razie nie potrzeba mu więcej pomocy. Poszła w stronę wody w celu przepłukania rąk, bo podczas opatrywania nogi ubrudziła się krwią...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Shaggy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin McLevis

Postów: 98

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:44
- Dobra, chodźmy. - Odpowiedziałem wstając i otrzepując tyłek z piasku. Spojrzałem na Connie. - Jeśli potrafisz mu pomóc, to proszę bardzo, mam nadzieje, że poradzisz sobie bez nas? - Założyłem swój plecak i razem z Dakotą weszliśmy w ciemną i tajemniczą dżunglę w miejscu, w którym zrobiła do Melody i Rodion. Dla wprawnego poszukiwacza przygód na ziemi i w buszu było pewnie pełno poszlak, które świadczyły o tym gdzie i którędy poruszała się Melody z mężczyzną, dla mnie, mieszkańca miejskiej dżungli był to po prostu busz, w którym nie dostrzegałem nic co świadczyłoby o ich obecności w tym miejscu.


Ekwipunek: Paczka papierosów, zapalniczka, baton, stare zdjęcie, scyzoryk.
Edytowane przez Shaggy dnia 16-04-2011 20:47
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 16-04-2011 20:49
Tymczasem zamyślony Cillian wciąż siedział w trawie. Po chwili wstał i powiedział do Starka: pomogę Ci. Powolnym krokiem ruszył w jego kierunku...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:51
Stark razem z Cillianem wrócili z drewnem, razem rozłożyli je, by Milton lepiej się spalił.
-No to chyba czas coś powiedzieć. Pozwolicie? - Stark zwrócił się do dwójki, nie widział żeby im to nie pasowało, więc dalej mówił - Żegnaj Miltonie, pułkowniku, który przez całe życie walczył za swoją ojczyznę. - po tych słowach podpalił suche drewno, chwila minęła by ogarnęła całe ciało trupa, poczuli swąd palącego się już ciała.
-Chodźmy, czas wracać. Robi się ciemno, może zrobimy pochodnie, by sobie rozjaśnić? Do tego musimy porozmawiać, jeśli mamy razem żyć do czasu wyrwania się z tego gówna, to wolałbym czegoś więcej się o was dowiedzieć. - powiedział Johnatan, żałował że nie miał w plecaku żadnej flaszki, tylko te cygara Miltona oraz swoje karty. Żałował również, że nie dorwał tego kolesia z jego kapeluszem.



Edytowane przez Furfon dnia 16-04-2011 20:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża Północna
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2011 20:51
Connie mistrz medycyny smiley


Beatrice siedziała po turecku na kamieniu i wgapiała się w leżącego Miltona. Przerażał ją widok nieżywej osoby, nie był to jej codzienny widok, według Sycylijki było to coś współczującego, odrażającego i bardzo paskudnego. Ciało żołnierza paliło się szybko, wiatr rozdmuchiwał szary dym po całej polanie, był to pogrzeb. Beatrice już dawno nie była na pogrzebie.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore



Edytowane przez jazeera dnia 16-04-2011 20:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 17 z 107 << < 14 15 16 17 18 19 20 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum