| Autor |
RE: Plaża Północna |
Shaggy
Użytkownik
Postać:
Benjamin McLevis
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:26 |
|
|
Nagle do moich uszu dobiegł krzyk, cichy, zlewał się z odgłosami, które wydawały mewy. Dopiero po chwili w tafli wody, od której odbijały się złote promienie słońca dostrzegłem źródło krzyków. Na chwilę kształt zniknął, ale po chwili znów pojawił się nad złotą taflą wody. Długo się nie zastanawiałem, zdjąłem buty, wyciągnąłem wszystko z kieszeni niedbale rzucając na piasek i wskoczyłem do wody kraulem płynąc w stronę osoby, która przed chwilą krzyczała.
Ekwipunek: Paczka papierosów, zapalniczka, baton, stare zdjęcie, scyzoryk. |
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:28 |
|
|
Piękną ciszę zakłócił krzyk. Chociaż osobiście na zakwalifikowałbym tego jako krzyk. Przeraźliwy kobiecy pisk. - Hej, ty na górze! Pomogę Ci, jeśli się uspokoisz! - Byłem nieczuły na krzywdę innych. Właściwie, nieznanych mi ludzi miałem kompletnie w dupie. Tak, to śmieszne. Co osoba mojego pokroju robiła w Somalii, prawda? Sam chciałbym to wiedzieć. Mimo to znów krzyknąłem do blondynki wiszącej na drzewie. - Spróbuj się odplątać, jeśli nie dasz rady, wejdę na górę!
So we saved the world together for a while, and that was lovely
Edytowane przez grzechuuu dnia 15-04-2011 20:33 |
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:28 |
|
|
Cillian powoli zmierzał w kierunku mężczyzny, nerwowo rozglądając się dookoła, jakby miał wrażenie, że ktoś go obserwuje. Nie miał pojęcia do kogo idzie ani co ważniejsze jakie zamiary ma wobec niego nieznajomy. Nerwowo zaciskał pięści. Gdy był już blisko powoli sięgnął dłonią do lewej kieszeni, w której trzymał nóż. Gdy był już 10, może 15 metrów od mężczyzny zatrzymał się... Kim jesteś?... gdzie my jesteśmy? - zapytał zdenerwowany. O co tu chodzi do cholery?!
(Ej o co biega z tymi NPC?  )
Edytowane przez Flaku dnia 15-04-2011 20:31 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Ronczek
Użytkownik
Postać:
Christopher Ryze
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:30 |
|
|
Mimo, że nieraz pływał w wodach Australii podczas swoich badań, nigdy nie był mistrzem w tej dziedzinie, więc droga do brzegu strasznie się dłużyła. Gdy już mu się udało osiągnąć cel był zmordowany jak nigdy. W takim ubraniu nie powinno się pływać bo strasznie nasiąka wodą. Przejrzał rzeczy, które miał przy sobie. Karcie nic nie było, ale notes był całkowicie przemoczony i do niczego się nie nadawał. Po swoistej inwentaryzacji ekwipunku, udało mu się wyprostować(plecy ciągle dawały o sobie znać) i rozejrzał się wzdłuż plaży. Nie był lubiany zbytnio w instytucie z powodu swojej aspołecznej postawy, ale szczerze wątpił, aby ktoś kogo zna mógł zrobić mu taki chory kawał. Nie miał pojęcia nawet gdzie się znajduje.
Ekwipunek: notes, długopis, aparat fotograficzny, komplet kluczy, kartę Terastodon z Magic the Gathering w specjalnym wodoodpornym futerale.
Nadchodzi król potworów strzeż się !! |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:31 |
|
|
Martin po całkowitym uwolnieniu się od więzów spadochronu kątem oka zauważył znajomą rzecz wystającą z plecaka. Odrywając się na kilka sekund od tego wszystkiego i zajrzał do środka. Było tam wszystko co zabrał ze sobą do więzienia. Tak naprawdę było tam wszystko co miał oprócz rodziny. Nałożył plecak na siebie i podskakując na jednej nodze, z grymasem bólu na twarzy zaczął się zbliżać w kierunki Jonathana i kobiety uwięzionej na drzewie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:31 |
|
|
Nieprzyjaźnie odebrałam słowa mężczyzny. Wzdrygnęłam się lekko i zanim mu odpowiedziałam, sprawdziłam plecak, który ktoś wcześniej zarzucił mi na ramiona. Było w nim kilka moich ubrań oraz rzeczy totalnie do siebie niedopasowane: skrzypce, cienkopisy, leki.
-Nie mam pojęcia, o co chodzi. Spałam, a potem... obudziłam się w powietrzu.- założyłam ręce na piersi i spojrzałam na niego kątem oka. -Widziałam na niebie innych spadochroniarzy. Może powinniśmy ich poszukać?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Nina
Użytkownik
Postać:
Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:32 |
|
|
Connie bezczynnie czekała na pomoc, cały czas wisząc na tym cholernym drzewie... Uznała po chwili, że tak być n ie może... Jak liczyć to tylko na siebie( bo taką zasadę wyznawała). Postanowiła wysunąć się ze spadochronu i wpaść do zimnej, nieprzyjemnej wody... Choć ryzyko było ogromne... Raz kozie śmierć...- pomyślała i płynnie wysunęła się w wodę...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Nina
Użytkownik
Postać:
Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:34 |
|
|
W tej chwili jednak dosłyszała głos jakiegoś mężczyzny który mówił że jakby co to ją złapie...Zaufała mu, ale nie bardzo wiedziała czy słusznie... Nie miała jednak wyboru bo już wlatywała w jego silne objęcia...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:36 |
|
|
Siergiej siedział na piasku z wyprostowanymi nogami słuchając pytań mężczyzny który podszedł do niego. Przyglądał mu się i zauważył że dziwnie się zachowuje. Sięgnął po kastet i założył na ręce i czekał. W końcu powiedział rozkazującym głosem jakby zapominając o tym że ma ranną nogę: Nie wiem, ale radzę Ci wyciągnąć rękę z kieszeni stanowczo spojrzał na dłoń mężczyzny schowaną w spodniach.
Edytowane przez Michal dnia 15-04-2011 20:37 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:37 |
|
|
Poszukać? - wzdrygnął się Nikola. Czyś ty kobieto zwariowała? W tej dżungli mogą być dzikie zwierzęta. Nie mam zamiaru nigdzie iść - odburknął Nikola po czym usiadł na pobliskim głazie oburzony tym co się tutaj dzieje.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:37 |
|
|
Kiedy późnym wieczorem, można by rzec nocą już, przyłożyła głowę do poduszki, nie mogła się spodziewać, że rankiem, nie będzie w tym samym miejscu.
Kiedy otworzyła oczy, pierwszą rzeczą, jaką ujrzała była zbliżająca się w zawrotnej szybkości niebieska plama oceanu. Krew zastygła jej w żyłach, gdy przez głowę przeleciała szybka, jak błyskawica i ostra, jak sztylet myśl o śmierci.
Kiedy pociągnęła za właściwą linkę, spadochron otworzył się, lecz nastąpiło to zbyt późno.
Kiedy upadła na rozgrzany piasek, straciła przytomność.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 15-04-2011 20:37 |
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:37 |
|
|
Johnatan odtworzył oczy, przebudził się w końcu. Zaskoczyło go to, gdzie on się znajdował. Totalnie nic nie pamiętał po wczorajszej nocy, którą jak zwykle spędził z swoją siostrzyczka. Rozejrzał się wokół siebie, odkrył w końcu że ma przeczepiony spadochron.
-Co to kurwa jest? Gdzie ja jestem? - wykrzyknął, nie zauważył zbliżającego się w jego kierunku faceta...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:38 |
|
|
Odczepiłam spadochron i z rozbiegiem zaczęłam wdrapywać się po zsypującej się ścianie ziemi. Wbijałam paznokcie w błoto, ale nie dało się. Ziemia była zbyt sypka. Wkurzyłam się. - Do jasnej cholery! Ja chcę stąd wyjść!!! - Wykrzyczałam. Strachliwe ptaki odleciały z drzew. Miałam nadzieję, że nie siedzę z tym gównem sama. - Jest tam ktoś do jasnej cholery? - Czekałam na odpowiedź... -Wyciągnijcie mnie stąd!- Z rezygnacją usiadłam na brudnej ziemi i wyciągnęłam z torby... Zaraz, zaraz... mam torbę? Zajrzałam do środka. - Super- Zabrałam się za swój ekwipunek czekając z nadzieją na pomoc. Przed 'zejściem' jeszcze raz zawołałam z całych sił: - POMOCY!!- I oddałam się najlepszemu zajęciu w życiu.
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 15-04-2011 20:40 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:40 |
|
|
Nie byłam nawet w połowie drogi do brzegu, kiedy zaczęło brakować mi sił. Dysząc ciężko zatrzymałam i rozejrzałam się ponownie. Ku mej wielkiej radości zauważyłam jakiegoś mężczyznę płynącego w mym kierunku. Poczułam jak rozlewa się we mnie fala ulgi. Jeśli on mnie uratuje, będę go wielbić do końca życia... Na wszelki wypadek krzyknęłam jeszcze raz, aby nakierować go w moją stronę. Resztkami sił połynęlam - tym razem w jego kierunku.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Ronczek
Użytkownik
Postać:
Christopher Ryze
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:41 |
|
|
Nie zauważył nic charakterystycznego, ale to miejsce mogło znajdować się gdzieś na północy kontynentu.
-Ludzie to najbardziej nieprzewidywalne stworzenia i najmniej godne zaufania- takie myśli już nie raz przechodziły mu przez głowę, ale to co się właśnie zdarzyło tylko go utwierdziło w tym przekonaniu.
Nie mogąc dokładniej określi swojego położenia postanowił lepiej zapoznać się z terenem i ruszył wzdłuż plaży.
Ekwipunek: notes, długopis, aparat fotograficzny, komplet kluczy, kartę Terastodon z Magic the Gathering w specjalnym wodoodpornym futerale.
Nadchodzi król potworów strzeż się !!
Edytowane przez Ronczek dnia 15-04-2011 20:44 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:41 |
|
|
- Ej! Ty... - zareagował krótko po zbliżeniu się do mężczyzny, Celades. - Nie wiem o co tu chodzi, ale... - wskazał dłonią na uwięzioną Beatrice. - Trzeba jej pomóc. - dodał.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:42 |
|
|
Beatrice usłyszała kogoś znajdującego się niedaleko. - Ty! - krzyknęła po czym głośno kaszlnęła - Jestem tutaj!! Co mam zrobić!? Zdejmij mnie stąd!! - miała nadzieję, że Johnatan jej pomoże. Powinien jej pomóc, nawet nie przyjmowała do wiadomości, że mógłby jej odmówić.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 15-04-2011 20:42 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:43 |
|
|
-Będzie Pan tu stał?- spojrzałam na niego z lekkim poirytowaniem. Nie miałam zamiaru stać tam jak święta krowa i czekać na zbawienie. Przeczesałam rękami włosy: a raczej kępki, które nietrwale rosły obok siebie, cienkie i słabe po chemioterapii. Po krótkim zastanowieniu wyciągnęłam z plecaka blond perukę, która zawsze nieprzyjemnie drapała mój płat potyliczny i ciemieniowy, i zarzuciłam ją na głowę. -Ja wracam do domu.- powiedziałam i zbiegłam powoli z górki, zostawiając w górze spadochron. Na dole zatrzymałam się i krzyknęłam do mężczyzny: -Przy okazji, jestem Josie!- i odwracając się na pięcie, ruszyłam przed siebie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:43 |
|
|
Cillian przez chwilę zaniemówił jakby przeniósł się myślami całkiem gdzie indziej, po czym nagle ocknął się. - Co? Rękę? Jaką rękę? - zapytał, po czym szybkim wzrokiem spojrzał na swoją lewą dłoń, która tkwiła w kieszeni. Po chwili energicznie wyciągnął ją i schował za plecami, jakby chcąc ukryć ją z niewiadomych przyczyn, których zdawał się sam nie znać. - Nie mam złych zamiarów - powiedział - nie wiem gdzie jestem... i nie mam pojęcia co się dzieje... - To jakiś żart? - zapytał retorycznie.
Edytowane przez Flaku dnia 15-04-2011 20:46 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Milton
Użytkownik
Postać:
Milton Gerard
Postów: 16
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 20:44 |
|
|
Milton obudził się na plaży, jako wojskowy bez problemu uruchomił spadochron i wylądował. Zaczął szukać innych ludzi, był zawsze skłonny do pomocy, a wcześniej widział także innych. Zaczął bieg w kierunku, gdzie leżała nieprzytomna Isabella.
Ekwipunek: Beretta Px4, legitymacja wojskowa, pudełko cygar, okulary, mały nóż. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
