Data urodzenia: 16 grudzień 1983 Pochodzenie: Włochy, Sycylia- Palermo Opis: Wychowywana z dwójką rodzeństwa(Rebbecą i Keithem) w południowej części Włoch. Uboga rodzina postawiła na talent młodszej córki mając nadzieję, że dzięki niej uda się w końcu zapłacić rachunki na czas. Beatrice również miała talent tyle, że nie baletowy, ale artystyczny. Nie była tak wybitna w swoim fachu jak siostra, ale również poświęcała mu tyle samo uwagi. Pracowała ciężko, aby zostać zauważoną, co na Sycylii graniczyło z cudem. Wkrótce jednak udało jej się wybić i za swoje dzieła, wybrała się do Stanów, gdzie jak myślała -zacznie nowe, lepsze życie. Od tego momentu Bea prowadziła koczowniczy tryb życia, a co zarobiła od razu wydawała. Nie była wybitnie znaną artystką, ale sprzedać rysunek, rzeźbę czy tkaninę nie było jej trudno. Zajmowała się różnymi sztukami plastycznymi, praca pochłaniała jej czas, więc mało kiedy spotykała się z ludźmi. Tak naprawdę Beatrice nie cierpiała towarzystwa. Bała się zawierania kontaktów, zawsze była albo przeraźliwie cicha albo nieprzyzwoicie chamska. Jest typową outsiderką, zwykle trzyma się na uboczu, dba tylko o własny tyłek, nie lubi dzieci i nie ma zamiaru w najbliższej przyszłości się ustatkować. Kobieta liczy się jedynie ze zdaniem brata i siostry. Bardzo irytuje ją mąż Rebbecy, z którym od początku trzyma na pieńku. Beatrice ma astmę oskrzelową przez co od dziecka nie rozstaje się z salbutamolem czy fenoterolem(typowymi lekami na astmę). Życie włoszki zmieniło się kiedy to trafiła do więzienia za nie udzielenie pomocy rannemu, na wskutek czego mężczyzna zmarł. Pobyt w zakładzie karnym ukształtował jej charakter, stała się jeszcze bardziej egoistyczna. Wkrótce jednak wyszła i nadal robiła to co poprzednio..
Beatrice ma napis na ręce w formie tatuażu: La vita é breve e l'arte é lunga.
Jeżeli czegoś nie nie dopatrzyłem to mamy w przypadku sióstr niespotykaną sytuację, a mianowicie dwa porody w ciągu 6 miesięcy
A postać bardzo fajna
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Bała się zawierania kontaktów, zawsze była albo przeraźliwie cicha albo nieprzyzwoicie chamska. Jest typową outsiderką, zwykle trzyma się na uboczu, dba tylko o własny tyłek, nie lubi dzieci i nie ma zamiaru w najbliższej przyszłości się ustatkować.
jakbym o sobie słyszała
już Ci pisałam, że ta postać jest megamega!
a tak btw, zauważyliście że więcej brunetek w tej edycji?
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.