Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:21 |
|
|
- Chodźmy zobaczyć, co tutaj jest... - rzuciła i obie weszły do sklepu. Było tu ponuro, jakieś czarnomagiczne przedmioty leżały na półkach.
- Niczego nie dotykaj.... - szepnęła do Luny tak na wszelki wypadek. Hermiona szła rozglądając się po pomieszczeniu, Luna za nią. Nagle usłyszały jakiś trzask i szybkim ruchem schowały się obie do stojącej najbliżej szafy. To Borgin wyszedł z zaplecza i zaczął szukać czegoś pod ladą... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Draco Malfoy
Użytkownik
Postać: NPC Asha
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:30 |
|
|
Spojrzał na matkę, nigdy tak się nie zachowywała wobec niego. To znaczyło że Czarny Pan kazał coś zrobić, nie miał zamiaru się tak łatwo poddać.
-Masz rację matko, wybacz mi -rzekł, ukłonił się i odszedł od nich, miała zamiar śledzić swoją matkę z odległości. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:31 |
|
|
Zirytowana odpowiedzą syna odwróciłam się tylko na pięcie i powędrowałam w stronę Ulicy Śmiertelnego Nokturnu, która znajdowała się niedaleko. Nie zwracałam uwagi na jakieś czarownice, czy inne stworzenia, które, gdy tylko mnie zauważyły wycofały się i próbowały się ukryć. Pewnie pomyślały, że coś im zrobię, ale nie miałam teraz na to czasu, miałam ważniejszą misję do wykonania niż znęcanie się nad byle kim. Zobaczyłam witrynę sklepową z napisem Borgin & Burkes, pociągnęłam za klamkę i weszłam do środka. Sklep był duży i brudny, wszystkie towary był zakurzone. Wystrój mi się w ogóle nie podobał, skrzywiłam się. Chciałam stąd jak najszybciej wyjść, było tutaj wstrętnie. Zdjęłam kaptur i spojrzałam na Borgina lustrując go wzrokiem.
- Masz coś dla mnie? - spytałam półszeptem jakbym się obawiała, że ktoś mnie mnie usłyszeć, ściągnęłam czarny płaszcz i oczekiwałam.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:34 |
|
|
Dolores Umbridge nie wiedząc kto był tak głupi i ją zaatakowała przeleciała po ulicy wzrokiem. Wyprostowała się dumnie i ruszyła na poszukiwanie Hermiony i Luny wiedząc, że dziewczyny nie odeszły daleko.
/Draco pomógł, na tamtej stronie //
Przepraszam, nie zauważyłam
Edytowane przez shan dnia 28-01-2011 15:27 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:38 |
|
|
Draco śledził matkę, doszedł do wniosku ze ma coś odebrać u Borgina dla Czarnego Pana.
-Pani Malfoy -rzekł Borgin, ukłonił się przed nią - Co panią sprowadza w progi mojego skromnego sklepu? Coś dla Pani? Żadnych zamówień od Pani rodziny nie miałem od dawna -rzekł, ostatnio coś kiepsko im się powodziło, mało klientów...
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:41 |
|
|
Tymczasem Sybilla lekko przestraszona tym co zrobiła popędziła do Dziurawego Kotła i usiadła przy barze.
- Tom bądź tak dobry i nalej mi podwójną sherry.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:41 |
|
|
Gdy usłyszałam odpowiedź tego śmiecia myślałam, że wyjdę z siebie. Utkwiłam w nim swoje chłodny spojrzenie, po czym wyszeptałam tak, że tylko on mógł mnie słyszeć.
- Jesteś pewny, ktoś mnie posłał po coś i jak ten ktoś się dowie, że nie chciałeś mi tego dostarczyć... zabiję cię. - ostatnie słowa wypowiedziałam tak cichutko, że ledwie ja je słyszałam. Sięgnęłam po różdżkę i przyłożyłam do lewego ramienia. Co prawda nie było odsłonięte, ani nie miałam zamiaru wywoływać kogokolwiek- chciałam go po prostu przestraszyć.- Chcesz się przekonać ci się zaraz stanie, jeżeli nie dostanę tego co mam?
Edytowane przez April dnia 28-01-2011 14:42 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 14:46 |
|
|
Tom był tak dobry i nalał Sybilli podwójną sherry. Podał jej pod nos szklankę i oparł się o ladę - Proszę
Edytowane przez jazeera dnia 28-01-2011 14:48 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:04 |
|
|
-Wiem o co Pani chodzi, niech Pani mi wybaczy- rzekł Borgis, zrozumiał w końcu o co chodziło Narcyzie, poszedł na zaplecze, po chwili przyszedł z małą paczką - Proszę, mam nadzieję że będzie zadowolony. Należy się 150 galeonów.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:14 |
|
|
- Dziękuję Ci Tom. Niech planety mają Cię w swej opiece.
Barman był całkiem miły, szkoda tylko, że łysy, garbaty i bez zębów.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:15 |
|
|
Przed oczami przelatywały mi kolejne kominki, aż wreszcie karuzela zatrzymała się. Byłam w Dziurawym Kotle. Z gracją wyszłam z kominka i rozejrzałam się po pubie. Moim oczom ukazała się banda pijanych czarodziei, a wśród nich... tak... ta stara pokręcona ropucha, Sybilla. Przeszłam obok niej, potrącajac ją mocno, tak, że zamówiona sherry upadła na podłogę. Tom i kilku czarodziei ukłonili mi się, lecz nie zwróciłam na nich uwagi. Nagle kątem oka dostrzegłam w rogu Harrego i Ginny. Podeszłam do nich tanecznym krokiem. Proszę proszę, proszę... Kogo my tu mamy...? Ty jesteś... Harry Potter. - przy dwóch ostatnich słowach zrobiłam minę, jakbym wypiła podwójną dawkę szkielezioło.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:16 |
|
|
Spojrzałam na niego spode łba, wzięłam szybko paczkę i schowałam ją bardzo dobrze. Wciąż trzymałam w dłoni różdżkę, trochę mnie zirytowało, że muszę jeszcze za to zapłacić. Postanowiłam to zrobić dla świętego spokoju, wyciągnęłam z torebki sakiewkę z galeonami i rzuciłam kwotę na ladę, obróciłam się z gracją, założyłam kaptur na głowę i ruszyłam przed siebie. Przed sklepem zauważyłam Dracona... wyprowadził mnie z równowagi, czy on nie widzi, że robię to dla jego dobra? Nie chciałabym stracić jedynego, ukochanego syna tylko dlatego, że on chce ''pomóc''.
- Co tu tutaj robisz? Czyżbyś mnie śledził?- zapytałam obracając się czy przypadkiem ktoś nas nie podsłuchuje. W pobliżu była jakaś kobieta, ale gdy obrzuciłam ją spojrzeniem natychmiast zniknęła.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:18 |
|
|
Luna przez małą szparkę w szafie obserwowała co dzieje się w sklepie. Do Borgina & Burkes'a weszła właśnie Narcyza Malfoy . Kiedy Borgin poszedł na zaplecze i przyniósł stamtąd małą paczuszkę, Luna zaczęła zastanawiać się co takiego może w niej być. To pewnie jakaś bardzo ważna sprawa związana z Voldemortem , pomyślała. Chyba trzeba będzie o tym powiadomić Dumbledore'a... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:22 |
|
|
Szkoda, że byłem łysy, garbaty i bez zębów. Byłem przez to bardzo nieszczęśliwy - Może dolać? - spytałem Trelawney której został w szklance jedynie łyk sherry. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:25 |
|
|
Gdy Sybilla piła sobie spokojnie jakaś kobieta wytrąciła jej szklankę. To znak! Kobieta poczuła, że nie może już pić.
- Nie, dziękuję bardzo, ale nie powinnam pić. Po protu byłam bardzo poddenerwowana i chciałam się odstresować.
Sybilla na samą myśl o minach Minerwy czy Albusa widzących ją spitą w barze była przerażona.
- Wyglądasz na nieszczęśliwego. Co Cię trapi?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 28-01-2011 15:28 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:29 |
|
|
Tymczasem Ron z Hagridem byli na pięterku w jednym z pokoi. Wiedzieli, że szmalcownicy są na zewnątrz. Ron otworzył okno od podwórka i wyjrzał. Było dość wysoko. Oparł ręce na biodrach. To co robimy? - zapytał Hagrida. Jego wzrok padł na prześcieradła. Mogliby zrobić linę...
Edytowane przez Ron Weasley dnia 28-01-2011 15:30 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:35 |
|
|
W tym czasie Umbridge postanowiła się trochę odprężyć po niemiłym spotkaniu z dawnymi uczniami i po byciu ofiarą jakiegoś dowcipnisia.
Poszła więc do sklepu Madame Malkin by kupić sobie nową szatę wyjściową.
- Dzień Dobry! - Zaświergotała w drzwiach obdarowując właścicielkę słodkim uśmiechem.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:36 |
|
|
Teleportowałam się do toalety w Dziurawym Kotle. Sprawdziłam, czy dwie sakiewki galeonów nadal mam w kieszeni, po czym skierowałam się do wyjścia. Po drodze sprawdziłam w lustrze, czy nic nie przykuje uwagi moich przyszłych uczniów. Jak zwykle, moja blada skóra była nieskazitelna. Uśmiechnęłam się do swojego odbicia w lustrze i wyszłam z łazienki. Miejsce było ciemne, ale przytulne, czyli takie, w których mogli siedzieć moi uczniowie. Ja czułam się tam zbyt obco. Zachowałam obojętny wyraz twarzy i wyszłam z karczmy. Stanęłam na chodniku i rozejrzałam się wokół. Durmstrang zawsze zapewniał nam wszystko za odpowiednią opłatą, więc nigdy nie miałam okazji zrobić zakupów. Upewniłam się, czy mój Mroczny Znak jest dobrze ukryty pod czarnym golfem i długim płaszczem w tym samym kolorze. Zauważyłam, że ktoś rozdaje gazety. Kupiłam jedną i oparłam się o ścianę jakiegoś sklepu. Zaczęłam przeglądać wszystkie artykuły. Prychnęłam z niezadowoleniem na wzmiankę o mnie. Zza gazety przyglądałam się wszystkiemu i szukałam tego sklepu, o którym wspominał Czarny Pan. W końcu nie miałam zbyt wiele czasu. Trzeba było zdążyć na pociąg. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:39 |
|
|
- To była matka Malfoy'a. Ciekawe, co było w środku paczki...Chodźmy - powiedziała w końcu i opuściła sklep. Znowu znalazły się na tej przeklętej ulicy. Zaczęły iść, gdzie jak im się wydawało, była ulica Pokątna.
- Luna, kupiłaś już wszystko ? Zrobiło się tutaj niebezpiecznie i najlepiej by było, gdybyśmy wróciły do Dziurawego Kotła. Zresztą i tak niedługo mamy pociąg... - zagadnęła. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 15:50 |
|
|
Luna skinęła głową.
- Wszystko kupiłam . Książki i różne składniki . Ciekawe , czy w tym roku Snape znowu zajmie stanowisko nauczyciela eliksirów . - zastanowiła się głośno.
Edytowane przez Andzia dnia 28-01-2011 15:50 |
|