| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-04-2011 20:58 |
|
|
Sybilla odwiedziła to miejsce po raz pierwszy.
- Pewnie większość to moje przepowiednie, w końcu jestem najwybitniejsza!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
 
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 04-04-2011 21:00 |
|
|
Ron także ich nie zauważył bo byli ukryci. Chociaż on nie zauważyłby ich nawet, jakby stali obok niego, gdyż zapatrzony był w Lunę i zupełnie zapomniał, że ma się bać. Spojrzał w ciemność. Ekhm.. O..obronię cię. - powiedział. Trochę zadrżał mu głos. Chciał jednak zrobić wrażenie na Lunie i pokazać jej, że tak naprawdę jest odważny. Zrobił krok w stronę ciemnej sali, dając jej zrozumienia, że niczego sie nie boi.
 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-04-2011 21:04 |
|
|
Luna przytuliła się do Rona, gdy usłyszała jakiś szum.
- Co to było? - spytała drżącym głosem. Miała nadzieję, że Ron dotrzyma obietnicy i w końcu wykaże się odwagą. W sali było zupełnie ciemno, więc dziewczyna wyjęła swoją różdżkę i zapaliła ją. Blade światełko oświetliło sylwetkę jakiegoś śmierciożercy.
- Aaaa! - krzyknęła Luna, i przytuliła się mocniej do Rona. Drugą ręką złapała szal Sybilli. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 04-04-2011 21:06 |
|
|
Ron tak sie podekscytował, gdy Luna się do niego przytuliła, ze nie zauważył śmierciożercy, w dodatku potknął się z wrażenia i ciągnać za soba Lunę wpadł na regał z przepowiedniami. Regał sie zachwiał i szklane kule zaczęły jedna po drugiej spadać im na głowy....
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 11:04 |
|
|
Ron pociągnął Lunę, a ta Sybillę, gdyż trzymała jej szal. Wszyscy upadli i byli bombardowani kulami.
- Protego!
Kule odbijały się od niewidzialnej przeszkody i rozbijały w promieniu kilki metrów.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Molly Weasley
Użytkownik
Postać:
Molly Weasley
Postów: 27
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 11:40 |
|
|
Molly zauważyła na jednej półce z przepowiedniami swoje nazwisko, od razu zaczęła krzyczeć z radości. Wyciągnęła rękę ku kulce, była bardzo ciepła i jasna.
-Chodźcie tutaj kochani. Jest tutaj to po co przybyliśmy! Ronuś, chodź do mamusi ze swoją nową dziewczyną !
Edytowane przez Molly Weasley dnia 05-04-2011 11:41 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 11:44 |
|
|
- To jego siostra!
Sybilla była zła na Molly, ale również się zbliżyła. Wtedy zauważyła, że to ona wygłosiła tą przepowiednię. Wytrąciła ją kobiecie z ręki. Kulka rozbiła się na posadzce, a obok nich pojawiła się zjawa o kształcie Trelawney i przemówiła jej głosem:
-Jej losy odwrócą się
Za sprawą najmłodszego syna
Będzie miała po milionkroć galeonów
Za każde dziecko, które wyszło z jej łona
Najmłodszy zaś męski potomek
Będzie władał licznym ludem
Jako ich odważny przywódca.
Sybilla stała z rozdziawionymi ustami, bo nie pamiętała, by kiedyś coś takiego przepowiedziała.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 12:34 |
|
|
Zrobiło się ciemno. Tylko kule z przepowiedniami dawały słabe światło. - Lumos. - szepnęłam i oddaliłam się od grupy. Szłam powoli między półkami. Podziwiałam wszystkie przepowiednie niczym dziecko w sklepie z zabawkami. Stanęłam przy jednej z półek. Oświetliłam sobie różdżką jedną z kul. Hipnotyzowały mnie. Prawie zupełnie zapomniałam, po co tu przyszłam. Dotknęłam ją delikatnie palcami, żeby przypadkiem niczego nie strącić. Było bardzo cicho, dlatego mogłam usłyszeć, że ktoś się do mnie zbliża.
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 13:29 |
|
|
- Każdy może znaleźć swoją przepowiednię jeśli chce, teksty to MG i nasza kochana Sybilla wymyślą
Molly spojrzała z oburzeniem na Sybillę, jak śmiała przepowiedzieć o niej bez jej wiedzy?
-Co to ma znaczyć?
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 13:33 |
|
|
- Mówiłam Ci kiedyś, że będziesz bogata za sprawą Rona.
Sybilla postanowiła jednak trochę się ponabijać z biednej Molly.
- Ale jak chcesz to cofnę przepowiednię, możesz być nadal żebraczką.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Molly Weasley
Użytkownik
Postać:
Molly Weasley
Postów: 27
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 13:53 |
|
|
|
-Nie! - wrzasnęła Molly, to była jej jedyna szansa. Po drugie nie była żebraczką, właśnie miała zamiar wziąć parę przepowiedni i sprzedać komuś. Podeszła do Sybilli i ją przytuliła do siebie - Kochana, nie znasz się na moich żartach. Wybaczam ci, gdy będę bogata tobie pierwszej podziękuje. - powiedziała Molly, tak naprawdę nie miała zamiaru z nikim się dzielić. Zaczęła się interesować Luną, ile zyska kasy jeśli jej Ron się z nią ożeni. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 14:01 |
|
|
- Molly, ale za późno. Musisz zapłacić Departamentowi Tajemnic tysiąc galeonów, żeby przepowiednia się spełniła.
Sybilla była trochę zła na Molly, a poza tym w zasadzie nie lubiła jej za bardzo.
- To przez Twoje zachowanie... I zasady są takie, że musisz na to zarobić uczciwą pracą!
Trelawney wiedziała, że Molly jest tak biedna, że nigdy tyle nie zarobi. Cieszyła się, że może dogryźć rudowłosej biedaczce.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 16:28 |
|
|
/Harry już chyba nie może znaleźć swojej przepowiedni? 
jak chce to może kolejną o sobie...
Przepowiednie czy chęć zarobku to była ostatnia rzecz, jaką Harry był zainteresowany w tej chwili. Przyszedł tu w jednym celu - odnaleźć horkruksa. Co zresztą było widać po napisie na plakietce, którą miał wciąż przyczepioną do bluzy. - Lumos. - mruknął i szybkim krokiem zaczął przechadzać się między półkami, mając nadzieję w pewnym momencie dostrzeże puchar. Dziwne byłoby, gdyby horkruks leżał tak na wierzchu, ale Harry teraz się nad tym nie zastanawiał.
Edytowane przez Furfon dnia 05-04-2011 18:37 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 05-04-2011 17:16 |
|
|
Czekałam w napięciu. Słyszałam ich rozmowy, byli blisko. Głpucy! Szukaja swoich przepowiedni... - pomyślałam. Kiedy się rozdzielą, nie będą mieli z nami szans. Ron zwalił kilka przepowiedni, ale na szczęście regał się nie przewrócił. Śmierciożercy powolutku zaczęli zacieśniać krąg wokół niczego nieświadomych członków Zakonu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 05-04-2011 17:27 |
|
|
Ron tymczasem wygrzebał się spod resztek zbitych kul i podszedł do przepowiedni swojej matki. Słuchał jej z otwartymi ustami? Mamo, masz jakiegoś syna, o którym na nie mówiłaś? - zapytał ze zdumieniem.
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Molly Weasley
Użytkownik
Postać:
Molly Weasley
Postów: 27
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 18:34 |
|
|
Molly zignorowała Sybillę, teraz wszystko zależało od Rona wg. przepowiedni. Gdy tylko on nadszedł podbiegła do niego i przytuliła go mocno, pierwszy raz w życiu Ron mógł się poczuć ważny i kochany jak Potter(czyli tak naprawdę nie polepszyło mu się za bardzo).
-Ronaldzie! Mój synku, to o tobie mówi przepowiednia. Widzisz jaki ważny jesteś? Chodź, już nie musimy okradać Departamentu Tajemnic jak mieliśmy w planach, spokojnie możemy się zajmować wypełnianiem przepowiedni... |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 18:59 |
|
|
Luna wygrzebała się spod przepowiedni i podeszła do Molly, Sybilli i Rona.
- A mnie nie interesuje ile kto ma pieniędzy. Liczy się serce, pani Weasley. - powiedziała, patrząc kobiecie w oczy. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 05-04-2011 19:05 |
|
|
Ron spojrzał na Lunę lekko zbity z tropu. A nie mózg...? - zapytał niepewnie i spojrzał w stronę worka Molly, gdzie ukrył swoją zdobycz. Miał zamiar podarować Lunie ten mózg w prezencie. Teraz jednak nie był juz zbyt pewien, czy dziewczynie spodobałby się taki podarunek. Niestety w Departamencie nie było innych organów. Ron będzie musiał spróbować jeszcze u świętego Munga...
Edytowane przez Ron Weasley dnia 05-04-2011 19:06 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 19:16 |
|
|
Luna wzruszyła ramionami.
- Mózg też. Ale co ci po mózgu, kiedy Voldemort jest bardzo mądry, a serce ma z kamienia? - podążyła za wzrokiem Rona. Skrzywiła się lekko na widok worka.
- No coś Ty... nie chcę tego mózgu. Kocham twój móżdżek. - powiedziała, klepiąc go po głowie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 05-04-2011 21:01 |
|
|
Sybilli nie spodobał się pomysł, aby Molly i Ron opuścili Departament Tajemnic.
- W mojej wizji Wasze bogactwo zaczęło się tutaj. Musieliście zostać ze mną, a nie uciekać. Molly jak wyjdziesz z Ronem będzie tak biedni jak teraz, bo bardziej się nie da.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
