Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:29:35 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:33:33
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13,5: HP - Archiwum | Mistrz Przetrwania HP
Strona 98 z 160 << < 95 96 97 98 99 100 101 > >>
Autor RE: Hogwart
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:11
- A umiałaby Pani zrobić świstoklika? - spytał myślami będąc zupełnie gdzie indziej. Dotarła do niej straszna prawda, którą od pewnego czasu od siebie odpychał. Dumbledore się zmienił. Nie potrafi ochronić Hogwartu ani uczniów, pozwala śmierciożercom nauczać w szkole, a co gorsza nie potrafi wyczuć podstępu i pozwala wpaść im w pułapkę. Sprawiał wrażenie, jakby nie był już tym samym niezwykle mądrym człowiekiem, którego obawia się sam Voldemort. Harry wątpił, czy Dumbledore będzie w stanie wymyślić plan uratowania porwanych osób. Czuł, że nie może już na nim polegać, musi zacząć działać sam... Zerknął na Rona, którego twarz była kolory kredy. Gdyby go poprosił, na pewno poszedłby z nim, ale to oznaczałoby, że świadomie naraziłby Rona na niebezpieczeństwo...
Edytowane przez Amelia dnia 25-02-2011 20:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:18
Ginny chodziła nerwowo po piwnicy... Gdzie zabrali Lunę? Co się stało z Harrym i resztą? Może są w innej piwnicy, a może nie dali się złapać... Reszta osób która z nią tutaj siedziała czyli Ollivander, starsi Gryfoni i Padma Patil w ogóle się nie odzywali. To samo z Coyem, nie była pewna czy wszystko z nim dobrze, odkąd zaczął gadać przez sen o stodole...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:19
Luna dała się wyprowadzić z obskurnej piwnicy Malfoyów. Po chwili poczuła, jak Peter związuje jej ręce i zakrywa oczy. Świetny początek, nie ma co... Ten dziwak prowadził ją po całym domu, aż w końcu z niego wyszli, a Luna poczuła na twarzy chłodne powietrze. Gdy ją rozwiązał i wyznaczył zadanie, spojrzała na niego jak idiotę.
- Mam... upolować bażanta, żartujesz sobie? To podobno największy czarodziej wszechczasów. Nie może sobie go wyczarować? - to wszystko było jakieś podejrzane dla Luny. Pomyślała jednak, że Peter sobie z niej nie żartuje i naprawdę musi upolować bażanta dla Czarnego Pana. To jakaś paranoja... Z drugiej strony dziewczyna miała bardzo dobry kontakt ze zwierzętami, i może nawet uda jej się uratować przyjaciół od cruciatusów. Spojrzała poirytowana na Petera, który szturchnął ją końcem różdżki.
- Dobrze, dobrze...- mruknęła. Zaczęła przechadzać się po ogrodzie. Czy tu w ogóle były jakiekolwiek bażanty? Ogród był dość spory, ale na razie Luna niczego nie zauważyła, oprócz szczerzącego się Petera. Szybko odwróciła wzrok, wracając do szukania przeklętych bażantów. Nagle dojrzała w pobliskich krzakach jakiś ruch. Postanowiła zastosować wpierw metodę "Być miłym". Uklękła, mając świadomość tego, że wygląda jak idiotka.
- Bażancie... tu jestem. - zaczęła słodkim głosem - Nie jestem taka zła jak źli państwo Malfoy. Możemy sobie nawzajem pomóc. No, chodź tu do mnie . - jednak bażant za nic nie chciał ruszać się z miejsca.
- Dobra, bażancie. Nastał czas wojny! - Luna rozczapierzyła palce. Tak, to był on! Bażant na którego czekała właśnie wylazł z krzaków.
- Mam cię! - krzyknęła, rzucając się na ptaka. Jednak bażant zdążył w porę czmychnąć i teraz dziewczyna leżała jak długa na ziemi. To jeszcze długo potrwa...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 25-02-2011 20:26
Musiałam ją znaleźć. Musiałam znaleźć Evę. Szybkim krokiem ruszyłam korytarzami Hogwartu, demolując po drodze wszystko, co popadnie. Zbroje z hukiem lądowały na kamiennej posadzce, obrazy spadały ze ścian. Z mojej różdżki tryskały iskry. Gdzie ona się w ogóle włóczy?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:37
Miałam wrażenie, że od czasu wyjścia z Pokoju Życzeń wszyscy się na mnie patrzą. Może dlatego, że nie chciałam już nosić żadnej maski? Szłam z tym samym wyrazem twarzy, co zwykle korytarzami Hogwartu. Miałam do pogadania z Zakonem. Sama byłam zdziwiona, bo pierwszy raz szukałam ich wszystkich na korytarzu. Dumbledore też by się przydał. Nawet nie pomyślałam, że niektórych tutaj nie ma. Nagle usłyszałam huki i trzaski. Zadowolona, że znalazłam ich wszystkich, pobiegłam w tamtą stronę. Na moje nieszczęście, to nie był nikt z Zakonu, tylko Bellatrix. - Co robisz? - spytałam wzburzona, patrząc na jej "dzieło" na jednym z korytarzy. Różdżkę trzymałam w pogotowiu, w razie gdyby jej coś odbiło.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:40
Luna biegała jak głupia po ogrodzie, goniąc uciekającego bażanta. Nie dość, że bolała ją głowa, to teraz dostała jeszcze kolki i chciało jej się pić. Przystanęła chwilę przy drzewie, aby odpocząć. Zauważyła, że bażant również się zatrzymał, patrząc na nią czarnymi ślepiami. Dziewczyna dostrzegła w tym spojrzeniu jakiś smutek. Zrezygnowana usiadła pod drzewem. Miała nadzieję, że Peter teraz na nią nią nie patrzy, bo miałaby niezłe kłopoty. Spojrzała wyczekująco na ptaka, który wciąż uparcie się w nią wpatrywał. Był zaledwie parę cali od niej, a gdyby tak... Nie, on i tak był szybszy. Czmychnie zanim zdąży mrugnąć. Luna westchnęła ciężko.
- Słuchaj, bażancie. Pasuje do ciebie imię Rzodkiewka, więc tak będę na ciebie mówić, dobrze? - spytała, nawet nie wyczekując odpowiedzi - Słuchaj, Rzodkiewko. Pewnie poznałaś się już na tych Malfoyach i Lestrange'ach. To nie są mili ludzie. Możliwe, że miałaś nawet zaszczyt pecha spotkać Czarnego Pana. To możliwe. Ale powiem ci jedno... Oni wciąż kłamią i kręcą. Porwali mnie i moich przyjaciół, i jedynym warunkiem, żebyśmy nie cierpieli, jest upolowanie ciebie - Rzodkiewka zamrugała kilkakrotnie, jakby doskonale wiedziała o czym mówi Luna. - I jeśli cię nie upoluję, to na pewno zginę i wcale nie szybko. Ale jeśli mi pomożesz, to ja również mogę ci pomóc. Zobacz co ten świat z tobą zrobił, Rzodkiewko. Jesteś wynędzniała i głodna. Pewnie nawet cię nie karmią. A jeśli mi pomożesz, to wszystko się skończy. Nie będzie już głodu, ani cierpienia. Spotkasz się z krewnymi, jeśli takowych masz... Mogę ci to obiecać. - Luna skończyła swój monolog i zapatrzyła się w niebo. Co ona wyprawiała?! Rozmawiała z bażantem. Teraz była naprawdę zdesperowana... Nagle poczuła coś miękkiego pod łokciem. Otworzyła szeroko oczy, kiedy zobaczyła stojącego przy sobie bażanta smiley Nie zastanawiała się długo. Chwyciła go najdelikatniej jak mogła, biorąc go na ręce. Podniosła się szybko z ziemi, biegnąc do Petera.
- Uważaj, żeby nie uciekł..a. - mruknęła.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 25-02-2011 20:46
Tu jesteś! - powiedziałam triumfalnie bez słowa przywitania. Czy mogłabyś mi wyjaśnić, dlaczego grzebałaś w moim pokoju? Nie wiem, dlaczego, ale w tej sekundzie przyszło mi do głowy, że to mogła być ona. Może szukała horkruksa, by mieć go tylko dla siebie?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 20:51
- Co? - spytałam podniesionym głosem. Potem zmierzyłam ją wzrokiem. Już nie współpracujemy, chciałam jej powiedzieć, ale w porę ugryzłam się w język. - Niby po co? - dodałam, naprawiając kolejnymi machnięciami różdżki obrazy, które Lestrange zrzuciła ze ścian. Postacie na nich przedstawione dziękowały i kłanialy mi się. Nawet nie wspomniałam Belli, że to ja zamknęłam jej pokój. Nie musiała tego wiedzieć, jeszcze przyjdzie jej do głowy, że może ją szanuję. W rzeczywistości miałam nieodpartą potrzebę jej splunąć pod nogi. Kolejny raz się powstrzymałam. Musiałam się pilnować, w końcu zaczynałam być dobra. Będzie cholernie ciężko.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 25-02-2011 20:59
Więc kto to zrobił? - spojrzałam na nią spode łba. Nigdy je nie ufałam, ale teraz wydawała mi się całkiem podejrzana. I od kiedy to dbasz o porządek w melinie tego starego pterodaktyla? - zapytałam zdziwiona, gdy powiesiła obrazy na miejscu. Postanowiłam, że będę miała ją na oku. Ucieszy mnie każde jej potknięcie, o którym będę mogła donieść mojemu panu.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:04
- Pan mi kazał nadal grać swoją rolę. - powiedziałam, akcentując pierwsze słowo. Nie skłamałam, istotnie tak było. Z tym, że chyba już nie grałam. Prychnęłam. - Nie powiedział ci? - dodałam niewinnie, czyszcząc podłogę ze strzępów dywanu. Nie spojrzałam na nią. Nie musiałam, pewnie i tak się już w niej gotowało. - To Zakon splądrował ci pokój. - odparłam spokojnie. Traktowałam ją praktycznie jak powietrze. Nie mogłam się powstrzymać i zaśmiałam się pod nosem tak, żeby tego nie usłyszała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 25-02-2011 21:13
Nie bądź taka pewna siebie. - syknęłam. Jeden mały błąd i... - tu przejechałam różdżką po szyi, sugerując, że nie wróżę Evie miłego końca. Miałam nadzieję, że sama będę mogła się tym zająć. Zrobiłabym to z niemałą rozkoszą. Och... a może strach cię obleciał? - zaczęłam z niej drwić.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:19
-Masz różdżkę? Schowaj ją szybko, i tak nie mamy szans by uciec, za dużo ich jest. Jak zauważą ją to w najlepszym wypadku zabiją cię, bo inaczej stanie się z tobą to samo co z Thomasem -wyszeptał zrezygnowany starzec, wskazał na młodego murzyna, który jeszcze żył mimo tego co mu wcześniej zrobili śmierciożercy...





Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:23
Spojrzałam na nią z litością, kiedy jej różdżka dotknęła mojego ciała. - Tylko na to cię stać, Bello? - spytałam cicho i ręką odsunęłam drewno od siebie. Strzepałam niewidzialny pyłek z szyi, jakby jej różdżka była czymś upaprana. - Na Niewybaczalnych i Szatańskiej Pożodze daleko nie zajedziesz. - odparłam arogancko, poprawiając sweter. Zrobiłam krok w przód tak, że znalazłyśmy się bardzo blisko siebie. Czułam jej okropny zapach. - No, chyba że tylko to masz do zaoferowania, a pod tą burzą kłaków niczego nie ma. - szepnęłam i uśmiechnęłam się szyderczo.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:41
-Taki młody a już chce umierać. -rzekł Olivander, zawsze brakowało jemu odwagi. - Nie warto, oni ciebie nie zabiją, nikogo z porwanych nie zabili, mają oni inny cel. Jesteś aurorem, będą ciebie na pewno przesłuchiwali, oby nie sam Czarny Pan...



Zadanie dla chętnych, znów będą nagrodysmiley
-Napiszcie retrospekcje swojej postaci, taka aby wzruszyła lub rozśmieszyła do łez waszych Mistrzów Grysmiley Termin do czwartku, godzina 22.



Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:47
- A jak się pan tu znalazł, panie Ollivander? - zapytała starca Ginny. - Przecież nie należy pan do Zakonu (chyba on nie należy?smiley), nie jest pan uczniem Hogwartu, ani aurorem. Robi pan tylko różdżki... Był pan torturowany czy coś takiego? Wyciągali od pana jakieś informacje na temat różdżek czy czegoś?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 21:54
-Czarny Pan pytał się mnie o jedną rzecz, zostałem zmuszony przez niego! Ja nie chciałem tego zrobić, on potrafi wszystkiego się dowiedzieć... - starzec rozpłakał się na same wspomnienia tamtych wydarzeń - Do tego on chyba ma plan, jeśli mu się powiedzie to koniec z wszystkimi, zapanują nad światem!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 22:00
- Ale o co pana dokładnie pytał? W tej piwnicy są same zaufane osoby, a taka informacja może pomóc Zakonowi w walce... - powiedziała mu Ginny, podczas gdy jemu ciekły łzy po policzkach jedna za drugą i nawet zaczął smarkać.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 25-02-2011 22:01
Odchyliłam lekko głowę, gdy zbliżyła się do mnie. Uśmiechnęłam się jedynym kącikiem ust, lekko podnosząc górną wargę. Pokręciłam głową z politowaniem i odwróciłam się bez słowa. Na Evę przyjdzie jeszcze czas. Teraz nadszedł po tego zdrajcę Severusa. Na tę myśl poprawił mi się humor, przyśpieszyłam kroku wesoło podskakując i śmiejąc się za każdym zaklęciem, które trafiło na przeszkodę w postaci wystroju zamku, bądź jakiegoś pierwszorocznego ucznia.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 25-02-2011 22:14
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 22:09
-Pytał się mnie o Czarną Różdżkę, najsilniejszą ze wszystkich na świecie. Nie wiadomo kto obecnie ją ma, ale wyobraź sobie Czarnego Pana z nią, wtedy byłby zdolny zrobić wszystko...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 25-02-2011 22:18
- Będę chyba umiała.
Wyjęła spod szaty kryształową kulę.
- Mam zawsze jedną przy sobie, gdyby Wewnętrzne Oko zażądało ode mnie skorzystania z niej.
Położyła ją w bruździe na polu i rzuciła zaklęcie.
- Uruchomi się za kilka sekund. Łapcie szybko.
Sybilla dotknęła kulę czubkiem palca wskazującego lewej dłoni i czekała aż uczynią to Ronald, Cho i Harry.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 98 z 160 << < 95 96 97 98 99 100 101 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum