Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 18:59 |
|
|
Albus wpatrywał się przez okno w swoim gabinecie w Hogwarcie. Widać było, że nad czymś rozmyśla, jednak sekrety i tajemnice, które skrywa nikt nigdy nie pozna. Wojna, która zbliżała się nieubłaganymi krokami niedługo zawita do Hogwartu. A najgorsze było to, że był bezsilny...nie mógł temu w żaden sposób zapobiec. Voldemort świetnie to rozegrał. Działa z ukrycia, ludzie nie mają pewności czy ON naprawdę powrócił, nie mają odwagi mu się przeciwstawić, by nie zamordowano jego rodziny. Dumbledore odetchnął. Widać było, że jest zmęczony, ciężar jaki spoczywał na jego barkach był ogromny, jednak nie mógł odpocząć. Voldemort to wymagający przeciwnik. Oderwał wzrok od okna i ruszył powoli do swojego biurka. Chwycił medalion, którego zdobył niedawno w jaskini nad morzem. Jednak to było na darmo. Horkruksa już ktoś zabrał, ktoś o inicjałach R.A.B. To właśnie był jego cel. Musi odnaleźć tego horkruksa. Jednak sam tego nie zrobi. Ktoś będzie musiał mu pomóc...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Hagrid
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 188
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:05 |
|
|
-Cholibka, masz rację to moja wina. To ja ciebie namówiłem by pójść do sklepu. A właśnie, masz taśmę, ukradłem - Hagrid wyjął ją i podał, myślał teraz że Ron będzie mu dziękował, nie wiedział że resztki różdżki zostały w sklepie. Wstał z pryczy i zaczął patrzeć przez kraty, on nie potrzebował do ucieczki nawet swojego parasola, może przecież użyć swojej siły, jaką odziedziczył po matce.
-Możemy se uwolnić, ale co zrobimy gdy będą chcieli nas powstrzymać, no nie? Masz plan? -spytał się Rona, osobę doskonałą do planowania najróżniejszych akcji. |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:17 |
|
|
Cel dla Zakonu
-Teleportujcie się wszyscy wspólnie do Dziurawego Kotła, a potem zróbcie zakupy na Pokątnej do szkoły
Edytowane przez Furfon dnia 27-01-2011 19:18 |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:23 |
|
|
Sybilla po zniszczeniu wszystkich dokumentów wyszła do ogródka i przegapiła całą walką z dementorami. Wewnętrzne Oko podsuwało jej kolejne wizje śmierci Rafałka. W końcu wróciła do kwatery i zauważyła, że wszyscy przygotowują się do jej opuszczenia.
- Na mnie wszystko czeka w mojej ukochanej wieży. Mogę najwyżej kupić kilka zwojów pergaminów, ostatnio mam mnóstwo przepowiedni i nie mam już ich jak spisywać. Gotowi kochani?
Sybilla cieszyła się, bo wiedziała, że obecnie na Uranie można zaobserwować zaćmienie Słońca, a to dobry czas na zakupy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:25 |
|
|
Luna bez czekania na innych aportowała się do Dziurawego Kotła. Jak zwykle musiała ochłonąć chwilę po teleportacji . Nie przyzwyczaiła się jeszcze do końca do tej formy transportu . Kiedy się pojawiła , wszystkie spojrzenia czarodziejów obecnych w pubie zwróciły się ku niej . Wzruszyła ramionami , poprawiając pstrokatą bluzkę . Usiadła na jednym ze stołków barowych , czekając na przyjaciół . |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:33 |
|
|
Ron miał tego dosyć. A może nic mi się nie stanie...? A może się uda, może się uda... - mruczał pod nosem. Był gotów skorzystać z teleportacji. Wspomnienie rozszczepienia nie było miłe, ale Weasley nie mógł już wytrzymać w tej celi. Koniecznie też chciał kupić nową różdżkę. Nagle wyczuł w kieszeni mały woreczek. Wyciągnął go i przez chwilę trzymał przed swoim nosem. Hagridzie!!! - wykrzyknął, a na jego twarzy po raz pierwszy od dłuższego czasu zagościł uśmiech. Mamy proszek Fiuu!! Gdybyśmy jeszcze tylko mieli kominek.... - zaczął rozglądać się po celi. |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Hagrid
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 188
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:45 |
|
|
Hagrid spojrzał na woreczek, w końcu los się do nich uśmiechnął. Wziął od niego woreczek, na wszelki wypadek schował go, bo Ron mógłby go zgubić jeszcze.
-Ok, to mamy proste zadanie, wim jak to zrobim. Uciekamy, znajdujemy jakąś chałupkę z kominem i udajemy się na Pokątną, a tam kupimy tobie różdżkę. Gotowy? -spytał się go, nie czekając na odpowiedz wyrwał kraty za pomocą rąk.
-Szybko - krzyknął, złapał policjanta i rzucił nim o ścianę, zanim zdążył wyjąc broń.
Edytowane przez Hagrid dnia 27-01-2011 19:46 |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 20:05 |
|
|
Ginny gdy się już najadła i napiła to czekała na przyjaciół aby się mogli deportować/apartować/teleportować (nie wiem w sumie co) do Londynu.
- Ja gotowa jestem... pani profesor... - rzekła do Sybilli
Edytowane przez Lion dnia 27-01-2011 20:05 |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 20:05 |
|
|
Hermiona zeszła na dół i stwierdziła, że większość się już aportowała na ulicę Pokątną. Zrobiła to samo. Obróciła się na pięcie i już w okół niej świat wirował, a w żołądku robiło się niedobrze. Jednak po chwili wszystko wróciło do normy. Stała w Dziurawym Kotle, gdzie prawie nikogo nie było. Usiadła obok Luny.
- Luna, co to są nargle ? - zagadnęła z nudów. |
|
Autor |
RE: Grimmuald Place 12 |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 20:11 |
|
|
chyba jako jedyny nie udał się na Pokątną. Wciąż siedział w swoim pokoju w Kwaterze Głównej i próbował rozszyfrować jakie składniki potrzebne mu będą do sporządzenia eliksiru. Siedział więc w samotności całkowicie pogrążony w swoich myślach, które zaczęły stawać się jego obsesją. |
|