Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:17 |
|
|
- Co ja tu robię?! W ostatnim "Proroku Codziennym" był artykuł o tym, że wracam do Hogwartu by ponownie objąć stanowisko "Wielkiego Inkwizytora Hogwartu" ten stary kapeć nie radzi sobie już z tą bandą rozkrzyczanych szlam a ta wysuszona nauczycielka Transmutacji wcale mu nie pomaga. - Zaśmiała się jak dziewczynka. - Mam nadzieje, że mi pomożesz... a tak właściwie co ty tu robisz?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:19 |
|
|
Starałam się nie patrzeć w stronę Coya, lecz sama czułam na sobie jego palący wzrok. Przyłapywałam się, że moje spojrzenie co chwile bezwiednie biegło w jego stronę. Podświadomie zaczęłam sobie wyobrażać, co czuł gdy dowiedział się o jej śmierci. W pewnym momencie niekontrolowanie uśmiechnęłam się na tę myśl, zapominając, że nie jestem sama.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:21 |
|
|
Kiedy do przedziału wpakowała się Dolores ze swoim kuprem kufrem, miałam wrażenie, że zaraz wyjdę z przedziału przez ten wszechobecny różowy kolor. Bellatrix otworzyła okno, ale to nie dawało dużo. Złapał mnie kaszel, może to uczulenie na różowy? Jeszcze bardziej przysunęłam się do okna, spoglądając z dezaprobatą na Umbridge. Nie chciałam mieć do czynienia z nikim z tego przedziału. Obyśmy szybko dotarli do Hogwartu... - modliłam się w myślach. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:25 |
|
|
Siedziałam na wprost Belli, która nagle uśmiechnęła się... byłam ciekawa o czym może tak rozmyślać, jedno było pewne- było to coś złego. Podniosłam wzrok na bagaż i zdębiałam. Charlie Coy? Tak jak Lisa Coy... I dopiero wtedy skojarzyłam fakty! To musiała być ona, a siostrzyczka dlatego się uśmiechała, pewnie jeszcze o tym nie wiedział. Jakie to przykre, chyba się rozpłacze! Cicho zachichotałam na samą myśl o tym i przeniosłam wzrok na mężczyznę. Szkoda, że tak późno dowiedziałam się o tym fakcie, pewnie dlatego, że nie znam z widzenia ludzi z Ministerstwa.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:28 |
|
|
Harry ukrywający się pod peleryną niewidką zdołał bez żadnych problemów odwiedzić Gringotta, a później kupić wszystkie potrzebne książki i przybory szkole. Na koniec postanowił odwiedzić Magiczne Dowcipy Weasleyów. Harry nie mógł się zdecydować co kupić, więc postanowił wziąć wszystkiego po trochu, zaczynając od Bombonierek Lesera, kończąc na Jadalnych Mrocznych Znakach. Już wyciągał sakiewkę, żeby za to wszystko zapłacić, jednak Fred i George nie pozwolili na to, przypominając mu, że to właśnie dzięki niemu udało im się sklep otworzyć. Harry wychodząc ze sklepu dojrzał jeszcze klatkę z puszkami pigmejskimi. Postanowił wziąć jedno fioletowe puchate zwierzątko dla Ginny, wiedział, że na pewno jej się spodobają. Obładowany zakupami wyszedł ze sklepu, udał się do swojego pokoju, a następnie z całym bagażem teleportował się na dworzec i po chwili znalazł się na peronie 9 i 3/4. W oddali dostrzegł wysokiego, rudego chłopca i uśmiechnął się na ten widok.
- Ron! - zawołał machając do niego ręką.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:28 |
|
|
Nie wytrzymałam. Ochronę? A przed czym to i kogo chcesz chronić? - prychnęłam. Przydupas starego głupca Albusa. - pomyślałam. W przeciwieństwie do większości czarodziei nie miałam szacunku dla tego rozsypującego się próchna. Juz najwyższy czas był, by zszedł ze sceny i miałam nadzieję, zrobi to z moją skromna pomocą.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:33 |
|
|
Harry! - odkrzyknął Ron i pomachał przyjacielowi. Hagrid od dobrych piętnastu minut szukał biletu i połowę rozsypał po ziemi. Chyba zgubił się mój bilet. - powiedziałem do Pottera. Ja to mam ostatnio niezłego pecha. Co tam masz? - zmienił temat, widząc wypchane kieszenie Harrego. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:36 |
|
|
- Nie denerwuj się tak...- odezwałam się w końcu spoglądając na Charliego, po chwili dodałam jeszcze.- Bella to spokojna, miła czarownica, która uwielbia pracować z dziećmi!
Powiedziałam cytując artykuł Rity i zaśmiałam się cicho. Zwłaszcza, gdy wypowiadałam słowo ''miła''. Nie wyobrażałam sobie siostry, która siedzi z uśmiechem na ustach za biurkiem i tłumaczy coś kochanej młodzieży.
Edytowane przez April dnia 28-01-2011 22:37 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:36 |
|
|
Umbridge spojrzała z ukosa na Coya... czyżby ludzie Czarnego Pana wiedzieli o nim więcej od niej? Nigdy nie przypuszczała nawet, że mógł być człowiekiem Dumbledore'a. Od razu przestała się do niego uśmiechać i machnięciem różdżki zamknęła okno.
- Zimno tu! Nie będę marznąć!
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:41 |
|
|
Dolores zamknęła okno. Zdenerwowałam się, ale starałam się tego nie okazywać. - W takim razie niech pani założy jeszcze jeden różowy sweter. - odparłam bez cienia sarkazmu, po czym ponownie otworzyłam okno. Spojrzałam wymownie na Umbridge. Nie masz znaku, nie masz prawa głosu, przemknęło mi przez myśl.
Edytowane przez panda dnia 28-01-2011 22:43 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:43 |
|
|
Ostentacyjnie odwróciłam się od Coya. On jeszcze pożałuje. Nagle wpadła mi do głowy myśl, żeby zabić go jeszcze przed dotarciem do Hogwartu, póki nie ma w pobliżu Dumbledore'a. Moje rozważania przerwało jednak głośne zamknięcie okna. Obrzuciłam Dolores spojrzeniem, oznaczającym "Przestań się rządzić, ty stara ciotko." Po chwili Eva ponownie otworzyła okno na całą szerokość. Gdy to zrobiła do przedziału natychmiast wpadła rozpędzona sowa i zaplątała się w mojej fryzurze. Wyciągnęłam ptaka za szyję z włosów i podsunęłam sobie przed twarz. W dziobie miała kopertę...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-01-2011 22:44 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:45 |
|
|
Uśmiechnęła się jadowicie do obu kobiet i za pomocą zaklęcia "Accio" przywołała do siebie różowy sweter i buteleczkę perfum. Nałożyła go na siebie a na niego nową warstwę pachnideł nie żałując ich sobie w ogóle... - Ahh.. - Westchnęła pryskając się dokładnie pod szyją. Buteleczkę położyła obok siebie. Spojrzała na sowę, która zaplątała się we włosy Bellatrix, Dolores była bardzo ciekawa jaka jest treść listu.
Edytowane przez shan dnia 28-01-2011 22:48 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:48 |
|
|
- Odwiedziłem sklep Freda i George'a i zrobiłem małe zakupy. Pokażę Ci wszystko jak będziemy już siedzieć w przedziale. - Harry spojrzał na Hagrida nieporadnie zbierającego porozrzucane bilety swoimi ogromnymi dłońmi i uśmiechnął się lekko. - Gdzie jest Hermiona? - spytał Rona.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 22:58 |
|
|
Alex któremu przysnęło się w wagonie uczniowskim otworzył oczy. Wokół niego siedziało kilkoro nieznajomych mu pierwszorocznikaów którzy najwyraźniej wzięli go za starszego kolegę z powodu niezbyt poważnego wyglądu z czego Alex doskonale zdawał sobie sprawę. Po chwili wyszedł jednak z przedziału i ruszył w stronę wagonu nauczycielskiego. Podczas tej podróży do owego wagonu zobaczył że pociąg wreszcie zaczyna jechać. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:05 |
|
|
Charlie Coy... - przeczytałam napis na kopercie. No no no... Wyrwała sowie z dzioba liścik i zaczęłam rozrywać kopertę, ciekawa, kto tez pisze do naszego aurora.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:22 |
|
|
/Nie wiem Cas, jeszcze go nie otworzyłam może w sprawie Lisy albo śmierciożercow? /
Już miałam się zabrać za czytanie listu, gdy wyskoczył mi on z rąk. Byłam pewna, że to list od Albusa dotyczący nowego nabytku, jakim była ona i reszta śmierciożerców. Wiele by dała, żeby sobie poczytać o nowych "środkach ostrożności" i innych głupotach, które według starego Albusa miały powstrzymać Czarnego Pana.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:27 |
|
|
Nagle do przedziału wparował Alexander. Widząc jednak "towarzystwo" spojrzał tylko z groźną miną(co niezbyt mu wychodziło biorąc pod uwagę jego wygląd) na zgromadzonych w przedziale po czym zamknął za sobą drzwi i stanął w korytarzu. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:36 |
|
|
Korzystając z tego, że wszyscy potencjalni członkowie zakonu wyszli z przedziału, spytałam, wcześniej zamykając drzwi przedziału: - Kto to był? - oczekiwałam odpowiedzi przez krótką chwilę, wpatrując się chłodnym wzrokiem w każdego z osobna. Nie znałam jeszcze kolegi Charliego, Czarny Pan o nim nie wspominał. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:41 |
|
|
- O, Charlie. Gdzie byłem? Wiesz, troszkę zmęczony byłem i przysnęło mi się w przedziale uczniowskim, ale co ty robisz z tymi ludźmi? Przecież to śmierciożercy. - mówił Alex z niespokojną miną. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 23:43 |
|
|
- Pamiętasz Lisę?- spytałam półszeptem, obawiałam się żeby tego przypadkiem nie słyszał, Eva pokiwała twierdząco głową, na co ja odparłam. - To jej mąż.
Uśmiechnęłam się, gdy tylko przypomniałam sobie tą scenę, a dokładnie to jak kobieta błagała o litość... nagle poczułam dziwny zapach, spojrzałam na Dolores i na fiolkę perfumy, która stała obok mnie.
- Zabieraj to, bo strasznie śmierdzi. - warknęłam spoglądając na nią, jej różowe ubranie rzucało jej się w oczy.
|
|