Autor |
RE: Hogwart |
Poppy Pomfrey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 09:11 |
|
|
Poppy wzięła usypiacz w aerozolu i podeszła do łóżka Evy.
- Gdy spałaś, przyszło chyba kilka osób Cię odwiedzić. Niestety byłam zmuszona ich wyprosić, bo przyczepił się do nich Irytek.
Pomfrey nacisnęła na przycisk i strumień usypiającego medykamentu trysnął w twarz pacjentki.
It's lucky it's dark. I haven't blushed so much since Madam Pomfrey told me she liked my new earmuffs. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 11:55 |
|
|
Na Harry'ego i resztę osób z nim wpadł Hagrid, cały brudny w błocie.
-Cholibka, szukam psora od kilku dni, mam dla niego niepokojącą wiadomość. -rzekł gajowy, zrobił bardzo poważną minę co u niego wyglądała jak mina osoby pozbawionej rozumu
Cho i reszta osób natknęła się Nevilla, z jego głowy lała się krew a on sam był nieprzytomny, obok niego był pusty flakonik po eliksirze, po zapachu od razu rozpoznaliście że był to wielosokowy...
Edytowane przez Furfon dnia 21-02-2011 12:01 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 12:28 |
|
|
Sybilla popatrzyła na Hagrida ze strachem. Czyżby chodziło o Scabiora? Trelawney nie wiedziała od jak dawna, ale od jakiegoś czasu dyrektora nie było.
- Rubeusie, Albus wyjechał niedawno na czas nieokreślony, wiesz, ważne sprawy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 15:31 |
|
|
Na szczęście w porę usunęłam się z pola rażenia specyfiku. Spojrzałam na nią przepraszająco. - Chodziło mi bardziej o coś, co pomoże mi po opuszczeniu skrzydła szpitalnego. - odsunęłam koc i podniosłam się. Udałam, że czuję się lepiej, ale utrzymywałam przygnębiony wyraz twarzy. - No nic, dziękuję pani za pomoc. - mruknęłam pod nosem i wyszłam ze skrzydła szpitalnego. Znowu szukałam pozostałych. Gdzie do cholery była Bellatrix? Po drodze wstąpiłam do łazienki i obmyłam twarz. Teraz znowu wyglądałam idealnie. Zaczęłam kolejny raz szukać, bo kto inny, jak nie Zakon, powie o zabezpieczeniach chroniących Hogwart? |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 15:54 |
|
|
Hermiona szła korytarzem, gdy wpadła na grupkę ludzi. Po chwili zorientowała się, że jest to Zakon.
- No jesteście ! Szukałam Cię, Harry. Musimy porozmawiać odnośnie tego zadania Dumbledore'a. Chyba wiem, jak to zniszczyć - powiedziała, skutecznie szyfrując wiadomość do Harry'ego. Nie wiedziała, że Zakon już wie o horkruksach.
Cele dla Zakonu:
- znajdźcie i zniszczcie horkruksa
Cele dla Śmierciożerców:
- próbujcie do tego nie dopuścić. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 16:27 |
|
|
- Bellatriks pracuje w bibliotece? - wytrzeszczył oczy na nauczycielkę. Gdy wspomniała o metodzie szybkiego namierzania ludzi w Hogwarcie, od razu pomyślał o mapie Huncwotów, ale nie był w stanie jej ryzykować i zdradzać, że jest w posiadaniu. Po chwili do Harry'ego, Ginny i Trelawney podszedł brudny Hagrid tym razem nie waląc Pottera w plecy, co było miłą odmianą. Nagle dołączyła do nich również Hermiona, dając Harry'emu do zrozumienia, że zna sposób na zniszczenie horkruksa. - Możesz mówić, oni wiedzą o wszystkim. - wskazał głową na stojące obok osoby. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 16:40 |
|
|
- Powiedziałeś im ? Okej. Wiem, jak zniszczyć horkruksa. Wykradłam księgi z gabinetu Dumbledore'a. Zresztą to dopiero później. Wiecie, gdzie jest horkruks ? - odpowiedziała przejęta. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 17:54 |
|
|
- Wykradałaś księgi? Hermiono... Nie spodziewałbym się tego po Tobie... - Harry nie wiedział, czy podziwiać Hermionę czy bać się o nią, że dopuściła się takiego czynu. - Nie wiemy gdzie jest horkruks, ale Dumbledore powiedział, ze Bellatriks go gdzieś ukryła... Właśnie mieliśmy iść przeszukać jej gabinet. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 18:12 |
|
|
/wydaje mi się, że i tak z celami nie mamy szans z Zakonem, skoro jestem sama z Otherw, która jest u Volda. bez mary sue się nie obędzie chyba |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 18:46 |
|
|
- No wiem Harry, że to jest obrzydliwe, ale nie miałam wyjścia. Profesor McGonagall powiedziała, że Dumbledore'a nie ma w szkole, więc musiałam jakoś działać. Mam nadzieję, że profesor zrozumie. To idziemy do tego gabinetu ? - odpowiedziała.
/pandziam, macie szanse Peter będzie wam pomagać |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 19:17 |
|
|
- Albo po prostu mu nie powiemy, że ukradłaś te księgi i odniesiemy je, zanim wróci do Hogwartu... - powiedział Harry. - Tak, chodźmy do gabinetu Bellatriks... - spojrzał po twarzach osób, zastanawiając się, czy taki pochód pod pokój Lestrange nie będzie wydawał się podejrzany. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:10 |
|
|
- Och, nie przejmujcie się, Albus nie miałby tego za złe. Przecież zrobiłaś to, by wykonać jego polecenie.
Sybilla ruszyła żwawym krokiem do pokoju Lestrange, różdżkę miała w pogotowiu.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:13 |
|
|
Sam zdała sobie sprawę, żę zbyd duża ilość osób będzie dziwnie wyglądać.
- To możę ja nie będę szła dalej z wami ? - wtrąciła.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Poppy Pomfrey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:14 |
|
|
- Och, skoro chcesz już wyjść to dam Ci coś innego.
Poppy uchyliła jedną szafkę i wyjęła z niej malutki flakonik z syropem.
- Poczujesz się od razu lepiej, ale nie szarżuj się i odpoczywaj jeszcze przez kilka dni.
Nagle grupka uczniów przyniosła Neville'a. Pomfrey podeszła do niego i rzuciła jeszcze do Evy kilka uwag.
- Jeśli się źle poczujesz to wróć. I ten syrop wypij naraz, tylko uważaj! Jest wyjątkowo pikantny, może Ci się odbijać płomieniami.
Poppy usuwała już rany Gryfona.
It's lucky it's dark. I haven't blushed so much since Madam Pomfrey told me she liked my new earmuffs. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:17 |
|
|
Luna patrzyła z przerażeniem, jak na ich drodze pojawia się zakrwawiony Neville. Co dziwne miał przy sobie eliksir wielosokowy. Dziewczyna zastanowiła się, kto mógłby się za niego podszywać i jaki miał w tym cel. Spojrzała szybko na Charliego, który właśnie zaproponował powrót do pozostałych członków Zakonu. Przygryzła lekko dolną wargę. Owszem, podobał jej się Ron, ale jego problemy miłosne nie były teraz tak ważne, jak podejrzana sprawa z Nevillem. Po krótkim zastanowieniu ledwo zauważalnie skinęła głową.
- Chodźmy. Harry i reszta na pewno nie są daleko. - mruknęła w końcu. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:36 |
|
|
Harry, Ginny, Trelawney oraz Hermiona ruszyli przed siebie korytarzem. Milczenie, które zapanowało pozwoliło Harry'emu pogrążyć się w myślach. Niepokoiła go wizja, której doznał wdzierając się do umysłu Voldemorta. Mapa którą trzymał, mogła oznaczać tylko jedno... Chce przeprowadzić atak na Hogwart... Może Voronova miała rację mówiąc, że szkoła nie jest teraz zabezpieczona? |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:43 |
|
|
Luna, nie czekając na odpowiedź innych ruszyła przez korytarz, mając nadzieję, że pójdą za nią. W końcu dotarła do skrzydła szpitalnego, gdzie ostatnio widziała się z Harrym. Niestety jej przyjaciela już nie było. Zmarszczyła nosek, rozglądając się dookoła. Ruszyła prosto przed siebie, nie wiedząc, że podąża śladem Harry'ego. W końcu w oddali zamajaczyła jego czarna czupryna. Były z nim również Hermiona, Ginny i Trealawney.
- Harry!- zawołała do niego, machając rękoma Zwolnij trochę! - podbiegła do członków Zakonu skocznym krokiem - Nie zgadniecie, co się stało...
/ Przepraszam, że pokierowałam Luną, nie czekając na odpowiedź Casa, Chariany ani Niny, ale was nie ma. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Nina
Użytkownik
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:47 |
|
|
Sam uciekła nie czekając na odpowiedź i niespodziewanie trafiła na grupę ludzi.
- O!Cześć - powiedziała bardziej do Luny niż do innych.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Neville Longbottom
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:47 |
|
|
Neville ocknął się, nie pamiętał niczego z ostatniego dnia.
-Co się stało? Znów przez przypadek coś zrobiłem moją różdżką? -zapytał się pielęgniarki, nie lubił do niej chodzić gdyż go traktowała(jak prawie wszyscy w Hogwarcie zresztą) jak jakieś upośledzone dziecko mugoli, a on przecież takim nie był... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2011 20:52 |
|
|
Luna spojrzała przelotnie na Samanthę, która właśnie do nich podbiegła.
- Cześć. - powiedziała zdziwiona - A ty nie szłaś cały czas z nami? No nie ważne. Ale byłaś przy sytuacji z Nevillem, prawda? - spytała, marszcząc brwi.
Edytowane przez Andzia dnia 21-02-2011 21:02 |
|