Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:03:38 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:07:36
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13,5: HP - Archiwum | Mistrz Przetrwania HP
Strona 83 z 160 << < 80 81 82 83 84 85 86 > >>
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 21:31
Odruchowo dygnęłam lekko, po czym z gracją odwróciłam się i wyszłam z ciemnego i chłodnego dworu Malfoyów. Wsiadłam na swoją miotłę i wróciłam do Hogwartu. Po drodze zastanawiałam się, jak dać wszystkim gwarancję, że niby nie jestem zła. Zdawałam sobie sprawę, że Szatańska Pożoga to za mało. W końcu każdy Śmierciożerca mógł znać takie zaklęcie. Musiałam wymyślić coś innego. Kiedy obniżałam lot przy bramie Hogwartu, wpadł mi do głowy pewien pomysł. Co nas różniło od Zakonu... Właśnie to musiałam wykorzystać. Emocje. Szczere uczucia. To było to. Wylądowałam przy bramie. Wzięłam miotłę do ręki i przeszłam przez bramę. Gdy sama się za mną zamykała, podejrzałam, jak prócz bramy tworzy się bariera dla obcych. Wyjęłam z kieszeni lusterko. No dalej... Płacz! - szepnęłam w duchu. Zaraz potem po moich nieskazitelnych policzkach popłynęły łzy. Oczy zrobiły się nieco spuchnięte, rozmazał się delikatny makijaż. Zmierzwiłam włosy. - Idealnie. - powiedziałam sama do siebie, po czym schowałam lusterko. Weszłam do zamku, płacząc cicho. Moje roztrzęsienie musiało wyglądać bardzo realistycznie, bo skupiałam na sobie uwagę większości uczniów.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 21:55
- Czemu tak bardzo Wam zależy na tym Pokoju? Możemy pójść w inne miejsce i użyć Muffliato i takie tam...
Sybilla była zniecierpliwiona, chciała już poznać sekret Pottera.

// Furfon, czy prawidłowa odpowiedź to:
Chcę, żeby ten pokój stał się pomieszczeniem, gdzie Lavender może się puszczać z każdym na lewo i prawo
?smiley

tak//



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.

Edytowane przez Furfon dnia 19-02-2011 22:14
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 19-02-2011 21:58
Gdzieś z oddali dobiegał głos. "Dobrze się czujesz?" Jakby z głębokiej studni. A jak myślisz, ty głupia cipo? - przemknęło przez mój umysł. Powieki wciąż jednak ciążyły mi tak bardzo, że nie zdołałam ich podnieść. Co się dzieje? Co mnie obudziło? - myśli cienkie, jak babie lato przemykały chyłkiem przez mój udręczony umysł. Zdawało mi się, że przetoczyło się kilka godzin, zanim dotarła do mnie świadomość bólu na moim przedramieniu. Natychmiast otworzyłam oczy. Czarny Pan mnie wzywał. Obraz wydawał mi się jeszcze trochę zamglony, mimo tego dostrzegłam nad sobą pochyloną twarz. Odruchowo sięgnęłam tam, gdzie powinna być różdżka. Skurcz strachu przebiegł moje ciało, gdy dłonie natrafiły na pustkę. Gdzie ona jest? - wychrypiałam do Poppy.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 19-02-2011 22:03
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 21:59
Kolejne łzy leciały po moich policzkach. Szłam kolejnymi korytarzami Hogwartu. Cicho łkałam, tak, żeby nie wyjść na głupią, ale też nie tak, żeby nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Oczy już zaczynały mnie szczypać, w końcu rzadko kiedy płakałam. Dotarłam na piętro, gdzie zauważyłam Zakon, jak zwykle w grupie. Może to nawet i lepiej, efekt będzie być może mocniejszy. Podeszłam do nich. Nie spojrzałam na żadnego. Postarałam się, żeby mój wzrok był nieobecny, a skupiony, jak zwykle. Zapadła cisza, dla mnie normalne, na mój widok cichnęły wszystkie rozmowy. - Przepraszam, że przeszkadzam, ale... - zaczęłam łamiącym się głosem. - Nie macie może mugolskiego tytoniu przy sobie? Muszę zapalić.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:00
- Tak... - odpowiedział krótko. - Ale później o tym porozmawiamy. - odwrócił się do reszty osób, starając się ukryć zdenerwowanie. Wiedział, że znów wdarł się do umysłu Voldemorta i nie był pewny czy to dobry znak. Widząc, że Cho nie może dostać się do pokoju życzeń, Harry podszedł do pierwszych lepszych drzwi na korytarzu. Zaglądnął do wnętrza i orientując się, że klasa jest pusta, przywołał gestem ręki towarzyszy, po czym sam wszedł do środka.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Poppy Pomfrey
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 54

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:02
- Jaka ona? Chodzi Ci o profesor Voronovą?
Poppy uśmiechnęła się ciepło do Belli.
- Nie martw się nic jej nie jest, Ty też już niedługo wrócisz do formy. Już ja Cię uleczę.
Pomfrey wzięłą do ręki dużą butelkę jakiegoś specyfiku, nalała trochę na łyżeczkę i wlała na siłę Lestrange.
- To Ci pomoże, złagodzi ból i pozwoli się odprężyć. Efekt uboczny to lekkie... osłabienie? Będziesz leżeć, Twoje mięśnie będą odpowczywać do tego stopnia, że większością nawet nie ruszysz.




It's lucky it's dark. I haven't blushed so much since Madam Pomfrey told me she liked my new earmuffs.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:04
Sybilla chciała pomóc Evie, więc wyjęła butelkę sherry spod szaty i podała ją płaczce.
- Nie mam tytoniu, przykro mi, moja droga.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:07
- Zabili ich... - wyszeptałam, drżącymi rękami wyciągając fajkę z kieszeni. Powtórzyłam te dwa słowa niczym zdarta płyta kilka razy. Podziękowałam ruchem ręki Sybilli za sherry. Nie lubiłam pić. Okazało się, że mam jeszcze resztkę tytoniu w środku. Z trudem umieściłam fajkę w ustach, Charlie zapalił mi tytoń i zaciągnęłam się dymem. Wzięłam kilka płytkich, toksycznych oddechów. Nadal ręce mi drżały, ale łzy nie kapały już tak często na podłogę. - Moi dziadkowie i brat... Śmierciożercy... - powiedziałam głośno, po czym wyjęłam fajkę i wybuchnęłam płaczem.
Edytowane przez panda dnia 19-02-2011 22:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 19-02-2011 22:09
Tfu! - wyplułam wszystko na Poppy, a ręką wytrąciłam jej resztę specyfiku. Co ty sobie wyobrażasz, głupia zdziro? - warknęłam i z trudem się podniosłam. Nie zważając już na pielęgniarkę, zaczęłam wywalać wszystkie buteleczki z nocnej szafki. Ogarnęła mnie złość. Nagle mój wzrok padł na różdżkę, która leżała pod łóżkiem i wystawał tylko kawałek. Zaprzestałam dzieła zniszczenia i schyliłam się po mój skarb. Drugi po horkruksie... Odruchowo położyłam dłoń tam, gdzie był ukryty. Musiałam mieć pewność, że nadal tam jest. Wstałam i odgoniłam różdżką Poppy jak natrętną muchę. No, spadaj! Ale już, sio!




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 19-02-2011 22:11
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:09
- A nie mówiłam? Przewidziałam, że nadciąga śmierć, niebezpieczeństwo...
Sybilla przytuliła lekko Evę.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Poppy Pomfrey
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 54

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:11
- Idź sobie! Niewdzięcznico! Czego się spodziewałaś? Soku z dynii?
Poppy strzeliła focha i odeszła do swojego biurka.
- Ale jak Twoja macica zamieni się w papaję albo kociołek to do mnie nie wracaj!


// chyba się zamieni w tosmileysmiley...//



It's lucky it's dark. I haven't blushed so much since Madam Pomfrey told me she liked my new earmuffs.

Edytowane przez Furfon dnia 19-02-2011 22:17
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 19-02-2011 22:16
Spojrzałam na nią jak na kompletną idiotkę. Papaja? Sama jesteś papaja! - odpysknęłam i skierowałam się ku wyjściu. Papaja! - prychnęłam. Kto w ogóle wymyśla takie głupie słowa. Powinnam iść spokojnie, by nie wzbudzać podejrzeń. Coś jednak mnie pchało do przodu i co chwilę bezwiednie przyspieszałam kroku. Chciałam jak najszybciej znaleźć się u boku Czarnego Pana. Po krótkim spacerze korytarzami znalazłam się na błoniach. Chłodny zimowy wiatr od razu wplatał się w moje loki. Wreszcie za bramą! Nie zważając na to, czy ktoś mnie obserwuje, natychmiast się deportowałam.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 19-02-2011 22:16
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:17
Orientując się, że nikt za nim nie wszedł do klasy, wystawił głowę na korytarz, żeby sprawdzić co ich zatrzymało. Okazało się, że pojawiła się roztrzęsiona Voronova. To zupełnie nie było po jego myśli, gdyż nie chciał przy niej mówić o zadaniu od Dumbledore'a.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:19
- Na Syberii, tam aurorzy nie mają dostępu... - powiedziałam. Czas na finał. Musi wyjść idealnie, tak jak chciałam. Pierwsza część wyszła znakomicie, połknęli haczyk. - Dowiedziałam się... - tu kilka razy udałam, że zachłystuję się od płaczu. Szło świetnie. - Od przyjaciela, wysłał mi sowę. Właśnie, wejścia do szkoły są niezabezpieczone. Bez problemu można uciec i dostać się do Hogwartu. Widziałam kilku pierwszorocznych wychodzących przez bramę - nie za szybko, wszystko im objaśniłam. - Musimy obronić Hogwart, to teraz najbezpieczniejsze miejsce... Mogę... Mogę wam po... - nie dokończyłam. Udałam, że robi mi się słabo, a nogi mam jak z waty, a następnie upadłam na ziemię.

/idę spać, nie wykorzystujcie jej stanu i nie sprawdzajcie czy Eva ma mroczny znak na łapce smiley
Edytowane przez panda dnia 19-02-2011 22:23
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Ron Weasley
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 315

NPC

Dodane dnia 19-02-2011 22:33
Striptiz? - powtórzył za Lavender bezmyślnie Ron. Nienaoliwione tryby z wielkim trudem zaczęły się obracać pod jego czaszką. Mimo tego Ron nie odnalazł znaczenia słowa "striptiz" w mrocznych otchłaniach swojego umysłu. Ta nieoczekiwana sytuacja spowodowała spięcie w obwodach jego rozumku i czar imperio niespodziewanie przestał nań działać.



Edytowane przez Ron Weasley dnia 19-02-2011 22:35
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 22:53
- Dumbledore na pewno nie dopuściłby do tego, żeby szkoła nie była zabezpieczona! - odezwał się Harry wychodząc na korytarz. Voronova nie zdążyła nic więcej powiedzieć, gdyż straciła przytomność. Jej zachowanie wydawało się Harry'emu szczere i nie był teraz pewny, czy jego wcześniejsze wątpliwości odnośnie Voronovej były słuszne.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 19-02-2011 22:59
Aportowałam się kilkadziesiąt metrów od dworu. Chciałam je przejść pieszo, by uspokoić bicie serca. Na nic się to nie zdało, gdyż moje zdenerwowanie jedynie się pogłębiło. Nic jednak nie byłoby w stanie mnie zawrócić. Brama, ogród, ścieżka, chrzęst kamieni pod stopami, wreszcie drzwi. Oto jestem, panie! - powiedziałam pełnym uwielbienia głosem, gdy go dostrzegłam.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 23:07
-Kogo moje oczy widzą? Bellatrix Lestrange. -rzekłem, specjalnie użyłem jej nazwiska, mimo że jej mąż nie żył już. Nienawidziła go, za to kochała kogoś innego przez całe swoje życie. Kontynuowałem szeptem, który z każdym słowem stawał się coraz głośniejszy - Spóźniłaś się, cóż cię zatrzymało? Czemu pozwoliłaś żeby księga została zniszczona? Czemu Scabior jest w niewoli? Crucio!!! -krzyknąłem, teraz mną ogarniał gniew, straciłem kontrolę nad sobą, ona nie powinna tego zrobić...



Edytowane przez Furfon dnia 19-02-2011 23:07
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 19-02-2011 23:11
Zanim zdążyłam się wytłumaczyć, moje ciało przeszył ogień. Upadłam. Nie odzyskałam jeszcze sił po tych specyfikach od Pomfrey. Nie krzyknęłam, lecz z moich oczu popłynęły łzy. Skręcałam się na zimnej posadzce, której chłód kontrastował z rozpalającym mnie bólem.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Hogwart
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2011 23:25
Po tym jak uczniowie zaprowadzili Voronovą do skrzydła szpitalnego, Harry już nie mógł dłużej zwlekać. Bojąc się, że ktoś zaraz znowu im przeszkodzi, zaczął opowiadać ściszony głosem zgromadzonym w okół osobom to samo co mówił Ronowi i Ginny. O rozszczepieniu duszy, o horkruksach oraz o tym, że jeden z nich jest w posiadaniu Bellatriks. - Musimy go znaleźć i zniszczyć. Tylko, że nie wiem jak on wygląda. Możliwe, że jest w jakiejś paczce.

Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 83 z 160 << < 80 81 82 83 84 85 86 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum