Autor |
RE: Hogwart |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-02-2011 22:37 |
|
|
Profesor McGonagall zaprowadziła Harry'ego pod same drzwi dyrektora. Zapukała i weszła.
- Harry, witaj. Dziękuję Ci, że przyszedłeś po tym wszystkim co się wydarzyło. Siadaj - powiedział zza swojego biurka Dumbledore. W tym czasie Minerwa opuściła gabinet, zamykając za sobą drzwi. Albus obserwował jak zareaguje na to Harry, który mógł czuć się trochę ignorowany przez dyrektora. Czekał na jego reakcję...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-02-2011 22:44 |
|
|
Chyba kpisz! Oczywiście, że jestem. - byłam zła, jakiś aurorzyna trzymał moją różdżkę. A ty po co się tu plączesz i węszysz? Patrzyłam nie na niego, tylko na moją różdżkę tkwiącą w jego dłoni.
/Czy Coy ma przy sobie księgę?/
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 12-02-2011 22:46 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Lavender Brown
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-02-2011 22:47 |
|
|
Głupiutka Lavender nie rozumiała powagi sytuacji, dla niej najważniejsze było znaleźć kogoś, kto jej doradzi w sprawie Rona, a w tej chwili była to Bellatrix. Wyciągnęła swoją różdżkę i wycelowała w stronę aurora.
-Expelliarmus -krzyknęła, obie różdżki z rąk Coy'a wypadły, a Brown złapała je. -Niech Pan przestanie, nie widzisz że Panna Bellatrix jest ofiarą losu? Taka mila, dobra dla ludzi a atakowana przez każdego. Męski szowinista! - krzyknęła, ostatniego słowa nie znała, przeczytała przypadkiem w gazecie, miała nadzieję że dobrze powiedziała...
Edytowane przez Lavender Brown dnia 12-02-2011 22:48 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-02-2011 22:52 |
|
|
Profesor McGonagall odprowadziła Harry'ego pod same drzwi, po czym zostawiła go sam na sam z Dumbledorem i wyszła. Harry wcale nie usiadł na krześle, tak jak zaproponował mu dyrektor. Gdy ujrzał jego spokojną twarz i pogodne oczy zerkające na niego spod okularów połówek poczuł, jak wzbiera w nim złość, która gromadziła się w nim od początku roku szkolnego.
- Jak pan mógł dopuścić do tego, żeby Bellatriks Lestragne, morderczyni Syriusza uczyła w szkole?! - wybuchł, nie mogąc dłużej dusić w sobie emocji. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Lavender Brown
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 01:28 |
|
|
-Nie! -krzyknęła Lavender, zrobiła krok do tyłu i wycelowała 3 różdżkami w niego - Oddam tobie jeśli mi coś zrobisz... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 08:39 |
|
|
//
Sybilla patrzyła na Lavender.
- Ładnie, zmuś jeszcze Panią Lestrange do wizyty w skrzydle szpitalnym.
Trelawney patrzyła na wszystko z lekkim niedowierzaniem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 12:07 |
|
|
Wróciłam do Hogwartu. W całym tym zamieszaniu zwyczajnie się nudziłam. Czarny Pan sprawiał wrażenie, jakby kompletnie się nami nie interesował. Kiedy wchodziłam po schodach słyszałam, jak znowu ktoś się pojedynkuje koło pokoju Gryfonów. Byłam prawie pewna, że to sprawka kogoś ze śmierciożerców. Nie zwróciłam na to jednak zbytniej uwagi, moim zadaniem narzuconym przez samą siebie było szukać klucza. Poszłam do biblioteki, w końcu moja wiedza na temat legendarnej zagadki pani Ravenclaw nie była zbyt wielka. Weszłam do działu Ksiąg Zakazanych i spokojnie przeglądałam wszystkie księgi w poszukiwaniu właściwej.
/shan szkoda, że tyle osób rezygnuje. mimo wszystko proponuję, żeby rada odbyła się normalnie.
Edytowane przez panda dnia 13-02-2011 13:49 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 14:42 |
|
|
Scabior próbował się wydostać z swojej celi od kilku dni lecz niestety nic nie mógł zrobić, wiedział że Czarny Pan będzie zły, miał dla niego wyłapać mugolaków.
Cele dla śmierciożerców
-Uwolnijcie Scabiora
-Spróbujcie wykraść książkę, którą obecnie ma Coy - wymyślcie jakiś sposób
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 15:19 |
|
|
- Bellatrix nie uczy tutaj. Wyrzuciłem ją, jednak to czy ona tu jest, czy jej nie ma, nie zależy już ode mnie. Jednak nie będziemy o tym dyskutować. Są ważniejsze sprawy. Ale najpierw chciałem Cię przeprosić, że Cię ignorowałem. Ale tak już jest w moim wieku. Jak wy to mówicie - "nie ogarniam" - odpowiedział, robiąc palcami młynka.
- Odszukaliście księgę Roweny Ravenclaw ? - zagadnął.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 16:30 |
|
|
Bernard obudził się lecz widząc że nic ciekawego się nie dzieje poszedł spać. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 13-02-2011 17:31 |
|
|
Ron wreszcie zbudził się z długiego snu. W samej piżamie wyszedł do pokoju wspólnego, w ktorym panowało jakieś dziwne zamieszanie. Częśc uczniów kłębiła się przy na wpół otwartych drzwiach i wymieniała się uwagami na temat tego, co tam widzą. Ron był niepocieszony, że to nie on jest już w centrum uwagi i zaczął się zastanawiać, czy nie przypomnieć wszystkim o jego bohaterskich dokonaniach z poprzedniego dnia. Co tam się dzieje? - zapytał, zakrywajac sobie usta, by nie ziewnąć i podreptał w stronę zbiegowiska.
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Lavender Brown
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 17:40 |
|
|
Lavender wyjęła ruchome zdjęcie, czekając na odpowiedz aurora i Belli, chciała sobie przypomnieć te wspaniałe chwile z Ronem.
Och! Mój Ron, zdobędę go dzięki pomocy Sybilli i Bellatrix! |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-02-2011 17:47 |
|
|
Spojrzałam z politowaniem na dziewczynę. Oddaj mi to. - powiedziałam i wyjęłam z jej rąk właściwą różdżkę. Teraz chciałam tylko wykończyć Albusa. Przydałby się jednak ktoś do pomocy. Spojrzałam na Coya. Dokąd zabrali Scabiora? Wiedziałam, ze to Charlie stał za ujęciem śmierciożercy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 17:49 |
|
|
Korzystając z okazji, że w bibliotece nikogo nie ma, przeglądałam kolejne książki w zakazanym dziale, poszukując czegoś ciekawego. Durmstrang w porównaniu do Hogwartu miał dużo uboższą bibliotekę. Może dlatego, że nikt do niej nie zaglądał byłam więc zachwycona ilością regałów z magicznymi stronami. Ciekawsze lektury rzucałam na stół, żeby potem przyjrzeć się im dokładniej. Jednocześnie dalej zastanawiałam się, gdzie teraz może być książka. Znając tego faceta, pewnie dał już ją dyrektorowi, pomyślałam i prychnęłam z niezadowoleniem. Porwałam trzy książki i poszłam do siebie. W jak zwykle ciemnym pokoju w lochach położyłam znaleziska i zaczęłam czytać. Niestety, dalej nie dawała mi spokoju myśl, że nie dostajemy od Czarnego Pana żadnych wieści. Nie mogłam wyjechać tak po prostu do Malfoyów. Ktoś musiał to zrobić za mnie. Nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł. Przysługa za przysługę. Wyszłam z pokoju i trzasnęłam mocno drzwiami. Oby tam jeszcze był, szeptałam w duchu. Nie ufałam mu, ale nie miałam innego wyjścia. Biegłam na wieżę Hogwartu, tam, gdzie go przetrzymywano. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Scabior
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 48
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 18:59 |
|
|
Scabior siedział załamany w celi, już wątpił w to, czy go uratują ludzie Czarnego Pana. Zastanawiał się czy nie przebłagać Albusa i nie wstąpić do Zakonu, w końcu byłby dla nich przydatny. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-02-2011 19:10 |
|
|
Kłamiesz... - pomyślałam i równocześnie rzuciłam Imperio na Coya, zanim zdążył zareagować.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 19:11 |
|
|
Szukałam jakiegokolwiek więzienia. Niestety, kolejne pomieszczenia okazywały się zdewastowanymi klasami. Nie miałam już siły biegać po całym Hogwarcie. Usiadłam na jednej z ławek znajdujących się na korytarzu. Tak bardzo chciałam przypomnieć Panu o sobie, ale nie mogłam zrobić nic. Skryłam twarz w dłoniach i odtechnęłam głęboko. Nagle usłyszałam coś w rodzaju hałasu, jaki wydają skrzypiące drzwi. Podniosłam głowę, choć nie spodziewałam się rewelacji. Naprzeciw mnie, w miejscu, w którym mogłam przysiąc, że przed momentem była ściana, znajdowały się wrota do jakiegoś pokoju. Podeszłam do nich i je otworzyłam. Nie wiedziałam, że właśnie weszłam do pokoju życzeń. Pomieszczenie było puste, na środku stała jedynie myślodsiewnia. Weszłam do środka i zamknęłam drzwi za sobą. Jakieś wspomnienie zauważyłam w lustrze wody. Dotknęłam cieczy i przeniosłam się. Widziałam, jak Dumbledore rozmawia ze Scabiorem. Jak czyta mu w myślach. Sama się zdziwiłam, ale zrobiło mi się żal szmalcownika. Wszystko działo się w Hogwarcie, poznałam gotyckie wnętrza. I widok za oknem, który stał się wskazówką. Natychmiast wróciłam do rzeczywistości. Zadowolona, wyszłam z Pokoju życzeń. Drzwi prawie natychmiast zniknęły, a ja poszłam dalej. Już wiedziałam, gdzie szukać. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-02-2011 19:27 |
|
|
/ale nie miałes chyba różdżki wtedy?/
Dobra, to niech będzie, że rzuciła same Imperio.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-02-2011 19:33 |
|
|
/Dobra, to bez sensu w takim razie/
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-02-2011 19:39 |
|
|
Sybilla znudzona doczesnymi sprawami wróciła do swej wieży i oglądała pierścień zdobyty w bibliotece Roweny.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|