| Autor |
RE: Hogwart |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 15:12 |
|
|
Ginny zarumieniła się lekko
- No przestańcie już, to nie było takie trudne... Najpierw muszą oni stanąć na nogach - wskazała na Harry'ego i Ronalda. |
 
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 15:24 |
|
|
Umbridge siedziała w swoim gabinecie pochłonięta całkowicie planowaniem uprzykrzenia życia uczniom. Jakiś czas temu wróciła zadowolona z korytarzy po, których porozwieszała kopie najnowszego dekretu edukacyjnego, jego oryginał wisiał na ścianie w jej gabinecie.
Dekret Edukacyjny Numer 29
Odtąd jedynie Ministerstwo Magii ma prawo zwalniać i zatrudniać pracowników w szkole magii i czarodziejstwa Hogwart.
Uśmiechnęła się podle podziwiając wiszącą kartkę z dekretem. Upiła trochę herbaty stojącej na biurku.
Edytowane przez shan dnia 09-02-2011 15:26 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 09-02-2011 15:30 |
|
|
Znów bramy Hogwartu! Stałam przed wejściem z wymalowaną na twarzy satysfakcją. Odkąd wyszedł nowy dekret, Dumbledore nie ma nic do gadania. Minęłam strzegące bramy uskrzydlone dziki i skierowałam się po błoniach w stronę zamku.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Remus Lupin
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 14
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 15:48 |
|
|
Remus Lupin zauważył Bellatrix Lestrange, która kilka dni temu została wywalona przez dyrektora. Co ona tu robi?! Przecież nie ma prawa być w zamku.
-Stój! -krzyknął do niej, różdżkę trzymał w pogotowiu -Masz zakaz przebywania na terenach Hogwartu, masz natychmiast opuścić szkołę! Idź razem ze swoim panem ukrywać się po lasach jak jakieś dzikusy! |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 16:32 |
|
|
|
- O, pan auror. Co pan tu robi? - zapytała go Ginny |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 09-02-2011 17:06 |
|
|
|
Hermiono... o czym ty mówisz... - bełkotał Ron. Wziął głowę Harrego w obie dłonie, by go pocałować. Coś jednak mu nie grało. Hermiono? Od kiedy ty nosisz okulary? - zapytał lekko podejrzliwie. Pomyślał, że to pewnie od ciągłego siedzenia w bibliotece. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 17:51 |
|
|
Do Harry'ego docierały głosy z różnych stron, w tym słowa Luny, Ginny, Cho oraz Charliego. Oszołomienie spowodowane uderzeniem w głowę wciąż się utrzymywało i Harry nie potrafił rozróżnić osób, które się do niego zwracały. Poczuł dłonie "Ginny" na swoich policzkach i rozchylił usta w oczekiwaniu na pocałunek. Nagle dziewczyna zamarła w bezruchu, zupełnie jakby się rozmyśliła i Harry odniósł jednak wrażenie, że "Ginny" zwraca się do niego w taki sposób, jakby rozmawiała z Hermioną. Mimo, że głowie wciąż mu huczało, zdanie wypowiedziane przez "Ginny" dało mu trochę do myślenia.
- Przecież ja zawsze noszę okulary... - powiedział mrugając oczami raz po raz. Osoby zgromadzone w okół nich powinny były już dawno zareagować i ściągnąć Rona z Harry'ego...
Edytowane przez Amelia dnia 09-02-2011 17:52 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 17:55 |
|
|
Szła korytarzem co chwilę notując coś na podkładce. Obserwowała uważnie uczniów, to co sprawia im największa przyjemność, to co odciąga ich od nauki, miała zamiar wyeliminować te rzeczy w następnych dekretach.
Gdy przechodziła obok wejścia do biblioteki spostrzegła zbiorowisko uczniów.
- YHM YHM! - Zakasłała a oni rozeszli się na boki by zrobić jej przejście. - Ooo a co tu się stało?! - Zapiała przechodząc z biblioteki do gabinetu pani Pince, który przylegał do biblioteki. - Kto to zrobił?! Ona jest martwa?! - Dookoła byli aurorzy, Pince leżała na noszach przykryta po szyję białym materiałem. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 17:59 |
|
|
-Pozbierajcie tych rannych i ruszajcie dalej, jeszcze tylko jedna komnata z zadaniem i już będziecie w bibliotece Roweny!
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 18:30 |
|
|
- Idę po Snape'a! - Krzyknęła Umbridge usłyszawszy, że Pince zginęła na wskutek trucizny. Ruszyła w stronę lochów i nagle, przechodząc obok portretu druidów poczuła podmuch mroźnego powietrza. - Lumos! - Pisnęła a światło z różdżki padło na przerwę między portretem i ścianą. Ruszyła ciemnym korytarzem oświetlając sobie drogę... w końcu doszła do miejsca gdzie leżeli ranni i stali inni. - Aha! A co to ma znaczyć?! Czy ktoś mi łaskawie wytłumaczy o co w tym wszystkim chodzi?! No już!
/Przypuśćmy, że portret był uchylony  / |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 18:35 |
|
|
Harry powoli zaczął odzyskiwać sprawność umysłu. - Cho, co Ty robisz? - zareagował dość gwałtowanie i zerwał się na równe nogi. Przed oczami pojawiły się mroczki, jednak szybko ustały i Harry się zorientował, że wcale nie leżała na nim Ginny tylko Ron. Ogarnęła go panika na myśl o tym, co czego mogło między nimi dojść... - Oh... dzięki Cho... - mruknął i zakłopotany spojrzał na Ginny, ciekawy jak zareaguje na to, że jej brat prawie go pocałował. Nagle za plecami usłyszał głos Umbridge i zaczął powoli wycofywać się do tyłu, chowając się w cieniu jednej z figur szachowych, chcąc ukryć się przed ropuchą...
Edytowane przez Amelia dnia 09-02-2011 18:57 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 18:42 |
|
|
|
Stałam w pierwszym pokoju za obrazem i patrzyłam w mroku, jak kolejne osoby wchodzą do przejścia do biblioteki. Kiedy weszła tam Umbridge, pobiegłam za nią. Ona miała władzę, ona mogła wydać dekret, dzięki któremu pozostali musieliby opuścić lochy... Kiedy zapadła martwa cisza, a Dolores posyłała mordercze spojrzenia każdemu z osobna, wyszłam z mroku. Nie patrząc na całe zgromadzenie, pochyliłam się i szepnęłam jej do ucha tak, aby nikt mnie nie usyszał: - Pamiętaj o zadaniu, jesteśmy tak blisko... - po czym spojrzałam na nią z udawanym wyrzutem. Mrugnęłam do niej porozumiewawczo. Dalej musiałam grać tą dobrą. - Naprawdę uważam, że nie powinna pani ich karać. - powiedziałam na głos, zachowując ten sam obojętny wyraz twarzy. Czekałam tylko, aż Umbridge jakimś wyssanym z palca dekretem wyrzuci ich z pomieszczenia. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:01 |
|
|
|
Ron oprzytomniał na tyle, na ile pozwalał mu jego umysł. Zamrugał oczami, wpatrując się w Harrego. Po chwili wybuchnął: Harry! Oszalałeś! Rozejrzał się i zobaczył, że wszyscy na niego patrzą. Natychmiast zaczerwienił się po czubek głowy. W tym momencie weszła Umbridge. No to będą kłopoty... - mruknął. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:05 |
|
|
Zejdź mi z drogi. - powiedziałam do Lupina. Nie chcę przypadkiem dostać pcheł. Wyminęłam go i szybkim krokiem podążałam do zamku. Wrota otworzyły się przede mną i po chwili byłam wewnątrz. Postanowiłam od razu udać się do biblioteki, aby zapoznać się z nowym miejscem pracy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:06 |
|
|
|
- Powtarzam raz jeszcze co tu robicie?! - Jej wzrok padł na Evę. - A ty moja droga uważaj, raz dwa i pożegnasz się z pracą tutaj! Jesteś nauczycielem powinnaś mi o nich donieść! - Krzyknęła w stronę Voronovej. - Wy wszyscy macie natychmiast opuścić to miejsce! Ja jako Wielki Inkwizytor mam prawo przepadać te podziemia! Ty - Wskazała różdżką na Trelawney. - ..i ty... - Tu Wskazała na Coya. - Powinniście jak najszybciej wyprowadzić stąd uczniów... można powiedzieć, że wierzę, że właśnie po to tu przybyliście. - Teraz kiwnęła na Evę. - A ona będzie moją obstawą i pomorze mi w padaniu tego kompleksu. - Póki nie ma tu Dumbledore, wszystko idzie po mojej myśli, jak dobrze, że trafiłam w to miejsce, może nawet zasłużę na znak! - Myślała uradowana. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:25 |
|
|
|
- Nie wiem czy to dobry pomysł... w końcu najważniejsze jest bezpieczeństwo uczniów. - Tu spojrzała jadowicie na stojącą nieopodal Hermionę. - A nie wiem czy można powierzyć Profesor Trelawney takie zadanie jak wyprowadzenie stąd uczniów... - Chrząknęła. Nie miała do końca władzy na Coyem, był on aurorem, nie nauczycielem. - Powinieneś ich osłaniać, ja i profesor Voronova poradzimy sobie. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:27 |
|
|
|
Bernard tymczasem wstał i gdy zobaczył tą ropuchę Umbridge tylko wyciągnął swoją różdżkę z papajowego bzu z włosem kozy i krzyknął: Expelliarmus! Po tym stara ropucha spuchła i padła nieprzytomna na ziemię. To co idziemy dalej? - zaproponował z uśmiechem Bernard. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 315
NPC
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:33 |
|
|
Ron tylko wytrzeszczył oczy, a minę miał jeszcze głupszą niż zwykle (nie, to nie jest błąd w druku; to jest możliwe). Spojrzał z nieukrywanym podziwem na Bernarda, który teraz stał się uosobieniem odwagi i jego idolem. Kiedyś będę taki, jak on... - pomyślał.
Edytowane przez Ron Weasley dnia 09-02-2011 19:34 |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 19:38 |
|
|
|
"Expeliarmus!" - Usłyszała a po chwili osuwała się już na chłodną posadzkę. Wściekłość jaka w niej wrzała była nie do opisana, miała zamiar ukarać ich wszystkich szlabanem i wydać tyle dekretów by sami prosili o wyrzucenie ze szkoły.... teraz wszystko się rozpłynęło i nie była już zdolna do myślenia, zemdlała. |
|
|
| Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-02-2011 20:10 |
|
|
W kolejnej komnacie czekał na was duch samej Roweny Ravenclaw, która osobiście po swojej śmierci strzegła swojej biblioteki, by zbiory w niej nie wpadły w nieodpowiednie ręce. Tylko ona wiedziała gdzie jest klucz, którym można odtworzyć wrota do jej biblioteki.
Cel
-Porozmawiajcie z nią, może uda wam się ją namówcie do dania wam klucza, jeśli nie to możecie rozwiązać ostatnie 2 zadania(trudne będą  ) lub stoczyć walkę z czymś... macie wybór, 3 sposoby by zdobyć klucz
Edytowane przez Furfon dnia 09-02-2011 20:16 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
