Autor |
RE: Hogwart |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:01 |
|
|
- No właśnie, Ron! Dasz radę. Nie bez powodu dostałeś od Trealawney punkty. - Luna dobrze wiedziała, że kłamie, ale miała nadzieje, że Rona nagle olśni. Jej tatusiowi zdarzało się to nieraz... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:14 |
|
|
Trelawney usłyszała słowa Cho. Krukonka myślała, że Sybilla jest natchnieniem dla Rona. Kobieta bardzo się ucieszyła, nigdy nie była czyjąś muzą. To wspaniałe uczucie inspirować kogoś z takim intelektem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:16 |
|
|
Zbroja przystawiła już miecz do piersi Rona, powoli traciła cierpliwość, oczekiwała na jego odpowiedz bo inaczej przebije go mieczem...
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:34 |
|
|
Mmmmm eeee Nie mogę się skupić w takim stresie! - wrzeszczał Ron, spoglądając na miecz dotykający jego brzucha. Mędrzec potrzebuje odpowiednich warunków! Wtedy usłyszał słowa Sybilli. 0,7 m/s! - wypalił, chociaż nie wiedział w ogóle o czym mówi. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:37 |
|
|
Czuł na sobie wzrok Cho, jednak nie był w stanie spojrzeć jej w oczy. Gdyby nie to, że życie Rona było zagrożone, Harry czułby się ogromnie niezręcznie. Kolejne zadanie dotyczyło fizyki, a z tego przedmiotu Harry był jeszcze groszy niż z matematyki. Rowena Ravenclaw sprytnie wymyśliła takie zagadki, na które przeciętny czarodziej odpowiedzi nie byłby w stanie udzielić. Nagle stało się coś, czego chyba nikt się nie spodziewał. Profesor Trelawney wypowiedziała kolejną przepowiednię, podając im rozwiązanie zadania.
- Ron! Jesteś wybrańcem, Ty musisz na to odpowiedzieć! - popędzał przerażonego przyjaciela, który chyba ze strachu zaniemówił. Po chwili odzyskał głos i wszyscy w napięciu czekali na reakcję zbroi.
Edytowane przez Amelia dnia 07-02-2011 21:38 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:37 |
|
|
Zbroja zastygła, już miała przebijać Rona lecz usłyszała dobrą odpowiedz. Wróciła na swoje miejsce, obok niej ściany zaczęły się przesuwać, ukazując wam przejście do kolejnej komnaty, gdzie czekało was trudne zadanie...
Edytowane przez Furfon dnia 07-02-2011 21:38 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:46 |
|
|
- Świetnie się spisałeś, Ron! - pochwalił go Harry i ruszył za Cho oraz Luną, przechodząc do kolejnej komnaty. Ile jeszcze takich łamigłówek będą musieli rozwiązać, zanim dotrą do tej biblioteki? Harry zdecydowanie bardziej wolałby dostać zadanie praktyczne, coś, co wymagałoby użycia czarów... |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 07-02-2011 21:55 |
|
|
Ron zaczął z trudem się podnosić. Był tak otumaniony cała sytuacją, jakby nawąchał sie wonnych oparów z komnaty Sybilli. E.. nie ma sprawy... - powiedział do Harrego i ruszył za przyjaciółmi.
Edytowane przez Otherwoman dnia 07-02-2011 22:01 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 22:20 |
|
|
Zobaczyliście ogromną komnatę, z dużymi szachami magicznymi(tak jak w KF) musieliście wygrać pojedynek z czarnymi pionkami by przejść dalej...
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Neville Longbottom
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-02-2011 22:23 |
|
|
Neville przez cały czas milczał, w ogóle nie wiedział czemu go zabrali ze sobą, żadnego pytania nie rozumiał, ciągle bał się o swoje życie. Dopiero gdy zobaczył szachy przestał się bać, w końcu w ich towarzystwie jest...
-RON! Ty jesteś mistrzem w szachy, zagraj i wygraj, tak jak to zrobiłeś kiedyś, wierzymy w ciebie! -krzyknął uradowany Neville, zaczął skakać z radości.
Edytowane przez Furfon dnia 07-02-2011 22:24 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 01:34 |
|
|
Przeszli do kolejnej komnaty, która wydawała się większa niż pozostałe. Na środku rozciągała się ogromna plansza do gry w szachy. Harry mógłby przysiąc, że jest to ta sama plansza, na której musieli rozegrać partię podczas ich pierwszego roku w Hogwarcie.
- Może Ginny pomoże Ronowi, ona też nieźle sobie radzi w szachy... - zauważył Harry, uśmiechając się lekko do rudowłosej. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 08:11 |
|
|
Sybilla zauważyła wielką szachownicę i zrobiło jej się głupio, bo po raz kolejny Ravenclaw nie trafiła w jej dziedzinę. Ronald na pewno to rozwiąże.
- Rozwiązaliśmy już sporo zagadek, to powinna być jedna z ostatnich. Bo ile można?
Na otuchę chciała dodać Ronowi punkty - oczywiście Trelawney nie wiedziała, że wcześniej przepowiedziała prawidłową odpowiedź.
- 10 punktów dla Gryffindoru Panie Weasley. A jak się rozwiązuje takie zadania? To nawet ciekawe...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 12:36 |
|
|
Pani Prince czytała w swoim gabinecie czytała nową książkę, przysłaną przez wydawnictwo Czarodziejskie, nowy podręcznik Obrony przed Czarną Magią, nalała sobie odrobinę miodu pitnego, który dostała w zeszłym roku od Filcha, wypiła po czym padła martwa. Ktoś musiał wlać truciznę tam...
Przed moim oczami pojawiła się kartka, a to znaczyło że w końcu zabito ją, zbyt długo to trwało. Uśmiechnąłem się, teraz musiałem poinformować Bellę, bo w końcu nadal jest w Ministerstwie...
Przed Bellatrix pojawiła się czarna kartka, gdy ją uchwyciła pojawiły się słowa, które po przeczytanie znikły, tak samo jak kartka....
Załatw sobie posadę w Hogwarcie, namów do tego ministra, bibliotekarka nie żyje
Neville nadal potrząsał Ronem, który stał jak zamurowany.
-Ron graj! Jesteś najlepszy w szachy, wygrasz bez problemu! Pani profesor, czy widzi Pani jak Ron wygrywa partię szachów? -spytał się Neville Sybilii, bał się jej lecz jej przepowiednie traktował poważnie...
Edytowane przez Furfon dnia 08-02-2011 12:38 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 12:52 |
|
|
Sybilla patrzyła na Neville'a ze zdziwieniem. Ktoś taki jak on jest niegodzien dotykać Rona.
- Panie Longbottom, ile razy mam przypominać, że Wewnętrzne Oko nie jest na zawołanie? Zresztą w tej kwestii nie potrzebuję przepowiedni. Ronald poradzi sobie z każdym zadaniem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Peter Pettigrew
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 14:25 |
|
|
Peter po nieszczęsnej lekcji OPCM, nie wiedział, czy cieszyć się, czy nie z powodu wywalenia Bellatrix. Nie wiedział, czy wypada mu być szczęśliwym z obrotu spraw, dlatego bez okazywania uczuć, zaczął chichotać w kącie. Po chwili przypomniał sobie, że miał wysprzątać łazienkę dziewczyn Szybko pobiegł do łazienki Jęczącej Marty.
- Accio zestaw małego sprzątacza ! - krzyknął, machnął różdżką i pojawiło się przed nim spore pudełko z akcesoriami. Zadowolony zaczął zamiatać posadzkę, nieświadomy tego, że mieszka tutaj duch Marty.
Syriuszu, jak mogłeś?! |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 14:30 |
|
|
Hermiona stała z boku, spoglądając z ukosa na Rona. Ciekawe, czemu on tak się waha ? Może potrzebuje zachęty ?
- Ron...wygraj w te szachy. Zrób to dla mnie... - powiedziała podchodząc do niego i łapiąc go za rękę. Następnie pocałowała go lekko w policzek i zaczerwieniona zaczęła wpatrywać się w podłogę.
/ Po takiej zachęcie, Ron musi wygrać ! |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 15:58 |
|
|
Granger pocałowała Ronalda, a Sybilli szczęka opadła. Może i Ciebie kocha, ale ja jestem jego muzą.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-02-2011 16:48 |
|
|
Kiedy wyskoczyłam z kominka w Ministerstwie, natychmiast udałam się do ministra. Już w windzie zaczepił mnie jednak jakiś pracownik tego urzędu. Pani Lestrange? Spojrzałam na niego wyniośle. Owszem. Czego chcesz? Wówczas wręczył mi dziwny liścik. Że co???? mam zostać bibliotekarką?! - wypaliłam. Urzędniczyna nadal stał obok mnie. Najwyraźniej bardzo interesowała go treść listu bądź czekał na jakiś napiwek. Wtem winda zatrzymała się, a drzwi otworzyły. Wynocha! - wrzasnęłam do niego i machnęłam różdżką tak, że mężczyzna wyleciał z siła wodospadu. Drzwi natychmiast się zamknęły, a ja pojechałam dalej.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hogwart |
Ron Weasley
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 315
NPC
|
Dodane dnia 08-02-2011 16:53 |
|
|
Ron stał jak spetryfikowany od jakiegoś czasu. Kiedy Hermiona obdarowała go całusem, otworzył usta, by coś powiedzieć, ale wydobyło się z nich jedynie ochrypłe chrząknięcie. Ron zamknął więc usta z powrotem. Nie wiedział, jak tu innym powiedzieć, że wcale nie umie tak dobrze grać w szachy od pamiętnej lekcji eliksirów. Wtedy to Snape nakazał uwarzyć uczniom eliksir mądrości, a Neville pomieszał składniki i zamiast eliskiru mądrości zrobił eliksir głupoty. Kiedy Snape kazał mu wszystko wylać, Longobottom nadepnął na swoją sznurówkę i całą zawartość kociołka wylał prosto na Rona...
Edytowane przez Ron Weasley dnia 08-02-2011 17:13 |
|
Autor |
RE: Hogwart |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-02-2011 17:00 |
|
|
Niespodziewane czułości ze strony Hermiony w stosunku do Rona, raczej mu nie pomogły, tylko jeszcze bardziej rozkojarzyły. Ron stał z niezbyt mądrą miną, wlepiając wzrok w planszę w taki sposób, jakby nigdy wcześniej szachów nie widział.
- Ginny, pomóż bratu. - szepnął do ucha dziewczyny, popychając ją lekko do przodu. W między czasie wpadł na pomysł, jak może pomóc biednemu Ronowi... Postanowił później podzielić się swoim pomysłem z Hermioną i Ginny...
Edytowane przez Amelia dnia 08-02-2011 17:01 |
|