Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 18:11:15 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny21:49:10
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 487 z 500 << < 484 485 486 487 488 489 490 > >>
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:20
Leslie cały czas śledziła bieg wydarzeń.
Najwyższy czas, by odegrać swoją małą rólkę!- pomyślała, przygotowując pistolet do wystrzału.
Z tej odległości nawet wyborny strzelec nie trafi, to wiedziała. Musiała podkraść się bliżej... Skaliste podłoże mogło roznieść jej kroki, dlatego zdjęła buty. Powoli na jej bladej twarzy pojawiał się uśmiech. Przysięgała nie zabijać, przysięgała nie krzywdzić innych... Już wiele razy złamała przysięgę w złych zamiarach. Czemu nie miałaby po raz wtóry stać się krzywoprzysięzcą w dobrym celu?
Jej życie za ich życie. To chyba uczciwa cena.
Wstała. Nagle zrobiło jej się żal tej kobiety.
Ona jest jakby odpowiednikiem Numerka. Gramy w jednej drużynie. Niech idzie swoją drogą... na razie... oby Bryan był bezpieczny!- coś ukłuło ją w serce.
Ludzkie uczucia? Nie, nie żywiła ich... Ten fałszywy żal, fałszywy heroizm, fałszywe porywy serca... To wszystko było warte... Leslie uniosła jedną brew. Warte... wyrzucenia na złom, bo przecież nawet uczucie nieludzkie i fałszywe nie jest warte gówna.
Dziewczyna nie ruszyła się z miejsca. Wtedy na jej polu widzenia pojawił się... Bryan!
- Głupiec- rzekła do siebie z jakimś pieszczotliwym smutkiem.
Jeszcze raz uniosła pistolet. Tym razem była zdecydowana. Jeśli ta kobieta zrobi coś Bryanowi, jej serce już więcej nie wystuka żadnego rytmu!


smiley
Edytowane przez von Veron dnia 31-01-2011 19:24
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Nieznajomy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 77

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:29
- Skoro jestem niby otoczona to czekam na waszych ludzi. - powiedziała, a na jej twarzy pojawił się wredny uśmieszek, nagle zauważyła Miśkę, ukłoniła się. - Och moja pani! Tak długo czekałam na tą chwilę, całe życie...
Wycelowała pistolet w brunetkę, usłyszała propozycję Bryana zaśmiała się głośno, po czym zwróciła się do niego.
- Jak będę chciała to zabiję was wszystkich.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:32
Tak nie miało być, chciałem ich uratować, po raz pierwszy od dawna zrobić coś jak należy. Chciałem się poświęcić, odpokutować choć część swoich win, choć trochę poprawić swoją reputację, dodać jakiś jasny punkt do mojej nędznej biografii. Ruszyłem, więc w stronę Tamary. Szedłem do niej wolnym, aczkolwiek zdecydowanym krokiem.
- Zostaw ich, masz mnie.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:34
Ashley wyszła za resztą na górę i bacznie przyglądała się kobiecie. Tamara. To ta kobieta, której poprzysięgła zemstę. Lecz teraz była bez szans. Gdyby nie miała broni, rzuciłaby się na nią. Wtedy zaczęła celować w Michelle. Jacob został zabity, Ashley nie mogła pozwolić, by i Michelle została zabita. Stanęła przed brunetką, zasłaniając ją własnym ciałem.
- Nikogo już nie tkniesz. Moi przyjaciele już dość przez Ciebie wycierpieli. - powiedziała, mierząc ją nienawistnym wzrokiem.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Nieznajomy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 77

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:37
- Źle trafiliście... myślicie, że się nie odważę?- zapytała zaczynając się śmiać, na jej twarzy pojawił się słodki uśmiech. Gdyby nie obecna sytuacja nikt by jej nie oskarżył o to, że jest psychopatką, śmiała się jak normalna dziewczyna. - Niech wam będzie...
Odwróciła się do nich plecami i zrobiła dwa kroki, nikt nie widział, że tylko założyła na pistolet tłumik, nagle odwróciła się i strzeliła do Ashley w brzuch.
- Czekam na kolejnych!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:40
Usłyszałem głos Ashley, wszystko działo się tak szybko. Popatrzyłem na nią i zobaczyłem plamę krwi na jej brzuchu.
- Nie! To nie tak miało być! Suko!
Po ostatnim wyrazie rzuciłem się na Tamarę, bo byłem już dość blisko niej.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:41
Ashley upadła na ziemię. Tamara ją zaskoczyła, nawet nie miała szans, by coś zrobić. Złapała się za brzuch, krew ciekła jej przez palce. Zrobiła się blada na twarzy. Traciła kontakt z rzeczywistością, ale jednak jeszcze ŻYŁA...



Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Michelle
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miśka

Postów: 228

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:43
- Ashley!- pisnęłam głośno podbiegając do blondynki, uklęknęłam i pochyliłam się nad nią, musiałam co chwile zgarniać moje długie włosy z jej twarzy. - Trzymaj się! Wszystko będzie w porządku! Obiecuję! Nie pozwolę ci umrzeć!
Krzyczałam, a łzy spływały mi po policzku.
- Zaraz zatamuje krwotok, obiecuję...- wyszeptałam, po czym zaczęłam wrzeszczeć. - Daj ktoś koszulkę!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:44
Leslie przygryzła wargę. Po jej białej brodzie spłynęła strużka krwi. Wzniosła oczy ku niebu. Teraz, cokolwiek się stanie, musiała tam być! Ścisnęła palce na pistolecie. Z szybkością światła przebiegła pusty, kamienisty obszar i dotarła do szamoczącej się pary. Teraz nie mogła strzelać. Trafiłaby Bryana... Podbiegła do Ashley. Przelotnie musnęła jej ramię. Podniosła pistolet. Może jednak zaryzykować?


smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:44
W jednej chwili tysiące obrazów przemknęło mi przed oczyma. Moja Ashley. Moja Ashley została postrzelona. - Ty suko... - mruknąłem tak, aby ona nie usłyszała. Podbiegłem do mojej ukochanej, chociaż miałem ochotę udusić własnymi rękami tą kobietę. Ashley krwawiła bardzo obficie. Uklęknąłem i wziąłem ją w ramiona. Miałem już krew na rękach. Moje drżące ręce uniosły ją delikatnie. - Ashley... - szepnąłem roztrzęsiony. - Niech ktoś jej pomoże! - zawołałem rozpaczliwie. Teraz nawet pomocą Jacka był nie pogardził.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:54
Spojrzała na Josha. Jej kochanego Josha, najdroższego w jej życiu. Nie chciała go stracić, chciała żyć, choć to było niemożliwe.
- Josh...ja, chciałam Cię przeprosić za wszystko. Chciałam odejść z Tobą, ale teraz...to chyba niemożliwe, będziesz to musiał zrobić sam. Ja...tak bardzo Cię kocham. Nigdy nie żałowałam, że trafiłam na Wyspę, bo tutaj poznałam Ciebie. Kocham Cię... - powiedziała drżącym glosem. Zabrakło jej słów, a przecież chciała tyle powiedzieć. Miała tyle do naprawienia, miała powiedzieć dla Bryana, że jego choroba to kłamstwo...ale teraz było za późno.
- Będę na Ciebie czekała...Pocałuj mnie, ten jeden, ostatni raz - wyszeptała.


Fear of a name increases fear of a thing itself.

Edytowane przez Arctic dnia 31-01-2011 19:56
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Nieznajomy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 77

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 19:57
- Puszczaj mnie ty świrze!- wykrzyknęła krzycząc do Bryana, który rzucił się na nią, przez dłuższy czas się szarpali. - Nie jestem tutaj sama! Jak moja pani się dowie, że coś mi zrobiliście powystrzela was jak kaczki!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:02
Złapałem mocno Tamarę. Oboje upadliśmy, tarzaliśmy się po ziemi. Kobieta trzymała broń z całej siły i nie mogłem jej wyrwać. Drugą ręką wymierzała silne ciosy i boleśnie drapała. Już chyba dawno podjąłem taką decyzję, wiedziałem co muszę zrobić. Nasza szamotanina przybliżała nas do urwiska. Przetaczaliśmy się po sobie, coraz bliżej śmiertelnej krawędzi. Z moich oczu pociekły łzy, gdy patrzyłem na znajomych, na Leslie u boku śmiertelnie rannej Ashley.
- Kocham Was. Ciebie też, wiesz to.
Moje życie, a zwłaszcza ostatni okres czasu to niekończąca się passa żałosności. Teraz zrozumiałem, że samobójstwo to głupota, bezsensowne zaprzepaszczenie wieloletniej pracy natury. Śmierć w obronie przyjaciół, ukochanej... To całkiem inna sprawa. Wiedziałem, że zginę, by inny mogli żyć. Ostatnia, obfita łza spadła na skałę, a ja wraz z Tamarą zaczęliśmy spadać z urwiska, wprost na skały i morskie fale. Poczułem zimny powiew wiatru, pęd naszych ciał.
- Leslie!!!
Zamknąłem oczy i wraz z Tamarą zanurzyłem się w mroku.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.

Edytowane przez Umbastyczny dnia 31-01-2011 20:03
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Michelle
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miśka

Postów: 228

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:07
- Nie!- wykrzyknęłam i upadłam na ziemię. Najpierw straciliśmy Ashley, a teraz Bryan... To było niemożliwe, nie mogłam w to po prostu uwierzyć. Bałam zajrzeć się za skarpę, wśród nas panowała cisza oprócz Josha, który żegnał się z blondynką. Leżałam na ziemi i nie wiedziałam co zrobić. Nie byłam dobrym Jacobem, dobry Jacob by na to nie pozwolił, nie dopuściłby do tego... zaczęłam płakać, nic innego mi nie pozostało.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:11
- Pojedziemy tam razem... Przecież ty nie umrzesz, Ashley... Wszystko będzie dobrze, wrócimy jeszcze... - powtarzałem to wszystko jak mantrę, ale wiedziałem, jak jest naprawdę. Gdzieś daleko ode mnie działy się inne, równie straszne rzeczy, ale dla mnie ważna była tylko ona. Kiedy wypowiedziała swoje ostatnie życzenie, przysunąłem ją delikatnie do siebie, żeby nie sprawić jej bólu. - Kocham cię i zawsze tak będzie. - szepnąłem i złożyłem na jej ustach ostatni pocałunek. W tym samym momencie po moim policzku popłynęła pierwsza na wyspie łza.
Edytowane przez panda dnia 31-01-2011 20:18
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:13
Siedziałam w świątyni z Dogenem i Lennonem, bo oni jedyni zostali przy życiu, czułam, że dzieje się coś złego. Żałowałam, że z nimi nie poszłam, to był mój błąd, który teraz mógł mnie wiele kosztować. Posmutniałam i poszłam się przejść, oczekiwałam ich powrotu...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:18
- Nie martw się. Teraz uda mi się opuścić Wyspę...Będę na Ciebie czekać. Żegnaj... - wyszeptała, zamknęła powieki. Już nikt na Wyspie nie widział tych pięknych, niebieskich oczu i tej uśmiechniętej buzi. Wokół mnie świat zawirował i zrobiło się ciemno. Ale chwilkę później ujrzała biel. Już słyszała te znajome głosy. Byli tam wszyscy Ci, co wcześniej odeszli. I Ashley do nich dołączyła. Teraz wszyscy razem będą czekać na pozostałych... . Ostatni oddech. I umarła.


Dziękuję wszystkim za grę, bo naprawdę byliście wszyscy świetni. Nigdy nie zapomnę tych akcji z Umbą, Otherw i Furfonem. I specjalne podziękowania dla pandy, która wytrwała w pisaniu ze mną smiley A dla April, za świetną fabułę smiley


Fear of a name increases fear of a thing itself.

Edytowane przez Arctic dnia 31-01-2011 20:22
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 31-01-2011 20:32
Kilka podciągnięć na drabince i Liam w końcu stanął na pewnym gruncie. Mógł też zobaczyć w końcu kim jest ta kobieta, która groziła śmiercią Jeff'owi i Jack'owi. Norton mógł zareagować w każdej chwili jednak stchórzył... Stał w pewnej odległości od całej akcji jakby sparaliżowany, nie zdolny do pomocy innym. Ta sytuacja go przerastała. Najpierw raniona Ashley... Nie trzeba było być lekarzem, żeby widzieć, że sytuacja jest tragiczna i kobiety uratować się nie da. A po chwili odszedł Bryan broniąc przyjaciół przed Tamarą zabijając siebie. On w przeciwieństwie do Liama nie dał się zareagować i wykazał się nieziemską odwagą w sytuacji, w której nie musiał tego robić. Liamowi zaszkliły się oczy. Wszyscy, którzy teraz stali wokół milczeli ze łzami w oczach.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Jack Shitman
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack

Postów: 205

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 20:41
Jack próbował uratować postrzeloną Ashley lecz było za późno, nie mógł nic zrobić. Upadł koło jej ciała, zaczął szczerze płakać po jej i Bryana śmierci...




Edytowane przez Jack Shitman dnia 31-01-2011 20:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-01-2011 21:52
Elena została w jaskini, podczas gdy większość osób wspięła się po drabince. W pewnym momencie z góry zaczęły dochodzić niepokojące odgłosy... Krzyki, strzały... A później stało się coś, co Elenę prawie zwaliło z nóg. Tuż przed jej oczami przeleciał Bryan, spadający w dół wraz z jakąś kobietą. Elena czuła się tak, jakby oglądała filmie w zwolnionym tempie. Miała wrażenie, że minęły godziny, zanim Bryan spadł w dół i jego ciało zniknęło wśród fal oceanu. Elena stała jak otumaniona, nie wierząc w to co się stało. Ocknęła się z transu, gdy dotarło do niej, że resztę przyjaciół mógł spotkać taki sam los. Rzuciła się do drabinki i wspięła się na górę w rekordowym tempie. Niestety, jej podejrzenia się częściowo sprawdziły. Ashley nie żyła, a nad jej ciałem pochylał się Josh. Najpierw Jeff stracił Gigi, a teraz Josh Ashley. Elena podeszła do Liama i przytuliła się do niego.
- Dobrze, że nic Ci nie jest... - wyszeptała.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 487 z 500 << < 484 485 486 487 488 489 490 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum