Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:02 |
|
|
Ponieważ Edgar się nie ruszał, Dores usiadła obok niego na trawie, ukryła głowę w dłoniach i po raz pierwszy płakała. A dopiero była taka szczęśliwa, gdy wysadziła tamta szkołę. Teraz zapomniała nawet o tym. Na razie nie docierało do niej, że Ted potrzebuje pomocy, nadal się nie pozbierała po tym, co jej powiedział.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-09-2010 23:03 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:03 |
|
|
Jeffrey wiedział, że na więcej zapewne Dharmowiec się nie zgodzi więc poprzestał na tą propozycję. Kiwnął głową i nadal celując w głowę Hendersona popychał go w kierunku wyjścia. Moser spoglądał ze zdenerwowaniem na jak się domyślał przywódcę Dharmy, przeszedł powoli korytarz nadal osłaniając się ciałem Bryana. Kopnął drzwi które otworzyły się z hukiem po czym wyszedł na powietrze, zrobił kilka kroków w tył po czym pchnął Hendersona a sam zaczął pędzić w stronę dżungli. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:06 |
|
|
Moi ludzie już chcieli ruszyć za agresorem.
- Stop! - krzyknąłem i poklepałem Bryana po plecach. - Wywiążemy się z umowy.
Wróciłem do stacji i odszukałem wzrokiem Lilith. Nie mogłem nacieszyć się widokiem jej prześlicznej twarzy, uśmiechnąłem się sam do siebie podchodząc do niej i obejmując ją ramieniem.
- Czas wracać. - szepnąłem jej do ucha. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:08 |
|
|
- Ej, człowieku. Dowiem się do czego jestem wam potrzebny? - przeszkodził Howardowi w czułych chwilach z Lilith. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:10 |
|
|
- Tak, będziemy Cię torturować i gwałcić dla zabawy - odparłem przez ramię |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:10 |
|
|
Edgar na chwilę odzyskał przytomność, słyszał jak Dores płakała
-Jestem dumny z Ciebie - powiedział po czym zaczął ostro kaszleć krwią, kiepsko z nim było. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:12 |
|
|
- To super - uśmiechnął się do niego serdecznie. A pomyślał, że ten facet to jakiś idiota.
Edytowane przez Lion dnia 24-09-2010 23:15 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:13 |
|
|
Dores dopiero teraz zorientowała się, że Edgar jest w ciężkim stanie. Zaczęła panikować jedyna metodą pomocy z jej strony, było dobicie tak rannej osoby. Kompletnie nie wiedziała, co zrobić, by uratować mu życie. Wstała i zaczęła krzyczeć w dżunglę o pomoc: Heeeeelp! Somebody heeelp!
/jazeera, znajdź nas /
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-09-2010 23:14 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:14 |
|
|
Byłam przerażona tym co się stało, chciałam jak najszybciej uciec, ale wiedziałam, że nie mogę ruszać się z miejsca. Nie wiedziałam co się dzieje, byłam ukryta. Pierwsze o kim pomyślałam to Richard, któremu mogło się coś stać. Ciekawe co z Jeffrey'em- pomyślałam na moment wstrzymując oddech. Muszę stąd uciec, muszę stąd uciec. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:16 |
|
|
- Myślałam, że Cię już nigdy nie zobaczę - szepnęła, spojrzeniem ukazując cały swój smutek nagromadzony przez ostatnie dni, troskę i wreszcie ulgę, która widoczna była w jej pełnym czułości uśmiechu. Objęła go w pasie i wreszcie wyszli z Laski. Oglądając się za siebie pomyślała, że ta stacja będzie jedną z tych, której odwiedziny zaliczą się do tych najrzadszych.
- Marzę o kąpieli - powiedziała, wyobrażając sobie wannę napełnioną gorącą wodą i bąbelkami. Spojrzała chytrze w stronę związanego Nicka.
- A my do czego wam byliśmy potrzebni? Gdybyś wtedy podjął odpowiednią decyzję, trafiłbyś do Dharmy na zupełnie innych zasadach.
Edytowane przez Gooseberry dnia 24-09-2010 23:20 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:22 |
|
|
Bernard tymczasem mrucząc coś pod nosem wyszedł z dżungli i to co zobaczył zdziwiło go. Po chwili wydusił tylko:
- Dores? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:23 |
|
|
Nie odpowiedział, tylko pomyślał, że już dawno nie myślał o blondynce jak myślał na początku, czyli o złośliwej i wrednej osobie z czasów gdy był w celi. W Lasce było trochę lepiej, bo robiła wszystko, aby uciec i zatarła dawne wrażenie. Teraz pewnie znów wrócą stare czasy. Nicholas wyrwał się z rąk jakiegoś przygłupa i powiedział mu, że będzie szedł sam. Tamten tylko zrobił dziwną minę i złapał go znowu za łokieć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:24 |
|
|
Otworzył drzwi do busa przepuszczając Lilith przed sobą i wsiadł do tyłu. Było tu bardzo mało miejsca, biorąc pod uwagę, że po chwili w z tyłu siedziało jeszcze trzech komandosów i Nicolas. Siedzieliśmy ściśnięci blisko siebie, moja dłoń odnalazła jej ściskając mocno, jakbym chciał powiedzieć, że to już koniec. Druga wylądowała na jej kolanie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:25 |
|
|
Jeffrey biegł jak oszalały, był pewien, że Dharmowcy za nim pobiegną, lub poczuje nieprzyjemny ból na plecach od strzału, ale nie, nic takiego się nie stało. Dziś dowiedział się, że potrafi tak szybko biec... Bał się o swoich ludzi. Co z Michelle, Joshem, Nicholasem, Ashley? Ale wiedział, że jedyną szansą na przeżycie, było działanie samotnie. Przedarł się przez gęstwinę i zwolnił. Szedł przez bambusowy las oddychając głośno, wtem usłyszał głośne nawoływanie o pomoc. - Somebody help! - Ten głos nie należał do nikogo innego jak.. Dores? Jeff skręcił w prawo, aż dotarł do leżącego Teda, Bernarda i stojącej przed nim Rosier. - ... Ciszej Dores! Jeszcze tu przyjdą! - Rzekł po czym podszedł do kobiety i ją przytulił. Zdawał sobie sprawę, że ta zapewne zaraz go odepcha, ale cieszył się bardzo z widoku żyjącej agresorki.
Edytowane przez jazeera dnia 24-09-2010 23:26 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:29 |
|
|
/Przytuliłeś Dores? To trzeba gdzieś zapisać! /
Richard miał ochotę powiedzieć ''A nie mówiłem''. Biegnąć przez dżunglę myślał o Michelle, a raczej o tym czy jest bezpieczna. Nagle wpadł na Jeffrey'a, Dores i Bernarda.
- Gdzie reszta?- spytał przerywając zakochanym () ich uścisk.
Edytowane przez Richard Alpert dnia 24-09-2010 23:30 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:30 |
|
|
- Klawy bus... - mruknął.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:36 |
|
|
Uścisk ciepłej dłoni Howarda znaczył dla niej wiele po tylu dniach niepokoju i niepewności. Ponieważ w busie było ciasno, Lil mogła jeszcze lepiej czuć jego zapach, który przywodził na myśl same najlepsze wspomnienia.
- Będę musiała złożyć ci specjalne podziękowania za ratunek - powiedziała cicho wprost do jego ucha tak, że po jego karku aż przeszedł przyjemny dreszczyk - Ratunek w TAKIM stylu - dodała, podkreślając ostatnie słowa. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:41 |
|
|
Na samą myśl o tym jak Lil może mi podziękować ciśnienie skoczyło mi niesamowicie w górę. Nie mogłem się powstrzymać patrząc na piękną blondynkę, która była na wyciągnięcie ręki i najwyraźniej coś do mnie czuła. Pochyliłem się nad nią i delikatnie zacząłem muskać ustami jej szyję. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:45 |
|
|
Elena szczęśliwa jak nigdy wcześniej wpakowała się do busa. Miała dziwny uśmieszek na twarzy gdy zauważyła, że Nicholas z nimi jedzie. Teraz to on będzie znów w celi.
Dharmabus po chwili ruszył i zaczął się kierować w stronę osiedla. Elena przyglądała się i Howardowi. Nie wiedziała, że dziewczyna ma na wyspie jakiegoś absztyfikanta. Nagle coś przyciągnęło jej uwagę... Jakiś człowiek, który... wisiał na drzewie?
- Zatrzymaj się! - krzyknęła do kierowcy i wyskoczyła z pojazdu. - To Liam! - zawołała - Lil, pomóż mi! Trzeba go ściągnąć!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-09-2010 23:45 |
|
|
/naprawde ktos przytulił Dores? /
Dores zdziwiła się, jak skuteczne było jej wołanie, gdyż od razu zlecielisię tu wszyscy agresorzy. Jako pierwszego zobaczyła Bernarda i już miała się całkiem załamać, gdy z dżungli wypadł spocony Jeffrey i od razu rzucił się na Dores. Próbowała się od niego uwolnić, gdyż kleił się potem i trochę nim także zajeżdżał. To pewnie ze strachu id długie biegu, pomyślała.
Czy ktoś może pomóc mojemu o... eee Edgarowi? - zapytała szybko. On umiera!!!!! - spanikowała.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|