Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:39 |
|
|
- "To Elena!" - krzyknęła Miśka będąc obok jednego z dołów. Liam szybko do niego podbiegł. To faktycznie była ona... Norton spojrzał w dół i nie wierzył w co to widział. Rudowłosa siedziała i jadła banana co chwilę zaciągając się papierosem. A obok leżał tobołek zawinięty na kiju. - WTF? - pomyślał, patrząc na to z niedowierzaniem. - Elena, skąd się tu wzięłaś? - zadał głupie pytanie jakby oczekując innej odpowiedzi niż ta, że tam wpadła.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 27-01-2011 23:40 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:42 |
|
|
Nikt nie zauważył, że w trakcie wyprawy Dores nagle odłączyła się. Postanowiła na własną rękę odnaleźć ojca. Po kilku godzinach trafiła do drewnianej chatki...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:46 |
|
|
- Liam? - zapytała wytężając wzrok. Zerwała się na równe nogi, wypuszczając z ręki banana. Poczuła niesamowitą ulgę, że zostanie uratowana i nie będzie wieczności w towarzystwie czaszki. - Wyciągnij mnie stąd! Chciałam Was dogonić i wpadłam do tego dołu! - krzyknęła dość niewyraźnie, bo w ustach trzymała nadal papierosa.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:47 |
|
|
Czarny Dym zniechęcony zachowaniem wszystkich(obok nich był, lecz oni totalnie go olali, jakby się nie bali go) poleciał w stronę chatki, gdzie miał zamiar przenocować... Wiedział że już niedługo stanie się to....
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:48 |
|
|
Mogłem jedynie przysłuchiwać się prowadzonym wymianom zdań. Zorientowałem się, że Elena zapewne wpadła do dołu na ludzi z Dharmy, kiepska sprawa.- Jesteś cała? -spytałem z góry. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 28-01-2011 00:06 |
|
|
- Od kiedy Ty palisz? - zamiast zapytać czy nic jej się nie stało i czy jest cała, bardziej Nortona zadziwiło zachowanie Larionovej. W międzyczasie obmyślał w jaki sposób wyciągnąć ją z dołu. Gdy ostatnio byli tam więzieni mogli wyjść za pomocą drabinki lecz teraz nigdzie nie było jej widać.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 00:17 |
|
|
- Jeff? Jestem cała! Miło, że pytasz. - odpowiedziała i gdy Liam wspomniał o paleniu, Elena uniosła brew do góry. - Od dzisiaj. Znalazłam papierosy w tym dole i zaczęłam palić, żeby się uspokoić. - wytłumaczyła pokazując mu paczkę fajek z znaczkiem Dharmy. - Masz ochotę zapalić? - spytała bo wydawało jej się, ze Liam patrzy pożądliwym wzrokiem na papierosy.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 28-01-2011 00:21 |
|
|
- Nie, nie mam ochoty. Rzuciłem jakiś czas temu... - uśmiechnął się na widok Eleny palaczki i położył się na ziemi wyciągając w dół rękę. - Dasz radę złapać? - zapytał, starając się dosięgnąć jak najniżej.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 00:22 |
|
|
Cele:
- Uwolnijcie Elenę.
- Dojdźcie do Latarni.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 00:38 |
|
|
Elena odniosła wrażenie, że Liam kłamie. Tak naprawdę miał ochotę na papierosa i pewnie nie będzie w stanie się powstrzymać. Elena wsunęła paczkę do kieszeni, po czym chwyciła tobołek i rzuciła go tak wysoko, że wyleciał z dołu i wylądował na trawie. Rzuciła ostatnie spojrzenie na czaszkę i uśmiechnęła się do niej. Była rada, że nikt nie usłyszał jak z nią rozmawia. Jeszcze pomyśleliby, że postradała zmysły.
- See you in another life brother. - szepnęła do czaszki tak cicho, że nikt z góry nie mógł zrozumieć jej słów, po czym chwyciła wyciągniętą dłoń Liama.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 09:25 |
|
|
Veronica w tym czasie patrzyła na obóz Agresorów. Był oczywiście podniszczony, dotknięty czasem, ale z łatwością można było rozpoznać, że to nie inne miejsce.
Westchnęła, wszystkie wspomnienia wróciły. Odwróciła od niego wzrok i spojrzała na Jeffa. Był niewidomy... stracił Gigi... tyle przeżył, ale dlaczego stracił wzrok?
Pokręciła głową by odpędzić natłok myśli.
- Trzymaj się Eleno, zaraz cię stamtąd wydostaniemy! - Krzyknęła w stronę dołu z, którego przy pomocy Liama, wychodziła już Elena.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 10:03 |
|
|
- To co, znowu wiążemy ubrania?
Powiedziałem "znowu", bo już raz wpadłem na taki pomysł, gdy 2 osoby wpadły w pułapkę w labiryncie Numerków.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:29 |
|
|
Ashley trzymała się reszty grupy. Pogodziła się z Veronicą, jednak reszta grupy ją...omijała szerokim łukiem. Postanowiła im to ułatwić i nic się nie odzywać. Potrzebowała chwili dla siebie...do namysłu i przemyślenia kilku spraw.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:31 |
|
|
Liam chwycił pewnie dłoń Eleny i zaczął ją podciągać do góry z wielkim trudem. - Jeszcze trochę! Jeszcze trochę! - cedził przez zęby napinając wszystkie mięśnie. Po kilku minutach prób w końcu udało się ją wyciągnąć z dołu. Norton otarł ręką spocone od wysiłku czoło i wziął kilka łyków wody. - Ruszajmy dalej. -powiedział, lekko sapiąc. - Tędy, prawda? - zapytał i nim uzyskał odpowiedź ruszył drogą prowadzącą do Latarni.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:34 |
|
|
Szła mniej więcej w środku grupy. Był zmęczona i śpiąca. Pragnęła na chwilę przystać, odpocząć, usnąć by choć chwilę nie myśleć o tym wszystkim, ale wiedziała, że nie mogła, że musi iść, dojść do tej latarni i... i właśnie, co dalej? Nie potrafiła sobie nawet wyobrazić tego co może dziać się dalej... nie potrafiła domyślić co może się stać... przyszłość była jedną wielką niewiadomą.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:43 |
|
|
W czasie drogi odłączyłem się od Miśki i próbowałem sam iść. Nie miałem zamiaru być dla nich wielkim ciężarem. Wysoko podnosiłem nogi i podpierałem się patykiem, dawałem sobie radę. Nagle potknąłem się o korzeń i upadłem wpadając na osobę idącą przede mną, a była to Veronica. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:46 |
|
|
Szedłem gdzieś w środku. Byłem zadowolony z tego, że wreszcie odwiedzę miejsca, które tyle czasu były owiane tajemnicą. Została jeszcze tylko jedna sprawa. Spojrzałem na nią. Płakała. Tak bardzo chciałem do niej podejść, przytulić, powiedzieć, że to nie jej wina... Ale nie mogłem. Coś blokowało mnie do wyciągnięcia ręki, jakby głos w głowie chciał mi powiedzieć: to jej ruch, jeszcze nie teraz... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:48 |
|
|
Zamyślona Veronica podskoczyła gdy Jeff wpadł na nią.
- Ooo - Powiedziała pomagając mu wstać. - Pomóc ci iść? - Spytała wiedząc, że musi być to dla niego bardzo uciążliwe, dla niej by było, nie potrafiła by tak żyć. Zastanowiła się chwilę czy wypada się teraz go o to pytać, ale w końcu powiedziała: - Jak to się stało? - Pokazała na oczy, ale przecież nie mógł zobaczyć jej dłoni więc szybko dodała. - Jak straciłeś wzrok?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-01-2011 12:59 |
|
|
- Przepraszam Veronico - odparłem kiedy pomagała mi wstać, dobrze przynajmniej, że wpadłem na nią. Zgodziłem się gdy zaoferowała mi swoją pomoc - Jacob mnie odwiedził i odebrał wzrok, cóż tu opowiadać.. Może lepiej sama powiedz co u Ciebie? Jak sytuacja między ludźmi w obozie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 28-01-2011 13:01 |
|
|
Liam wciąż szedł na przedzie co chwilę zerkając do tyłu by sprawdzić czy wszyscy razem podążają. Upewniał się też patrząc na Miśkę czy idzie w dobrym kierunku. Pocieszające było to, że odkąd opuścili świątynne mury nie dał o sobie znać Czarny Dym. A może to on był pod postacią Ashley? Tym można byłoby wytłumaczyć jej dziwne zachowanie. Lekkie wątpliwości zaczęły nachodzić Liama.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|