Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Marca 13 2025 10:39:27 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 6 weeks
sayid jarrah 9 weeks
Michal17 weeks
Lion18 weeks
Lincoln24 weeks
Flaku26 weeks
Isabelle28 weeks
chlaaron45 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 478 z 500 << < 475 476 477 478 479 480 481 > >>
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 14:50
Poczułem niesamowitą ulgę po słowach Josha, spróbowałem zlokalizować na podstawie głosu miejsce w którym się znajdował - Przyjacielu, jestem niewidomy. Jacob mnie odwiedził i odebrał wzrok.. - odparłem po czym nabrałem dużo powietrza, ciężko było o tym mówić.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 15:05
- Ale dlaczego? - spytałem. Nie mogłem tego zrozumieć. Najpierw normalne życie, potem Gigi, a teraz wzrok... Jednak ktoś miał gorzej ode mnie. Nie mogłem sobie wyobrazić, jak Jeff to wszystko wytrzymuje.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 15:19
Liam mimo, że niewiele mówił po słowach Jeffa o tym, że Jacob odebrał mu wzrok zaniemówił. Spojrzał w jego oczy, które były nieobecne i skierowane w jakiś martwy punkt. - Dlaczego? - pojawiło się pytanie w jego głowie. - Czy uzdrowienie Gigi musiało się odbyć kosztem najbliższej jej osoby? - Nie był to jednak najlepszy czas na dyskusje o tym, chociaż świadomość, że ktoś może tak nagle stracić wzrok była przerażająca. Teraz trzeba się było zająć ciałem Gigi ale Norton nie uważał za stosowne by zacząć rozmowę na ten temat.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 15:20
Ashley było przykro. Siedziała przy ognisku i wpatrywała się smutnym wzrokiem w Veronicę. Było jej przykro z tego powodu, że rzuciła się na Ver. Nie miała pretekstów, ona nie była sobą. Teraz nikt jej nie ufał, wszyscy uważali ją za zdrajczynię i wariatkę...a przecież tak naprawdę była tylko zagubiona. Była zbyt podatna na działania Potwora, nie miała siły mu się opierać. Zresztą on był taki przekonujący...
- Veronico...ja chciałam Cię przeprosić. Żałuję tego, co się stało. Wybaczysz mi ? - powiedziała, rzuciła jej się na szyję i zaczęła płakać tak jak Claire Kate, gdy ta ją zaatakowała.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 15:30
Czułem w głosie Josha lekkie oburzenie, nie podobało mu się to. Liam zapewne również uważał odebranie mi wzroku za dziwne posunięcie Jacoba - Tak trzeba było, zrozumcie to... - powiedziałem opanowanym głosem. - Pomóżcie mi proszę przenieść ją do grobu - odezwałem się uśmiechając się do Gianny. W moim życiu zaczynał się nowy etap i czułem to.
Edytowane przez jazeera dnia 27-01-2011 15:32
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 15:43
- Jasne. - odpowiedziałem bez zastanowienia. Spojrzałem znacząco na Liama. Oboje złapaliśmy Gigi i delikatnie ułożyliśmy ją w prowizorycznym grobie. - Do widzenia Gigi. - powiedziałem, tępo wpatrując się w jej twarz. Wiedziałem, że niedługo się spotkamy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 15:55
- Ja... - Zaczęła Veronica. Drgnęła lekko gdy Ashley rzuciła się jej na szyję w obawie, że Thompson znów jej coś zrobi. - Wszystko będzie dobrze... mnie też jest ciężko... - Mówiła. Miała żal do dziewczyny o to, że ta weszła w jakieś kontakty z Czarnym Dymem, ale nie chciała teraz się dąsać... musieli współpracować. Oderwały się od siebie a Veronica spojrzała w zapłakane oczy Ashley. - Damy radę, wszystko będzie dobrze.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 16:03
Liam bez słowa chwycił Gigi wraz z Joshem i delikatnie przenieśli ją do wykopanego już grobu. Jej ciało spoczęło na samym dnie i był to niezwykle smutny widok. Dziewczyna, która do tej pory tryskała optymizmem mimo kalectwa jakie ją dotknęło nawet nie zdążyła nacieszyć się wzrokiem i zobaczyć tylu pięknych rzeczy, która na nią czekały. - Gigi, pamiętaj o nas w tym lepszym świecie... - powiedział i po porozumiewawczym spojrzeniu z Joshem powoli zaczął zasypywać grób. Co jakiś czas zerkał na Jeffa, który już nie mógł po raz ostatni spojrzeć na ukochaną.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 16:24
Kucnąłem przy grobie i kiedy Liam z Joshem zakopywali ciało Gigi próbowałem przywołać obraz uśmiechniętej kobiety- dziękuję Ci- powiedziałem cicho - nie uważałem, że ją straciłem. Nie miałem zamiaru rozpaczać z tego powodu całe dnie. Była przy mnie. Położyłem dłoń na klatce piersiowej, przy sercu i odchyliłem głowę do tyłu, na ustach momentalnie pojawił się uśmiech, czułem przy sobie jej obecność.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 16:35
Gdy ciało Gigi było przysypane już grubą warstwą ziemi i Josh kończył zasypywanie grobu, Liam podszedł do Jeffa, który wyglądał niespodziewanie na szczęśliwego. - W porządku Jeff? - zapytał stając obok niego.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 16:39
Ashley pokiwała głową. Ona miała rację, na pewno wszystko się ułoży. Opuszczą tą Wyspę wszyscy razem i będą żyć długo i szczęśliwie. Ale czy takie zakończenia zdarzają się w realnym świecie ? Niedługo wszyscy się o tym przekonają.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 17:07
Z zamyślenia wyrwał mnie głos Liama, westchnąłem po czym oparłem dłoń na jego ramieniu - Ja już się z tym pogodziłem. Na prawdę nie ma sensu tracić czasu na rozpaczanie, Liam. Trzeba żyć - poklepałem go po miejscu, gdzie wcześniej położyłem dłoń.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 17:24
Elena przedzierała się przez dżunglę, zdesperowana, żeby dogonić Josha i Liama. Nie patrzyła pod swoje nogi i nie zwracała uwagi na to, gdzie stawia kroki. Nagle poczuła, że traci grunt po nogami. Spadła kilka metrów w dół, zaliczając bolesny upadek. Zszokowana tym co się właśnie stało, dźwignęła się na nogi, spojrzała w górę. Dotarło do niej, że wpadła do jednego z dołów, które w latach 70 wykopali dla nich Agresorzy.
- Nie! Nie! - krzyknęła, łapiąc się za głowę. Rzuciła się na "ścianę" dołu i podejmując raz po raz próbę wdrapania się na górę. Jednak za każdym razem zsuwała się z powrotem na dół.



Edytowane przez Amelia dnia 27-01-2011 17:25
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 17:52
Nortona zaskoczyła reakcja Jeffa. Naturalnym zachowaniem było w tej sytuacji rozpaczanie i zarzucanie Jacobowi, że pozwolił na śmierć Gigi. Ale Jeffrey trzymał się niespodziewanie mocno i na dodatek sam pocieszał Liama, że jest pogodzony z tą sytuacją. - A Twój wzrok... Powiedziałeś, że Jacob Ci go odebrał. Dlaczego? To niepojęte... - powiedział, kątem oka widząc, że Josh kończy grób.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 18:09
- Nie mogę Ci na to pytanie odpowiedzieć.. Myślę, że kiedyś sam do tego dojdziesz. Widzisz, czasami nie mamy wpływu na to co się stanie. Nie możemy też obwiniać o wszystko Jacoba - odpowiedziałem całkiem naturalnie, dziwnie się czułem. Zupełnie jakbym znał Jacoba od zawsze a spotkaliśmy się raptem trzy razy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 18:23
- Nie możemy obwiniać Jacoba? Jeff... Sam przecież powiedziałeś, że odebrał Ci wzrok. Więc to była jego decyzja. Nie mogę zrozumieć jaki to może mieć cel... Myślałem, że Jacobowi chodzi o nasze dobro i dlatego przywrócił wzrok Gigi. Myślisz, że będąc ślepcem będziesz szczęśliwszy?


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 18:38
Elena przez kilka minut walczyła o swoją wolność, rozpaczliwie próbując wspiąć się na górę. Za paznokciami miała czarną ziemię, a jej dłonie były tak brudne jak stopy chłopca. W końcu opadła bezradnie na dno dołu, opierając się plecami o ścianę. Mogła liczyć teraz tylko na cud, albo na to, że ktoś ją tu odnajdzie, bo wydostanie się z dołu o własnych siłach było zadaniem niemożliwym. W pewnym momencie dojrzała leżącą obok niej paczkę papierosów, która pewnie tkwiła tu od 30 lat. Wzięła ją do ręki przyglądając się znaczkowi Dharmy na opakowaniu, który przypomniał jej stare czasy. Elena zwykle nie paliła, ale teraz poczuła taką potrzebę. Wyciągnęła z kieszeni zapalniczkę i odpaliła jednego papierosa.



Edytowane przez Amelia dnia 27-01-2011 18:39
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 18:39
- Tak, jemu chodzi o nasze dobro Liam. Przywrócił wzrok Gigi, bo myślał, że będzie szczęśliwsza. Mylił się i nawet nie wiesz jak bardzo. Pamiętam do tej pory jak mówiła, że życie niewidomej osoby było łatwiejsze. Nie musiała patrzeć na mord, krew, gwałt i inne tego typu rzeczy. Dzięki Jacobowi jestem szczęśliwszy to on sprawił, że poznałem Giannę. - odparłem. Miałem nadzieję, że Norton zrozumie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 27-01-2011 18:51
- Jeff... Obyś się nie mylił... - odpowiedział. Liam nie do końca zgadzał się z tym co mówił Moser. Mężczyzna postąpił podobnie jak Gigi. Ta odzyskała wzrok bo miało to sprawić, że będzie szczęśliwsza. Jeff założył, że odebranie mu wzroku przyniesie mu szczęście, a przecież może to się skończyć takim samym niepowodzeniem jak w przypadku Gianny. Nie powiedział jednak o tym tylko zapytał - Jesteś gotowy by dołączyć do nas? Josh skończył zakopywać grób. Powinniśmy postawić tabliczkę ku jej pamięci i musimy wracać do Michelle... Czarny Dym cały czas gdzieś tu krąży.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-01-2011 19:06
Zapalniczka rozświetliła na chwilę dół i Elena dopiero teraz zauważyła, że tuż obok niej spoczywa czyjaś czaszka. Cofnęła się gwałtownie do tyłu, czując jak żołądek podchodzi jej do gardła. Zapalony papieros zawisł jej na ustach i zaczął dyndać.
- To tylko czaszka. Nie ma się czego bać. - tłumaczyła sobie, próbując uspokoić walące serce. Wpatrywała się w nietypowe znalezisko, aż w końcu zdecydowała się wziąć je do ręki. Ostrożnie chwyciła czaszkę przyglądając jej się z zainteresowaniem. Rozsiadła się wygodnie na ziemi i włożyła papierosa z powrotem do ust.
- Być albo nie być, oto jest pytanie. - zacytowała Hamleta i wciągnęła dym do płuc, po czym dmuchnęła nim prosto w czaszkę, którą trzymała w lewej ręce.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 478 z 500 << < 475 476 477 478 479 480 481 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/03/2025 20:35
smiley

Otherwoman
01/03/2025 20:17
Kurcze, o jednej książce zapomniałam smiley Ale to utro dopisze, bo już kompa wyłączyłam...

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Archiwum