Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 22:53 |
|
|
Spojrzałem na blondyna wymownie, pamiętam jak Gigi opowiadała mi o życiu będąc osobą niewidomą, wszystko wydawało się łatwiejsze - Zgadzam się, Jacobie. Chcę tego. - odparłem głośniej. Jak chłopiec również spojrzałem na Stokrotkę - ...co to za prośba? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 22:57 |
|
|
- Gdy będziesz miał sposobność opuścisz wyspę, nie zastanowisz się ani minuty, nie pójdziesz po nikogo tylko ją opuścisz.- powiedział Jacob podchodząc do mężczyzny, jego dłonie znalazły się na zamkniętych powiekach Moser'a, po chwili dodał. - Gotowe, teraz Lisa będę się tobą opiekować tak jak ty robiłeś to z nią.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:13 |
|
|
Kiwnąłem głową na polecenie, jeśli nadarzy się okazja opuszczenia wyspy, zrobię to. Kiedy Jacob do mnie podszedł przymknąłem powieki. Ciężko opisać co czuje się w takich chwilach, napewno jest to niesamowite uczucie. Kiwnąłem po raz kolejny porozumiewawczo głową, jeszcze nie otwierałem oczu - Jestem Ci wdzięczny Jacobie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:19 |
|
|
- Jasne, rozumiem. - odparł w międzyczasie na słowa Josha o Latarni i Jaskini. Potwierdziło to fakt, że Veronica nie znała tych miejsc. Widocznie wiedzieli o nich tylko Jacob, Miśka i być może Lisa. - A Miśka zaczęła się dzisiaj dziwnie zachowywać. Kilka osób nawet przeciwstawiło się jej pomysłowi wędrówki. Ale nie o tym chciałem powiedzieć. Wspomniałeś, że któremuś z nas znudzi się rządzenie. Ty nie jesteś tym kandydatem? - zapytał ze zdziwieniem. Do tej pory Norton uważał, że każdy jest kandydatem do zastąpienia Jacoba.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:28 |
|
|
- Nie. Sam skreśliłem się z listy. Byłem głupi. - odparłem, kręcąc głową. To właśnie dla niej poświęciłem. Z drugiej strony nie mogłem tego przewidzieć... - Jacob regularnie przekreśla kolejne nazwiska. Zostało was niewielu. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:30 |
|
|
- Tak, nigdzie się nie ruszam bez nich. - odparłam uśmiechając się do Eleny, wciąż myślałam o kandydatach. Moim zdaniem było wybrać właściwego człowieka, tylko jedną, ale czy była wśród nich taka osoba? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:33 |
|
|
Jacob uśmiechną się do Jeffrey'a, wiedział, że to było ostatnie spotkanie z kimkolwiek.
- Już nikt mnie więcej nie zobaczy, więc przekaż im, że wierzę w nich, w moich kandydatów i ucałuj ode mnie Lisę. - powiedziawszy to odszedł...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:33 |
|
|
Liamowi przez moment przeleciała myśl, żeby zrobić to samo co Josh. Skreślenie się z listy kandydatów wydawało się najlepszą opcją. Przerażała go myśl, że może być osobą, do której należeć będzie chronienie wyspy. W przypadku rezygnacji może nawet mógłby opuścić wyspę. Ta myśl coraz bardziej go przekonywała. - Nie wyobrażam sobie bycia następcą Jacoba. Nie w takim celu tu przypłynąłem... - powiedział beznamiętnie i zaczął się wokół rozglądać. - Jesteś pewien, że idziemy w dobrym kierunku? - dżungla w tym miejscu była tak gęsta, że Norton miał poważne wątpliwości czy się przypadkiem nie zgubili.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:39 |
|
|
- Nie ma mowy, Liam. Już nikt nie powinien się skreślać. - odparłem. Zaczynałem zdawać sobie sprawę, że jest opanowany i na pewno by się nadawał. - Widocznie tylko tobie się wydaje, że przypłynąłeś tu dla eksperymentów Dharmy. Jacob wybrał cię dużo wcześniej. - próbowałem go przekonać. Bycie Jacobem wcale nie było takie złe. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:45 |
|
|
- Lisa za Tobą tęskni - zdążyłem jeszcze krzyknąć, otworzylem pospiesznie oczy jednak nie widziałem znikającego za zaroślami Jacoba. Widziałem... ciemność, głębię czerni. Zamiast się smucić, pojawił się szczery uśmiech na mojej twarzy. Coś się kończy, a coś zaczyna, prawda? - Będę miał mały problem z ułożeniem Cię do grobu, Gigi. - mruknąłem dotykając jak wcześniej twarzy pani Moser. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-01-2011 23:49 |
|
|
/Liam jedynie pomyślał, żeby się skreślić ale ok
- Zastanowię się jeszcze. - odparł. Zdanie w tym temacie zmieniał często. Nie wiedział czego chce i mimo, że w jednej chwili absolutnie to wykluczał, to w innej sytuacji wystarczyło wspomnieć mu o Jacobie, którego zabił (jak się okazuje na jego własne życzenie) a Norton sprawę kandydowania traktował dużo poważniej. Dodatkowo Liam zaczynał się martwić czemu jeszcze nie dotarli do posągu. Czyżby Josh zgubił drogę? Wszak mówił, że to jest niedaleko. Liam jednak uzbroił się w cierpliwość i ufając Joshowi szedł za nim.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 02:42 |
|
|
- W takim razie zostajemy tu. - powiedziała i zaczęła zbierać drewno na opał. Po chwili usiadła przed płonącym już ogniskiem, zerkając raz po raz na Ashley, której zachowanie było co najmniej niepokojące. Pogrążyła się we wspomnieniach, przypominając sobie swoje pierwsze spotkanie z Gigi podczas którego musiała ją ratować sprzed płonącego domku. Przywołała w pamięci słowa Gigi, która kiedyś jej powiedziała, że Jacob jest dobry i wszystkich ich zbawi. I co jej przyszło z tego, że chciała być wierna Jacobowi? Nic, tylko śmierć. Elena nagle poczuła wściekłość i obrzydzenie do Michelle i całej spółki oraz wyrzuty sumienia, że nie poszła z Joshem i Liamem pożegnać się z Gianną.
- Zaraz wracam. - skłamała i ruszyła przed siebie, nie oglądają się do tyłu. Szła z zarzuconym na ramię tobołkiem, wyglądała teraz niczym Koziołek Matołek. Miała zamiar dogonić Liama i Josha, ale szanse na to miała praktycznie zerowe.
Edytowane przez Amelia dnia 27-01-2011 02:42 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 09:06 |
|
|
Siedziała przy ognisku grzejąc się. Starała się usiąść jak najdalej od Ashley. Veronica poczuła się jeszcze gorzej niż przedtem... to wszystko wydawało się takie dziwne, takie nierealne. Wydawało jej się, że całe wieki temu Meadow została wybrana na liderkę... a to przecież od tego się wszystko zaczęło... otarła łzę z policzka. Gigi jest kolejną osobą, której nigdy już nie zobaczy... A Jeff? Co on teraz czuje?! Nie potrafiła sobie wyobrazić odczuć Mosera po stracie Gianny...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 10:03 |
|
|
/a to sorry Linc, wczoraj już nie kontaktowałam zbytnio. jaz, jak Jeff będzie gotowy żeby go znaleźć to pisz
- Jesteśmy już prawie na miejscu. Zaraz będzie widać plażę. - powiedziałem, widząc charakterystyczny dla tego miejsca kamień. Nie zwalnialiśmy tempa, bo Jeffowi mogło coś odbić i mógł pójść w zupełnie inne miejsce. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 11:50 |
|
|
/Możecie już go znaleźć/
Byłem niewidomy. Pewnie normalna osoba nie byłaby z tego faktu zadowolona, lecz ja.. Dla mnie był to cud, coś niezwykłego! Na początku będę miał problemy aby się dostosować do takiego życia to pewne, wierzę jednak, że będzie dobrze. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 13:46 |
|
|
- Nie, nie, nie, nie. - mruknęłam patrząc na pozostałych ludzi, którzy ze mną zostali.- Musimy tam iść, to i tak niedaleko od miejsca, do którego się zbliżamy, idziemy! Musimy pochować Gigi, razem!
Zebrałam wszystkich ludzi i ruszyliśmy w stronę stopy, czułam, że Jacob chciał żeby tak się stało. Pomyślałam przez moment o biednej Lisie, która straciła ojca i nagle mnie olśniło. Gdzieś tutaj, musi być dorosła Lisa! Jesteśmy w 2004 roku! Może Jacob przesłał jej jakieś wskazówki?! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 14:17 |
|
|
Po kilkudziesięciu metrach Liam z Johem w końcu dotarli do końca dżungli i wyszli na plażę. Widok oceanu po tak długim czasie spędzonym w dżungli był niezwykły. Człowiek od razu odczuwał, że jest wolny i od razu napełniał go spokój za sprawą przyjemnego szumu wody. Po kilkunastu sekundach Norton wypatrzył Jeffa i ciało Gigi. Gdyby nie świadomość, że Gianna nie żyje można byłoby odnieść wrażenie spędzają razem czas z dala od tych wszystkich problemów, ciesząc się jedynie swoją obecnością. Liam szybszym krokiem podszedł do nich i kucnął nad Gigi. Nic nie mówił tylko patrzył na jej bladą twarz...
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 14:32 |
|
|
Usłyszałem kroki, z przyzwyczajenia odwróciłem głowę w tamtym kierunku i otworzyłem oczy, znów ciemność. Powinienem się powoli do tego przyzwyczajać.. Postać w ciszy podeszła do mnie i Gigi, chyba kucnęła nad Gianną. - Kim jesteś? - spytałem zamykając oczy i przyciągając ukochaną jeszcze bliżej siebie. Co jeśli to Dores lub czarny dym? - Josh, to Ty? - szepnąłem przełykając ślinę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 14:35 |
|
|
Oboje podeszliśmy do martwej Gigi. Spoglądałem przez chwilę na nią z nieukrywanym bólem. Potem przeniosłem wzrok na mojego przyjaciela. Jeff wyglądał okropnie, do tego jeszcze ten nieobecny wzrok... Usiadłem z drugiej strony wykopanego dołu i milczałem. Mężczyzna zadał mi pytanie.
- Tak, to ja, a obok nas Liam. Jeff, dobrze się czujesz?
Edytowane przez panda dnia 27-01-2011 14:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 14:45 |
|
|
Liam po kilkunastu sekundach wpatrywania się w Gigi spojrzał na Jeffa. Wydawał się być jakiś nieobecny, ale nie należało się temu dziwić po tym co go spotkało. W pewnym momencie Liam odniósł wrażenie, że Jeff nazwał go Joshem. Zdziwił się i chciał odpowiedzieć, że to nie on lecz okazało się, że Cohen faktycznie był w pobliżu. - Jeff, chciałem po raz ostatni zobaczyć Gigi... - zaczął się tłumaczyć ze swojej obecności tutaj. - Wszystko z Tobą w porządku? - zapytał zaraz po Joshu i złapał go za ramię.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|