Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:30 |
|
|
- Dzięki za pomoc... Jeffrey - tak rzadko z nim rozmawiał, że nie był pewny jego imienia. Może to Geoffrey? Nicholas wypuścił Elenę i poszedł z nią do łazienki. Ciekawe co z rozporkiem... - myślał, stojąc tym razem obok umywalki, patrząc w lustor i starając się okiełznać szopę, jaka zaistniała na jego głowie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:37 |
|
|
Elena skorzystała z toalety. Tym razem nie zapięła rozporka. Postanowiła sprawdzić, jaka będzie reakcja Nicholasa. Wyszła z kabiny i stanęła naprzeciwko niego.
- Czym jest ta czarna chmurka latająca po dżungli? - zapytała prosto z mostu. Liczyła na to, że Nick się zdekoncentruje i odpowie na pytanie.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:40 |
|
|
- .. spoko. - Burknął i odprowadził wzrokiem Elenę i Nicka. Sam zamknął drzwiczki po czym spojrzał z zaciekawieniem na Lilith i Bryana. - Jak to jest.. pracować dla Dharmy? Co musicie tam robić? - Zagadał. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:43 |
|
|
Już miał jej mówić, że nie zapięła rozporka, ale zadała pytanie. Poczuł się dziwnie skrępowany i zaczął patrzeć na podłogę niby obserwując pęknięcia w kafelkach, a zerkając co chwilę na rozporek Eleny, próbując dostrzec kolor jej bielizny.
- Czarna chmurka... Czarne eee... co? - popatrzył na nią zdziwiony. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:50 |
|
|
Elena miała ochotę się uśmiechnąć, widząc, że Nick patrzy na jej rozporek i traci swoją czujność. A więc to działa... Będę musiała powiedzieć o tym Lil... - pomyślała. Włożyła ręce do kieszeni, tak, że jej rozporek jeszcze bardziej się rozchylił i ukazał czerwień jej majtek.
- Czarna chmura, wydająca z siebie dziwne odgłosy. Na pewno wiesz o czym mówię. - powiedziała poważnym tonem głosu, nie spuszczając wzroku z Nicholasa.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 15:56 |
|
|
Mimo, że to wyglądało bardzo dziwnie, to Nicholas co chwilę gapił się w podłogę, na Elenę, lub na skrawek jej czerwonych majtek. Kiedy ostatnio widziałem majtki na kobiecie? - po chwili zamrugał oczami i popatrzył jej w oczy.
- Nie wiem o czym mówisz - tak na prawdę wiedział czym jest Czarny Dym, ale nigdy nie widział go na oczy. - Nie najadłaś się z koleżanką grzybków halucynogennych? Rosną nie tak daleko, a jak was przetrzymywaliśmy to wyglądałyście trochę... jak naćpane lub odurzone. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:08 |
|
|
Elena poczuła złość, że Nicholas mimo tego, że co chwilę spogląda na jej majtki, wciąż nie chce odpowiedzieć na jej pytanie. Jednak nie dała po sobie tego poznać, nadal zachowywała spokój.
- Grzybków? Nie... Ale za to piłyśmy wódkę. Gdybyśmy nie były pijane, to pewnie nie udałoby Wam się nas złapać. Jestem pewna, że czarna chmura jest prawdziwa i nie miałyśmy halucynacji. Bo podobno ta wyspa jest niesamowita. Prawda?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:11 |
|
|
- Może jest... może już chodźmy i... zapnij rozporek - powiedział do niej, opóźniając ostatnie zdanie jak najbardziej i posyłając już nieukradkowe spojrzenia. Może polubię chodzenie z nimi do łazienki... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:12 |
|
|
Jakiś nieznany agresor zagadał do mnie i Lil. Warto wprowadzić plan w życie i współpracować.
- Ja jestem Bryan, a to Lil. Jestem matematykiem, ale zajmowałem się pierdołami. Robiłem różne bilanse wydatków, pensji, statystyki, programy kaloryczne. Jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że Rafałek miał beznadziejne wyniki i musi mieć ściśle określoną dietę - inaczej może źle skończyć. Ogólnie w pracy królowały nuda i żenada. DHARMA tylko umie zachęcać do wstąpienia w jej szeregi, ale nic nie daje w zamian. Nie to co zapewne Wy...
Starałem się połechtać jego ego. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:31 |
|
|
- Co?! - udała wielkie zdziwienie i zawstydzenie. Zapięła rozporek i po chwili razem z Nicholasem wyszli z łazienki. Nie podobało jej się to, że właściwie niczego się nie dowiedziała. Może następnym razem będzie lepiej... Albo może Lil będzie miała więcej szczęścia?
Edytowane przez Amelia dnia 24-09-2010 16:32 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:32 |
|
|
Podlizuje się, czy co? Przemknęło Jeffowi przez głowę. - Bilanse wydatków, pensji, statystyki, programy kaloryczne..? My uciekamy od cywilizacji a ona nas goni.. Czy to nie głupie.. - Mruknął po czym usiadł na fotelu USG. - Jestem Jeffrey, no ale o sobie opowiadać nie będę, długo już jesteście w tej inicjatywie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 16:53 |
|
|
Bernard tymczasem przeszukiwał dogłębnie pomieszczenia w stacji. Robił to samotnie dzięki czemu miał swobodę działania bo reszta była zajęta tymi ciapami z Dharmy albo ganianiem za naukowcami po wyspie. W końcu po kilku godzinach przeszukiwania Bernard dotarł do pomieszczenia z mnóstwem dokumentów medycznych posortowanych na półkach. Po krótkiej chwili zabrał się do czytania. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 18:11 |
|
|
Ted i Dores doszli do słupów, stali i patrzyli się na nie. Zapomnieli o nich, wysadzenie ich dynamitem chwilowo nie wchodziło w rachubę, gdyż narobiliby niepotrzebnego hałasu. Nagle z polskiego drzewa wiewiórka zeskoczyła i przebiegła przez słupy, nic się jej nie stało. Słupy były wyłączone.
-To znak, wyspa jest z nami. Idziemy - Ted rzekł po czym przeszedł przez słupy, kierowali się w stronę wioski, a że byli ubrani w stroje Dharmy wyglądali normalnie, nie wzbudzili żadnego podejrzenia wśród jej mieszkańców. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 19:19 |
|
|
Pytanie Leslie nie zostało usłyszane. Dziewczyna dopiero teraz uświadomiła sobie, że stoi za parawanem z bananowców. Wyszła więc. Stanęła w samym środku grupy i zmierzyła wszystkich spokojnym spojrzeniem. Odrzuciła gruby blond warkocz do tyłu.
- Gdzie się podziewaliście?- spytała.
Jej niebieskie oczy zatrzymały się przez chwile na Juliet. Leslie miała rewelacyjną pamięć, a tej kobiety... nie pamiętała! A może nie widziała? W końcu mogła pracować gdzieś z dala od Dharmaville...
- Jesteś ranna?- spytała nagle.- Niech zgadnę: Agresorzy? Może powinniśmy zaprowadzić ją do stacji medycznej... o ile wiecie gdzie to jest. Albo lepiej do szpitala w Dharmówku. Będzie bliżej.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 19:49 |
|
|
// jazeera, ile my już jesteśmy na Wyspie?
-Jesteśmy z najnowszego naboru. Osobiście czuje się oszukany przez DHARMĘ, miałem się zajmować poważnymi eksperymentami, matematyką na najwyższym poziomie, a nie wypełniać gówniane papierki... Mogę do toalety?
Długo wstrzymywałem, ale miałem już pełen pęcherz. Jeszcze kilka kropel i moja moszna eksploduje. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-09-2010 20:00 |
|
|
Dores, która wyglądała normalnie w stroju Dharmy (nie, to być nie może ), była wraz z Tedem już na terenie Dharmaville. Kombinezon wydawał się strasznie niewygodny. Pił ją w różne miejsca, gdyż zwykle nosiła sukienkę. Idąc, co chwilę do sobie poprawiała. Nie mogła się doczekać, kiedy będzie mogła zdjąć to paskudztwo. W dodatku wyglądała w nim jak jakiś obojnak w śpiochach. Cała ta sytuacja tylko potęgowała jej agresję i niechęć w stosunku do Dharmy. Z trudem panowała nad tym, żeby nie zadźgać pierwszego lepszego dharmowca, który się im nawinie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 20:03 |
|
|
// a skąd ja mogę wiedzieć.......
- No widzicie, taka właśnie jest Dharma... - Rzucił po czym głośno westchnął. - Do toalety? A ja co Shitman jakiś? - Powiedział nerwowo. - Gdzie jest ten Nicholas do cholery.. - Mruknął czekając na towarzysza. Niedawno wyszedł z jedną kobietą, może z Hendersonem też by wyszedł, jednak Nick przez jakiś czas się nie pojawiał. - Eehh.. No dobra.. Tylko radzę nie robić czegoś, czego później możesz gorzko żałować.. - Powiedział chcąc aby Dharmowiec zrozumiał, że ucieczka nie ma żadnego sensu. Otworzył drzwi i wyprowadził Bryana, zamknął je po czym oboje powoli udali się w stronę toalet. Po drodze minęli się z Nickiem prowadzącym Elenę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 20:05 |
|
|
Tymczasem Nicholas zamknął Elenę z powrotem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 20:06 |
|
|
- Ale oni... oni są...- nie dokończyłam, tylko wpadłam w ramiona Liama- taaaak, ufam Ci ale...- przerwałam, odrywając lekko głową od jego torsu. Spojrzałam po twarzach Gigi, Jeffa i Juliet. Zmrużyłam nieco oczy, starając się przyjrzeć im jak najlepiej. Mój wzrok ostatecznie utkwił w blondynce, którą po chwili spytałam:
- Kim Ty do cholery jesteś?
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-09-2010 20:08 |
|
|
Doszedłem do toalety, rozpiąłem rozporek jeansów i ulżyłem sobie. Niestety dopiero po skończeniu swojej czynności zorientowałem się, że Elena opuściła klapę i mój mocz utworzył kałużę. Wytarłem ją na szybko papierem toaletowym i spłukałem wodę. Wyszedłem z kabiny.
- Pozwól, że umyję ręce. |
|