Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-01-2011 11:27 |
|
|
Liam po zadanym przez Elenę pytaniu niemal automatycznie wsunął dłonie do kieszeni spodni. Niezmiernie się zdziwił gdy wśród papierków po zjedzonych batonikach natknął się na... niezaczęte batoniki! Szybko opróżnił kieszenie spodni i pomiędzy mnóstwem śmieci znalazł trzy bardzo mocno rozpłaszczone batoniki. - Magia! - powiedział z szerokim uśmiechem. Podał po jednym batoniku Elenie i Veronice, a sam z trudem otworzył sobie trzeciego. - Trochę te batoniki przeszły, ale na pewno są zjadliwe! - uśmiechnął się i czym prędzej ugryzł Apollo, przymykając oczy w odruchu rozkoszy z jego smaku.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 12:58 |
|
|
Wziął kartkę i przeczytał, wiedział dokładnie co teraz zrobić. Po krótkiej chwili wszyscy zostali zaprowadzeni do wielkiej sali z fotelami oraz z ogromnym ekranem. Ted, Dores oraz reszta numerków stanęła przy drzwiach, wydał jednemu rozkaz, by przyprowadził Lisę....
-Zaraz kogoś poznacie, jej prawdziwą naturę...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-01-2011 13:28 |
|
|
Dores odzyskała przytomność. Rozejrzała się, lecz nikogo nie było już w pomieszczeniu. Usłyszała głos z innej części bunkra. Wstała i lekko chwiejnym krokiem skierowała się do pokoju z ekranem. Stanęła w progu i lekko nieprzytomnym wzrokiem, z potarganymi włosami, opadającymi na oczy, przyglądała się całej sytuacji.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 13:49 |
|
|
Veronica rozkoszując się smakiem batonika odpłynęła na chwilę nie zaprzątając sobie głowy problemami. Niestety ta chwilą odprężenia odeszła równie szybko jak przyszła. Zostali zaprowadzeni do wielkiej sali w, której pełno było foteli i znajdował się ogromny ekran. Jeśli by się uprzeć można byłoby stwierdzić, że pomieszczenie przypomina nieco salę kinową. Pokój był jednak obskurny i przygnębiający - podobnie jak poprzedni. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 14:15 |
|
|
Zajęliśmy miejsca na samej górze na środku, a numerki jak cepy siedziały na samym dole, doprowadzając swoje kręgosłupy do ruiny.
- Ciekawe co tym razem kombinują... Może zaczną nam robić pranie mózgu?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 14:29 |
|
|
Numerki rozdały reszcie słuchawki, Veronica i Bryan dostali inne niż Elena, Liam, Gigi(która była nieprzytomna)Jeffreyowi, (jest tam ktoś jeszcze? Ashley i Josh? bo ja już się pogubiłem...) bo głośników nie było. Pewna grupka Numerów z kablami stanęła za Bryanem i ekipą, na wszelki wypadek. U góry stał Ted, Leslie?, Dores? i Maria Elena, obok nich związana i zakneblowana Lisa, Ted uznał że lepiej będzie rozpocząć z nią krótkie przedstawienie po obejrzeniu filmu.
-Teraz obejrzycie film, żebyście zrozumieli że Jacob jest zły, że to morderca. Po obejrzeniu będziecie mieli wybór, możecie tutaj zostać lub opuścić tą wyspę raz na zawsze... -powiedział Ted, skłamał bo ta druga opcja nie wchodziła w rachubę, na razie...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 14:34 |
|
|
Dostałem z Veronicą inne słuchawki niż reszta, ale tego nie zauważyłem, więc włożyłem je bez żadnego oporu.
- Nadal uważam, że oni coś kombinują...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 14:36 |
|
|
Veronica trochę zlękniona tego jak zareagowały by numerki gdyby ich nie włożyła pospiesznie wciągnęła na uszy słuchawki i czekała... ale co stanie się dokładnie?
- To, że kombinują coś to jest oczywiste, ale co? W jakim celu? - Szepnęła do Bryana.
Edytowane przez shan dnia 09-01-2011 14:50 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 15:12 |
|
|
- Czułam, że coś się znajdzie! - uradowana Elena pochwyciła do ręki batonika. Rozpakowała go i powąchała, brudząc przy okazji nos czekoladą. - Och ach! Jak ja dawno nie czułam tego zapachu... - uśmiechnęła się i zabrała się za jedzenie. Gdy tylko skończyła pożerać batonika, podeszły do nich Numerki i zaprowadziły do innej sali.
- Chwilowa sielanka się skończyła... - westchnęła i niechętnie założyła słuchawki, które im rozdali. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 15:28 |
|
|
Niespodziewanie Numerki, które stały z kablami za resztą rzuciła się i związała was, teraz nie mogliście nic zrobić oprócz patrzenia przed siebie i słuchania tego co było w słuchawkach. Zauważyliście że pojawiła się grupa kobiet, każda miała strzykawkę z....( nie z nasieniem Teda ...)
Edytowane przez Furfon dnia 09-01-2011 15:32 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 15:58 |
|
|
Jack obudził się pośrodku lasu bambusowego, nie pamiętał tego co się z nim ostatnio działo. Wstał i otrzepał się(nie że Shitu tylko z piasku) i ruszył na poszukiwanie shitu odpowiedzi...
Edytowane przez Jack Shitman dnia 09-01-2011 15:59 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-01-2011 16:14 |
|
|
To musiało nastąpić prędzej czy później. Ted po przeczytaniu otrzymanej od Marii Eleny kartki zaprowadził wszystkich rozbitków do sali z ekranem. Przyjaciele usiedli blisko siebie jednak Bryan i Veronica dostali inne słuchawki niż reszta, czego chyba nikt nie zauważył. Norton założył je na uszy i spokojnie czekał na dalszy ciąg wydarzeń. W pewnym momencie został zaatakowany tak jak reszta i związany, nie mając szans na swobodne ruchy. Najgorsze było to, że do sali weszły kobiety z jakimiś strzykawkami, a rozbitkowie nie mieli szansy się przed nimi obronić.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 16:33 |
|
|
Zostałem związany, a do pokoju weszły seksowne pielęgniarki ze strzykawkami.
- Po co nam zastrzyki skoro mamy coś oglądać?!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 16:50 |
|
|
- Co to za świństwo?! - Pisnęła wystraszona spoglądając na strzykawki pełne jakiejś nieznanej substancji. - Na co nam to?! - Znów się bała, można nawet rzecz, że bardziej niż wtedy gdy była obmacywana przez Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:02 |
|
|
Dores doszła do siebie. Dobrze wiedziała, co się dzieje. Uśmiechnęła się do siebie, podeszła do Veronici od tyłu i oparła dłonie na jej ramionach.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:05 |
|
|
Zobaczyłem Dores za Veronicą.
- Nie możesz jej zostawić? I co jest w tych strzykawkach?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:07 |
|
|
-Są po to, żebyście mieli lepsze doznania podczas oglądania. Jeszcze dostaniecie zaraz specjalnie okulary... - powiedziała blondynka pielęgniarka, schyliła się nad Bryanem tak że jego twarz dotykała teraz jej biustu, tak ona miała łatwiejszy dostęp...
-Co o tym sądzicie? - spytał się Ted Marie Eleny oraz Leslie, które przypatrywały się wraz z nim z góry -Uda nam się?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:09 |
|
|
Wbicie igły lekko ukłuło, ale nigdy nie bałem się zastrzyków. Na razie nie poczułem niczego dziwnego i czułem się dobrze. Biust pielęgniarki przeczołgał mi się po twarzy i ukradkiem polizałem jej sutek.
- A co oglądamy?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:14 |
|
|
-Film przyrodniczy, spodoba się wam...- odpowiedziała pielęgniarka, była ciekawa czy inni pacjenci będą gryźli jej sutka jak ten koleś. - Wygodnie pan siedzi? Gdzieś podrapać?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 17:15 |
|
|
- Dziękuje, bardzo wygodnie.
Dziwne, że Ci ludzie są nagle mili. Warto spróbować:
- Mogę poprosić wodę? Zaschło mi w gardle...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|