| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 20:32 |
|
|
Czarny Dym uciekając zostawił kartkę z instrukcjami, jakie oni mieli dokonać. Ted nieświadomy tej kartki oraz tego co kombinowała Dores nadal spał, chrapał do tego bardzo głośno....
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 20:45 |
|
|
- Nie.
Odpowiedziałem krótko. Jednak resztkami sił opiera się pokusie przelecenia mnie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 21:08 |
|
|
Kobieta podeszła do Teda, który spał i spojrzała na Dores.
- Jestem od czarnego dymu, mam was zaprowadzić do tego miejsca abyście spełnili to co on chce- odparła obojętnym tonem.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 21:24 |
|
|
|
Wszedł do domku Richarda. Uważnie rejestrował każdy szczegół. Dharmaville przewijało się w jego pseudowizji. Wyglądało na nieco nowsze, teraz wiele budynków stało zaniedbanych. Nawet nie zdążył zauważyć, kiedy Ashley już wydała mu polecenie. Postanowił w ramach pogodzenia się zrobić jej ulubiony, polski obiad. Kiedy dziewczyna pluskała się w wodzie, przygotował posiłek. Właśnie kładł talerze na stole, kiedy Ashley wyszła z łazienki. - Poczekaj chwilkę na mnie. Chyba przewidział nasze przyjście, w salonie są ciuchy dla ciebie. - szepnął i wpadł do łazienki. Wziął prysznic i przebrał się. Wrócił do kuchni. Ashley chyba miała mu za złe, że nie wykorzystał sytuacji, kiedy wreszcie byli sami, ale nie było na to czasu, kiedy ich przyjaciele mogą cierpieć. Usiedli do posiłku. - Mam nadzieję, że będzie ci smakowało. - posłał jej ulubiony, łobuzerski uśmiech. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 21:50 |
|
|
Obudził się gwałtownie z krzykiem, gdyż jego sen był dla niego koszmarem. Zauważył kobietę, która chyba coś mówiła o Czarnym Dymie.
-Ok, prowadź nas tam.- powiedział, zauważył kartkę na piasku, przeczytał to co tam było napisane i uśmiechnął się na samą myśl że oni mają pomóc w tym, co Dym kazał...
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 21:55 |
|
|
Ted obudził się, gdy Dores szła akurat z dwiema butelkami wódki w jego stronę. Zawahała się chwilę. Nie wiedziała, jak ojciec zareaguje... Po chwili spostrzegła także obcą kobietę. Zacisnęła usta i ruszyła w ich kierunku.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 04-01-2011 21:59 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:08 |
|
|
Cała trójka przemierzała przez dżunglę, aż dotarli do znanej wam stacji... zaprowadziła ich do celi gdzie znajdowali się więźniowie(Gigi, Jeffrey, Veronica) gestem ręki wskazała na inny pokój, w którym znajdował się Bryan.
- Należą do was, według planu macie się z nimi zabawić, a to ma zbawić tego głupca- Jacoba- uśmiechnęła się po czym odeszła.
Alpert wszedł do swojego domu i spojrzał na nich.
- Wybaczcie, że wam przerywam, ale wszystko gotowi, mamy zapas broni i kilku moich ludzi. W drogę!!!
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:30 |
|
|
Gigi, Jeffrey, Veronica i Bryan. Ta ostatnia dwójka była związana z tajnym zadaniem od Czarnego Dymka na kartce. Ted kiwnął głową w stronę odchodzącej kobiety, wiedział że później odnajdzie ją i zapyta się o kilka spraw. Do tego musi wtajemniczyć Dores w zadanie od Dymka, przyda się ona by się udało.
-To za kogo najpierw się bierzemy?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:33 |
|
|
Dores zobaczyła starych znajomych i ucieszyła się na ich widok. Spojrzała na nich figlarnie. No no no... chyba nie dokończyliśmy ostatniej zabawy.... - powiedziała, mając na myśli igrzyska.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:37 |
|
|
Przełknęłam ślinę, wciśnięta w najdalszy kąt pomieszczenia. Nie znałam tych ludzi, ale miałam wrażenie, że gdzieś ich już widziałam. Może jakiś senny koszmar? Może zdjęcie?
-Ostatniej zabawy?- podjęłam temat, unosząc dumnie głowę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:41 |
|
|
Dores chwyciła kraty obiema rękami i uniosła wysoko brwi. Nie pamietasz MNIE??? - wyraźnie zaakcentowała ostatnie słowo. To zaraz sobie przypomnisz!!! - zaczęła szeptem, a ostatnie słowo wypowiedziała juz krzycząc.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:48 |
|
|
Zmarszczyłam lekko czoło.
-Niby dlaczego mam Cię pamiętać? Nie wydaje mi się, bym kiedykolwiek zadawała się z ... kimś takim.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:52 |
|
|
Słyszysz ją, tato??? - odwróciła się do Teda. Ona nie pamięta, że spałam z Jeffem! - zaczęła się histerycznie śmiać. Trzeba jej chyba odświerzyć pamięć!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:52 |
|
|
Chwilę tego słuchał co robiła jego córka, uśmiechnął się na wzmiankę o Dores i Jeffreyu gdy on wtedy pomagał, teraz Dores mogłaby udawać ofiarę gwałtu, to by miało lepszy efekt lecz nie chciał mówić tego Dores, uznał że sama zdecyduje najlepiej. Opuścił ten pokój i ruszył w stronę tego gdzie była Leslie oraz Bryan. To co napisał Dymek na kartce wymagało ogromnej pracy, by się to powiodło...
Edytowane przez Furfon dnia 04-01-2011 22:54 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 22:54 |
|
|
Przełknęłam ślinę i spojrzałam na Jeffa. Miał równie zdezorientowaną minę, co ja. Miałam ochotę zapytać jej: "Widziałaś się kiedyś?" i zaprzeczyć, parsknęłam jednak tylko:
-Ta?! Ciekawe kiedy!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 23:04 |
|
|
Dores jednak nie słuchała. Na wzmiankę o tamtej sytuacji, przypomniała sobie swojego syna. Otworzyła szeroko oczy. To ty! Ty zabiłas mojego syna!!! - powiedziała do Gigi zmienionym głosem. Ojciec mi powiedział, że to ktoś od was. Ty się nim interesowałaś za bardzo!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 23:08 |
|
|
-O czym Ty mówisz, kobieto?!- krzyknęłam, coraz bardziej zdziwiona. -Twojego syna?! Niby kiedy?! Kim Ty jesteś?!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 23:10 |
|
|
Ted słuchał pod drzwiami rozmowę Gigi z Dores. Nie chciał wejść do pokoju Bryana oraz Leslie bo oni akurat spali. 
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 04-01-2011 23:12 |
|
|
Dores była wściekła, cała się trzęsła. Nie wiedziała, czy to Gigi, ale nie obchodziło jej to bardzo. Chciała znaleźć winnego i chciała się na kimś zemścić. Na kimkolwiek. Popatrzyła na dziewczynę wzrokiem, który nie wróżył jej nic dobrego. Zastanawiała się, jaką śmierć jej zadać, by była dostatecznie bolesna...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 04-01-2011 23:15 |
|
|
Pod jej wzrokiem moja skóra zapłonęła strachem, a kolana ugięły się.
-Czego ode mnie chcesz? Przecież... Ja tylko rozbiłam się na pierdolonej wyspie. Kim Wy jesteście, ludzie?- jęknęłam cicho.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
