Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:35 |
|
|
Rafalek podbiegł do Edgra. Muszę ci coś powiedzieć! - wysapał. Edgar juz zapewne pomyślal, że Rafalek w końcu zdradzi mu tajemnicę manuksryptu. Jednak w tym momencie Rafalek sięgnął do plecaka i po chwili wyciągnął zdjecie:
Patrz! Raz w życiu przegrałem w pokera rozbieranego z dziećmi z sierocińca, do którego chodziłem... - powiedział ze smutkiem.
Edytowane przez rafalek dnia 23-09-2010 21:37 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:41 |
|
|
EDIT:
Ręka kobiety machinalnie spoczęła na przypiętym do pasa rewolwerze. Białe, długie palce powoli zacisnęły się, serce przez chwilę zabiło mocniej, zaraz jednak Leslie przywołała je do, porządku. Miała doświadczenie. Mogła zabijać bez cienia emocji. Z drugiej strony krępowała ją złożona obietnica. Nigdy więcej. Do nikogo. Zresztą jeszcze nie wiadomo, kto tam- za zaroślami, jest.
Posunęła stopę do przodu. Odgarnęła zasłaniające widok liście... Wychyliła się.
Przed nią stała dosyć osobliwa grupa złożona z kilku dharmowców i nieznanej kobiety. Pewnie też z Dharmy. Leslie rozpoznawała tylko Gigi.
- Dzień dobry- przywitała się jak gdyby nigdy nic.
Puściła pistolet.
- Gdzie się podziewaliście?
Edytowane przez von Veron dnia 23-09-2010 21:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:44 |
|
|
/// Ok przepraszam, trochę namieszałem gdyż nie zauważyłem postu Muminki, a potem Lincolna że jednak oboje doszli do Juliet, Gigi i Furfona. Tak więc Octopus, agusia, Furf, Muminka i Linc są w dżungli ! /// |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:50 |
|
|
/A czy Furf nie jest przypadkiem w stacji Laska? /
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:51 |
|
|
Do Edgara podszedł Rafalek toteż Jeff postanowił ich zostawić, a sam poszedł do pomieszczenia gdzie stało kilku agresorów a za szybą trojka dharmowców. Mężczyzna zaczął przyglądać im się z wielkim zainteresowaniem. - Wyglądają na bardzo inteligentnych... Pewnie już mają pomysł jak stąd zwiać... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:52 |
|
|
/Octopus miał na myśli zapewne mrOTHERA/
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:55 |
|
|
Lil kopnęła zdrową nogą w drzwi ponownie, tyle, że ze zdwojoną siłą i pięściami walnęła w szybkę. Znajdowała się tutaj zaledwie dwa dni, a już czuła się nieco klaustrofobicznie.
- Mam tego dosyć! - krzyknęła i zabiła wzrokiem Jeffa, który stał po drugiej strony szyby.
Edytowane przez Gooseberry dnia 23-09-2010 21:57 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 21:58 |
|
|
Nicholas otworzył szybkę i spytał się Lil:
- Co się dzieje? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:03 |
|
|
- Nicholas, jesteś ich zabawką, nie widzisz tego? - Rzucił do Fursa Moser odrywając wzrok od blondynki. - Dlaczego tak się o nich troszczysz? - Spytał, podchodząc do agresora. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Garver
Użytkownik
Postać: Jared McManaman
Postów: 180
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:06 |
|
|
Niespodziewanie do stacji Laska wszedł Jared |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:07 |
|
|
- Bo mi się nudzi - odparł. - Może chce ona siku. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:11 |
|
|
- Co się dzieje? Siedzimy zamknięci, odizolowani od świata w tym pokoju bez celu, chce mi się do toalety, boli mnie noga od twojego postrzału, a ty się mnie pytasz co się dzieje? Mam dosyć tego siedzenia. Załatwmy to ugodowo, zróbcie co macie zrobić, pytajcie o co macie pytać i nas zostawcie w spokoju! - jej twarz znalazła się tak blisko Nicholasa, że wydarłszy się na niego, prawie go opluła. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:15 |
|
|
Dores właśnie oderwała oczy od rafalka i chciała przenieść spojrzenie na jakiś przyjemniejszy obiekt, bu ulżyć swojemu udręczonemu zmysłowi wzroku, gdy dostrzegła, że do stacji wchodzi jakiś dziwny człowiek. Co on tu robi? - krzyknęła. Facet wyglądał na prawdziwego zboczeńca. Miała nadzieję, że skieruje on swe rządzę na rafalka, ale jak na złość, typ patrzył w jej stronę. Albo jej się tak wydawało. Ponieważ nikt nie zwracał na przybysza uwagi, postanowiła sama się nim zająć. Wyjęła broń i wycelowała w Jareda. Kim jesteś i co tu robisz? - zapytała. Gadaj, albo odstrzelę ci łeb.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-09-2010 22:17 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:19 |
|
|
- Też miałem dość siedzenia u was i co z tego. Trzymanie mnie tam było równie bezsensowne. A gdy tu jesteście, to mamy pewność, że nie jesteście w krzakach i do nas nie celujecie. Czemu najpierw przyszliście do nas do obozu a potem jeszcze porwaliście jednego z nas? Sami się pchacie - odsunął się trochę od szyby, aby nie mogła mu nic zrobić. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Garver
Użytkownik
Postać: Jared McManaman
Postów: 180
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:20 |
|
|
Jaredowi natychmiast zaschło w gardle i zdarzył jedynie wykrztusić z siebie niezrozumiale artykułowane głoski- mioednfnjiosa! ( co miało znaczyć- możesz mi ciągnąć) |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:26 |
|
|
- A może naszym celem jest, abyście siedzieli odizolowani od świata? - Powiedział od niechcenia i wzruszył ramionami. - Jesteście u nas i będziecie robić co nam się podoba. - Powiedział po czym włożył dłonie do kieszeni i z uwagą spoglądał na ludzi z Dharmy. - Chyba jesteście mało ważni w hierarchii, skoro nikt was nie szuka... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:28 |
|
|
Miałam rację! To zbok! - pomyślała. A takich trzeba tępić. Pociągnęła za spust i... okazało się, ze magazynek jest pusty. Dores spojrzała zaskoczona na broń. Potem na równie zaskoczonego Jareda. Po chwili konsternacji zaczęła okładać go kolba po głowie. A masz! A masz! - krzyczała. Mężczyzna zasłaniał się rękami i cofał. Niestety kolba nie robiła mu większej krzywdy. Jedną ręką więc nadal go tłukła, a drugą zaczęła czegoś szukać na czuja. Nagle jej zwinna dłoń natrafiła na jakiś twady przedmiot. Bez zastanowienie się złapała go i walnęła nim z całej siły Jareda. Trafiła w czuły punkt i mężczyzna osunął się na podłogę. Dores stała nad nim ciężko dysząc, a na jej ustach zaczął pojawiac się lekki uśmiech. Gdy doszła do siebie, spojrzała na przedmiot, którym zadała ostateczny cios Jaredowi. Był to nocnik dla dziecka. W końcu byli w stacji, w której byłyo także łóżeczko i zabawaki, więc dlaczegoby nie nocnik... Dores zrobiła jednak zaskoczoną minę, po czym podeszła do Nicholasa i podała mu owo narzędzie zbrodni. Może to się przyda naszym więźniom. - uśmiechnęła się i odeszła na bok.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:30 |
|
|
- Sami się pchamy? Sami się pchamy?! - wysapała zdenerwowana.
Miała ochotę sięgnąć po papierosa i zapalić, ale niestety nie było to możliwe.
- Kto się pcha poza nasze ogrodzenia? Ciągle nas prześladujecie... Kiedy nas stąd wypuścicie? Przecież wiecznie w zamknięciu siedzieć nie będziemy. A tę twoją rozczochraną koleżankę związałyśmy, bo była nieobliczalna - tu Lil przypomniała sobie jej krzywą szczękę, morderczy wzrok i nóż skierowany w ich stronę.
EDIT
- Znam swój cel. Z pewnością nie jest to patrzenie na wasze krzywe mordki... - syknęła w stronę Jeffa.
Edytowane przez Gooseberry dnia 23-09-2010 22:33 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:36 |
|
|
- Wy też jesteście nieobliczalni. Jakbym cię wypuścił to byś mogła w nocy się zakraść i mnie udusić. Nieprawda? - spytał, a po chwili dodał: - To chcesz do toalety, tak? Będę tak miły dla ciebie i cię zaprowadzę, jak obiecasz, że nie będzie żadnych wybryków. Jak mnie przykładowo kopniesz i uciekniesz, to już nie zobaczysz swoich kolegów. Idziemy? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-09-2010 22:39 |
|
|
- Tak - powiedziała, nieco się uspokoiwszy - Moje zachowanie jest proporcjonalne do waszego zachowania. Nie wymagaj ode mnie, że będę miła, skoro wy tacy dla mnie nie jesteście. Jakbyś mnie wypuścił, to bym wróciła do siebie, nie obchodziłoby mnie to czy nadal będziesz gnił wśród agresorów, czy też nie. Jesteś jak setki innych istot, które są mi najzwyczajniej w świecie - obojętne. Gdybym cię teraz udusiła, musiałabym być idiotką. |
|