Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 00:00 |
|
|
Ted wziął swój śpiwór lecz odkrył że to atrapa . Normalnie by już dusił Henrego, lecz ani on, ani Dores nie znali się na kierowaniu balonem, a chcieli przeżyć tą niezapomnianą przygodę życia. Opluł śpiącego Gale, teraz miał dwa wyjścia...
-Jaki jest ten śpiwór? Zmieszczą się dwie osoby?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-12-2010 00:07 |
|
|
Dores właśnie kręciła loczka (znów!). Oczywiście! - śpiwór zwiększał swoją objętość, gdy się do niego weszło, niczym namiot Harrego Pottera. Będzie nam cieplej! - zapraszała Teda.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 00:14 |
|
|
Przypomniał sobie zanim wszedł do śpiwora, że zawsze śpi nago. Zastanawiał się teraz nad tym, czy się nie rozebrać, lecz nie chciał rano znaleźć się w niekomfortowej sytuacji, gdy Henry już nie będzie spał. W końcu wszedł do śpiwora, położył się na dole, Dores leżała na nim.
-Ciepło? Teraz jesteś bezpieczna, tatuś już o to zadba... -rzekł, nagle w jego głowie pojawiły się twarze ludzi tych, których spotkali na morzu, od tego małego jachtu. Przypomniał sobie o nich, nie wiedział dlaczego....
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-12-2010 00:17 |
|
|
Dores wtuliła się w Teda. Nie wiedziała, że myśli on teraz nie o niej, tyko o tych okropnych ludziach ze statku, którzy zatopili ich jacht. Sama myślała o czymś zupełnie innym... Po chwili zasnęła.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2010 01:07 |
|
|
- Przecież widzisz, że upadła! - Liam zareagował na słowa niebieskookiej niemal ze wściekłością. - Czego od nas w ogóle chcecie!? - dodał, nie spuszczając z tonu. Przecież widzisz, że się rozbiliśmy. Tam mogą być ofiary! - krzyknął, wskazując ręką na miejsce katastrofy. W międzyczasie dał dziewczynom znak, że gdy powie 'teraz', zaczną uciekać. Norton uznał, że kobieta nie odważy się ich skrzywdzić, a ucieczka w tym momencie wydawała się jedynym rozwiązaniem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 10:21 |
|
|
// przecież pisałem, że Lisa, Gigi i Jeffrey leżą razem. Nikt nie czyta moich postów?
Lisa zachowywała się dziwnie. Możliwe, że uderzyła się dotkliwie w głowę albo to tylko szok powypadkowy.
- Jaki Jacob?
Nie czekając na odpowiedź dodałem szybko.
- Zaraz znajdziemy Twoich rodziców. Dobrze się czujesz, nic Ci się nie stało?
Piasek wokół mnie robił się czerwony od krwi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 14:36 |
|
|
Groźba kobiety z karabinem wstrząsnęła Veronicą a znak Liama tylko ją przeraził, ponieważ założyła, że nie uda im się to na 100% i kobieta wystrzela ich jak kaczki. Zacisnęła kurczowo dłoń na ramieniu Liama słysząc jego groźny ton.
- Uspokój się... proszę... - Rzuciła półszeptem. - Zabije nas... - Dodała z nutą histerii w głosie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 15:11 |
|
|
April jednak była na tyle sprytna, że domyśliła się co oni kombinują. Była pewna, że będą próbowali uciekać, a wtedy ona na pewno strzeli. Dostała rozkaz, a dla żołnierza niespełnienie go to hańba.
- Ta... wiem, niedługo zbliżamy się. Nie zrobimy wam krzywdy- powiedziała i nagle cała czwórka zobaczyła ogromne słupy...- Podjedź do jednego z nich i wpisz 1719.
Zwróciła się do Veronicy lub Eleny, mężczyznę wolała mieć przy sobie.
- Bryan!- pisnęła Lisa patrząc na mężczyznę- Musisz go pamiętać... Jacob, wyspa, kandydaci cokolwiek!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2010 15:32 |
|
|
/Umba, jak będziemy grać w Shrekowe MP to sobie ten avatar ustaw
- Chyba masz rację... - odrzekł przestraszonej Veronice. Pomysł z ucieczką był głupi i kobieta mogłaby nie mieć skrupułów przed strzeleniem w ich stronę. Zwłaszcza, że z jej niebieskich oczy pałała jakby wściekłość i brak litości. Przeszli w czwórkę, idąc blisko siebie, jeszcze kilkaset metrów i doszli do jakiegoś dziwnego ogrodzenia. - Co jest za tymi słupami? - zapytał Norton po tym, jak kobieta rozkazała dziewczynom wpisać kod.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 16:02 |
|
|
Wystraszona Veronica od razu podeszła do słupów.
Trzęsącą się ręką zaczęła wystukiwać podane przez kobietę cyfry.
- Co dalej? - Spytała wystraszona gdy odeszła krok od słupów po wpisaniu kodu. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-12-2010 17:43 |
|
|
Dores się obudziła, po czym od razu znowu zasnęła.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 18:13 |
|
|
Właśnie brała butelkę wody od stewardessy, gdy nagle zaczęły się wstrząsy. Spojrzała przerażona na Josha, złapała go za rękę i....biała plama.
Otworzyła jedno oko, potem drugie. Słońce raziło ją strasznie, tak jak na Hawajach. Czyżby znowu tutaj była ? Podniosła się z rozgrzanego piasku, upadła z powrotem. Ogromny ból pulsował jej w głowie, w środku jak i na zewnątrz. Dotknęła trzęsącą ręką tył głowy i poczuła wilgotny płyn. Palce były zakrwawione, coś musiało ją uderzyć w potylicę. Rozejrzała się dookoła. Wszędzie byli spanikowani ludzie, nieraz nawet krzyki. Wrak samolotu, którym lecieli w oddali płonął żywym ogniem. Nie było nigdzie żadnej znajomej twarzy. Josh !? Gdzie jest Josh ? Mimo iż kręciło się jej w głowie, musiała go odnaleźć. On nie mógł tak po prostu zginąć, to niemożliwe. Na pewno jej szuka, musi mu pomóc siebie odnaleźć. Josh ! Josh ! - zaczęła nawoływać, idąc w stronę wraku. Nie zwracała uwagi na ciągle sączącą się krew z rany, nie było na to czasu. Później się tym zajmie. Najpierw musi go odnaleźć....
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 17-12-2010 18:14 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 18:37 |
|
|
Ted nadal spał razem z Dores, w tym czasie Henry obrał inny kurs, nie w stronę Hawajów lecz...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 18:41 |
|
|
Próbował zaczerpnąć powietrza, ale okazało się że wylądował w wodzie i musiał się szybko wynurzyć. Wykrztusił całą wodę z płuc i otworzył mokre powieki. Znajdował się w sporawym jeziorze. Obok płonęła jakaś część samolotu. Wyszedł z wody, ciężko dysząc, bo miał połamane żebra. Na szczęście(a może i nie) poza tym nic mu się nie stało.
- Mało bra... - zaczął. Ashley była z nim zawsze, więc przyzwyczaił się do jej ciągłej obecności. - Ashley? - zawołał, łapiąc się za bok i krzywiąc się z bólu. Ostro się poobijałem, pomyślał. Powoli rozglądał się, szukał jakiegokolwiek jej śladu. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 19:00 |
|
|
Lisa na szczęście mnie rozpoznała, ale nadal bredziła.
- Uspokój się skarbie, wszystko będzie dobrze. Masz chyba lekki uraz, ale to nic. Powinno Ci niedługo przejść. Poszukajmy Twoich rodziców.
Po tych słowach znowu próbowałem się podnieść i udało się to, choć lekko się chwiałem i noga okropnie bolała - ciekło z niej trochę krwi, ale tworzył się strup i rana obklejała się piaskiem. Wziąłem Lisę na ręce i chwiejnym krokiem przemierzałem plażę.
- Gigi! Jeffrey!
Niestety nie widziałem ich. Kropla krwi z mojego czoła skapnęła na dłoń dziewczynki.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 20:46 |
|
|
- Stać!- dobiegł jakiś męski głos z tyłu- Nie odwracać się, nie robić kroku do przodu, a ty paniusiu rzuć broń.
April posłusznie wyrzuciła broń przed siebie.
- Gdzie On jest?- spytał tym razem damski głos.
Lisa spojrzała na Bryana, stanęła na środku plaży.
- Wszystko w porządku?- spytała trochę, nagle wszyscy którzy byli nad wodą usłyszeli dziwny trykot...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-12-2010 20:55 |
|
|
- Trochę krwawię słoneczko, ale to nic poważnego.
Nagle usłyszałem dziwny trykot.
- Co to jest?
Mimo wszystko parłem przed siebie wzdłuż plaży coraz bardziej kuśtykając. Dodatkowo musiałem robić slalom między odłamkami samolotu.
- Gigi! Jeffrey!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-12-2010 21:18 |
|
|
- "Stać!" - słysząc tę komendę dobiegającą gdzieś z oddali, Liamowi aż przeszedł dreszcz po ciele. Zgodnie z poleceniem stanął w bezruchu, jedynie zerkając na Elenę i Veronikę z nadzieją, że nie robią żadnych zbędnych ruchów. - Co tu się dzieje? - zapytał szeptem, nie oczekując odpowiedzi. Kobieta, która ich prowadziła również była zaskoczona pojawieniem się mężczyzny i kobiety. Serce Nortona biło coraz mocniej.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2010 10:45 |
|
|
- Słuchaj skurwielu ile raz mam powtarzać, że nie wiem gdzie jest Jacob! Odpierdol się ode mnie!- wykrzyknęła głośno April zagryzając dolną wargę. Mężczyzna tymczasem podszedł do Veronicy.
- Bo zastrzelę twoją koleżankę- powiedział przykładając lufę do jej skroni.
- Tylko ją tkniesz!- warknęła niebieskooka- Oni nie mają nic z tym wspólnego!
Nagle Lisa zauważyła Jeffrey'a i Gigi, uśmiechnęła się do Bryana i pociągnęła go za rękę, byli już tak blisko, gdy nagle przed nimi pojawił się czarny dym.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-12-2010 12:12 |
|
|
Veronica zaczęła szlochać i zaciskać mocno zęby. Strumienie łez spływały po jej policzkach a ona stojąc w bezruchu czuła zimną lufę na swej skroni.
- Błagam... proszę... - Wyjęczała zanosząc się płaczem. Spotkanie z piratami przy tej sytuacji to był pikuś. |
|