Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 17:53 |
|
|
Szybko rzuciłam się na pomoc w wyławianiu 'naszych dresów'. Wspólnymi siłami wraz z Bryanem chwyciłam linę i wskakiwałam do wody, podholowując ich do statku. Tam przejmowali ich Jeffrey i Liam. Nieprzytomnym dresom usta usta robiła Ashley, opatulała kocami Elena, a Veronica robiła gorącą herbatę. Byliśmy najzajebistszym teamem w historii
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 17:54 |
|
|
Zdałem sobie teraz sprawę, że przez cały czas mam na sobie strój do hula. Ruszyłem za Veronicą -oczywiście po wyłowieniu naszych dresów - chcąc jej sprawić niespodziankę. Wszedłem za nią do restauracji, nuciłem odpowiednią melodię i kręciłem w jej rytm tyłeczkiem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 11-12-2010 17:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 18:11 |
|
|
Josh tymczasem zszedł na dolny pokład i dotarł do kabiny kapitana superdresa.
- Chcemy być jak najszybciej w domu. Odpalcie wszystkie silniki. - zawołał. Usłyszał tylko głośne 'tak jest!' i 'do roboty, bo będzie wpierdol!'. Po chwili statek przyspieszył. Byli na jak najlepszej drodze do powrotu. Nie miał nic przeciwko swoim znajomym, ale incydent z pożarem mógł się powtórzyć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 18:34 |
|
|
/usta usta dresom ?
Gdy wszyscy dresiarze byli już uratowani, Ashley zaczęła się rozglądać komu by tu jeszcze pomóc. Na szczęście nikogo nie było, więc zeszła na dół by trochę odetchnąć. Ruszyła przed siebie, gdy nagle jej oczom ukazały się 2 osoby. W restauracji stali Veronica i Bryan, który wykonywał jakieś dziwne ruchy biodrami. Ashley zaczęła przyglądać się temu incydentowi. Nagle zdała sobie sprawę, że niektórzy jej pacjenci, gdy mieli zatwardzenie wykonywali podobne ruchy, by móc się wypróżnić. Blondynka musiała mu pomóc. Bryanie, już biegnę ! - krzyknęła i rzuciła się na Bryana, zwalając go z nóg. Zanim zdezorientowany mężczyzna zdołał coś powiedzieć, Ashley zaczęła ściągać mu spodnie () Zaraz Ci pomogę, jedna lewatywa i będzie po sprawie... - rzuciła Bryanowi. Chciała go uspokoić, by nie wpadł w panikę.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 18:54 |
|
|
Veronica od razu się ożywiła widząc Bryana, który kręcił przed nią dziko tyłkiem.
- Nie no, jesteś w tym po prostu świe... - Urwała, nagle do pomieszczenia wbiegła Ashley, która rzuciła się na Hendersona i zaczęła go rozbierać wykrzkując coś o jakieś lewatywie. Fergusson parsknęła śmiechem przypominając sobie jak Thompson robiła Bryanowi już raz lewatywę na Hawajach. - Ashley... co ty robisz? - Spytała rozbawiona. Humor nieco jej się poprawił a myśli o piratach odpływały bardzo, bardzo powoli. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 18:58 |
|
|
Ver, nie przeszkadzaj ! Podejrzewam u Bryana w najlepszym wypadku zwykłe zatwardzenie, w najgorszym zaś wyspermienie organizmu. Przydaj się na coś i przynieś kilka słomek. Będą musiały wystarczyć. I znajdź jakiś środek przeczyszczający ! - rzuciła krótko, ledwo krzycząc. Sytuacja była poważna, gadanie było tutaj nie na miejscu.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 19:23 |
|
|
Ashley rozbierała mnie.
- Nie mam zatwardzenia i tylko tańczyłem hula.
Próbowałem się podnieść, ale Ashley przygniatała mnie do ziemi. Nagle zdałem sobie z czegoś sprawę.
- Pewnie Leslie powiedziała Ci, że jestem boski i chcesz się ze mną kochać. Wiedz, że tego nie zrobię. Nie zdradzę mojej kochanej Leslie, wystarczy, że z Ele... eee znaczy się nie zrobię tego i już! Możesz tylko pomarzyć o moim ponętnym ciałku.
Miałem nadzieję, że kobiety nie zdążą załapać aluzji o Elenie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 11-12-2010 19:59 |
|
|
Po ugaszeniu pożaru i po tym jak z oczu zniknęli im kobieta i mężczyzna ze statku, który porwał jacht, sytuacja się uspokoiła. Na pokładzie pozostała jedynie dwójka czarnoskórych mężczyzn, już nie tak pewna siebie jak niedawno. Liam bez wahania wypchnął za burtę najpierw jednego, a później drugiego i w odruchu litości rzucił im jedno koło ratunkowe. Sam po upewnieniu się u kapitana, że jacht bez problemu dopłynie do Sydney, oparł się o barierkę, wypatrując piratów.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 20:22 |
|
|
Gdy tylko Bryan powiedział Ashley, że wie o co jej chodzi, Veronica zaczęła odciągać Thompson od Hendersona w obawie, że ta będzie próbowała go zgwałcić.
- Ashley uspokój się, proszę! - Krzyczała do blondynki starając się ściągnąć ją z mężczyzny, ale ta kurczowo trzymałą się jego koszuli. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 20:47 |
|
|
Całe szczęście udało im się ugasić pożar, pozbyć się piratów i w dodatku uratować dresów Po udanej akcji, część osób udała się do restauracji, więc Elena poszła za nimi. To co tam ujrzała, zszokowało ją. Ashley rozbierała Bryana, w dodatku krzyczała coś o wyspermieniu organizmu. Elena aż z wrażenia usiadła na jednym z krzeseł i ukryła twarz w dłoniach. Wyspermienie organizmu?! Co to oznacza? Czy to jest zaraźliwe? Czy to jest śmiertelne? Przecież ja miałam na twarzy jego spermę... - tysiące myśli przelatywało przez głowę Eleny. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:12 |
|
|
- Elena... - Wydusiła Veronica cały czas siłując się z Ashley. - Pomóż mi... ona chcę mu "COŚ" zrobić... - Rzuciła w kierunku Larionovej mając nadzieje, że ta rzuci się jej do pomocy, ponieważ sama nie dawała już rady. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:43 |
|
|
- Zostaw mnie Ashley. Mój penis należy do innej!
Nie chciałem się szarpać, by nie zrobić kobiecie krzywdy.
- Dziewczyny pomóżcie mi. Veronica może potwierdzić, że tylko tańczyłem hula.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:53 |
|
|
Elena wstała z krzesła i niepewnie podeszła bliżej.
- A co jeśli Bryan naprawdę jest chory? Może lepiej, żeby Ashley zrobiła swoje, jeśli to ma mu pomóc... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:56 |
|
|
Josh wrócił na górę i zjadł coś w kuchni. Nie zwracał uwagi na hałasy, nigdy by nie powiedział że to wszystko za sprawą Ashley.
A statek powoli dopływał do Sydney |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:58 |
|
|
/Ej no! Dresiarze zostali poprzebijani harpunami na wylot, nie da się ich uratować /
Dores wystawiła peryskop ze swojej superluksusowej łodzi podwodnej od Czarnego Dymka. Za jego pomoca obserwowała. Zamierzała zaatakować po zmierzchu, gdy wszyscy pójdą spać...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 21:58 |
|
|
- Elena, ona widziała jak tańczę i myślała, że to jakiś symptom choroby...
Jak mogła godzić się na takie warunki badań. Próbując się podnieść złapałem Elenę za nogę, ona przewróciła się i leżała teraz na Ashley, która leżała na mnie.
- Jak jesteś taka chętna do badań to spenetrujmy Twoją kuciapę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 22:15 |
|
|
Elena nie potrzebnie podchodziła tak blisko... Bryan chwycił ją za nogę, w wyniku czego Elena straciła równowagę i teraz wszyscy na sobie leżeli.
- Czyją kuciapę? Moją? - spytała nie podnosząc się - Ale ja nie jestem chora! Bryan, nie wykręcaj się tańcem hula... Jeśli jesteś chory, to przyznaj się do tego... Muszę to wiedzieć, bo przecież my... - ugryzła się w język, zanim zdążyła dokończyć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 22:20 |
|
|
- Nie jestem chory. Gdybym był nie robili... nie zrobiłbym niektórych rzeczy.
Popatrzyłem na jeszcze stojącą Veronicę.
- Błagam, potwierdź, że tylko tańczyłem... Zresztą mam przecież na sobie strój do hula. Po co bym go wkładał?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 22:36 |
|
|
Elena dopiero teraz spostrzegła, że Bryan ma na sobie strój do hula. Nie mogła się powstrzymać i wybuchnęła śmiechem.
- Bryan... Wiem po co to wkładałeś. Wiem, ze takie spódniczki Cię kręcą... Pamiętam, że gdy miałam ją na sobie, to... - znów prawie się wygadała. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2010 23:44 |
|
|
/Wybaczcie za moją nieobecność. /
Cele:
- Dopłyńcie do Sydney.
- Zakwaterujcie się w hotelu, macie trochę wolnego.
- Na razie NIE MOŻECIE opuszczać Sydney.
- Zarezerwujcie sobie bilet do Los Angeles...
Edytowane przez April dnia 11-12-2010 23:45 |
|