Zdążyłem jednak wyjąć penisa i wydzielić spermę na twarz Eleny.

Przepraszam, że ostatnie nie pisałem w MP, ale niestety siła wyższa. Pewnie myślicie, że MP mi się znudziło i opuściłem forum, jednak nic z tych rzeczy Zepsuł mi się komputer, teraz piszę z komputera szkolnego. Choć bardzo bym chciał pisać, to nie mogę Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i nie wywalicie mnie na najbliższej radzie. Pozdrawiam i życzę miłej gry

Ps. Wierzę, że nie zrobiliście z Ashley nic dziwnego, i zwracam się z prośbą o pilnowanie jej pod moją nieobecność przez resztę userów (oprócz Furfa i Other oczywiście z wiadomych przyczyn ). Jeszcze raz pozdrawiam i ufam, że mnie nie wywalicie, choć zrozumiem, jeśli stanie się inaczej. Do zobaczenia ! Papa

Elena przymknęła oczy, gdy Bryan strzelił jej spermą w twarz. Nie przeszkadzało jej to, a nawet spodobało jej się, jeszcze nigdy w śnie nie doświadczyła czegoś takiego. Zaczęła ścierać ręką w jego nasienie z twarzy. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że ma również trochę we włosach.

Oparłem się na boku i wpatrywałem się z zachwytem w jeszcze delikatnie ospiermioną, piękną twarz Eleny. Zacząłem ją namiętnie całować. Niechcący zlizałem trochę spermy i teraz przekazywaliśmy sobie ją z ust do ust. Była dość dziwna w smaku.

Bryan ponownie zaczął ją namiętnie całować, sprawiając że do ich ust dostała się sperma. Elenę nawet nie zdziwiło to, że poczuła jej smak, chociaż we śnie to się raczej nie zdarza.