| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 21:33 |
|
|
Elena szła przed siebie, aż w końcu w oddali ujrzała Jeffa i Gigi. Usłyszała ich ostatnie słowa i uśmiechnęła się szeroko. Chcą tańczyć? Potrzebują do tego jeszcze muzyki. Trochę rozrywki się przyda w tych nieprzyjemnych czasach. Jak to dobrze, że umiem świetnie śpiewać. - pomyślała z satysfakcją. Podeszła do nich bliżej i nawet nie witając się z nimi, zaczęła śpiewać piosenkę "Lost", tą którą śpiewał Lisiecki w Mam Talent, chcąc zachęcić ich do tańca.
/Amelia, ty to będziesz mogła się w jutro pochwalić swoim talentem wokalnym.  /
Edytowane przez April dnia 27-11-2010 22:09 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 21:57 |
|
|
-Tak, mam zamiar tańczyć - Wyszczerzyłem się - No dalej, nie na darmo rodzice wysyłali pięcioletniego Jeffreya do szkoły tanecznej. Nawet sobie nie wyobrażasz jakie to było kompromitujące, kiedy koledzy grali w piłkę ja ćwiczyłem walca. -mruknąłem uśmiechając się ochoczo. Ponownie podstawiłem dłoń pod jej twarz, czekając aż ją złapie.
EDIT: Zauważyłem Elenę podchodzącą do nas, nucącą piękny utwór.
Edytowane przez jazeera dnia 27-11-2010 22:00 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:06 |
|
|
Znów się zaśmiałam.
-Koledzy pewnie musieli mieć z Ciebie niezły ubaw... Długo Ci to jeszcze później wypominali?- wyszczerzyłam się do niego i podałam mu rękę. Jakby tego było mało, obok wyrosła Elena, nucąca jakąś piosenkę. Śpiewała okropnie, fałszowała i wyła, ale czar tańca sprawił, że każde słowo, wydobywające się z jej ust, brzmiało niczym najpiękniejsza poezja śpiewana. Wpadłam w ramiona Jeffreya i już po chwili obaj wirowaliśmy przy wtórze "lostowych" melodii.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:35 |
|
|
|
Elena poczuła radość, widząc, że Gigi i Jeff tańczą do jej piosenki. Była przekonana, że podoba im się jej śpiew. Zaczęła śpiewać z coraz większym zaangażowaniem, kiwając się w miejscu w rytm piosenki. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:38 |
|
|
|
- Wypominają mi to kiedy tylko się widzimy. - Szepnąłem obracając Giannę, spojrzałem na Elenę która nuciła przepiękny utwór. Może i śpiewała kiepsko, ta chwila jednak zostanie na długo w mojej pamięci. Zapewne gdybym był w pełni siły, podniósł bym Stokrotkę, aby mogła choć przez chwilę poczuć się jak księżniczka na zamku. Oboje kręciliśmy się wolno w rytm melodii, wiatr pięknie rozwiewał włosy Gigi, jej duże oczy cudownie błyszczały w blasku księżyca. Pod koniec wychyliłem rudowłosą tak, jak robią to w amerykańskich tanecznych filmach tyle, że zamiast ją pocałować delikatnie musnąłem ją w szyję. - Był to zaszczyt z Tobą tańczyć madame. - Szepnąłem nie puszczając jej dłoni. Powoli podeszliśmy do Eleny, która z zamkniętymi oczami nadal śpiewała. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:44 |
|
|
Dores chciała jakoś pocieszyć ojca, chociaż jej też było smutno z powodu syna. Zatrzymała sie przed nim. Wytarła łzy z jego oczu. Tatusiu... - powiedziała słodko. Wiedziała, że mu się to spodoba.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:45 |
|
|
Ashley naprawdę dobrze udawała chorą. W końcu była lekarką, więc nieraz widziała te objawy na żywo. Dziwiłem się jednak, że strażnicy nie przejmują się naszym stanem zdrowia, a wprawianie ciała w wibrację już mnie męczyło. Zmieniłem więc taktykę i zacząłem się rzucać jak podczas ataku epilepsji.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:48 |
|
|
|
-Brawo, jesteście naprawdę utalentowani. Powinniście coś wygrać...- krzyknął Ted do Jeffa i Gigi, widział za nimi Elenę która okropnie śpiewała. Rzucił kij na ziemie i zaczął klaskać, Dores stała obok niego z pistoletem w dłoni. Chwilę poklaskał z uśmiechem na twarzy, po czym schylił się po kij. -Szukaliśmy i znaleźliśmy. Wpadliście w tarapaty i potrzebujecie pomocy? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:49 |
|
|
Obracałam, wirowałam i kołysałam się w silnych ramionach Jeffreya, czując się tak beztrosko, jak nie czułam się od dawna. Jednocześnie przepełniało mnie przedziwne uczucie szczęścia i choć przez moment miałam wrażenie, że jest tak idealnie, jak było przed incydentem z Dores. Przez tą jedną chwilę nie musiałam się bać, czułam się po prostu bezpiecznie i potrzebnie. Nieopisane również było to doznanie, bo był to mój pierwszy taniec, który widziałam. Kręciło mi się w głowie od wirujących w koło drzew, mimo to dzielnie zamknęłam oczy dopiero pod sam koniec, gdy na szyi poczułam lekkie muśnięcie, które wywołało nagłą falę czerwoności na policzkach. Podeszliśmy do Eleny. EDIT: Nim zdążyliśmy podziękować, usłyszeliśmy oklaski, które nagle postawiły nas na nogi.
-To Wy!- syknęłam do Dores i Edgara, których miałam ochotę rozszarpać. -Czego od nas chcecie?!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 27-11-2010 22:51 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:55 |
|
|
Nagle mężczyzna spojrzał na Brayana.
- On jest chory! Potrzebny ktoś!- wykrzyknął i nagle przybiegła jakaś kobieta, spojrzała na Hendersona.
- Pójdę po zioła!- wykrzyknęła, a zdenerwowany facet w czarnej koszuli spojrzał na nich podejrzano.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:56 |
|
|
Elena tak mocno wczuła się w piosenkę, że przymknęła oczy i nawet nie zauważyła, że Jeff i Gigi do niej podeszli. Otworzyła je dopiero wtedy, gdy usłyszała klaskanie. Jej oczom ukazał się Ted i Dores. No świetnie, jeszcze tego brakuje, żeby oni nas porwali. Wtedy na pewno już nie uratujemy naszych ludzi.
- Pomocy? Poradzimy sobie sami. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 22:58 |
|
|
/ no nie, a już było tak fajnie 
Stanąłem przed Eleną i Gigi, jako mężczyzna powinienem bronić niewiasty przed jakimkolwiek niebezpieczeństwem, było to mój obowiązek. - Czego od nas chcesz Hart? - Musiałem się z nim dogadać, w walce ze złamanym żebrem zgniótłby mnie na kwaśne jabłko. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:02 |
|
|
Zaczęło działać, ale liczyłem, że mnie odwiążą i gdzieś wezmą, a nie napoją ziołami. To mogło mi zaszkodzić. Dalej jednak wykonywałem dziwne ruchy całym organizmem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:05 |
|
|
- Ona nie żyje! Patologia, patologia!- zaczął wrzeszczeć facet i postanowił zakopać Veronicę, zawołał kilka swoich kolegów, aby pomogli mu kopać dół.- Czarny dym nas zabije jak oni wszyscy poumierają!
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:05 |
|
|
No to po mnie... - Pomyślała gdy usłyszała głos mężczyzny. Na razie nie widzieli co jej jest. Zajęli się Bryanem i Ashley. Fergusson miała nadzieje, że będzie tu przywiązana aż do momentu w, którym paraliż minie. Na razie starała się ze słuchu domyślić co dzieje się wokół.... i nagle usłyszała to czego tak bardzo się bała.
Chciała się poruszyć by pokazać, że żyje... ale nadal nie mogła wykonać nawet najmniejszego ruchu.
Edytowane przez shan dnia 27-11-2010 23:09 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:16 |
|
|
|
-Jeffrey, kolego. Wiem że jesteś inteligentny, chyba doskonale zrozumiałeś to co ja powiedziałem. Chce wam pomóc, pomóc odbić tych których porwali Czarne koszule. Nie oszukujmy się, sami sobie nie dacie rady... ale z nami? Wzrastają wam szanse...i do tego ja może mam świetny plan, dzięki któremu się uda... -odpowiedział, dotykając kija, już mieli oni doskonały plan... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:18 |
|
|
Witaj, Jeff! - Dores uśmiechnęła się chytrze do mężczyzny, mierząc do niego z broni. Ładnie to tak łamać komuś rączki?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:21 |
|
|
Prychnęłam.
-A czego naprawdę chcecie?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:27 |
|
|
Veronica poczuła jak ktoś szpera w linach, którymi jest przywiązania. Po chwili padła na ziemie uderzając się w ramię. Następnie poczuła jak ktoś łapie ją za stopy i ciągnie po chłodnej murawie. Nie potrafiła oszacować jak daleko odciągnęli ją od drzewa do, którego byli uwiązani, ale była pewna tego, że nie ciągnęli jej przez wioskę. Leżąc na wznak słyszała jak kilkoro z nich kopie grób... dla niej.
Edytowane przez shan dnia 27-11-2010 23:33 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-11-2010 23:33 |
|
|
Część mężczyzn kopało grób dla Veronicy, a część stała przy linkach.
- Albo uspokoisz swojego downa, albo inaczej się zabawię- warknął wściekły mężczyzna w czarnej koszuli patrząc na Brayana.
Cele:
- Odnajdźcie Veronicę zanim ją zakopią.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
