| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 21-09-2010 23:55 |
|
|
Po edicie goos:
Dores biegła za dziewczynami, gdy nagle jedna wyciągnęła przed nią broń i krzyknęła: Stój, bo strzelam!. Dores raptownie zatrzymała się. Po chwili zobaczyła, ze dziewczyna trzyma tylko nóż. Uśmiech pojawił się na twarzy Dores i już miała ruszyć na dziewczynę, gdy... urwał jej się film. Oto oberwała w głowę kokosem, co z pewnością bardzo by jej się nie spodobało, gdyby była świadoma, co się właśnie stało.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
  
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-09-2010 23:58 |
|
|
Edgar wykorzystując nieobecność Bernarda zjadł wszystkie jego ziemniaczki.
-Dokładkę poproszę - krzyknął lecz zorientował się że nie jest w restauracji lecz w dżungli. Myślał nad tym kto zabił Meadow, podejrzewał kogoś z agresorów. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:00 |
|
|
Kiedy rafalek się przysiadł do Edgara, okazało się, ze zjadł on juz wszystkie ziemniaczki. Rafalek był głodny. Powiedział o tym Tedowi.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:05 |
|
|
-Oj Rafałku, zaraz coś znajdziemy. Ostatecznie wujek Bernard zrobi ziemniaki, jeśli go ładnie poprosisz. - odpowiedział mu po czym zaczął szukać, znalazł kilka owoców, nic poważniejszego. On sam też był głodny, zjadłby mięso a nigdzie nie było dzika. Było tylko ciało Meadow. Zastanawiał się czy nie będą zmuszeni jej zjeść. Zauważył że Rafałek jest jakiś milczący, jakby coś chciał powiedzieć
-Co się stało? Chcesz mi coś ważnego powiedzieć? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:08 |
|
|
Rafalek drgnął, gdy usłyszał pytanie Edgara. Ja... - zaczął. Umiem odczytać wiadmość z kartki Dores. - wypowiedział szybko jednym tchem. Nie wiedział, Ted uwierzy mu. Nikt by mu nie uwierzył, bo zawsze uważano, że jest głupi.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:11 |
|
|
- Ci Agresorzy w ogóle nie są zorganizowani! Kiepska z nich grupa, naprawdę! - zaśmiała się i usiadła na chwilę na ziemi, żeby odpocząć po bardzo wyczerpującym biegu. Nagle usłyszały jakiś szelest i zerwała się na równe nogi. Okazało się, że Dores za nimi biegła. Elena przez chwilę myślała, że to koniec, że znów ich złapią. Na szczęście Lil opanowała sytuację i rzuciła w Dores kokosem, trafiając prosto w jej głowę.
- Wow, niezły rzut! - pochwaliła ją Elena i podbiegła do kobiety, która straciła przytomność. Elena zaczęła się rozglądać dookoła, zastanawiając się, czym ją związać. W końcu z braku lepszego pomysłu, zdjęła swoją bluzę i podarła ją na kawałki. Związała z tyłu ręce Dores oraz jej nogi. Powinno to wystarczyć, dopóki nie znajdą czegoś lepszego.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:16 |
|
|
|
-Tak? Powiesz mi co tam jest napisane? - spytał się go, gdyż on sam rozpoznał jedno słowo, gdyby dłużej nad tym posiedział to kto wie, lecz jeśli Rafałek wie to niech się podzieli. On ma wiele umiejętności, jest specjalny, wyjątkowy. Dharma chciała zmarnować jego potencjał. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:17 |
|
|
Zaskoczona swoim nagłym, niekontrolowanym ruchem, ale i dumna z trafienia, patrzyła w osłupieniu na leżącą nieprzytomną Dores. Rozejrzała się bezradnie po otoczeniu. Nie znajdywało się tutaj nic szczególnego, po za krzakami i... Zbliżyła się do wystającego metalu spośród zarośli.
- Hej, Eleno, chodź no! |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:19 |
|
|
Rafalek jednak zamknął się w sobie. Cały czas miał lęki, że zostanie wyśmiany, nie potrafił się tego pozbyć. Teraz aby wydobyć tę informację, trzeba będzie rafalka czyms przekonać...
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:31 |
|
|
Josh wyszedł z namiotu. Ktoś rozpalił ognisko i rozbił namiot obok niego. Spojrzał w bok i zauważył podekscytowaną Ashley. Uśmiechnął się do niej z uznaniem - zdawał sobie sprawę, ile kosztowało ją odejście od grupy, bo sam przez to przechodził.
- Mogę jednego? - spytał, wskazując na kilkanaście ziemniaków leżących obok. Blondynka kiwnęła głową i po chwili oboje zajadali się przysmakiem Bernarda.
/Dobranoc |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:39 |
|
|
|
Ted czekał aż Rafałek powie, lecz ten nie chciał mówić. Powie później, dziwne że on mi jeszcze nie ufa. Już dłużej nie było Dores, Bernarda oraz jeńców. Ted wziął plecak i pochodnię, miał zamiar ich odszukać. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:41 |
|
|
Dores nadal leżała nieprzytomna.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 00:48 |
|
|
- O co chodzi? - zapytała podchodząc do Lil - Nie wiem o czym mówisz... - powiedziała rozglądając się bezradnie dookoła. Wtedy Lil zdecydowanym ruchem szarpnęła zarośla i oczom Eleny ukazały się drzwi. Drzwi do stacji Laska.
- Idziemy po Dores! - uśmiechnęła się i wspólnymi siłami zaciągnęły Dores do stacji. Weszły do pierwszego lepszego pomieszczenia, które wyglądało jak szatnia. Elena zaczęła grzebać w szafkach, aż w końcu znalazła linę. Natknęła się na coś jeszcze... na jakąś dźwignię... Pociągnęła ją i ku jej zaskoczeniu ściana się rozsunęła, ukazując ukryty pokój, w którym znajdował się między innymi fotel i USG.
- Dziwne... - zmarszczyła brwi - Przywiążmy ją do tego fotela! - powiedziała do Lil i po chwili Dores była już unieruchomiona. Elena jeszcze ją przeszukała, żeby mieć pewność, że nie ma przy sobie żadnej broni ani noża.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 07:24 |
|
|
Leslie przetarła zaspane oczy. Spała na kanapie. W dodatku w ubraniu, które teraz wyglądało... marnie.
Mają tu żelazko?- zastanawiała się w myślach.
Kwestia ta pozostała jednak nierozstrzygnięta. Dziewczyna przebrała się w szarą, bardzo krótką sukienkę i przylegający do ciała sweterek ze zwężanymi rękawami. Włączyła najstarszą płytę LeDouxa, ale szybko rozmyśliła się i z szafki za kanapą wyjęła swoją własną, przywiezioną z Los Angeles kolekcję. Wśród stosu wielgachnych gramofonowych płyt znalazł się także i Chris L. Tym razem ze swojego czasu. Leslie włożyła do odtwarzacza krążek CCR z 1969 roku i pogrążyła się w słuchaniu, jednocześnie przygotowując śniadanie.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 08:21 |
|
|
Po raz kolejny czułem się lepiej, zacząłem podnosić się do pozycji "na czworaka" i o dziwo nic się nie stało. Wstałem na obie nogi i rozejrzałem się. Byłem nie po tej stronie ogrodzenia co trzeba - po stronie agresorów.
- Kurwa!
Spróbowałem znowu wpisać kod, ale znowu nie zadziałał. Byłem skazany na tą głupią dżunglę. Zacząłem iść przed siebie potykając się i przewracając - wszystko mnie bolało i kręciło mi się w głowie, oczy nie działały zbyt dobrze - wszystko było zamazane. W końcu natrafiłem na jakieś drzwi, budynek DHARMY - chyba. Chciałem wejść do środka i... przyjebałem głową w futrynę. Druga próba była lepsza. W środku był 3 kształty - 2 stające i jeden siedzący. Nie mogłem dojść do siebie.
// już znudziło mi się leżenie to przyszedłem do Laski |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 11:30 |
|
|
Nicholas się obudził. Nigdzie nie było Dores ani dziewczyn z Dharmy. Uciekły! Wziął broń którejś z nich, którą przejęli przedwczoraj. Zaczął iść dżunglą po ich śladach, zaczynając od miejsca, gdzie były przywiązane. Pół godziny później był już pod Laską. Dziwne... - pomyślał i ze scyzorykiem w jednej dłoni i pistoletem w drugiej wszedł do środka. Na korytarzu tyłem do niego stał... chwiejący się Bryan. Zakradł się do niego i uderzył w tył głowy, a ten upadł. Zaczął go ciągnąć po posadzce. Szedł długim korytarzem. Dostrzegł otwarte jedne drzwi, zostawił Hendersona pod nimi, wszedł do środka i zobaczył Elenę i Lil oraz Dores, przywiązaną do fotela. Stały z założonymi rękami i patrzyły na nią. Zrobił to samo - uderzył Elenę w tył głowy tak aby straciła przytomność, a gdy Lil to zauważyła, strzelił jej w udo i popchnął na ścianę. Trzeba było nie uciekać... - po chwili szamotaniny, Lil leżała już na podłodze nieprzytomna. Znalazł w szafce jakieś stare medykamenty i wytarł jej ranę. Rozwiązał Dores, przy jej pomocy przywiązał uciekinierki do fotela USG (który się nie przewraca, nie rozpada, nie rusza, nie ma pod siedzeniem szuflady z nożami, nie lata) nierozwiązalnymi i zasupłanymi sznurami, których nie można z siebie zdjąć, przegryźć, rozerwać, zniszczyć lub rozsupłać, przeszukał je dokładnie i wyciągnął pozostałe przedmioty, które mogły się okazać niebezpieczne dla nich - w tym nóż, którym rozcięły linę. Przeszukał oczywiście wszystkie miejsca, więc nie było mowy o ukrytym małym nożyku w staniku, majtkach, skarpetkach, butach, włosach lub o małym radyjku przyczepionym do tylnej części ucha, dzięki któremu mogły się porozumieć z resztą Dharmy. Potem zajęli się Bryanem - postanowili zamknąć go na klucz w szafce w szatni, tak aby nie mógł się z niej wydostać i na pewno nie było w środku niej zapasowych kluczy, dziur, słabych miejsc metalowej szafki, lub tajemniczego przejścia w ścianie, suficie lub podłodze, za to były małe otwory, którymi mógł oddychać.
Edytowane przez Lion dnia 22-09-2010 12:15 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-09-2010 12:25 |
|
|
Dores zaczęła odzyskiwać przytomność. Poczuła wówczas, że nie może się poruszyć, jest oplątana jakimś sznurem. Zaczęła się szamotać, gdy nagle zjawił się Nick. Ku jej zdumieniu znokautował dwie dziewczyny i jednego faceta, po czym rozwiązał ją. Sama nie wiedziała, kiedy pomogła mu przywiązać dziewczyny do fotela, a gościa wsadzić do szafy. Po tym wszystkim usiadła i złapała się za głowę w miejscu uderzenia. Ból nadal powracał falami.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 12:26 |
|
|
|
- Skąd się tu wzięłaś? - spytał Dores. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 22-09-2010 12:28 |
|
|
Dores spojrzała nieprzytomnie na Nicka. Właściwie... to nie wiem. - skrzywiła się z bólu. Goniłam te nasze uciekinierki, gdy nagle musiałam czymś oberwać w głowę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-09-2010 12:30 |
|
|
|
- No tak... - zobaczył, że z włosów kapie jej krew i wskazał znacząco na swoje włosy, a potem palcem na nią, aby to sobie sprawdziła. - Co z nimi zrobimy? Są bezbronni. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
