| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:02 |
|
|
|
Ktoś mnie chyba obrócił na bok, bo poczułem na twarzy ciepłe promienie słońca. Delikatnie się uśmiechnąłem i otworzyłem oczy. Tym razem to ja zastanawiałem się, czy śnię. A może tak wygląda miejsce po życiu do którego się dostałem? Przede mną kucała Gigi, pachniało od niej alkoholem, wiatr rozwiewał jej rude kosmyki. Bez żadnej gwałtownej reakcji, odzywać się też nie miałem zamiaru, jeszcze by mnie pobiła jak powiedziałbym, że ją kocham. Zamknąłem oczy i usta wykrzywiłem w jeszcze większym uśmiechu. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:05 |
|
|
Dores nie miała siły się bronić. Jej połamane ręce spuchły i bardzo bolały. W oczach miała łzy. Miałeś rację. - mówiła sobie w myślach. Niepotrzebnie się wracałam. Chciało jej się płakać, że ojciec zostawił ją na pastwę tych ludzi.
Marvolo nie przestraszył się groźby. Ona ma połamane obie ręce i nie może nic zrobić. - powiedział tak samo bezemocjonalnie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:12 |
|
|
Westchnęłam. A więc to naprawdę był on... Upojenie alkoholowe zakazało mi jednak dalszych kłótni. Usiadłam obok, ściągnęłam buty i zamoczyłam stopy w śmiertelnie zimnej wodzie. Spojrzałam z ukosa na jego rozanieloną, nieświadomą twarz. Wyciągnęłam w jego kierunku drżący palec i odgarnęłam przydługie włosy z mokrego od oceanicznej wody czoła. Znów westchnęłam.
-Wszystko jest nie tak, jak powinno...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:17 |
|
|
Ted już dość miał bachora, kiepsko go wychowano. Ukucnął i zaczął go dusić, śpiewając przy tym kołysankę. Nawet gdy Marvolo przestał już walczyć, już nie żył, Edgar nadal śpiewał, chciał dokończyć całą kołysankę, której akurat on swoim dzieciom nie śpiewał...
-No dobra -powiedział, wstał po czym podniósł ciało wnuka i schował go w krzakach. Nie obchodziło go co chłopcy sobie o nim pomyślą. -Wracamy do miasta, pomożemy tam jednej osobie, która nam pomoże zabić naszych wrogów... Ej młody, jak ty masz na imię? Bo nie powiedziałeś- rzekł Ted patrząc na bruneta... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać:
Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:21 |
|
|
|
- Ze mną będziecie bezpieczni obiecuję ci- powiedziała po czym zatrzymała się. Schowała się w krzakach. Zobaczyła Edgara i jej braci. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:22 |
|
|
|
Emma śledziła Leslie, Veronicę i Amandę, gdy nagle wywróciła się w dżungli. Przeklnęła pod nosem i podniosła się wytrzepując spodnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:25 |
|
|
|
Oboje leżeliśmy na piasku, lodowata woda obmywała nasze kończyny. Słysząc jej słowa ponownie otworzyłem oczy i zmarszczyłem brwi. - Przepraszam Gigi. - Szepnąłem wpatrując się w niebo, miałem ochotę ją przytulić, lub choćby złapać za rękę.. - Zdaję sobie sprawę jaki jestem. Chcę jednak dobrze, a zawsze wychodzi jak zwykle. - Dodałem odwracając głowę w jej stronę. - Przepraszam. - Powtórzyłem po raz kolejny. Nie oczekiwałem zbyt wiele, chciałbym by jedynie mi wybaczyła. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:25 |
|
|
|
Ted i dzieciaki już byli w tuneli, prowadzącym do miasta, miasta które jest pewnie już w ruinie, pełne trupów. W nim mieli znaleźć Dores, teraz trochę żałował że zabił wnuka bo znaleźć Dores w mieście będzie trudnym zadaniem... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:25 |
|
|
|
Ted i dzieciaki już byli w tuneli, prowadzącym do miasta, miasta które jest pewnie już w ruinie, pełne trupów. W nim mieli znaleźć Dores, teraz trochę żałował że zabił wnuka bo znaleźć Dores w mieście będzie trudnym zadaniem... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:25 |
|
|
- Jak ja mam na imię?- spytał chłopiec drapiąc się i uśmiechając się- Mów do mnie BiB(boy in black  ) Komu mamy pomóc? Tylko żeby matka się nie domyśliła...
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:26 |
|
|
|
Został sam w jaskiniach. Spał dłuższy czas, a kiedy się obudził, czuł się jak nowonarodzony. Wyszedł z ciemności na świeże powietrze i umył się w strumyku. Zdziwił się, że nikogo już nie ma. Każdy pognał w swoją stronę. Josh udał się w jedno ze swoich ulubionych miejsc na wyspie. Bywał tam nieraz, i za każdym kolejnym nie mógł się nadziwić. Poszedł na klif i usiadł na samym brzegu. Ustawił sobie obok małe kamyczki i po kolei strącał je, wymieniając imiona osób, które już nie żyją. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:28 |
|
|
Veronica schowała się w krzakach razem z Amandą i Leslie. Odchyliła lekko gałązki i ujrzała Edgara, który mówił coś do bruneta, ale z tej odległości widziała tylko poruszające się wargi mężczyzny. Obok stał blondyn.
(Nie wiem czy już ich wcześniej widzieliśmy).
- Oni trzymają z nim i Dores? - Spytała bo jak było widać Hart nie był wrogo nastawiony do chłopców. Po chwili cała trójką zniknęła wśród gęstych krzaków.(kierując się do tego tunelu)
Edytowane przez shan dnia 19-11-2010 21:31 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:32 |
|
|
Wpatrywałam się w horyzont. Jaśniał na nim malutki punkcik, słońce. Zachodziło powoli, kończąc kolejny beznadziejny dzień na wyspie. Pomarańcz wylał się od niego w każdą stronę. Czerwone, malutkie promyczki padały na nasze ciała. Fale podmywały stopy, momentami sięgając aż do kolan i mocząc rąbek sukienki.
-Co to da?- spytałam cicho. -Jeśli Ci wybaczę... I tak nic nie będzie już takie, jak dawniej. Nie możemy być razem, Jeff...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 19-11-2010 21:43 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:33 |
|
|
- Bib chodź na obiad! Nie, to nie pasuje. No nie mów że matka Tobie nie dała imienia, bo to skandal! To ja Tobie dam imię, dzięki temu będziesz wyjątkowy, jesteś już wyjątkowy! Tylko najpierw.. - nie dokończył, gdyż już byli w mieście, na ulicach pełnej trupów. Zobaczył Ashley i Bryana, Ashley wpychała dzidę w.... kuciapę Dores a Bryan przytrzymywał ją. Czegoś takiego sobie nie wyobrażał, to nawet on by czegoś takiego nie zrobił. Krew mu prawie zalała mózg. Szybko podbiegł, walnął mocno w głowę Bryana, tak że on stracił przytomność, po chwili rzucił się na Ashley, a dzieciaki wyjęły dzidę z kuciapy Dores...
-Ashley... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:35 |
|
|
|
Emma też chciała popatrzeć na to, co jest za krzakami. Wyszła z dżungli i dołączyła do reszty dziewczyn. - Nie macie nic przeciwko, jeśli pójdę z wami, prawda? - spytała i kucęła obok patrząc na Edgara i dwoje chłopców. - Przy okazji jestem Emma. - Posłała towarzyszkom uśmiech. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać:
Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:35 |
|
|
- Nie... on musiał im coś nagadać! Moi bracia to dobrzy ludzie- wyszeptała Amanda, a gdy Edgar poszedł do tunelu dodała- Poczekamy tutaj na nich, czy wchodzimy? Jasne, że nie przeszkadzasz.
Edytowane przez Jack Shitman dnia 19-11-2010 21:37 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:36 |
|
|
Dores uśmiechnęła się na widok ojca. Jesteś! Marvolo ci powiedział? Gdzie on jest? - chciała zobaczyć syna i mu podziękować.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:41 |
|
|
|
-Zabili go, nic nie mogłem zrobić -rzekł Ted, widać było łzy, jakie spływały mu po policzku, tylko z innego powodu...-... Wiem co teraz czujesz córko, lecz musimy żyć dalej, zaraz nastawię tobie ręce, bo widzę że złamali. Tylko ta 2 ciebie torturowała? Będziesz miała okazję się zemścić, tak samo jak na innych.... Tych zabieramy, Jacob idź poszukaj sieci, to bez problemu będziemy mogli ich wziąć... BiB zwiąż im ręce.. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:42 |
|
|
Chłopiec spojrzał na tą scenę... po raz pierwszy widział coś takiego... Nigdy wcześniej nie widział nagiej kobiety, nie wiedział, że tak się z nią postępuje, wstrząsnęło to nim. Wymienił spojrzenia z bratem.
- Jacob... - wyszeptał przerażony.- To chyba nie jest normalne.
Podszedł do tamtej dwójki, był inni niż jego tchórzliwy brat, związał ich.
Edytowane przez April dnia 19-11-2010 21:44 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-11-2010 21:43 |
|
|
Veronica podskoczyła nerwowo gdy nagle za sobą usłyszała głos Emmy.
Odetchnęła z uglą, ponieważ w pierwszej chwili spodziewała się kogoś innego.
- Chodźmy... nie wiemy co on chce zrobić twoim braciom. - Rzuciła wiedząc do czego Edgar może być zdolny. Oczywiście bała się, jak zwykle zresztą, ale czuła, że powinni tam iść. Cokolwiek spotkają i jakkolwiek się to skończy.
Ruszyli więc w stronę tunelu.
Edytowane przez shan dnia 19-11-2010 21:46 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
