Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:43 |
|
|
Umba
Wiesz co...nie zastanawiałam się nad tym. Moim zdaniem to jest objaw na tle psychicznym. Dores spotkała na Wyspie ojca, nigdy nie miała kogoś bliskiego, dlatego taka jest. Tak po prostu pokazuje swoje szczęście, że ma przy sobie ojca i chce mu zaimponować. A Edgar...no cóż, po prostu kryzys wieku średniego. Zabawia się z córką, bo żadna go nie chce, a jakoś musi się dowartościować.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:47 |
|
|
- Skoro tak twierdzisz.
Ashley przekonała mnie, na pewno znała się lepiej ode mnie na egzotycznych wirusach.
- Może, gdybyśmy ich złapali dałoby się przeprowadzić z nimi sesję terapeutyczną i jakoś naprostować ich spaczone umysły.
Zaczął wiać wiatr, więc powietrze było bardziej przejrzyste, ale nigdzie nie widziałem Gigi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:48 |
|
|
-Tak, chodzi mi o pomieszczenie z lustrami!- wrzasnęłam. Gołąb, który dziobał zwłoki kilkanaście metrów dalej, odleciał w popłochu. -Luka w pamięci? Nie mogłeś wymyślić sobie lepszego usprawiedliwienia?! Widziałam, jak na nią patrzysz, jak ją dotykasz...- wzdrygnęłam się. -Więc nie mów mi, że mnie kochasz. Gdyby faktycznie tak było, nigdy nie upokorzyłbyś mnie w ten sposób.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:51 |
|
|
- Mówię prawdę! - Krzyknąłem. - Mam naprawdę lukę w pamięci, nie wiem co się stało! Pamiętam jedynie jak wchodziłem do pokoju, następnie napiłem się wina i tu się wszystko urywa! Jak możesz wmawiać mi, że kłamię Gigi? Nigdy bym Cię nie oszukał! - Byłem zły na to, że nie potrafiłem jej przekonać do mojej racji. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:56 |
|
|
-A do pokoju z lustrami zaciągnięto Cię siłą i nie miałeś szans się bronić, co?- prychnęłam. -Wiesz co było najgorsze? Jak siedziałam na środku nieznanej mi sali, z psychopatą, boleśnie przywiązana do krzesła i mówiłam sobie: na martw się, Gigi! Jeffrey Ci pomoże! Tylko Ty w tym czasie...- znów łzy wolno zaczęły cieknąć po policzkach.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 15:57 |
|
|
Dores przysłuchiwała się całej tej rozmowie. Brało ją na wymioty od tej gadki o miłości. Widząc, że para zajęta jest sobą, wyszła powoli z ukrycia, zakryta kapturem, by nie rozpoznali jej od razu i podeszła do Marvola. Złapała go za rękę i zaryła usta. Gdy zobaczył, że to jego matka, nakazała mu ciszę przykładając palec do ust. Chodź. - wyszeptała.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-11-2010 15:58 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:04 |
|
|
- Gigi myślałem, że jak się podliżę Dores i będzie traktować mnie jak równego sobie, to nas uratuję po kryjomu, jednak nie było mowy o żadnym stosunku, ani o niczym więcej.. - Traciłem nadzieję, na ratunek tego związku. Dziewczyna ewidentnie miała po dziurki w nosie kogoś takiego jak ja. - Przepraszam. - Szepnąłem jakby to miało uratować sytuację. Czy tak wygląda koniec.
Nagle podeszła kobieta w szacie i chwyciła małego Marvola. Tak się złożyło, że zza kaptura wystawał kosmyk czarnych, kręconych włosów, które doskonale znałem. Szybkim ruchem przyciągnąłem Dores do siebie, odkryłem kaptur i wykrzywiłem jej dłonie do tyłu. - Niespodzianka. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:08 |
|
|
Amanda nagle zatrzymała się, spojrzała z troską na Veronicę.
- Wszystko w porządku? Niedługo dojdziemy i mama na pewno da ci jakieś zioła, wszystko będzie w porządku- uśmiechnęła się do blondynki. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:09 |
|
|
Puszczaj! - krzyczała Dores, wyjąc się w uścisku Jeffa. Jeszcze ci mało, zboczeńcu!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:12 |
|
|
Nie chciałam tego. Kochałam go, chciałam zostać z nim, do końca życia trzymać go za rękę... Ale nie mogłam. Wszystko mnie bolało i kuło. Nie wiedziałam, czy mówił prawdę. Nie chciałam wiedzieć... Nie mogłam też z nim zostać. Nagle zauważyliśmy postać, podbiegającą do malca. Choć znałam go od dwudziestu minut, przywiązałam się, krzyknęłam więc:
-Zostaw go!!
a gdy okazało się, że to Dores, rzuciłam się na nią, rozwścieczona.
-Trzymaj mnie, bo ją zabiję!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:12 |
|
|
Veronica zamyślona i całkowicie oddana swym rozważaniom podskoczyła gdy usłyszała cichutki głos małej dziewczynki. Wykrzywiła wargi w grymasie, który oznaczać miał uśmiech i odpowiedziała:
- Dziękuje, nic mi nie jest. Jestem tylko zmęczona. - Rzuciła nie patrząc w stronę dziewczynki. - Czy ty i twoja mama byłyście kiedyś niewolnikami Dores i Edgara? - Spytała Fergusson nadal wlepiając wzrok w ziemię. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:16 |
|
|
Dores nadal się szarpała. Gdy usłyszała Gigi, spojrzała na nią wyzywająco pomimo bólu w wykręconych rekach.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:17 |
|
|
- Hej, hej! - Swoim ciałem odgradzałem Gigi od wiedźmy Dores. Wykrzywiłem jej ręce jeszcze bardziej. - Koniec kłamstw, powinnaś się smażyć w piekle, Dores. Teraz gadaj co wiesz, samą prawdę. - Warknąłem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:18 |
|
|
- Próbowali porwać mnie i mamę, ale na szczęście mama im się wyrwała- powiedziała wciąż maszerując- Zabrali moich braci. Muszę później iść po nich.
Rzekłszy to waszym oczom ukazały się jaskinie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:19 |
|
|
Wiem, że jesteś beznadziejny w łóżku! - krzyknęła Dores i zaśmiała się złośliwie. Po chwili syknęła z bólu i znów wykrzywiła usta w bolesnym uśmiechu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:21 |
|
|
Kipiałam ze złości. Oto stali przede mną, para pieprzonych kochanków...
-Zdajesz sobie sprawę z tego, że zrobię Ci niedługo bardzo dużą krzywdę?- wysyczałam w kierunku Dores. Chwilę wcześniej złapałam za ramię chłopca.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:21 |
|
|
Emma szła przed jakąś młodą blondynką. (Veronicą). Jej towarzyszka potykała się co chwilę o wystające korzenie drzew. Nogi bolały i wkońcu też zaczęła potykać się o własne nogi a korzenie przeszkadzały utrzymać się na nogach. Gardło paliło; Nie piła nic od kilku godzin. Wreszcie jej oczom ukazały się jaskinie.
Edytowane przez chlaaron dnia 19-11-2010 16:22 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:25 |
|
|
- Ty jej nic nie będziesz robiła. - Powiedziałem spokojnie i wykrzywiłem rękę Dores tak bardzo, że można było usłyszeć odgłos łamanych kości. Bez nastawienia, ręka się źle zrośnie, a jeśli się źle zrośnie Dores będzie miała problemy z prawidłowym ruszaniem ręki. Pozdrowienia!
Edytowane przez jazeera dnia 19-11-2010 16:28 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:28 |
|
|
Dores zawyła z bólu, a łzy napłynęły jej do oczu. Od początku wiedziałam, że lubisz sado maso. - wysyczała przez zaciśnięte zęby. Nie wstyd ci? Twój syn na ciebie patrzy. - postanowiła wykorzystać Marvola do swojej gierki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 16:30 |
|
|
- Co!? To już ostra przesada nic nie mówiłaś! Nie wymyślaj bzdur, żeby tylko Gigi mnie znienawidziła, tak jak ludzie nienawidzą Ciebie. Będę łamał, aż w końcu zaczniesz mówić prawdę!- Warknąłem i przekręciłem drugą rękę Dores, łamiąc ją.
Edytowane przez jazeera dnia 19-11-2010 16:41 |
|