Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik

Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11745
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 19:32 |
|
|
Leslie się do mnie przytuliła. Cóż za wspaniałe uczucie... Odwzajemniłem jej gest i pocałowałem delikatnie. Nagle Lucjusz zaczął mnie lizać po ręce, więc odwróciłem się od dziewczyny i zacząłem z nim bawić.

A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik

Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 19:47 |
|
|
Westchnęłam.
-Ja po prostu...
Nie umiałam ubrać w słowa tego, co chciałam mu powiedzieć. Jak wytłumaczyć to, że przez jeden sen zaczęłam się go... bać? Że przez kilka sekund, wykreowanych przez umysł, bałam się spojrzeć w jego oczy?
-Nie chcę, żeby zabrzmiało to głupio, dziwnie, ale... Śniłeś mi się i... Chyba nie nauczyłam się jeszcze radzić sobie z tym, co dzieje się tylko w mojej głowie.- zacisnęłam wargi.

140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik

Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 19:56 |
|
|
Przełknąłem ślinę i spojrzałem na spuszczoną głowę Gigi. - Hm.. Mógłbym wiedzieć, co takiego robiłem w tym śnie? Słuchaj Gianno, cokolwiek to by było, to tylko fikcja. Ja... - Chociaż zupełnie nie wiedziałem co mogłem robić w jej śnie, wypaliłem. - .. przepraszam? Jeśli potrzebujesz czasu, dostaniesz go. Nie chcę Cię do niczego zmuszać, poczekam.. - Mruknąłem i nieco zrezygnowany wstałem. Wziąłem głęboki oddech i powoli zacząłem oddalać się od Gigi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik

Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 20:02 |
|
|
Otworzyłam oczy. Ocean szumiał jak zawsze, fale podskakiwały i zderzały się ze sobą równomiernie. Otrzepałam ręce i dogoniłam go. Stanęłam przed Jeffreyem i spojrzałam mu w oczy.
-Nie nauczyłam się jeszcze radzić z wieloma rzeczami, ale.. Kto, jeśli nie Ty, pomoże mi się z nimi uporać?

140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 12-11-2010 20:03 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 20:14 |
|
|
Ted zostawił swoim przełożonym budowę Świątyni, sam udał się na poszukiwania Dores, gdyż czuł w kościach nadchodzące niebezpieczeństwo... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 12-11-2010 20:17 |
|
|
Dores po sutym posiłku wylegiwała się w swej komnacie, obserwując przez okno pracujących niewolników. Popijała wino i zastanawiała się, którego by tu wychłostać albo ściąć.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 21:26 |
|
|
Ted nadal szukał Dores, nie przyszło mu go głowy że jest ona w swoich komnatach, lecz wbił sobie do głowy, że ona gdzieś niewolnika torturuje.... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry

Postów: 6254
Mistrz Gry

|
Dodane dnia 12-11-2010 21:26 |
|
|
/Umbastyczny, załóżmy, że Liam Leslie nie poznał a Bryana nie zna przecież /
- Jeeest! - krzyknąłem z ulgą gdy kosz opadł na ziemię. To nie było tak trudne jak sobie wcześniej wyobrażałem. Wystarczyło odpowiednio sterować linkami i balon wylądował niemal w tym miejscu, które z góry wypatrzyłem. - Dzięki! - odpowiedziałem Jeffrey'owy gdy mnie pochwalił. Byłem z siebie dumny, naprawdę dumny. Ale nie dałem tego po sobie poznać. Pomogłem April i Emmie wysiąść na zewnątrz, po czym sam wyskoczyłem. - Witaj Hydro! - krzyknąłem entuzjastycznie, bardziej ciesząc się z tego, że udało nam się pokonać taką odległość balonem, niż z racji postawienia nogi na tej wyspie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik

Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 21:29 |
|
|
Będę z Tobą choćby nie wiem co się działo. - Szepnąłem i złapałem ją za rękę. Podsunąłem jej dłoń pod swoje usta i pocałowałem wewnętrzną część jej dłoni. Uśmiechnąłem się delikatnie. - Jesteś głodna? - Spytałem troskliwie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 12-11-2010 21:35 |
|
|
Dores tymczasem naszły wspomnienia i rozmyślała sobie o NIM. Zupełnie zapomniała o ojcu i dzieciaku, który znów gdzieś zniknął.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik

Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 21:49 |
|
|
Ten przyjemny, z pozoru wyrażający szacunek i sympatię do drugiego człowieka gest, wywołał nieprzyjemne uczucie w żołądku. Wzdrygnęłam się. Miałam wrażeni, że znów, podobnie jak w śnie, wyciągnie z kieszeni nóż i mocno mnie nim pchnie. W tym momencie zauważyłam jakiś dziwny wyraz na twarzy Jeffreya. Zauważył moje wzdrygnięcie i teraz minę miał niezbyt zadowoloną, jakby przesyconą rozczarowaniem. Spuściłam wzrok.
-Tak troszkę jestem głodna...- szepnęłam cicho.

140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 21:49 |
|
|
Emma rozejrzała się po drugiej części wyspy. - Pięknie tu. - Szepnęła do siebie. Nigdy nie była w tej części wyspy. Wydawała jej się zawsze taka obca, nieznajoma. Ale gdy tylko postawiła w jej piasku stopę - poczuła się jak u siebie. Jakby TO był jej dom. Usiadła na piasku i zajadała się owocami.
Edytowane przez chlaaron dnia 12-11-2010 22:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 21:50 |
|
|
Ted wrócił do pałacu, uznał że tam znajdzie Dores. Najpierw się przebrał w nowe szaty kapłana po czym wparował do komnat Dores.
- Córko, co ty robisz? Zapomniałaś że dziś musimy iść TAM, nie możemy pozwolić by inni dokończyli to, jeszcze istnieje ryzyko że odkryją... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 12-11-2010 22:00 |
|
|
Dores spojrzała na na Teda nieprzytomnie. Przez chwile miała nadzieję, że... Ale nie, to był jej ojciec. Oczywiście, tato. - powiedziała posłusznie, podnosząc się ze swoje posłania. Stwierdziła, że musi się przebrać z tych starych ciuchów, gdy niewolnicy uszyli jej nową suknię. Zrzuciła swoje ubrani i kopnęła noga w stronę warującego obok niewolnika, który zaczął ślinić się na jej widok. Na szczęście dla niego Dores tego nie widziała, bo odcięłaby mu genitalia. Po chwili była ubrana w nową piękną suknię.
Jestem gotowa. - powiedziała, patrząc ojcu w oczy.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik

Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11745
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 22:05 |
|
|
// wydawało mi się, że Liam i Bryan się znają 
Wiosłowaliśmy jeszcze przez chwilę i dobiliśmy do brzegu. Niestety nie było widać balonu i naszych znajomych. Wpadłem na pomysł.
- Lucjusz, wytrop naszych znajomych. Szukaj piesku, szukaj.
Lucjusz popędził wzdłuż plaży.

A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry

Postów: 6254
Mistrz Gry

|
Dodane dnia 12-11-2010 22:35 |
|
|
Przeciągnąłem się leniwie i chwyciłem za powłokę. Złożyłem ją mniej więcej w kostkę, trzeba było się z nią ostrożnie obchodzić bo osiedlenie się na Hydrze nie było naszym celem. Kosz z trudem przesunąłem pod drzewo i dołączyłem do April i Emmy. Usiadłem obok nich i poczęstowałem owocami, które zabraliśmy na wyprawę. Chwila odpoczynku przed poznaniem Hydry była jak najbardziej potrzebna. Raczej nikt z nas nie wiedział czego się można spodziewać po tym miejscu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik

Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 22:52 |
|
|
Josh, Veronica, Cormac i Miśka przybyli na Hydrę. Warkot skuterów było słychać wszędzie. Wszystkim lekko kręciło się w głowie, bo pierwszy raz używali takich rzeczy. Stanęli w kółku na plaży i przybili sobie po piątce. To jeszcze nie był koniec, ale Josh miał wrażenie, że najgorsze już za nimi.
- Okej, chyba pora poszukać reszty. - westchnął i udali się w dalszą wędrówkę.
/Dywanie, shan, pisać coś! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik

Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 23:02 |
|
|
Spięcie, jeśli tak można było nazwać chwilowe niezrozumienie między mną a Gigi, tak szybko nie zostanie zapomniane. Przynajmniej z mojej strony. Głowiłem się co takiego mogłem zrobić w jej śnie, że tak bardzo utrwaliła sobie tą scenę w głowie. Nie zwracałem uwagi na Liama, czy też Emmy, jedynie przyglądałem się Wasikovsky. Oboje podeszliśmy do kosza, wyciągnąłem dwa owoce jeden podając Stokrotce, a drugi zostawiając sobie. - To.. - Spróbowałem zacząć rozmowę. - Jesteśmy niby wolni tak? Wolałbym wrócić do 77 roku. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik

Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 23:11 |
|
|
Gdy Jeff podał mi owoc i zadał pytanie, ciągle widziałam w Jego oczach niezrozumienie. Nic w tym dziwnego; on miewał podobne sny od dzieciństwa... W moich oczach zaszkliły się łzy. Tak bardzo chciałam, żeby mnie zrozumiał... Stanęłam przed nim. Był tak wysoki, że musiałam wdrapać się na palce, by go przytulić.
-Przepraszam...- szepnęłam cicho do Jego ucha. Łza spłynęła po policzku. -Chciałabym, żebyś wiedział, że... jesteś dla mnie naprawdę ważny, Jeff. Przepraszam za moje zachowanie...

140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 12-11-2010 23:13 |
|
|
-To idziemy - odpowiedział Ted, po wyjściu z pałacu, ruszyli wraz z swoim wiernie fanatycznie odziałem w jedno miejsce, gdzie była ścisłe tajna budowa, a oni teraz musieli każdego kto tam pracował zabić... |
|