Autor |
RE: Statek |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2010 23:17 |
|
|
- Wygląda jak stara kajuta, ale zdaje mi się że przerobili ją specjalnie na takie okazje... Jedne drzwi, zero okien, zero książek, dokumentów, same szafki, większość zamknięta na kłódeczki- Juliet obrzuciła okiem pokój |
|
Autor |
RE: Statek |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2010 23:22 |
|
|
Nick zamknął oczy i wsłuchiwał się w aksamitny głos Juliet. Powinna zostać lektorem na kanale przyrodniczym... |
|
Autor |
RE: Statek |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2010 23:25 |
|
|
Uśmiechnęłam się do kobiety i podziękowałam skinieniem głowy. Ta jednak chyba poszła spać, bo nie powiedziała już nic, a po chwili z miejsca jej łóżka dochodził spokojny, wyrównany oddech. Zacisnęłam wargi.
-Jestem głodna...- stwierdziłam i poruszyłam się niespokojnie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Statek |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-10-2010 23:28 |
|
|
//April, kiedy nadejdzie wieczór?// |
|
Autor |
RE: Statek |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 14:39 |
|
|
/Wybaczcie, miałam napisać, ale zasnęłam na laptopie /
Nim nadszedł wieczór lekarz z żołnierzem postanowili wrócić i sprawdzić czy im się nie odmieniło.
|
|
Autor |
RE: Statek |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 17:54 |
|
|
April napisał/a:
/Wybaczcie, miałam napisać, ale zasnęłam na laptopie /
|
|
Autor |
RE: Statek |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 19:33 |
|
|
Gdy Ashley została odpięta, natychmiast podniosła się z łóżka i zaczęła przechadzać się po pomieszczeniu. Myśli kłębiły jej się w głowie, chciała wiedzieć, jakie są prawdziwe intencje włochów. Nie dawało jej też spokoju fakt, że wraz z nimi siedziała tajemnicza kobieta, niejaka Tamara. Blondynka co chwilę zerkała na nieznajomą, ból, którego doznała podczas tortur ciągle powracał, wraz z urywkami szalonej twarzy Tamary. Ashley w końcu nie wytrzymała. Podeszła do nieznajomej, która siedziała na łóżku, wpatrując się w podłogę. Strzeliła jej w twarz z całej siły, a później rzuciła się na nią, łapiąc ją za gardło. Tamara nie miała szans obrony. Ashley za żadne skarby nie rozluźniła by uścisku. Nieznajoma robiła się biała na twarzy. To za moją rękę, szmato ! - szepnęła jej do ucha. Jedynym ratunkiem Tamary byli Agresorzy, którzy przyglądali się zaistniałej sytuacji. |
|
Autor |
RE: Statek |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 19:46 |
|
|
- Ashley do kurwy nędzy!! - Krzyknął Jeffrey podbiegając do blondynki i odpychając ją od Tamary, jednej z Nieznajomych. - Co Cię opętało? Chcesz, żeby zauważyli, że jest martwa? To nasza jedyna szansa na ucieczkę, chcesz ją zaprzepaścić? - Wybuchnął wkurzony. Spoglądał groźnym wzrokiem na twarz agresorki. |
|
Autor |
RE: Statek |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 19:57 |
|
|
Ashley ciężko oddychała. Cały czas wpatrywała się nienawistnym wzrokiem na nieznajomą. Masz rację, nie powinnam tego była robić. Przynajmniej nie teraz - rzuciła przepraszające spojrzenie Jeffreyowi i odeszła na drugi koniec sali. Usiadła na wolnym łóżku, złapała się za głowę i próbowała się troszkę uspokoić. Wiedziała, że Tamara jest ich przepustką na wolność, jednak to, co zrobiła zasługiwało na karę. Torturowała ją, kopała...nie ujdzie jej to płazem. Postanowiła poczekać na swoją chwilę, kiedy ją zabije. Tego właśnie pragnęła najbardziej - widoku martwej Tamary. Ashley była roztrzęsiona, już dawno nie była w takim stanie. Wzięła dwa głębokie oddechy i zrobiło jej się trochę lżej. Emocje opadały. |
|
Autor |
RE: Statek |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 19:58 |
|
|
Odwiązał się. Usiadł na łóżku. Ashley głupiała, jak wszyscy na wyspie.
- Krzyczmy jeszcze głośniej. - burknął i podszedł do szafek w rogu sali. Zaczął sprawdzać, czy żadna nie jest otwarta. |
|
Autor |
RE: Statek |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 20:18 |
|
|
Veronica siedziała w kącie nie nawiązując jakiegoś większego kontaktu z resztą swoich i nieswoich ludzi. Miała lekki mętlik w głowie a przed oczami latały jej migające kropeczki, nie czuła się zbyt dobrze.
Obecność nieznajomej lekko ją przerażała... tak to chyba właściwe określenie, czuła się nieco dziwnie widząc ją tu razem z nimi.
Jej ufność wobec kobiety "wybawicielki", która pozbawiła ich więzów była bardzo ograniczona.
Edytowane przez shan dnia 08-10-2010 20:20 |
|
Autor |
RE: Statek |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 20:28 |
|
|
Josh próbował otworzyć kolejne szafki. Niestety, każda z nich była zamknięta i jej metalowa budowa nie pozwalała na jej rozwalenie. Ze zdenerwowania uderzył szafkę ręką, a szuflada natychmiast otworzyła się. W środku leżały papiery. Natychmiast je wyjął i dokładnie obejrzał. Wszystko było napisane po włosku.
- Ej, mam coś. - powiedział. - Ktoś zna włoski? |
|
Autor |
RE: Statek |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 20:33 |
|
|
- Ja znam francuski... - mruknął Nicholas który leżał na brzuchu na swoim łóżku. |
|
Autor |
RE: Statek |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 20:49 |
|
|
- Ja jakoś stękam po niemiecku, ale z włoskim nie miałam za bardzo styczności... nie licząc tych ludzi. - Dodała półgłosem i wróciła do swych rozmyślań.
Edytowane przez shan dnia 08-10-2010 21:07 |
|
Autor |
RE: Statek |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:27 |
|
|
Nagle do środka wpadła blondynka i spojrzała na nich.
- Tamaro... co ci się stało?- spytała półszeptem patrząc na siostrę- Co wy jej zrobiliście?
|
|
Autor |
RE: Statek |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:30 |
|
|
- Przepraszamy.. - Mruknął Jeffrey podchodząc do kobiety. - .. Tamara pobiła naszą przyjaciółkę. - Moser spojrzał ukradkiem na Ashley. - A ta chciała się jej odpłacić. - Wytłumaczył i zrobił przepraszającą minę. - To się już więcej nie powtórzy... |
|
Autor |
RE: Statek |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:30 |
|
|
Veronica spuściła głowę. Podejrzewała, że teraz może się zacząć dziać coś nieprzyjemnego - przynajmniej dla Ashley.
Miała nadzieje, że Thompson wybrnie z tej sytuacji. Fergusson postanowiła się jednak nie odzywać na razie, czekała na rozwój sytuacji. |
|
Autor |
RE: Statek |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:33 |
|
|
- Rozumiem, że możecie jej nie lubić, bo jest przeciwko Jacobowi, ale to moja siostra... Kocham ja i nie pozwolę zrobić jej krzywdę. Teraz nie mam pewności, że jej nie zabijecie i, że przekażecie wiadomość Richardowi- odparła patrząc na nich.
|
|
Autor |
RE: Statek |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:49 |
|
|
Jeffrey spojrzał w Ashley. - Dziękujemy, że popsułaś naszą jedyną szansę na urwanie się z tej niewoli. - Powiedział z sarkazmem i odwrócił głowę w stronę kobiety. - Obiecuję Ci, że nikt już więcej nie skrzywdzi Twojej siostry. A Richardowi przekażemy to co prosisz. |
|
Autor |
RE: Statek |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:57 |
|
|
- Dobrze...- wyszeptała bardzo cicho rozglądając się dookoła. Wyjęła broń i podała ją Jeffrey'owi- To jedyne co udało mi się skombinować, nie mogłam więcej, bo sami rozumiecie. Użyjecie tego tylko w ostateczności, bo nie chcę ofiar. Oto wiadomość dla Alperta.
Powiedziała blondynka podając mężczyźnie kartkę. Krew ziemi włoskiej dotarła i zabiła krew wyspy aczkolwiek w swojej obronie. Czasu nie da się odwrócić, liczy się teraźniejszość.
- Proszę... nie czytajcie tego, powiedzcie mu, że to od Anabell. Wyjdźcie pięć minut po tym jak was opuszczę. Błagam was bądźcie ostrożni, bo moi ludzie się tutaj kręcą. Musicie iść przez korytarz prosto i wyjść na zewnątrz. Z boku jest przygotowana dla was szalupa spuścicie się po linie. Bądźcie ostrożni i dbajcie o nią do czasu dotarcia na wyspę- wyszeptała do mężczyzny wskazując na Tamarę.
|
|