Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:58 |
|
|
Ted doznał wizji, zamknął aż oczy by lepiej ją przeżyć lecz po chwili minęła. Zastanawiał się czy to przyszłości, bo jeśli tak to on i Dores muszą się trzymać blisko Tamary. Pojawiło się ludzie Tamary, którzy mogli tylko przeszkadzać.
-Nie tylko Ty musisz go zabić. - rzekł Ted, oddał jej swoją broń po czym spojrzał jej prosto w oczy - Poddaje się. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:05 |
|
|
Tamara na początku zdziwiona popatrzyła na Teda, po chwili zrozumiała o co chodzi. Zaczęła mierzyć do niego z pistoletu, chociaż tak naprawdę pragnęła zabić tych dwóch idiotów.
- Co wy robicie?- spytała blondynka patrząc na mężczyzn, którzy celowali do Teda i Dores- Opuście tą broń, bo was zaraz powystrzelam, nie zapominajcie, że gdy Bree nie ma ja wami żądze pół móżdżki! Zaraz się zdenerwuje i źle to się skończy!
Warknęła, a oni opuścili broń. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:07 |
|
|
Dores patrzyła kpiąco na dwóch facetów. Wiedziała, że jej ojciec nie pozwoli jej skrzywdzić. Nie zważając, że sa uzbrojeni, podeszła do tasaka, który leżał za Tommym i podniosła go. Stała na przeciw nich i machała sobie tasakiem wesoło.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:12 |
|
|
-Masz takich niekompetentnych ludzi? Tamaro, stać się na lepszych. Zabij ich, z nimi nigdy nie znajdziesz Jacoba.... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:16 |
|
|
- Wiesz gdzie jest Jacob?- spytała Teda ładując pistolet i mierząc do jednego. Bez wahania pociągnęła za spust, a mężczyzna natychmiast bezwładnie opadł na ziemię. Drugi mężczyzna natychmiast zaczął uciekać, ale blondynce udało się strzelić mu w kolano. Facet upadł z krzykiem na ziemię i z bólu zaczął jęczeć- Muszę go odnaleźć... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:18 |
|
|
Boli? - zapytała opiekuńczo Dores leżącego faceta. W takim razie trzeba je odrąbać. - wystawiła diagnozę głosem pseudolekarza reklamującego środki przeciwbólowe, po czym zamachnęła się o odrąbała mu nogę powyżej kolana.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:23 |
|
|
-Oczywiście że powiem Ci, tylko wiesz niektóre rzeczy mogą nie spodobać się. No to znajdź ojca mojego, i matkę, o ile Ty nią nie jesteś. Jak się nazywasz? - spytała się Laura Eleny, zauważyła brak tamtej kobiety, Tamary. A jeśli jej nie było one miały szansę uciec z wioski.
Ted nie odrywał wzroku od Tamary, odpowiedział jej
-Oczywiście że wiem, to próbowałem zrobić od jakiegoś czasu. Zabić Jacoba to jest mój cel, lecz uwierz mi to nie jest łatwe! Skurwysyn się nieźle zabezpieczył. Łączy nas wspólny cel - rzekł Ted, po czym zbliżył się do faceta, któremu Dores odrąbała nogę.
-Całkiem ładnie, teraz to samo z drugą zrób. Ktoś dostanie prezent...
Edytowane przez Jack Shitman dnia 24-10-2010 00:27 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:32 |
|
|
Dores grzecznie posłuchała ojca i odrąbała drugą nogę. Ładnie? - zapytała, jak mała dziewczynka, pokazująca rodzicom swój pierwszy rysunek.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 00:41 |
|
|
- Nazywam się Elena Larionova i na pewno nie jestem Twoją matką... - powiedziała stanowczo. - Powiedz mi, który według Ciebie powinien być rok? I gdzie mieszkałaś do tej pory? W Dharmaville? I jeszcze jedno... Podczas przeskoków w czasie, wylądowaliśmy w 2004 roku... I... spotkałam wtedy pewnego chłopca. Chłopca, który miał bardzo brudne stopy... Nigdy w życiu nie widziałam, żeby ktoś był tak brudny... I teraz się zastanawiałam, dlaczego w 2004 roku spotykam dzieciaka który wygląda tak, jakby pochodził z poprzedniej epoki. Wiesz coś na ten temat?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 08:37 |
|
|
Josh uznał, że nie będzie sam pertraktował z nieznajomymi, bo jeszcze podejmie złą decyzję i będzie na niego. Widocznie mogli poczekać, bo Dores, Ted i Tamara zabawiali się w najlepsze. Nie mógł ich zatrzymać, ponieważ zaraz i on by dostał, a nie miał żadnej broni. Prócz tego jeszcze dwie dziewczyny do odrobienia. Poszedł do Gigi, która jak gdyby nigdy nic patrzyła sobie w okno, popijając kawę. Zapukał i wszedł do domku.
- Hej Gigi. Możemy pogadać? - spytał, wychylając się zza drzwi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 12:23 |
|
|
- Musimy go zabić...- powiedziała półszeptem blondynka- On tylko przeszkadza na tej wyspie, gdyby go nie było... jaki masz plan?
Zapytała patrząc na scenę jak jej człowiek był męczony przez Dores. Sprawiało jej to niezwykłą przyjemność, patrzyła jak cierpi co wywoływało u niej przyjemny dreszcz.
Brunetka wciąż stała na zewnątrz uważnie obserwując Richarda, który wyglądał na bardzo zaskoczonego. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 15:27 |
|
|
Obudziłem się. W pokoju było bardzo jasno, a ja zorientowałem się, że leżę pod kołdrą zupełnie nagi. Otworzyłem szerzej oczy i dostrzegłem anioła. Leslie siedziała przy mnie. Była już ubrana, ale niezmiennie piękna i pociągająca. Usiadłem i pocałowałem ją w policzek. Nie odczuwałem już zmęczenia, miałem już ochotę na więcej.
- Długo nie śpisz? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 15:39 |
|
|
Moje zastanawiania nad tym, co się dzieje, przerwał Josh.
-Cześć, jasne... Co dzieje się na dole? Chyba niezbyt tam teraz przyjemnie, co?- uśmiechnęłam się lekko.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 15:52 |
|
|
- Normalka, chcą od nas czegoś, czego nie mamy. Na dodatek jak przyjdzie do negocjacji, to każdy ma coś do powiedzenia, ale nie potrafimy zdecydować. Wrócili ci, którzy zabili tego Dharmowskiego lekarza i bawią się w tortury i nic nikt sobie z tego nie robi. - opisał jej całą sytuację, która nie była przyjemna. Tak bardzo chciał wrócić do wczorajszej nocy, kiedy wszystko było takie łatwe... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 15:54 |
|
|
Syknęłam cicho.
-No tak, odgłosy całości też nie były całkiem przyjemne.- poruszałam szybko głową, by wyzbyć się zapamiętanych krzyków. Chciałam spytać, czy kogoś zastrzelili- wszak słyszałam strzały, ale... Chyba wolałam jeszcze nie wiedzieć. Wolałam, by piękny poranek nim pozostał. Upiłam ostatni łyk kawy i odstawiłam kubek na szafkę.
-O czym chciałeś porozmawiać?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 24-10-2010 15:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 16:01 |
|
|
- Nie mogę! Nie mogę już z nimi walczyć- powiedziałam, rozglądając się na boki. Po chwili mój wzrok utkwił w punkcie gdzieś za Liamem. Sama znieruchomiałam i zaczęłam nadsłuchiwać- Słyszysz? Oni tu są... nadchodzą- wymamrotałam przerażona. Przybliżyłam się szybko do mężczyzny- Liam proszę, zabierz mnie stąd. Zabierz, proszę.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 16:11 |
|
|
Po udanej nocy swatania poprzez grę w butelkę i wojnę na składniki pizzy, Lilith wróciła wykończona do domku. Zmyła z siebie całą miksturę w postaci pomidorów, soku i innych 'smakołyków', które przykleiły się do jej ciała i zasnęła obok Howarda.
Obudziły ją jakieś krzyki i hałas, które uniemożliwiały jej dalszą drzemkę. Zwinęła się niechętnie z łóżka, oceniła mętnym wzrokiem, że Howard nadal się nie wybudził, po czym wskoczyła w nowe ubrania i wyszła na zewnątrz, rozglądając się dookoła.
- Co tutaj się dzieje? - zapytała, nie zwracając się do żadnej konkretnej osoby. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 16:21 |
|
|
Veronica stała nadal osłupiała na dworze nie za bardzo wiedząc co ze sobą zrobić. Bała się odejść do swojego domku. Nagle usłyszała głos Lilianne a gdy kobieta się trochę zbliżyła, wyjaśniła jej półgłosem.
- Ci ludzie... - Wskazała dyskretnie głową na nieznajomych. - Przyszli negocjować i chcą dwójkę z nas. - Stwierdziła, że może tyle powiedzieć Spice. W sumie nie była agresorką, ale w obliczu zagrożenia jakim byli nieznajomi Dharma i Agresorzy powinni współpracować. - A tak poza tym to jestem Veronica... - Dodała nieśmiało.
Edytowane przez shan dnia 24-10-2010 17:00 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 16:57 |
|
|
- Bardzo intryguje mnie jedna sprawa. Jak dałaś radę pozbyć się tej bezradności? Wydajesz się być bardzo pewna siebie, co kompletnie niszczy moje wyobrażenie niewidomego. Jakbyś była wręcz dumna z tego, że jesteś inna. - spojrzał na nią z zainteresowaniem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2010 17:03 |
|
|
Uniosłam lekko brwi.
-Umm, takiego pytania się nie spodziewałam.- przyznałam szczerze. -Cóż... Przecież nie jestem bezradna, Josh. Nie jestem inna. Jestem tylko niewidoma. To naprawdę nic wielkiego.- odpowiedziałam mu. -Dlaczego Cię to interesuje?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|