Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:32 |
|
|
Nagle padły strzały, kobieta natychmiast się schowała, a gdy ustały rzekła do dwóch swoich ludzi.
- Idźcie sprawdzić co się stało- powiedziała i spojrzała na Tamarę- Ty też idź. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:35 |
|
|
Dores krzyczała do ojca, by ją puścił, próbując wykręcić nadgarstek, za który ją trzymał tak mocno, że powstały sine ślady. Kiedy tak biegli, nagle nad ich głowami przeleciał ptak, który zaskrzeczał złowrogo coś, jakby "śmierć". Dores popatrzyła za nim i potknęła się o wystający z ziemi korzeń, pociągając za sobą Edgara, który nadal ściskał boleśnie jej rękę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:42 |
|
|
Krzyki, jęki, płacze, strzały. A ja ciągle stałam w oknie i pojęci nie miałam, co się dzieje. Upiłam łyk kawy. Była już prawie zimna, tak dużo czasu przysłuchiwałam się temu, co działo się na zewnątrz.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:45 |
|
|
Tamara puściła się biegiem do dżungli, już dawno wyprzedziła swoich dwóch towarzyszy chciała jak najszybciej znaleźć tych ludzi żeby dać im nauczkę, że do niej się nie strzela. Nagle zauważyła mężczyznę i kobietę, którzy leżeli.
- Ha! mam was!- wykrzyknęła blondynka wyciągając z kieszeni pistolet. W jednej ręce trzymała tasak, a w drugiej pistolet. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:45 |
|
|
Przez Dores spadli z stromej góry, przekoziołkowali się co najmniej z 100 metrów, normalnie by tego nie zrobili. Cudem nie złamali sobie niczego, Ted z zadowoleniem zauważył że nadal trzymał ją za dłoń. Puścił ją, otrzepał się i wstał.
-Dzięki za ten skrót, zyskaliśmy trochę czasu. - rzekł, ruszył dalej lecz zatrzymał się po chwili gdy zauważył ze Dores się nie podnosi. - Idziesz ? - spytał się jej lecz po chwili zorientował się dlaczego ona nadal leży. Przybiegła jedna z tych, do których Dores strzelała. Ted wyjął pistolet
-Odejdź, a dostaniesz to co chcesz. Nikt nie musi umierać...
Edytowane przez Furfon dnia 23-10-2010 22:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:48 |
|
|
- Skąd wiesz czego ja chcę?! Ja nie chcę tej Michelle! Ja chcę torturować ludzi...- powiedziała blondynka patrząc na nich- Nich innego mnie nie obchodzi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:48 |
|
|
Gdy strzały ucichły Veronica była w lekkim szoku i ogłupiała jeszcze bardziej. Widząc reakcję nieznajomych wywnioskowała jednak, że oni też nie wiedzą o co chodziła z ostrzałem. Gdy Fergusson obróciła się by zobaczyć czy z resztą jej ludzi i Eleną nic nie jest jej uwagę przykuło okno w, którym stała jakby nigdy nic Gianna. Veronica machnęła do niej ręką dając jej sygnał by nie pokazywała się w oknie i schowała się, ale dopiero po chwili przypomniała sobie, że Wasikovsky nie widzi.
Edytowane przez shan dnia 23-10-2010 22:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:49 |
|
|
Dores leżała na ziemi. Na pytanie Edgara, podniosła głowę. We włosach miała pełno gałęzi, liści i ziemi. Chyba skręciłam kostkę. - powiedziała, krzywiąc się i próbując wstać. W końcu usiadła i zaczęła badać stopę rękoma. Boli. - powiedziała smutno. Wtedy nagle zjawiła się ta psycholka. Dores popatrzyła na nią złowrogo.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-10-2010 22:50 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:52 |
|
|
-O tym właśnie mówiłem, dostaniesz tego czego najbardziej pragniesz. Chcesz torturować? Zabijać? To chodź z nami, właśnie się kierujemy... - Ted nie dokończył, gdyż nagle wybiegł z krzaków Tommy Angelo, który przez podróże w czasie myślał ze jest dzieckiem. Krzyknął on
-Kto się ze mną pobawi w berka? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:55 |
|
|
Kiedy Dores usłyszała pytanie Tommy'ego, pomyślała, że rafalek zmartwychwstał i oblał ją zimny pot. Po chwili zorientowała się, że to jednak jakiś czubek, który biega po lesie i bawi się w berka z drzewami. Na jej ustach zagościł chytry uśmieszek, a noga od razu przestała boleć.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 22:58 |
|
|
Tamara spojrzała na mężczyznę, który właśnie wybiegł z krzaków.
- Nie chcecie mnie oszukać przypadkiem i zabić?- spytała półszeptem, a w jej oczach pojawił się dziwny błysk. Wciąż obserwowała mężczyznę.
- Chodzi Tommy koło drogi nie ma ręki ani nogi- zaczęła cicho śpiewać. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:02 |
|
|
Dores rzuciła ukradkowe spojrzenie na nieznajomą. Miała tasak! Szybkim, zwinnym ruchem zerwała się z ziemi i wyrwała dziewczynie tasak, po czym rzuciła nim w zdziwionego sytuacją Tommy'ego, który stał jak słup soli. Tasak poleciał trasą, która przecinała ramię mężczyzny (?). Tasak zatem musiał pokonać tę przeszkodę i po chwili reka Angelo leżała na ziemi. Tommy krzyknął, Dores zaczęła się śmiać. Ręce do góry! - krzyknęła i wycelowała w niego pistolet, po czym zaniosła się jeszcze większym śmiechem.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-10-2010 23:02 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:03 |
|
|
Ted patrzył na to co się dzieje, był dumny z jego córki, że nawet w sytuacji gdy mogą zginać ona woli walczyć!
Edytowane przez Furfon dnia 23-10-2010 23:07 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:03 |
|
|
Jeffrey nie ogarniał co się dzieje, więc udał się do domku Veronicy, położył w łóżeczku i poszedł spać. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:07 |
|
|
Tamara poczuła jak kobieta zabiera jej tasak z dłoni i rzuciła w mężczyznę.
- No nie!- powiedziała głośno- Ja go chciałam zabić!
Edytowane przez April dnia 23-10-2010 23:09 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:12 |
|
|
Dores jednak nie zwracała uwagi na to, co dzieje się wokół. Była w swoim żywiole. Powiedziałam: ręce do góry! - wrzasnęła do Tommy'ego, który się trząsł ze strachu, ale nadal ani drgnął. Podeszła do niego, podniosła z zimi jego rękę i podała mu do drugiej ręki. Tommy posłusznie podniósł ją do góry, a Dores patrzyła na to z satysfakcją.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-10-2010 23:13 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:15 |
|
|
Blondynka patrzyła na to co robi Dores i uśmiechnęła się pod nosem wciąż w jednej ręce trzymając broń. Nie wiedziała, czy może się czuć bezpiecznie, czy też nie. Co prawda ci ludzie byli normalni tak jak ona, ale i tak się bała.
- Niezła jest- skomentowała głośno poczynania Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:18 |
|
|
Korzystając z chwili, gdy Tamara była zajęta obserwowaniem Dores, Ted przybliżał się do niej konsekwentnie, małymi krokami. Gdy już była ona na wyciągniecie ręki wyszeptał
-Jacob |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:19 |
|
|
Patrz, tatusiu! On jest nienormalny. - zwróciła się Dores do Edgara słodkim niewinnym głosikiem małej dziewczynki, wskazując na Tommy'ego.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-10-2010 23:19 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 23:22 |
|
|
Gdy Tamara usłyszała imię Jacoba zerwała się i spojrzała na mężczyznę.
- Wiesz gdzie on jest?- spytała patrząc to na niego to na Dores, która świetnie bawiła się z mężczyzną- Chcę go zabić... muszę go zabić...
Powiedziała blondynka bardziej do siebie. Nagle wbiegło dwóch facetów, Tamara natychmiast otrząsnęła się.
Edytowane przez Nieznajomy dnia 23-10-2010 23:23 |
|