Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:36 |
|
|
- No dobra, chyba rzeczywiście przegiąłem... To w takim razie nasikaj do tej butelki Nick i potem to wypij.
Podałem mu butelkę, którą właśnie opróżniłem. Alkohol cieplutko krążył po organizmie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 17-10-2010 16:36 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:36 |
|
|
- Bryan...- wykrztusiła Leslie w przerwie między "buaha", a "hahahaaaa". Odrzuciła do tyłu włosy, uśmiechając się triumfalnie do pijanego Nicholasa.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:40 |
|
|
- Okej, to akceptuję! - powiedziała uradowana Lilith, mrugając do Bryana.
Położyła się wygodnie na piasku, obserwując migoczące gwiazdy na niebie. Mimo, iż była pijana, to nie przeszkadzało jej w tym, by odczuwała brak pewnej osoby. Bardzo za nim tęskniła, wciąż wracając myślami do ich ostatniego wypadu wgłąb dżungli. Po chwili ocknęła się, wracając na ziemię. Czekała aż Nick nasika do butelki, co na pewno wywoła entuzjastyczne okrzyki towarzyszy - wtedy to, wstanie z piachu, by zobaczyć jego poczynania. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:41 |
|
|
- Ja chyba wolę na to nie patrzeć. Przypilnujcie go!
Po tych słowach wstałem i zataczając ruszyłem w stronę morza, gdzie sobie pływałem.
// idę na spotkanie ze znajomymi z LO, nie róbcie Bryanowi krzywdy |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:46 |
|
|
W chwilach takich, jak ta, zawsze żałowałam, że nie mogę zobaczyć, co dzieje się obok. Na szczęście jednak wyobraźnia nie zawodziła, więc śmiałam się równie głośno, jak pozostali. Gdy usłyszałam o kolejnym zadaniu dla Nicholasa, zmarszczyłam lekko brwi.
-Tylko odejdź troszkę w bok, jak będziesz sikał, bo nie chcemy, żeby nam tu... śmierdziało.- parsknęłam cichym śmiechem, czekając, co zrobi mężczyzna.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:53 |
|
|
Nicholas odszedł kilka metrów, odwrócił się od wszystkich i oddał kilkanaście kropli moczu do butelki. Potem pokazał wszystkim, że na dnie coś pływa i wypił to tak, żeby ciecz nie dotknęła jego języka. Zakręcił butelką słabo ale w wymierzony sposób. Obróciła się dwa razy i zatrzymała na Leslie.
- Leslie kochana... Rozbierzesz się do naga, potem zamoczysz się cała w oceanie... Będziesz wracać na czworaka naga a gdy do nas dotrzeć będziesz miauczeć jak kotka, łasić się do każdego i każdego poliżesz po twarzy. Potem możesz się ubrać - tym razem on rozsiadł się wygodnie i patrzył na nią "z góry". |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 16:55 |
|
|
Wiesz co...to ja nie wiem o co Tobie chodzi. Uważasz mnie za jakiegoś mordercę, choć jesteś taki sam jak większość moich ludzi. Sorry, ale masz rację, rozmawiać nie musimy. - powiedziała, obróciła się na pięcie i powędrowała przed siebie. Nie wiedziała w ogóle o co temu gościowi chodziło. Pierwszy raz go widziała, nigdy nic mu złego nie zrobiła. Chciała nawiązać z nimi znajomości, lecz ten facet chyba nie chciał, odpychał ją. Hipokryta... - skomentowała krótko w myślach i postanowiła nie zawracać sobie nim głowy.
Edytowane przez Arctic dnia 17-10-2010 16:56 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:03 |
|
|
Usłyszałem Nicholasa, gdy pływałem. Leslie zaraz przyjdzie tu nago. Poczułem ciepło rozchodzące się po penisie. Tym razem to nie alkohol...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:03 |
|
|
-Hej, no może bez przesady? Przecież to jest kobieta...!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:06 |
|
|
- Kobieta czy nie kobieta... Zadanie to zadanie! - powiedział lekko pijanym głosem
Edytowane przez Lion dnia 17-10-2010 17:07 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:06 |
|
|
Niedługo to będzie perwers edycja gry w butelkę - pomyślała, obojętnie patrząc na reakcję Leslie. Ciekawe czy wykona zadanie. Ja bym wymiękła...
Ale oto i Leslie wstała i ruszyła dziarsko do oceanu. Wracając częściowo naga, dała Nicholasowi za swoje, wymierzając w jego policzek. Zachichotała w duchu, podziwiając kobietę za odwagę.
Edytowane przez Gooseberry dnia 17-10-2010 17:08 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:06 |
|
|
Wstała. Poszła w stronę oceanu. na brzegu rozebrała się do naga. Zamoczyła się w wodzie, uśmiechając się łagodnie do ledwo już widocznej sylwetki Bryana. Wyszła. Wróciła do kręgu na dwóch nogach, niosąc ubranie, które zwisało i tylko częściowo zasłaniało to co trzeba. Podeszła do Nicholasa.
- Sądzę, że nigdy nie słyszałeś o kimś takim jak Cervantes, ale pozwól, że przytoczę jego słowa: "Człowiek bez honoru to gorsze niż śmierć" miau- mówiąc to wymierzyła mu tak siarczysty policzek, że biedak zachwiał się (być może przyczyniła się do tego za duża dawka wypitego alkoholu).
Uśmiechnęła się pogardliwie, ubrała się, w końcu usiadła na starym miejscu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:08 |
|
|
- Nie wykonała zadania! Co za zdzira... - powiedział, masując policzek. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:15 |
|
|
W duszy Leslie grały trąby triumfu.
Hmm... Czy to początek zemsty, a może wystarczy?- pytała sama siebie, choć dobrze znała odpowiedź...
- Nickuś, kochanie, nie odzywaj się już. A może chcesz, żebym opowiedziała wszystkim jaką reklamę zrobiłeś Agresorom pierwszego dnia pobytu w Dharmaville? Tak, myślę, iż wszyscy chętnie się dowiedzą- dokończyła niewinnym głosikiem.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:19 |
|
|
- Hahaha! Kto tej małej słabej kobiecie w cokolwiek uwierzy. Może by tak Bryan wam opowiedział jak to się stało, że uciekłem z celi! - krzyczał |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:26 |
|
|
- Mógłbyś nie przerywać? Nieważne czy uwierzycie mi czy nie. Zdaje się jednak, że mam prawo do riposty po tym jak nasz kochany Nicholas opisał mnie przy Agresorach.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:30 |
|
|
- Oczywiście, że masz słuchamy! Chętnie posłucham o tym jak to Leslie wcale nie traktuje nas a szczególnie mnie jako gorszych ludzi! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:38 |
|
|
-Hej, hola! Leslie, Nicholas, co Wy wyprawiacie?!- fuknęłam, podnosząc się lekko. Przyjemna i zabawna gra zmieniła się nagle w pole bitwy. Nie do tego dążyliśmy, przychodząc wspólnie na plażę... -Natychmiast macie przestać! I albo wracamy do gry, albo idziemy do Dharmaville i każdy rozchodzi się w swoją stronę! Więc jak?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:43 |
|
|
- Bawiłbym się świetnie przy tej grze jakby zadania były normalne, a nie mające na celu ośmieszyć kogoś. Przperaszam za ostatnie zadanie, ale było oną odpowiedzią na poprzednie i na złowieszczy śmiech tej małej zdzi... Ja chyba już pójdę... - powiedział i poszedł do dżungli, zataczając się trochę.
Edytowane przez Lion dnia 17-10-2010 17:44 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2010 17:45 |
|
|
Pokiwała pobłażliwie głową jak do nic nierozumiejącego dziecka, bo... kim innym był Nicholas?
- Przybyłam na tą Wyspę, bo chciałam odnaleźć spokój. Dharma zapewniła mi dach nad głową, jedzenie, pracę. Wszystko było dobrze. Pewnego dnia na nasz teren wszedł jeden z was, Bernard bodajże. Chciał zgwałcić małego chłopca z Dharmaville. Potem zaatakowaliście nas. Nie wydaję pochopnych opinii o ludziach, a i u nas znalazłoby się paru psycholi, więc postanowiłam dowiedzieć się czegoś o was od osoby kompetentnej... czyli Agresora. Autocharakterystyka jest najlepsza. Ktoś schwytał Nicholasa. Nie mam pojęcia w jakich okolicznościach i czyja to była wina. Poszłam do jego celi z talią kart. Pomyślałam, że mu się nudzi... Pogramy sobie, pogadamy, dowiem się czegoś. Spytałam, dlaczego nas tak nienawidzicie? Wiecie, co odpowiedział?- zawiesiła głos.- "Bo przybyliście na tą Wsypę!". Powiedział, że jedynym waszym celem jest pozbycie się nas, niezależnie jakimi metodami. Przyznał, ze Dharma nic mu nie zrobiła, ale wy, Agresorzy, nie chcecie nas tu widzieć! I pozbędziecie się nas... Później ktoś z was... zabił nasze dzieci. Jasne, nie oskarżam siedzących tutaj. Powiem nawet, że Juliet bardzo lubię. Często spotykałam potem Nicholasa. Za każdym razem dawał popisy chamstwa. Raz rozdarła mi się sukienka, a on nagle stał się usłużny. Erotoman. Nienawidzę go. Ale nie was, Agresorzy! Nienawidzę zabójców małych dzieci, chamów i gwałcicieli... Sądzę, że wy tacy nie jesteście. A jednak Nicholas twierdzi, że Agresorzy nienawidzą wszystkich i chcą ich wygnać z tej Wyspy... lub zabić Dlaczego nie przyjmiecie jednej wersji? Wydaje mi się, że siedzący tutaj- spojrzała na Josha, Juliet i Jeffa- jesteście nastawieni pokojowo. Przepraszam, jeśli w czymś was obraziłam... a może już zmieniłeś zdanie, Nick?
Edytowane przez von Veron dnia 17-10-2010 17:49 |
|