Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 00:19 |
|
|
-Ty suko! Niewdzięczna kurwa, jak możesz o tym mówić, skąd wiesz... - krzyknął Ted po czym rzucił się na Dores, pas nadal trzymał w dłoni. Obwiązał go wokół jej szyi, by ją dusić. Ona się nawet przez tą krótką chwilę nie broniła . Dłonią powędrował pod jej sukienkę, wyczuł że nie nosi majtek . Szybko zdjął swoje spodnie, zaczął w nią wchodzić gwałtownie i szybko, zaciskając pas wokół jej szyi by traciła oddech. To go podniecało, podniecał go jej strach...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 00:29 |
|
|
/Dores nie nosi majtek????? To nawet ja tego nie wiedziałam /
Dores zamurowało, gdy usłyszała, jak Ted ją nazwał. Do tego stopnia, że nie zdążyła zareagować, kiedy zacisnął pas wokół jej szyi. Złapała za niego dłońmi, lecz było już za późno. Z trudem łapiąc powietrze, próbowała poluzować zacisk, lecz Edgar był silniejszy. Zrobiło jej się ciemno przed oczami i poczuła tylko, że jej ojciec zaczął ją gwałcić. Próbując zerwać pasek, pozdzierała sobie paznokciami skórę na szyi do krwi. Po chwili zaczęłą odpływać...

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 00:44 |
|
|
ON trochę rozluźnił pas, by Dores mogła złapać powietrza, bo już widział jak nie może oddychać. Tym razem szybko doszedł, znów wewnątrz jej wystrzelił, nie obchodziło go czy będzie w ciąży z NIM czy nie. Wytarł o jej suknię, po czym znów założył spodnie. Zdjął pasek z jej szyi, teraz ukucnął przy niej, udawał troskliwy, rodzicielski głos
-Rozumiesz dlaczego zostałaś ukarana kochana córeczko? - powiedział dotykając jej włosów i robiąc jej malutkie loki. - Następnym razem będzie gorzej, uwierz mi. Masz 15 minut, potem masz być w obozie - powiedział po czym sam zaczął wracać do obozu mrucząc z satysfakcji. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 01:04 |
|
|
/ /
Dores leżała ciężko oddychając. Potrzebowała chwili, by dojść do siebie po tym nieszczęśliwym zdarzeniu. To prawda, Edgar z pewnością nie mógł już być Edgarem. Spróbowała się podnieść, syknęła z bólu. Wszystko ją bolało, a szczególnie szyja. Miała na niej sine ślady po pasku. Lekko się chwiejąc, wstała i całkiem rozczochrana, zaczęłą iść w stronę obozu. W myślach próbowała sobie wszystko poskładać, co przed chwilą zaszło.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 01:13 |
|
|
ON wrócił do obozu, gdzie Bernard spał. Zaczął odliczać, tym razem Dores musiała być posłuszna bo jej potrzebował. A jutro czeka ich trudna sprawa, spotkać tych oszołomów z helikoptera i ich oszukać dla swoich planów. Jeszcze raz przemyślał wszystko za i przeciw, muszą mu uwierzyć gdyż nie mają powodu by tego nie zrobić.Znaleźć ich i porozmawiać, to jutrzejsze zadanie! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 01:17 |
|
|
Dores podeszła do Edgara i usiadła w milczeniu. Pomimo tylu wrażeń zaczęła robić się bardzo senna.
/Dobranoc!/

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik

Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 14:41 |
|
|
Elena była dumna z siebie, że tak sprawnie poszło jej odkopywanie Liama. Po chwili oboje weszli po drabince na górę. - Tak, wracajmy do Dharmaville. Bo jeszcze znów się pojawią Agresorzy i ponownie nas wrzucą do dołów. - mówiąc to ruszyła przed siebie. - Jak dojdziemy do osiedla to zastanowimy się co robić dalej...
 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 15:15 |
|
|
Odtworzył oczy gdy słońce zaczęło prześwitywać przez liście od drzew. To go obudziło, Dores i Bernard mieli takie szczęście że akurat na nich nie świeciło.Ted wstał szybko, ruszył do pobliskiego strumyka, gdzie się umył, po czym ruszył do dżungli. Wrócił po jakimś czasie z papajami oraz bananami. Zaczął jeść czekając aż reszta się wybudzi... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik

Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11745
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 18:23 |
|
|
Leslie próbowała nas bronić. Dobrze prawiła, ale to nie działało. Trzeba coś wymyślić.
- Możliwe, że Ci Agresorzy ją złapali skoro była tu 11 lat. My po niecałym miesiącu wpadliśmy... Jak pójdziecie w tamtą stronę - tu wskazuje ręką miejsce skąd przyszliśmy - znajdziecie ich obóz i dużo dołów, a dalej są ich budynki. Idźcie tam, a nie pożałujecie.
Trochę ciekawiło mnie czy są tam rzeczywiście jakieś budynki... Spróbowałem wyrwać się z trudnej sytuacji i zrobiłem kilka kroków do przodu. Nadal trzymałem karabin - dziwne, że nie kazali go wyrzucić. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 18:42 |
|
|
Dores obudziła się. Pierwsze, co zobaczyła, to Edgara z owocami. Ooo dzisiaj już wolisz banany od surowego mięsa. - skomentowała sarkastycznie. Podeszła do strumyka i przejrzała się w nim. Jej szyja nie wyglądała najlepiej, ale Rosier wiedziała, ze szybko wróci do normy. Przemyła wodą twarz i popatrzyła w swoje odbicie. Stwierdziła, ze wygląda całkiem pociągająco.

We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 08-10-2010 19:05 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 19:08 |
|
|
Bernard tymczasem smacznie spał i niczego nieświadomy obudził się w dobrym humorze gotowy na trudy dnia kolejnego. Siedział jednak długo sam w obozie nie wiedząc gdzie reszta jest. Dopiero po kilku godzinach zauważył Edgara. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry

Postów: 6254
Mistrz Gry

|
Dodane dnia 08-10-2010 20:11 |
|
|
Liam spojrzał z niechęcią na dół, do którego niedawno wpadł i uważnie stawiając kroki poszedł za Eleną. - Lil, idziesz? - rzucił w stronę blondynki, która zatrzymała się trochę dłużej przy dołach. Gdy po chwili ich dogoniła, w trójkę zmierzali w kierunki Dharmaville. - Mam nadzieję, że znajdziemy tego Dharmabusa... - powiedział, przerywając milczenie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik

Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 20:43 |
|
|
Spojrzała przelotnie na Bryana. Czy kłamstwo było dobrym rozwiązaniem? Jeśli wyjdzie na jaw...
Ale to jego decyzja. Postawił wszystko na jedną kartę, więc widocznie uznał, że jesteśmy w bezpiecznej sytuacji- pomyślała.
Pokiwała głową w stronę napastników. Wyszło to bardzo autentycznie. Nie powinni mieć wątpliwości.
Wątpliwości mam na razie tylko ja. Kim oni są? Mówią, że złapali Agresorów. Czyżby to oni napadli na ich obozowisko? Tamci mieli przecież maski. Ci tutaj pytali się nas, czemu jedni z nas noszą maski, a inni nie... Podchwytliwe pytanie?- zlustrowała nieznajomych spojrzeniem.- Nie wyglądają na zbyt sprytnych. Poza tym Bryan ma broń. Tylko... czy umie się nią posługiwać?
 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik

Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:31 |
|
|
- W takim razie...- odparł i jego ręką z bronią opadła na dół- Idziemy poszukać, jesteście wolni.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 21:34 |
|
|
Ted podszedł do Bernarda i Dores, którzy już się obudzili.
-Idziemy, musimy spotkać tamtych ludzi. Teraz słuchajcie uważnie. Oni szukają Beatryce, kobiety która im zaginęła jakiś czas temu. My im powiemy co się z nią stało, dzięki czemu zyskamy ich pomoc. Musimy być wiarygodni, by nam uwierzyli. Jesteście gotowy? - powiedział Ted, zastanawiał się czy im powiedzieć to, co będę mówili tamtym. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 21:51 |
|
|
Jasne! -Dores była zawsze gotowa niczym Lenin. Idziemy kogoś zabić? - zapytała z nadzieją, ledwie powstrzymując wybuch euforii. Popatrzyła jednak na Edgara i powstrzymała się. Po wczorajszym dniu jej stosunek do niego zmienił się, teraz miała dla niego więcej respektu i (nie wiem dlaczego*) szacunku. Przerzuciła torbę przez ramię, sprawdziła, czy nie brakuje żadnego z narzędzi i była gotowa do wymarszu.
* przypis mój 

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik

Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 22:21 |
|
|
-Nie, tym razem nikogo chwilowo nie zabijemy. Za to inni to zrobią. Idziemy powiedzieć tym z helikoptera że Jacob zabił ich kobietę. Dzięki temu zyskamy sprzymierzeńca do walki z nim o wyspę - powiedział, sam sprawdził magazynek, nóż nadal był ostry. Już chciał sam wybrać drogę lecz znów miał zamiar zaufać kobiecej intuicji.
-Którędy idziemy? - spytał się jej, zastanawiał się co czuje ona do niego po ostatnich wydarzeniach. Co by myślała córka o takim swoim ojcu? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator

Postać: Trey
Postów: 17741
Administrator

|
Dodane dnia 08-10-2010 22:26 |
|
|
Nikogo nie zabijemy??? - Dores była w szoku. Z Tobą naprawdę się chyba dzieje coś niedobrego. - wyrwało jej się. Po chwili ugryzła się w język, gdy przypomniała sobie, co ją spotkało wczoraj po podobnych słowach.
Najkrótsza droga do wybrzeża prowadzi tędy. - Dores wskazała wąski wąwóz tuż obok jaskini, w której działo się ostatniego wieczoru tyle ciekawych rzeczy. Jego też zabieramy? - skazała na leżącego pod drzewem jak kukła Bernarda.

We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik

Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 22:37 |
|
|
Bernard tymczasem leżał pod drzewem niczym jakiś stary menel i zastanawiał się tak na prawdę po co podróżuje z takimi psychopatami jak Dores i Edgar. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik

Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
    
|
Dodane dnia 08-10-2010 22:59 |
|
|
Lilith po raz ostatni zajrzała do dołu, gdzie jeszcze kilkanaście godzin temu przebywała wraz z Jeffem. No właśnie... Jeffem. Od momentu kiedy opuściła to więzienie, gryzły ją wyrzuty sumienia. Wychodząc stąd mogła poprosić by wypuszczono i jego. Dlaczego tego nie zrobiłam? - zapytała samą siebie, lecz z zamyślenia wyrwał ją Liam, poganiając do wędrówki.
Dorównała im kroku i rzuciła w ich stronę:
- Jak myślicie? Skąd wziął się tutaj helikopter? Może Inicjatywa uratowała naszych a my się niepotrzebnie martwimy? |
|