| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 03-10-2010 18:26 |
|
|
- Jeżeli ucieczką nazywasz powrót do miejsca gdzie nas więzicie to gratuluję poczucia humoru. - odpowiedział beznamiętnie i zatrzymał się. Spojrzał na drzewo, do którego był przywiązany Kevin, później na Jeffreya trzymającego w dłoni pistolet i na Dores. Założył ręce na siebie i stał tak nie pokazując po sobie żadnego strachu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 18:29 |
|
|
|
Iebiesuki postanowił poćwiczyć strzelanie przed samotną wyprawą. Wziął broń i zaczął strzelać do wszelkiej żywej zwierzyny. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-10-2010 18:35 |
|
|
Dores podsunęła Liamowi zapałki pod nos.
Do it! - powiedziała mocnym szeptem mu prosto w twarz. [no, tak jak na wieży do Dracona  ]
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 03-10-2010 18:44 |
|
|
Liam chwycił w dłoń zapałki i spojrzał przebiegle na Dores. Ślamazarnie wyciągnął jedną zapałkę z opakowania i szybkim ruchem odpalił ją. Pudełko po zapałkach rzucił na ziemię i dłonią mocno chwycił włosy Dores. Zaczął powoli przybliżać do nich zapałkę - Albo nas wypuścicie albo nie zawaham się tego zrobić. - powiedział, ciągnąc Dores za włosy w stronę ognia.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:02 |
|
|
|
Jeffrey wziął sprawy w swoje ręce, szybkim ruchem wycelował swoim rewolwerem w Nortona. - Puszczaj ją kanalio! - Syknął złowrogo. Jeffrey gotów był strzelić do Liama, jeśli tylko ten zrobi krzywdę Dores. Co tam, jeden Dharmowiec mniej czy więcej.. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:05 |
|
|
|
Nicholas z chęcią by zobaczył płonące włosy Dores, jednak za wypuszczeniem Dharmy z dołów też nie był. Miał wycelować w Nortona, ale pierwszy zrobił to Moser. Usiadł na ziemi i spojrzał na nieprzytomną Juliet. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:10 |
|
|
Dores wrzasnęła, gdy Liam złapał ją za włosy. Kiedy jednak Jeff wycelował w niego broń, Rosier poczuła się pewniej i kopnęła Nortona w krok tak, że ten skulił się bólu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:13 |
|
|
- To Ty lepiej słuchaj mnie! - krzyknał. - Masz iść i wypuścić wszystkie osoby, które uprowadziliście z Dharmaville! Bo ja nie odpuszczę! - żeby pokazać, że wcale nie żartuje, zaczął podpalać pojedyncze włosy, co chwilę je gasząc. - Na co się patrzysz? Szybko! - powiedział, będąc lekko skulonym z bólu, a w międzyczasie zerwał z drzewa suchą gałązkę, na którą przeniósł ogień z zapałki.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 03-10-2010 19:14 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:17 |
|
|
Znad klapy dobiegały podniesione głosy i krzyki. Słyszała między innymi Nicholasa, tę Rozczochraną kobietę i... czy to możliwe(?) Liama. Czy on też jest więziony, czy może przeszedł na stronę agresorów? Podniosła się na palcach i nasłuchiwała.
"Wypuścić wszystkie osoby..." - zrozumiała po krótkotrwałej analizie rozniesionego przez echo i nieco zniekształconego głosu Liama.
Miała ochotę krzyknąć, zawołać go, ale to byłoby niedorzeczne. Prawdopodobnie jest trzymany na muszce. Mogła tylko zgadywać co tam się dzieje.
Edytowane przez Gooseberry dnia 03-10-2010 19:19 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:18 |
|
|
Czerń. Potem tysiące kolorowych zawirowań. Cholernie psychodeliczny sen. Leslie otworzyła oczy.
Od razu do jej uszu dobiegły głosy... i strzały. Dźwięk jednej z broni wydawał się bardzo znajomy.
- Awraham 'Elohim!- zawołała po hebrajsku.- Kto używa mojego rewolweru?
Spróbowała wstać, lecz zakręciło jej się w głowie.
Gdzie ja...?- rozejrzała się dookoła.
Była w dole. W dole z ziemi. obok niej leżał dharmowiec... chyba Bryan. Tak, Bryan. Podniosła głowę do góry.
- Nieee- jęknęła pełnym rozpaczy głosem.
Już wiedziała, że jest w niewoli. Przez parę minut próbowała opanować strach. Czuła go tylko raz w życiu, w krytycznym momencie i nie zamierzała nigdy go powtarzać. jednak teraz... zboczeńcy, mordercy...
Zamknęła oczy, policzyła do dziesięciu... Jakoś się udało.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:18 |
|
|
Dobrze... - powiedziała pojednawczo Dores. Miała już swój plan. Wypuszczę ich, ale macie wynosić się z naszej wyspy! - wrzasnęła, szarpiąc się na wszystkie strony.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:22 |
|
|
|
- Wiesz, Dores, tak sobie pomyślałem.. Będziesz pięknie wyglądać bez włosow. - Powiedział głośno, po czym podszedł bliżej Liama. - Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy kto tu teraz rządzi.. - Jeffrey zaśmiał się jak szaleniec. Byle łapserdak nie będzie psuł im dążenia do celu. Wtem przemówiła Dores, Jeffowi bardzo nie podobał się pomysł uwolnienia tych łapserdaków. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:25 |
|
|
Obudziłem się z dziwnym uczuciem. Byłem trochę obolały, ale wyjątkowo odprężony. Otworzyłem szeroko oczy i ujrzałem Leslie. Czyżby jakaś wyjątkowo upojna noc? Nic nie pamiętałem. Dopiero po chwili zorientowałem się, że leżymy w dole.
- Hej Leslie. Znowu jestem w niewoli. Przynajmniej tu jest wygodniej niż w tamtej ciemnej szafce.
~~~~
Ej bo było dużo stron, przeszukaliście Bryana? Miał 2 pistolety... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:27 |
|
|
Liam w jednej chwili puścił włosy Dores, nie wypuszczając jednak z dłoni gałązki z ogniem, którą mógł w każdej chwili podpalić bujną fryzurę Rosier. - Zgoda, puścicie nas do Dharmaville i już nigdy się nie spotkamy. Pasuje taki układ? - zapytał, zerkając na nią.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:27 |
|
|
Gdy Liam puścił je włosy, Dores powiedziała: Teraz porozmawiamy inaczej. Przytrzymaj go tu! - rzuciła do Jeffa, a sama ruszyła w kierunku dołów. Otworzyła ten, w którym siedziała Elena. Rzuciła drabinkę i powiedziała do kobiety: Wyłaź, paniusiu!
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 03-10-2010 19:29 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:29 |
|
|
Drgnęła.
- Jakiej szafce?- zdziwiła się.
Jednocześnie gorączkowo szukała rewolweru. Po chwili uświadomiła sobie, że ma na sobie tylko krótką, niebieską sukienkę bez rękawów i kieszeni, trudno więc byłoby schować w niej broń.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:32 |
|
|
Leslie wyglądała całkiem seksownie. Miło patrzyło się w jej głęboki dekolt.
- Kiedy trzymali nas w Lasce najpierw zamknęli mnie w jakiejś szafce i dziewczyny przywiązali do fotela USG, dopiero potem zamknęli nas w normalnej celi. Czemu nic nie pamiętam? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:36 |
|
|
- Zamroczyli nas czymś?- to było bardziej pytanie niż odpowiedź.- Może podsadzisz mnie, żebym zorientowała się, co się dzieje?- uśmiechnęła się przyjemnie.
Zaraz jednak pomyślała o sukience... Podsadzanie chyba nie było najlepszym pomysłem. Tyle że... czy było inne wyjście?
- Zakładam, iż nie masz broni?- spytała bez cienia nadziei.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:36 |
|
|
|
Jeffrey podbiegł do Liama, nadal celując w głowę Dharmowca. Stanął za Nortonem tak, że w razie czego mógł go kopnąć w plecy, uderzyć lub strzelić w głowę. Dores co ty wyrabiasz? Zastanawiał się w myślach. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-10-2010 19:38 |
|
|
Sprawdziłem szybko kieszenie i nogawki.
- Nic nie mam. Zaraz Cię podsadzę.
Podszedłem do dziewczyny i kucnąłem przed nią, żeby weszła mi "na barana". Niestety moja głowa trafiła pod jej sukienkę. Rękami trzymałem ją za pupę, żeby nie spadła.
- I co widzisz? - spytałem po wyprostowaniu się. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
