Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 19:11:35 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:49:31
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 70 z 500 << < 67 68 69 70 71 72 73 > >>
Autor RE: Wyspa
rafalek
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 291

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-09-2010 23:33
Ja wiem, że jestem prawdziwym mężczyzną! - powiedział dumnie. Przez wczorajszą noc dojrzałem niczym czeresnia na słońcu! - cały czas był dumny z siebie, jakby dokonał jakiegoś ważnego odkrycia. A co mam robić? - napalił się. Myślał, że Ted każe mu zabrać się za Dores.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 30-09-2010 23:44
Dores nie czuła się najlepiej. Minęła już prawie doba, odkąd ostatni raz kogoś zabiła. Wiedziała, że dłużej tak nie pociągnie. Musi kogoś zabić. Dharma była dobrym celem. Pomyślała, że porwie stamtąd jedną osobę i będzie ją torturować a na końcu zabije. Może nawet wykorzystają to przy następnej orgii...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-09-2010 23:46
Ted zastanowił się, Rafałek nie był bystry, mógł go okłamać...
-W starożytnej Grecji, młodzi chłopcy musieli dokonać ostatecznego aktu, by ich uznać za twardzieli oraz za mężczyzn. Oddawali się starszym, niestety ja nie mogę, jestem Twoim ojcem przecież. Widzisz Jeffa nagiego w strumieniu? To dzięki niemu staniesz się mężczyzną! Do dzieła Rafałku - rzekł Ted klepiąc go po plecach. Jeff będzie zaskoczony...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
rafalek
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 291

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 30-09-2010 23:53
Rafalek spojrzał podochocony na Jeffa. Był w pełnej gotowości. W końcu wczoraj obserwował, jak Jeff robił to z Dores. Jednym ruchem ściągnął spodnie, ukazując światu swój mały skarb. W podskokach podbiegł do mężczyzny. Zagramy w odbieranie niewinności?????????? - zakrzyknął.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 00:02
Ted wziął książkę Jeffa, po czym szybko wdrapał się na drzewo, by lepiej widzieć Rafałka i Jeffa. Ręką machał do Dores, miał nadzieję że do niego dołączy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 00:04
Bernard tymczasem siedział w bagnie. Badał je, zastanawiał się, myślał, nawet smród tu panujący stał się znośny. Po jakimś czasie zauważył że co kilkadziesiąt metrów jest umieszczone wiadro. Bernard nie wiedział po co lecz czuł że to nie jest czysta sprawa.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 01-10-2010 00:14
Dores właśnie kompletowała narzędzia potrzebne do pojmania, związania, torturowania i zabicia ofiary. Zobaczyła, że w trawie leżą porozrzucane rzeczy rafalka. Wśród nich dostrzegła jakieś zapiski. Spojrzała w stronę rafalka, ale on był zajęty zabawianiem się z Jeffem. Szybko wzięła więc notatki i schowała do swojej torby. Zamierzała je przeczytać później, gdy będzie sama. Po chwili dostrzegła Teda na drzewie. Zdziwiła się, co on tam może robić. Pomachał do niej, uśmiechnęła się więc i podeszła do drzewa. Było wielkie, można by na nim nawet zbudować prowizoryczny domek. Zobaczyła, że Edgar podgląda Jeffa i rafalka. Pomyślała, że to może być dobre kino. Wzięła więc pieczonego ziemniaczka do przegryzienia i zaczęła wspinać się na drzewo.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 14:21
Przysłuchiwał się rozmowie agresorów, Gigi, Leslie i Effy. Doszedłem do wniosku, że może i Nick jest minimalnie inny, ale większość jego zachowania to gra aktorska i spryt.
- Ona jest naszym więźniem i Effy może jej robić co chce. Zresztą jej ból to chyba nic w porównaniu do kilkudziesięciu rozczłonkowanych dziecięcych trupów!
Zawsze starałem się być spokojny i miły, ale w końcu nie wytrzymałem. Czułem się trochę winny, że wybuchnąłem w obecności Gigi - wydawała się taka delikatna i krucha...
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 15:55
Ashley obudziła się następnego ranka sama w dżungli. Stwierdziła, że jej ludzie są niedaleko, słysząc podniesione głosy i rozmowy Agresorów. Z trudem podniosła się z ziemii. Była cała obolała, spanie na twardym gruncie jej nie służyło. Doszła powoli do źródła, z którego przed chwilą wyszedł Jeffrey. Usiadła na brzegu i zaczęła obmywać twarz. Lecz gdy usłyszała pytanie Rafalka, parsknęła śmiechem. No, widzę Jeffreyu, że masz powodzenie nawet wśród małych chłopców - wyszczerzyła zęby do Mosera, odgarnęła włosy do tyłu i zaczęła sobie myć kark chłodną wodą.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 16:02
Jeffrey poczochrał Rafalka dłonią po głowie. - Jesteś za mały dzieciaku. Chociaż.. W świątyni widzialem taką małą bosą dziewczynkę i chłopczyka z brudnymi nogami idź się z nimi pobaw. Byli w twoim wieku więc.. A dobra, nie mam czasu.. - Burknał po czym ominał małego. Sam zaczął szukać swojej książki.. Gdzie ona może być? Tu ją położyłem... Zastanawiał się chodząc po tymczasowym obozowisku.

edit: - Wiesz, wolałbym powodzenie u niedźwiedzi polarnych niż u kogoś takiego jak Rafałek. - Powiedział po czym puścił oczko do blondynki o ustach swojej byłej żony. Zawsze miał ochotę czegoś spróbować, ale bał się reakcji Ashley. Usiadł obok niej i uśmiechnał się promniennie. - Więc... Ty i Josh.. Coś, razem.. No wiesz.. Jesteście ze sobą? Spytał nagle.

/raczej dzisiaj już mnie nie będzie smiley
Edytowane przez jazeera dnia 01-10-2010 16:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 16:14
Wiesz...to, czy z kimś jestem raczej nie powinno obchodzić osoby, która przez ostatnią noc zabawiała się z facetem i kobietą jednocześnie...może nawet i dzieckiem. <tu spojrzała na Rafałka, uśmiechnęła się lekko i wróciła wzrokiem do Jeffreya> Mam nadzieję, że było chociaż przyjemnie i ..., że jesteś zadowolony. - dokończyła, puściła oczko i weszła do dżungli. Zresztą przypomniało jej się, że od wczoraj nie widziała nigdzie Josha. Zastanawiając się, co z nim się stało, usiadła na głazie i zaczęła kroić nożem mango.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 17:15
Rozlało się piwo. Jim rzucił wiązanką przekleństw. Po chwili zamówił jeszcze jedno. Upił łyka i zapalił skręta.
Wiem, że spałeś z Pam. Każdy z nią kiedyś spał, uwierz mi. - powiedział i zaczął się śmiać jak Dean Moriarty.
Josh obudził się zlany potem. Nawet nie pamiętał, kiedy zasnął. Stary Testament leżał zamknięty na podłodze. Cohen wstał. Był wypoczęty, co rzadko mu się zdarzało. Spojrzał na parapet. Czekał na niego posiłek. Może to nie była francuska restauracja, ale bułki z dziczyzną to było coś. Zaczął zastanawiać się, kto przygotował to dla niego. Zjadł wszystko od razu. Zabrał książkę i wyszedł na powietrze w niezapiętej koszuli. Usiadł na kamieniu i zabrał się za lekturę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 18:17
Leslie pokiwała głową, słysząc słowa Bryana, którego wcześniej nie zauważyła. Choć pozornie była spokojna, coś w niej kipiało. Pan Nicholas zachowywał się tak jak ostatnio podczas gry w karty. Zero uzasadnienia. Nienawidzimy was, bo tak- tak wyglądała jego filozofia.
Les zbliżyła się do krat i dokładnie przyjrzała się nieprzytomnej blondynce. Widziała ją w lesie! Dlaczego wtedy dharmowcy rozmawiali z nią jak gdyby nigdy nic, a teraz...?
Dziewczyna odrzuciła do tyłu swój blond warkocz i rozejrzała się bezradnie.
- A te dzieci... chociaż zostały pochowane?- zapytała lekko drżącym głosem.


smiley
Edytowane przez von Veron dnia 01-10-2010 18:21
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:16
Juliet szybko otworzyła oczy i powoli złapała się za głowę, wyczuła guza na czole, a ręka bolała ją jeszcze bardziej.
- Nie ja powiesiłam twojego chłopaka, rozmawiałam wtedy z twoim innym kolegą. A o mordzie waszych dzieci nic nie wiem. Pewnie to byli Agresorzy preferujący niekonwencjonalne metody okazywania wam swojego niezadowolenia wobec waszej obecności tutaj. To ty zostawiłaś Gigi samą w dżungli, nie wspominając że wasz potencjalny wróg spał obok niej. Zdążyłabym zabić ją dziesięć razy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Michal
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Gregory Cooper

Postów: 1484

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:17
Iebiesuki w ciągu ostatnich kilku dni głównie spał. Zbierał siły, czekał aż w końcu ktoś podejmie jakąś zdecydowany decyzję odnośnie Dharmy. Irytowała go to ciągła bezczynność.

// Kiedy w końcu zacznie się dziać coś sensownego, bo te siedzenie i obcinanie palców mnie już jakoś niezbyt interesuje//
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:22
Czas jakby zatrzymał się w miejscu. Więzienie, pobita Juliet, kipiąca złością Effy... Wszystko nagle uleciało. Zaschło mi w gardle, a skronie zaczęły pulsować. W uszach zagościł krzyk. Czułam na całej powierzchni ciała malutkie rączki, które czując zagrożenie, wierzgają kończynami w każdą stronę, próbując się uratować... A przecież byłam niewiele starsza od nich. Ile mogły mieć lat? Może dwanaście, może dziesięć... Pomyślałam, ile ich ominęło, co mogłyby zrobić, gdyby jeszcze żyły. Zorientowałam się, że siedzę na podłodze, choć nie przypominałam sobie, bym siadała. Nie chciałam odzywać się do Juliet, którą jeszcze przed chwilą brałam za niewinną. Zamknęłam oczy i oparłam się głową o ścianę. Morderstwo niewinnych istot ciągle nie mieściło mi się w głowie.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:33
Pytanie Leslie pozostało bez odpowiedzi. Teraz każdy sam musiał jakoś pozbierać się w sobie, ogarnąć całą tą sytuację... Nikt nie miała czasu na odpowiedzi.
Chyba jacyś ludzie od porządku się tym zajęli- pomyślała.
Juliet w końcu oprzytomniała. Z każdym jej słowem w Leslie wzrastała coraz większa wściekłość. Nie chciała odpowiadać za Effy, ale niesamowicie drażnił ją spokój w głosie Agresorki.
Dziewczyna z trudem opanowała drżenie rąk. Nawet jej doświadczenie z teatrem na niewiele przydawało się na tej Wyspie. To nie była jej scena. Nie jej miejsce.
Na chwilę zostawiła więźniów w spokoju. ukucnęła obok niewidomej.
- Wszystko dobrze?- miała na myśli jej stan fizyczny, bo jeśli chodzi o psychikę... mało kto bezboleśnie znosi takie informacje.
Niewinne dzieci.
W piersi Leslie zapałał szalony ból, jej oczy zwilgotniały.


smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:51
Gdy obok mnie kucnęła dziewczyna, jęknęłam tylko cicho i przez jakiś czas myślałam. Dochodził do mnie jedynie przyspieszony oddech Juliet. Tak bardzo chciałam ją teraz zrozumieć... Nie dałam jednak rady. W życiu każdy posiada swój bagaż. Do mnie przyporządkujemy hasło "Ślepa", do Effy pewnie "Nieuzależniona narkomanka", do J. zaś "Morderczyni dzieci". Nic już nigdy tego nie zmieni.
-Gdzie ja trafiłam?- spytałam cicho, podnosząc głowę. Dziewicza, piękna z pozoru wyspa okazała się być piekłem.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:56
Blondynka kręciła się po okolicach, z nudów, nie wiedziała co ze sobą zrobić. Znowu zaczęła zastanawiać się, co tam słychać u Nicka i Juliet, jednak nie mogła zebrać się na odwagę, by w jakiś sposób im pomóc. Po kilkunastu minutach dotarła do ogrodzenia Dharmy, pylonów. Gdyby chciała, mogłaby przejść przez barierę i spróbować jakoś uratować więźniów. Musiałaby wtedy postawić wszystko na jedną kartę. Zaryzykować własną wolność, czy schronić się w dżungli i czekać aż dharmowskie psy same wylezą ze swej nory. Muszę im pomóc...oni czekają na nas. Jesteśmy ich ostatnią nadzieją. Kłęby myśli dopadały Ashley, nie mogła się zdecydować. Stała tak przed słupami, wpatrzona w mrok, który zapadał nad Wyspą.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-10-2010 19:57
Leslie położyła rękę na ramieniu Gigi. Podświadomie czuła, że taki gest bliskości troszeczkę pomoże. Nie bardzo wiedziała, co mówić.
"Gdzie ja trafiłam?" to bardzo celne pytanie. Dla Leslie pobyt na Wyspie miał być wakacjami. Niby jakaś praca, ale tak naprawdę luz, blues i orzeszki. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie Wrogowie...
Czego oni chcą!?- kolejne pytanie bez odpowiedzi.


smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 70 z 500 << < 67 68 69 70 71 72 73 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum