Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:54:14 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:50:39
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 6 z 500 << < 3 4 5 6 7 8 9 > >>
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 14:36
Ashley ruszyła przez gęstwiny. Strzały ucichły, wszystko jakby zdawało się kończyć. Chyba było po wszystkim, spieprzyli sprawę. Nagle usłyszała czyjeś kroki i po chwili jej oczom ukazała się Veronica. Hej...ale napędziłaś mi stracha - powiedziała po chwili. Dobrze Cię widzieć. Veronica...przegraliśmy. Nie wiem co się stało z resztą ale musimy się odnaleźć. Chodźmy do Skały. tam będziemy chyba bezpieczni.

/Ja będę dopiero wieczorem, shan zabierz ze sobą Ashley smiley/
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 14:53
- D... dobra... - Odpowiedziała Veronica roztrzęsionym głosem. Szły w milczeniu wsłuchując się w otoczenie a odgłosy walki coraz bardziej cichły. Niestety do "Czarnej Skały" został jeszcze spory kawałek drogi i gdyby nie pomoc Ashley, Fergusson sama nie wróciła by do statku.
Edytowane przez shan dnia 18-09-2010 14:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 17:16
Edgar i trójka jego towarzyszy przez całą noc szli do kryjówki, której jak zapewniał Bernard tylko on znał. W końcu udało im się, Edgar opatrzył rany Bernarda i Dores chociaż kiepsko się znał na medycynie. Rafałek i Dores od razu zasnęli, Bernard chrapał głośno, a Ted grzebał patykiem po ziemi. Zastanawiał się nad tym, kto jest zdrajcą wśród Agresorów. Myślał również nad tym co teraz zrobić, odbić tych których pojmała Dharma. Oby się nie poddali.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 18-09-2010 17:21
Jeff zdecydował się pójść do więzienia, aby pomóc w zajęciu się więźniem. Kompletnie nie potrafił się obsługiwać bronią, więc w Strzale był nieprzydatny. Poza tym, drasnął jedną z Agresorek, więc pewnie będzie obiektem zemsty.
Zszedł schodkami w dół. Nikt nie pilnował wejścia, co było dla niego dziwne. Widząc, że w środku znajduje się kilka osób, a jakiś gościu opatruje rannego więźnia, wyszedł przed wejście, stanął tam i zapalił papierosa. Zobaczył dwóch naukowców niosących w nieznanym kierunku ciało. Poznał w nim swoją współlokatorkę...

/koala zrezygnowała, więc pozwoliłem sobie zrobić z niej trupa/



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Michal
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Gregory Cooper

Postów: 1484

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 17:39
// siema nie pisze od kilku dni bo spalił mi się komputersmiley, ale od wtorku, jak mi naprawią, bądź będę miał nowy to wrócę do gry, pozdrawiam smiley //
PS. głos wysłać do April czy Casinesa w radzie wyspy?
Edytowane przez Michal dnia 18-09-2010 17:43
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 18:35
Wyjście z szoku potrwało chwilę. Przede wszystkim zastanawiałam się, cóż mogło się stać, że każdy człowiek, otrzymawszy pistolet, wysyłany był do dżungli. Ludzie, którzy mnie tu przywieźli, najwyraźniej nie byli poinformowani o moim stanie zdrowotnym i wysyłali w bój każdą napotkaną po drodze osobę.
Gdy szok minął, pojawiła się bezsilność. Próbowałam iść kawałek przed siebie, jednak nie znając terenu, szybko mogłam wpaść w pułapkę, dojść na terytorium wroga albo zlecieć ze skarpy... Patyk, znaleziony na ziemi, robił mi za laskę. Obijałam się o drzewa, usilnie próbując trafić do celu. Na nic jednak się to zdało- stałam pośrodku drzew, sama, niewidoma. Wreszcie westchnęłam i z bezsilności krzyknęłam:
-Ja pierdolę!- krzyk mój był tak głośny, że ptaki z koron drzew odleciały, a ja słyszałam jedynie dźwięk ich skrzydeł, przedzierających powietrze.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 19:44
Bernard razem z Edgarem, Dores i Rafalkiem wciąż znajdowali się w miejscu którym zwał kryjówką. W końcu jednak zwrócił się do wszystkich:

- Chyba musimy iść do obozu, trzeba znaleźć winnych tej masakry pod Strzałą. Musimy się pozbierać i iść by dalej móc walczyć. To jak? Kiedy ruszamy?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 19:48
-Słyszałeś to?- obróciłam się do tyłu, skąd dochodził hałas. Nie wiedziałam czy to ktoś krzyknął czy to ptaki czy co. W każdym razie przykuło moją uwagę i zainteresowało. To może być to- pomyślałam-mój przypływ emocji. Spojrzałam jeszcze tylko na Liama, który wydawał się być niezdecydowany.
- Nie wiem jak Ty ale ja idę...- i poszłam. Starałam się skradać cicho i bezszelestnie jednak nie byłam jakimś pieprzonym komandosem więc co chwilę chrupały pode mną patyki, szeleściły liście. Byłam już blisko. Tuż za krzakiem mógł kryć się agresor. Mimowolnie wzmocniłam uścisk na broni. Wzięłam głęboki wdech i:
- Na ziemię! Na ziemię skurwysynu!- krzyknęłam wyskakując zza krzaka z wymierzonym pistoletem. Po chwili broń wypadła mi z ręki- Gigi?- pisnęłam zaskoczona- co Ty tu do chuja sama robisz w środku dżungli?


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 19:57
Veronica i Ashley dotarły w końcu na miejsce. Spomiędzy drzew widać było fragmenty statku, który tak bardzo zainteresował Veronicę. Obie dziewczyny zbliżyły się nieco do niego i rozejrzały spodziewając, że zastaną tu swoich.
Veronica nie mogąc się powstrzymać co chwilę zerkała na wrak "Czarnej Skały" - miała wielką ochotę by wejść do środka.
Edytowane przez shan dnia 18-09-2010 19:58
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:11
Ashley bardzo się ucieszyła na widok starego statku. Chodź...może ktoś już jest w środku - powiedziała po chwili i ruszyły do wraku. Ashley była bardzo wyczerpana, musiała trochę odpocząć. Weszły do wraku, jednak nikogo tam nie zastały. Blondynka usiadła, opierając się o burtę statku. Zbliża się zmrok...tutaj będziemy bezpieczne. Dharmowcy nie wejdą na czarny teren, bo się obawiają Potwora. Zresztą musimy trochę odpocząć...ja muszę trochę odpocząć - rzekła i złapała się odruchowo za rękę. Kula cały czas była w ranie. Ktoś musiał ją wyciągnąć, jednak nie mieli tutaj żadnych narzędzi, by załatwić zabieg. U Ciebie wszystko OK ? Nic Ci się nie stało ? - spytała.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:25
Operacja trwała około godziny. Zanim Kevin oswobodził agresora spod ciężkiego balastu, jakim były dwie z pozoru małe kulki w ciele, musiało go to kosztować sporo wysiłku. Lil w tym czasie odetchnęła na świeżym powietrzu, wciąż mając się na baczności. Nie wiedziała nic o ich stanie bezpieczeństwa i tym gdzie zdołali dotrzeć wrogowie. Gdy współlokator wreszcie skończył, blondynka usiadła po turecku z kawą w ręku i czekała aż agresor się zbudzi.
Edytowane przez Gooseberry dnia 18-09-2010 20:26
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:30
Josh tułał się po wyspie. Nie wrócił do obozu, bo ciekawiło go co innego. Teraz na spokojnie mógł zwiedzić Czarną Skałę. Szedł cały dzień, ale opłacało się. W świetle dnia wyglądała jeszcze lepiej. Zmęczenie jednak dawało o sobie znać. Aby tu przyjść, musiał zawrócić i nadrobić trochę drogi. Postanowił usiąść gdzieś na statku. Wszedł do środka, ostrożnie stawiając stopy na zniszczonym drewnie. Nagle zauważył ślady świeżej krwi. Powoli szedł po tropach. Obawiał się, że Dharma przestanie bać się Czarnego Terytorium. Na szczęście były tam Ashley i Ver.
- Hej, żyjecie? Gdzie wszyscy? - wysapał i usiadł przy ścianie statku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 18-09-2010 20:36
Dores spała, śniło jej się, że dalej walczy. Nagle obudził ją głos Bernarda. Zerwała się z posłania i wycelowała w niego broń. Giń, ty nędzna szumowino! - krzyknęła i już miała nacisnąć na spust, gdy doszło do niej, że już nie śni. Odetchnęła i opuściła broń. Masz jakieś ziemniaczki, Bernard? - zapytała starego ca... ekhm starszego mężczyznę.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:39
Veronica była zafascynowana wnętrzem wraku. Było w nim coś niesamowitego - szczególnie to, że w końcu znajdował się po środku dżungli. Fergusson spojrzała na Ashley. Dopiero teraz zauważyła, że blondyna jest poważnie ranna - była tak zajęta ucieczką z terenu gdzie były pod ostrzałem, że nie zwróciła najmniejszej uwagi na stan towarzyszki. Otworzyła usta by coś powiedzieć i gdy nagle usłyszała głos za sobą. Odwróciła się momentalnie i odetchnęła z ulgą - Josh żył? Co z resztą?
- Josh! Nie wiemy gdzie jest reszta... ten cały atak... powinniśmy to przewidzieć! - Odetchnęła. - Nicholas chyba nie żyje... widziałam zza drzewa jak pada na ziemię... strzelali do niego... wyszłam dopiero po jakimś czasie, ale ani jego ani ich już tam nie było... zginął ktoś jeszcze?
Edytowane przez shan dnia 18-09-2010 20:39
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:39
Agresor się zbudził.

smiley

Pierwsze co zrobił po otwarciu oczu, to spojrzał na lewe ramię. Koszulę miał z niego zsuniętą, a pojawił się tam biały bandaż, który jednak nasączył się trochę nieskrzepniętą krwią. Doktora w celi nie było. Za to za kratkami siedziała znowu ta blondynka. Wyglądała, jakby czekała na niego. Poczekał pięć sekund aż odwróci na niego wzrok i pomachał jej.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 20:48
- Nie wiem. Banda idiotów z nas. Ashley jeszcze dostała maskę, a ja nie. Ten staruch zaczął gazować nie tylko Dharmę, ale i nas. Co do nich, to miałem rację - nie są tacy tępi i umieją się bronić. - spuścił głowę i odetchnął głęboko. - Ale nie tym jestem zawiedziony. - przerwał i utkwił wzrok w Ver. - Nie mieliśmy żadnej taktyki. Każdy rzucał się na Dharmę i taki tylko był plan. A ktoś, kto powinien nami zarządzać gdzieś się ulotnił! Gdzie do cholery jest Meadow?!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 21:01
- Nie mam pojęcia. Jakiś czas po waszym odejściu z dżungli wyskoczyła Michelle. Z tego co się dowiedziałam uciekła właśnie od Dharmy... ehhh później zwiał ten Rafałek i ruszyłam (razem z Pauline - jeśli andzia postanowi, że jednak w dżungli była) i w końcu natrafiłam (natrafiłyśmy) na ten statek... później słyszałam strzały... - Urwała i spojrzała na niego. - Chcesz powiedzieć, że Bernard po prostu atakował kto mu się nawinął? - Nie mogła uwierzyć, że tak po prostu zabił ich niewolnika, ale to?!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 21:10
- Ze starymi ludźmi jak z dziećmi. To już Dores jest normalniejsza. - westchnął i rozejrzał się po pomieszczeniu. W tej chwili Bernard był mu obojętny. Pożałował, że nie uwierzył Jeffowi co do Meadow. To było wariactwo, posyłać ot tak ludzi na Strzałę. Musiał z nią pogadać, jak tylko wróci. - Wszystko z wami w porządku? Widziałem świeżą krew na pokładzie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 21:19
- Ashley jest bardzo ranna... - Rzuciła wskazując na obficie krwawiącą rękę blondynki. - Kula nadal tkwi w środku... ja nie potrafię z tym... z tym nic zrobić.... nie tu raczej nic co mogłoby posłużyć do wyjęcia tej kuli... - Spojrzała na Ashley. Bardzo chciała by jej pomóc, kobieta się wykrwawiała.
Edytowane przez shan dnia 18-09-2010 21:21
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-09-2010 21:35
Jeffrey wiedział, że miejsce do którego mogą pójść jego pobratymcy to Ciemne Terytorium, a konkretnie Czarna Skała do której zapewne żaden Dharmowiec nie ośmieli się wejść. Wyczerpany z rozerwaną koszulą i paroma przecięciami w okolicach uda szedł podpierając się wiatrówką. Przełknął ślinę i powoli wszedł do statku. - Je.. Jest tu kto? - Powiedział stanowczo i podniósł pistolet szykując się w razie czego do ataku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 6 z 500 << < 3 4 5 6 7 8 9 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum