| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:16 |
|
|
|
Leslie zbliżyła się do mnie i nasze usta stały się jednym. Oboje zapłonęliśmy w miłosnym uścisku. Całowałem ją bardzo namiętnie, ale przy tym delikatnie. Ona też mnie lubi... Nigdy nie czułem czegoś takiego, czułem ciepło rozchodzące się po moim ciele. W nozdrzach miałem zapach Leslie, jej włosy łaskotały mnie po twarzy. |
 
|
| Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:23 |
|
|
Bryan był szczęśliwy....
Leslie zawsze kierowała się własnym dobrem. Rodzina stanowiła dla niej ważną wartość, mimo to raczej stroniła od ludzi. Kochała wszystko, co mogło dać jej szczęście i nienawidziła wszystkiego, co temu szczęściu zagrażało. Tymczasem... była szczęśliwa, bo on był szczęśliwy. I to tak szalenie szczęśliwy! Obejmując go, czuło się dobre wibracje. Przez chwilę zapomniała o Agresorach, Nicholasie, przeszłości. To nie było ważne. Liczyli się tylko oni, tylko ta chwila, ten uścisk, te pocałunki... Koszulka Bryana wylądowała na ziemi znowu się brudząc. O tym też nie myśleli. Blondynka automatycznie zaczęła rozpinać guziki w koszuli Bryana.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:24 |
|
|
Lilith spojrzała z przerażeniem, jak Elena nieporadnie próbuje rozbić jajka. Matko, nie sądziłam, że nie ma nawet doświadczenia w robieniu jajecznicy - pomyślała i momentalnie roześmiała się.
- Okej, to może... ee... włączysz piekarnik? - zachichotała, a po chwili wybuchnęła tak szaleńczym śmiechem, że i Elena się roześmiała. Nabrała garstkę mąki w dłoń i wycelowała nią w rudowłosą, by odstresować ją nieco od gotowania.
Edytowane przez Gooseberry dnia 21-10-2010 20:26 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:36 |
|
|
Blondynka namiętnie zaczęła całować się z Joshem. Nie wiedziała nawet kiedy i jak to się stało, po prostu dała się ponieść emocjom. Była rozpalona i podniecona, a to wszystko dzięki Joshowi. On tak na nią działał, ona chyba na niego też. Byli tak blisko siebie, że Ashley czuła każdy fragment jego ciała. Nie liczyło się nic innego niż to, co było teraz. Błądziła rękami po jego karku, włosach...było fantastycznie. Jej ręce nagle zaczęły ściągać z Josha kolejne warstwy jego ubrań, tak, że teraz była oparta o jego nagi tors.
Dziwnie się czułem pisząc tego posta |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:41 |
|
|
- Piekarnik? Mogę spróbować... - zaczęła niepewnie zbliżać się do kuchenki, jednak zatrzymała się, gdyż Lil niespodziewanie wybuchnęła dzikim śmiechem i rzuciła w Elenę mąką. Biały pyłek nie tylko wylądował na twarzy Eleny, ale również dostał się do jej nozdrzy i gardła, powodując łaskotanie. Elena nie mogła wytrzymać i... kichnęła. Poczuła natychmiastową ulgę. Spojrzała na Lil diabelskim wzrokiem i chwyciła pomidora, który leżał na blacie. Podbiegła do Lil i rozgniotła warzywo na jej głowie. Czerwona maź zaczęła spływać po włosach blondynki a Elena wybuchnęła śmiechem.
- Wyglądasz prawie jak wtedy, gdy byłaś umazana krwią dzika!
Edytowane przez Amelia dnia 21-10-2010 20:43 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 20:41 |
|
|
ile tego naraz? jakaś noc Afrodyty?
A Nicholas wyszedł z krzaków po kilkudniowej samolibacji i poszedł się umyć. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:06 |
|
|
Czułam to pod skórą. To uczucie. To ciepło, które rozpływało się po całym moim ciele. Przyjemne, bezpieczne ciepło. Naprawdę mnie to zaskoczyło. W przeszłości miałam wiele przygód czy to na kuchennych stołach czy w innych okolicznościach, z innymi ludźmi ale nigdy czegoś takiego nie czułam. Zaskoczyło, a może bardziej przeraziło? Tak, zdecydowanie przeraziło. Nie sądziłam, że byłam zdolna do takich uczuć. Tak ludzkich. Czy naprawdę wystarczył do tego tylko jeden człowiek? Zdecydowanie. Odpowiedzią był jego delikatny dotyk, pod którym się rozpływałam. Uniesienie było niewiarygodnie rozkoszne. Przygryzałam wargi przy kolejnych doznaniach. Czułam jego ciepły, płytki oddech na swojej szyi. Dwa ciała, jedna dusza, dwa bicia serca, jeden wspólny oddech. Przymknęłam powieki, chcąc uchwycić tą chwilę w swojej pamięci.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:06 |
|
|
|
Z każdym pocałunkiem byli coraz bliżej jej pokoju. Opadli na łóżko. Każdy dotyk Ashley przyprawiał go o dreszcze. Zaczął schodzić coraz niżej, całował ją przy szyi kiedy szybko odsunął suwak jej sukienki. Jęknęła i delikatnie wbiła w jego plecy swoje paznokcie. Sukienka spadła sama, kobieta została w samej bieliźnie. Było w tym coś magicznego, wymieniali się swoim ciepłem w pocałunkach i pieszczotach. Teraz i on mógł sobie zaznaczyć tamten dzień jako najlepszy w całym swoim życiu. Z lekkimi problemami pozbawił ją stanika, Ashley chichotała cicho, kiedy nie mógł jej go odpiąć. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:17 |
|
|
/ogłaszam konkurs
kto opisze TO () lepiej (), wygrywa!/
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:28 |
|
|
Arctic napisał/a:
Dziwnie się czułem pisząc tego posta
Tak to jest, jak się jest facetem, gra kobieta i całuje z kobietą, która gra mężczyznę (czy jakoś tak  )
Dores nadal pochłonięta była praca twórczą. Właśnie skończyła robić Jeffowi "tatuaż" w postaci symbolu Dharmy, powieszonego na szubienicy. Przyjrzała się swemu dziełu, oblizując wargi. Po chwili dopisała jeszcze obok: "Dharma sucks"
/ogłaszam konkurs
kto opisze TO (smiley) lepiej (smiley), wygrywa!/
Najlepsze to były loczki Dores 
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 21-10-2010 21:28 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:34 |
|
|
Lil patrzyła w osłupieniu na to, co wyprawia Elena. Oooo nie! Chcesz wojny, to będziesz ją miała! - chytrze zakasała rękawy, jednocześnie czując jak zimny sok pomidorowy spływa z jej głowy. W trakcie, gdy Elena włączała piekarnik, Lil naszła ją od tyłu z wytłoczką jajek i rozbiła trzy jaja, jedno po drugim na głowie Eleny.
Lilith zarechotała, uciekając za blat stołu.
Edytowane przez Gooseberry dnia 21-10-2010 21:40 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 21:36 |
|
|
|
Nicholas który umył się w czyimś mieszkaniu usiadł sobie na ławce znów przed jakimś domem i nie wiedział co ma robić. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:00 |
|
|
- O Ty! - zawołała, gdy poczuła zimne jajka na swojej głowie. Całe włosy miała oblepione żółtkiem i białkiem. - Mmm... dzięki! Nie ma to jak odżywcza maseczka na włosy, dzięki tym jajkom na pewno będą bardziej lśniące! - zaczęła się śmiać i patrzyła na Lil rozradowanymi oczami. Ostatnim razem tak dobrze bawiła się, gdy zarzynały dzika. Dzięki Lil, od której biła niesamowicie pozytywna energia, Elena nie myślała w tym momencie o tym, co jeszcze niedawno widziała w ich kuchni. Zaczęła się rozglądać się dookoła w poszukiwaniu kolejnego warzywa, gdy nagle jej wzrok przyciągnął Nicholas, siedzący na ławce niedaleko stołówki.
- Patrz, to Nicholas! - zawołała do Lil i podbiegła do okna. Otworzyła je na oścież i chwyciła do ręki banana. Szybko obrała go ze skórki i rzuciła nim z całej siły. Banan poleciał bardzo daleko i wylądował dokładnie na twarzy Nicholasa, rozplaskując się na jego czole. Elena złapała się za brzuch i wybuchnęła niekontrolowanym śmiechem.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:05 |
|
|
|
- O-co-cho-dzi - powiedział Nicholas mniej więcej w momencie w którym dostał bananem w głowę. Zaczął szukać kogoś kto to zrobił. Zobaczył Elenę w oknie stołówki. Wszedł do środka i miał ją już spytać o co jej chodziło gdy zobaczył, że na jej włosach jej dziwna lepka maź. Nieopodal stała Lil. - Co to ma być? - spytał mając na myśli zarówno banana jak i włosy Eleny. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:11 |
|
|
Ciepło i delikatność jakie teraz emanowały z Effy były zaskakujące. Ta tajemnicza i zbuntowana na co dzień osoba, w jednej chwili zmieniła się w kogoś innego, jakby pokazując dopiero teraz swoje prawdziwe oblicze. A może Liamowi tylko tak się tylko wydawało? Będąc blisko niej i wyraźnie czując ciepło i zapach jej rozpalonego ciała, czuł jakby wszystko dookoła nich wirowało. Było to jak narkotyczne doznanie, przenoszące go w jakiś inny świat. Świat rozkoszy. Dotyk jej nagiego ciała, który teraz czuł tak mocno, jak to tylko można sobie wyobrazić, sprawiał że powoli odpływał i czuł się jakby był w niebie. Liam starał się aby Effy czuła się chociaż w części tak wspaniale jak on teraz. Spoglądał zamroczonymi oczami na jej twarz, chcąc dać jej sobą jak najwięcej przyjemności. Z każdą kolejną chwilą czuł się coraz bardziej podekscytowany, tak że nie mógł wręcz złapać tchu. Uczucie to potęgowało się w nim coraz mocniej, aż w końcu poczuł się jak w siódmym niebie. Nieziemski deszcz rozkoszy przeszył go całego. Niewiele brakowało by stracił przytomność z powodu osiągniętych doznań. Czując się naprawdę wspaniale, padł obok niej z krążącą paranoicznie myślą, czy oby Effy naprawdę istnieje.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:14 |
|
|
|
- Hahahaha - Li, ujrzawszy bananową papkę na twarzy Nicka, wybuchnęła konwulsyjnym wręcz śmiechem. Popatrzyła na niego z politowaniem i wskazała na swoją pomidorową czuprynę. W międzyczasie włożyła pizzę do piekarnika i pochwyciła na wszelki wypadek keczup w ręce. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:18 |
|
|
|
- DOpiero co się myłem!! - poszedł do kranu i zaczął spłukiwać pozostałości po bananie |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:22 |
|
|
- Jak to co? Po prostu sobie gotujemy... - zaśmiała się patrząc na Nicholasa. - Ja mam jajka, Lil pomidora, a Ty banana... A niedługo będzie obiad! - zawołała uradowana i spojrzała na pizzę, którą Lil wkładała do piekarnika - Lubisz papajową pizzę? Będziesz mógł z nami zjeść, pod warunkiem, że nie zetrzesz sobie tego banana z czoła... - gdy tylko wypowiedziała te słowa, Nicholas zaczął się myć. Elena zaczęła kręcić głową i posłała Lil porozumiewawcze spojrzenie, dając jej do zrozumienia, żeby czymś w niego rzuciła...
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:28 |
|
|
Lil za późno zareagowała, by wymyślić coś bardziej kreatywnego, tak też postanowiła wykorzystać trzymany w dłoni pikantny ketchup. Nacisnęła na niego, wytwarzając ciśnienie i tym samym pryskając Nicka od góry do dołu. Wystawiła w jego stronę język i zachichotała, uciekając i chowając się przed nim za Eleną. Dawno nie bawiła się tak dobrze. Ich obrzucanie czym popadnie przypominało jej dzieciństwo, kiedy to z bratem bombardowali się składnikami nad stołem. A wiadomo, że najmłodsze lata przywołują na myśl najlepsze chwile.
Edytowane przez Gooseberry dnia 21-10-2010 22:29 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2010 22:37 |
|
|
- Co za... - Nicholas się trochę wkurzył. Popatrzył dookoła siebie - obok niego był pełny karton soku jabłkowego. Otworzył go, podszedł do blondynki, odpychając Larionovą i wylał na nią tak, że była mokra od kolan aż po głowę. Jeszcze nie wymyślił co zrobi Elenie
Edytowane przez Lion dnia 21-10-2010 22:37 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
