| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 16:30 |
|
|
Mężczyznę obudziły promienie słońca które padały prosto na jego twarz. Otworzył oczy i spojrzał z zupełną obojętnością na sufit namiotu. Szli przez godzinę, a następnie rozkładali namioty, wodopój i rozpalili ognisko. Był nadal zmęczony, mimo to postanowił wstać. Założył na siebie wczorajsze ubranie i wyszedł z namiotu. Zauważył starszego mężczyznę rozmawiającego z Juliet, skoro rozmawiał z nią normalnie, najprawdopodobniej był nowym, a z nim gówniarz który spał przy ognisku.. Jeff poszedł w kierunku resztek rożna nadal obserwując bacznie Edgara.
Edytowane przez jazeera dnia 15-09-2010 16:37 |
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 16:30 |
|
|
- Spierdalaj bo sama cie za jaja powiesze- powiedziała zła do Bernarda.
- Musisz mnie zrozumieć, Edgarze, lecz nie możemy ci ufać w 100%. Nie możemy wykluczać opcji iż jesteś ich agentem, a Dharma jest w pełni uzbrojona i czeka z zasadzką na nas. Musimy obgadać parę spraw między sobą, być może Meadow, nasza liderka będzie chciała z tobą porozmawiać. Na chwilę dzisiejszą wiedz, że nie chcemy cię skrzywdzić- czuj się jak u siebie w domu, twojemu podopiecznemu powinno być tu dobrze. Nie możesz opuszczać naszego obozu bez mojej wiedzy, czy wiedzy Meadow. Miło było cię spotkać- powiedziała z uśmiechem i zawróciła do namiotu. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 17:05 |
|
|
Edgar wysłuchał Juliet, był zadowolony z przebiegu rozmowy, nie kazali go zabić ani torturować a to było najważniejsze. Był ciekawy ile jeszcze jest osób o poglądach Bernarda, oby nie przejęli władzy w obozie bo kiepsko byłoby z nim. Ted usiadł obok Rafałka, dzieciak wyglądał na bardzo zagubionego.
-Nie martw się, Ci ludzi nic nie zrobią. Dziś będziemy budować bunkier Rafałku, wiesz o co mi chodzi. Śniło mi się to, to nasze przeznaczenie. Już się nie bój Dharmy, możesz mi o nim powiedzieć wszystko. -powiedział Ted patrząc prosto w oczy Rafałka. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 17:29 |
|
|
Rafalek patrzył łapczywie, jak Dores zajada się śniadaniem. Burczało mu w brzuchu, lecz ona zdawała się ignorować cierpienie dziecka. Gdy jednak usłyszał słowo "bunkier", spojrzał z entuzjazmem na Edgara. Tak dawno juz tego nie robił! Miał rozwijać swoje zdolności w tym zakresie, a oni nie dali mu nawet spróbować. Podawali mu tylko jakieś leki i podłączali elektrody. Rafalek nie wiedział, co to był za rodzaj leków...
|
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 17:35 |
|
|
Veronica wyszła z namiotu wypoczęta. Tej nocy się wreszcie wyspała. Przeciągnęła się leniwie w wejściu i gdy już miała postawić pierwszy krok w kierunku oceanu zauważyła nieznajomego mężczyznę i chłopca.
Rzucając w ich stronę ukradkowe spojrzenia podeszła do Jeffa, który siedział przy rożnie.
- Wiesz może... skąd oni się tu wzięli? Kim są? - Spytała się mężczyzny kucając przy nim. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 17:40 |
|
|
|
Bernard czując że przywódcy poniekąd ludzi zwanymi Agresorami są łagodni jak baranki postanowił zabrać się do własnej wojny. Nie mógł pozwolić by jego mniej lub bardziej utalentowani i domyślni przywódcy zdradzili wszystkie tajemnice dlatego że ten ktoś uciekł z Dharmy. Postanowił więc zaczekać i w odpowiednim momencie pozbyć się nowego przybysza. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 17:41 |
|
|
|
Jeffrey wzruszył ramionami. - Nie wiem do końca.. Prawdopodobnie przyszli w nocy z Dores, koleś trzymał z Dharmą, ale najwyraźniej mu zaszkodzili.. - Odpowiedział Veronice i włożył do ust soczysty kawał mięsa. Kiedy go już połknął przysunął liścia z jedzeniem pod nos Ver. - Zechcesz? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 18:26 |
|
|
|
- Ciekawe... - Odpowiedziała mrużąc lekko oczy. Gdy zobaczyła jak Jeffrey przysuwa jej liść z mięsem uśmiechnęła się do niego z wdzięcznością. - Z chęcią coś zjem! - Rzekła zabierając się do pałaszowania kawałka dzika. Wreszcie coś innego. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 18:57 |
|
|
Ted razem z Rafałkiem na widok jedzenia podeszli do Veronici oraz Jeffa
-Możemy się dosiąść? Mój syn jest strasznie głodny. Ja jestem Edgar, a to Rafałek. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:22 |
|
|
Dores natomiast podeszła do Bernarda. Chciała pogadać z nim na osobności.
Co tam, stary pryku? - zagadała wesoło. To jest, Bernardzie. - poprawiła się, chciała być w miarę miła, by wyciągnąć z niego informacje.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:24 |
|
|
|
- Smacznego! - Rzucił uśmiechając się do Ver i częstując ją kawałkiem dzika. Od jakiegoś czasu, lepiej się z nią dogadywał. Siedzieli tak oboje gawędząc kiedy podszedł do nich Hart z dzieciakiem. Jeff chrząknął i spojrzał z niepewnością na dwójkę nowych. - .. Jasne. - Uśmiechnął się krzywo i podał Rafałkowi liść z mięsem dzika, a sam wstał aby odkroić więcej. - Jeffrey. - Powiedział podając Edgarowi dłoń. - Może powiesz nam więcej o sobie? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:31 |
|
|
Rafalek zaczął pałaszować dzika. Nie jadł tak dobrze, odkąd... Prawdę mowiąc nigdy nie jadł tak dobrze. Zawsze dostawał tylko resztki z obiadu, a jak był niegrzeczny, to karmiono go obierkami po ziemniakach. Ostatni raz czuł się tak szczęśliwy, gdy jego dzieło zajęło pierwsza miejsce na konkursie budowania ze śniegu.
Edytowane przez rafalek dnia 15-09-2010 19:32 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:34 |
|
|
Podszedł Nicholas. Przetarł oczy ze zdumienia. Co to za ludzie?
- Witam. Kim jesteście? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:35 |
|
|
-Co dokładnie chcecie wiedzieć? Powiem wam wszystko, no prawie, bo każdy człowiek ma prawo coś dla siebie zachować. Na tej wyspie jestem kilka dni, jak widać opiekuje się Rafałkiem, spokojnie, nie jestem darmozjadem, przydam się wam pewnie. - Edgar na chwilę przerwał, wyjął z plecaka mapę wioski Dharmy, którą ukradł przed odejściem - Może wam się przyda, ja już znam tą ich wioskę na pamięć. A wy, jak długo tutaj jesteście? Fajne jest życie "agresora"? - spytał się Ted, patrzył jak Rafałek je dzika, miał nadzieję że mu smakuje
//ja będę później, jakby co ja będę szedł za wami w fabule, kierujcie mną jak chcecie  |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:37 |
|
|
Eftem afalek - powiedział Rafalek z pełną buzią, wyciągając do Nicholasa utłuszczoną w mięsie rekę.
|
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:43 |
|
|
- Ja jestem Veronica. - Przedstawiła się Fergusson zaraz po Jeffreyu. Dziewczyna jedząc obserwowała ukradkiem mężczyznę i dzieciaka, który pożerał wręcz dziczyznę. Gdy Edgar rozłożył mapę Veronica spoglądała na nią sponad ramienia Mosera z ciekawością.
Edytowane przez shan dnia 15-09-2010 19:44 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:48 |
|
|
- Mapy! - Zawołał ochoczo odkładając mięso na liść, tłustymi rękoma złapał świstek i zaczął go dokładniej oglądać. - Ja jestem tutaj od trzech lat, każdy z nas przybył tu w innym czasie.. - Odpowiedział nadal spoglądając na punkciki wyznaczone na mapach. - Ciężko mi odpowiedzieć na twoje pytanie.. Czy jest to fajne? Napewno lepsze niż życie w Dharmie.. Ludzie, żyją w tym ogrodzeniu jak w klatce.. Nie powinno ich tu być.. - Powiedział oddając Edgarowi mapę, były bardzo przydatne. Czuł, że można mężczyźnie zaufać. Nadal jednak był ciekawy, dlaczego odszedł od tych patałachów.. Wtem podszedł do nich Nick. - Nicholas, to Edgar i Rafałek.. Od wczoraj.. są z nami.
Edytowane przez jazeera dnia 15-09-2010 19:48 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:50 |
|
|
Nicholas powtórzył w myślach dziwnie brzmiące imię: "Rafaauek". Popatrzył na nich badawczym wzrokiem
- Jesteście naszymi nowymi ludźmi? Przybyliście tu z zewnętrznego świata, czy byliście tu wcześniej? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:54 |
|
|
|
Josh podszedł do nowych zajadających dziczyznę. Głównie interesowała go mapa Dharmówka, ale przy okazji słuchał ich odpowiedzi na pytania. Byli z Dharmy - to oznaczało, że powinno się ich pilnować bardziej niż pozostałych. Zastanawiał się, czemu nikt z organizacji nie wychodzi poza mury bez potrzeby. Przecież ogranicza im się przestrzeń i to działa niekorzystnie na ich psychikę. A może to była kolejna część eksperymentu? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-09-2010 19:55 |
|
|
Pauline wyszła ze swojego, niezdarnie ustawionego namiostu, i rozejrzała się po plaży. Niedaleko ujrzała mężczyzne i chłopca. Czyżby należeli do Innych? Nie, na pewno znała by ich z widzenia. Pełna powątpiewania, ruszyła w ich w stronę. Obok stali również Veronica, Jeffrey i Nicholas.
- Witam. - przywitała wszystkich z uśmiechem. Spojrzała na ów nieznajomego mężczyzne. - Wydaję mi się, że nie widziałam cię tu wcześniej . Ee.. - zawahała się przez chwilę - kim ty właściwie jesteś, co? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
