Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:23:08 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:27:06
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Agresorzy
Strona 22 z 47 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:37
Ashley szła na przodzie grupy, czuła się w jakiś sposób odpowiedzialna za tych ludzi, bo to ona namówiła ich do tej wyprawy. Gdyby coś się komuś stało, nie wybaczyłaby sobie tego do końca życia. Zbliżali się do drogi, przez którą przechodzili. Mam nadzieję, że ich zgubiliśmy i nikt za nami nie idzie - pomyślała głośno, bo to było jednym z jej głównych zmartwień. Weszli na drogę.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 11-09-2010 21:38
Dores nie zamierzała wracać do obozu. Nic nie mówiąc ruszyła w stronę osiedla Dharmy. Coś ją tam ciągnęło i nie mogła się temu oprzeć. Może była to ciekawość tych dziwnych ludzi, może wygodne domki z bieżącą wodą i miękkimi łóżkami, może wizja wymordowania wszystkich, a może coś innego. Sama nie wiedziała, lecz nie mogła oprzeć się pokusie, by nie poznać tego dziwnego dla niej świata.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 11-09-2010 21:38
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:39
- Nie wiem gdzie jest Jacob, skoroś taka szycha to powinieneś wiedzieć parę rzeczy o Jacobie i jego pojęciu spotkań. Obawiam się że nie dojdziemy do niczego, Twój szef musi znaleźć kogoś innego do zabawy w podchody, mój nie jest zainteresowany.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:43
- W takim razie nie mamy chyba o czym rozmawiać... - powiedział mężczyzna szyderczo się uśmiechając- Spodziewajcie się pierwszej ofiary. Żegnam panią przywódczynię!
Wykrzyknął obracając się na pięcie, po chwili przystaną, spojrzał na Juliet i dodał.
- Właściwie jeżeli mi nie pomożesz to ty i twoi ludzie jesteście bezużyteczni- warknął wyjmując pistolet zza pazuchy.
- To co... zabawimy się koledzy!


Cele:
- Walczcie z nieznajomymi lub próbujcie ich przekonać do pokoju.




Edytowane przez April dnia 11-09-2010 21:43
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:52
Wszyscy szli w milczeniu. Veronica wciąż oglądała się za siebie jakby spodziewała się ataku ze strony tych ludzi. Cały czas miała złudne wrażenie, że ktoś za nimi idzie.

/Trochę się pospieszyłam smiley/
Edytowane przez shan dnia 11-09-2010 21:58
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:54
- Tchórze- powiedziała Juliet, unosząc wyprostowaną rękę ku mężczyźnie- Jestem ciekaw co powie twój szef gdy dowie się, że zabił cały obóz sprzymierzeńców Jacoba, na pewno wtedy Jacob chętnie się z nim spotka. W końcu kto nie ma w głowie, ten ma w pięściach, prawda ? W waszym przypadku, raczej powinno być "Kto nie ma w głowie, ma w magazynku". Jeśli stać cię na inteligentną pertraktację to proszę, czekam co masz do powiedzenia, mądralo. Jeśli nie to wystrzelaj jedyne osoby, które znają Jacoba, oraz którzy mogą być sprzymierzeńcami z walką z Dharmą. To jak będzie ?



shan, mam nadzieję że słyszysz kogoś innego, bo jakoś nie widzi mi się opcja, że wybierasz jak mam postępować swoją postacią, jednocześnie odpowiadać za wszystkie postacie/graczy pod nieobecność postaci Meadow smiley
Edytowane przez Octopus dnia 11-09-2010 21:55
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 21:58
Josh przestał utykać na nogę. Był więc jeszcze potrzebny. Miał ogromną ochotę wrócić się po Miśkę. Szedł za wszystkimi, po chwili ich dogonił. Myślał o wczorajszym dniu. Trochę obwiniał się, że powalił na ziemię przywódcę, to ich bardziej rozjuszyło. Trzeba było pertraktować, pomyślał i ziewnął.
Edytowane przez panda dnia 11-09-2010 22:02
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:01
/Okey, shan edytowałaś, więc nic się nie stało, ale tak na przyszłość pamiętaj. smiley /

Mężczyzna posłał ostre spojrzenie Juliet, schował pistolet i uśmiechnął się.
- Na razie uchodzicie cało z życiem...- powiedział odwracając się i znikając w dżungli razem ze swoimi towarzyszami nieświadomi tego co stało się na innej części dżungli.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:02
Bernard szedł z resztą.

/może ktoś napisać kto gdzie dokładnie jest?/
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:06
adi smiley

Gdy mężczyzna zniknął w dżungli, a liście w krzakach przestały się ruszać ( co oznaczało że intruzi zagłębili się dalej w gęstwinę), Juliet założyła ręce na kark i wykonała charakterystyczne ruchy biodrami w przód i tył w stronę, w której zniknął facet. Ruchy te były o tyle charakterystyczne, że w telewizji publicznej byłyby ocenzurowane.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:10
Ashley i reszta grupy po półgodzinnym marszu dotarli do obozu cali i zdrowi (nie licząc lekkich zadraśnięć). Blondynka była wykończona, jednak zauważyła, że ludzie w obozie są jacyś poddenerwowani i przestraszeni. Jedynie Juliet, która stała na środku robiła jakieś dziwne ruchy biodrami smiley Podeszłam bez słowa do pani Bachman. Juliet, udało się. Uratowaliśmy Veronicę, jednak nie udało się nam odnaleźć Michelle. Zabiliśmy kilku z nich i uciekliśmy - powiedziała, co chwilę biorąc głębokie oddechy, jakby przebiegła 5 kilometrów. Wszyscy są jacyś przygnębieni...co tutaj się stało ?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:12
- Mieliśmy małą ustawkę, nic wielkiego- powiedziała uspokajająco do Ashley, za czorta nie mogąc sobie skojarzyć kto to Veronica- Nikomu nic się nie stało, spotkaliście kogoś ?- zapytała blondynkę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:15
Bernard widząc że doszli do obozu siadł na pieńku niedaleko swojego namiotu i zaczął obierać ziemniaki by podgrzać je nad ogniskiem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:16
Ustawkę ? - zagadnęła do siebie, nic z tego nie rozumiejąc. Po drodze zgarnęliśmy Dores i Bernarda, którzy się tam pałętali. No i oczywiście kilka uzbrojonych szumowin, którzy już nie będą robić problemów. Gdzie jest Meadow ? - spytała blondynka, blondynkę.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:18
Veronica odetchnęła z ulgą widząc znajomą polanę i ustawione na niej namioty.
Bez słowa udała się do swojego. Gdy weszła do niego od razy poczuła się bezpieczniej. Usiadła na kocach i odetchnęła głęboko. Wyjęła broń z tylnej kieszeni spodni i obracała ją w rękach rozmyślając o wydarzeniach z ostatnich kilku godzin.
Edytowane przez shan dnia 11-09-2010 22:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:20
Nicholas schował się w swoim namiocie. Miał cichą choć nierealną nadzieję, że w środku zastanie Michelle, która wpadła do niego po książkę. Nikogo jednak tam nie było. Książka leżała na taborecie, tak jak ją zostawił. Rzucił się na materac i usnął.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:21
- Myślałam że jest z wami, do cholery!- niemalże wykrzyknęła Juliet- Jak mogliście zgubić Meadow, no do chuja wafla!- zdenerwowała się
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:23
Bernard tymczasem obrał ziemniaki i wrzucił je do garnka nad ogniskiem i czekał aż będą gotowe.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:24
Ona z nami nigdzie nie była ! Jak wychodziliśmy, była w obozie, każdy może to potwierdzić. Jak mogliście zgubić Przywódczynię we własnym obozie !? - BARDZO się zdenerwowała, rozglądając się po obozie w nadziei, że Meadow skądś wyjdzie.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 22:25
Josh od razu powędrował do siebie. W namiocie rzucił broń w kąt i ułożył się na prowizorycznym śpiworze. Nic nie zjadł. Myślał o Jacobie i nowych wrogach. Dotychczas on i reszta byli postrachem wyspy. Dziś mogło się to zmienić. Najchętniej by zasnął, ale czekał na Meadow. O ile w ogóle przyjdzie. Nie obchodziła go wymiana zdań między dziewczynami. Ot, zwykłe nieporozumienie.
Edytowane przez panda dnia 11-09-2010 22:26
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 22 z 47 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum