Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 13:59:32 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:03:30
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Agresorzy
Strona 19 z 47 << < 16 17 18 19 20 21 22 > >>
Autor RE: Agresorzy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 19:48
Josh dzięki tak niewielkiej części batonika dostał nową energię do działania. Szedł za tak wyraźnymi śladami butów, że zastanawiał się, czy ktoś ich nie wkręca. Nagle zauważył, że na coś nadepnął. Podniósł łuskę i burknął:
- No świetnie, zaraz się okaże, że mamy dwie niewinne dusze na sumieniu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Nieznajomy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 77

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 19:52
- Przepraszam, że nie odsłonię ci oczów, ale nie mogę. Już za to grozi mi śmierć jak nas zauważą.- wyszeptała dziewczyna uśmiechając się łagodnie.
Nagle kobiety usłyszały rozmowę dwóch mężczyzn, kobieta szybko złapała Veronicę za rękę.- To po nas! Widzieli nas!
Wrzasnęła wyjmując dwa pistolety i podając jeden dziewczynie.
- Strzelaj jak tylko kogoś zobaczysz!- zdjęła blondynce opaskę w oczu. Obydwie były już na powierzchni, w dżungli ukryte w krzakach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 19:54
Ashley podeszła do Josha i wzięła od niego łuskę. Zaczęła ją obracać w ręku i się jej przyglądać. Nie znam się na karabinach, jednak na pewno my takich nie używamy - powiedziała po chwili. Ślady prowadzą dalej. Nawet jeśli stało się najgorsze, musimy mieć pewność. Poszli dalej.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 19:58
Veronica zmrużyła oczy gdy blondynka zdjęła z jej oczu opaskę. Gdy przyzwyczaiła się już do światła spostrzegła lekkie przerażenie malujące się na twarzy wybawicielki. Poszła w jej ślady i wyjrzała zza krzaku.
Usłyszała świst i w tej samej sekundzie kula świsnęła jej koło ucha. Zaczęło się.
Fergusson rzadko kiedy używała broni. Tak właściwie posługiwała się nią tylko kilka razy podczas nauki. W prawdziwej strzelaninie nie brała nigdy udziału.
Wiedziała, że nie czas teraz na rozważania czy słusznie będzie strzelać czy nie, bo w jej obecnej sytuacji było to głupie. Musiała przetrwać.
Więc gdy strzelający wychylił się lekko Fergusson oddała dwa strzały, które niestety chybiły.
Edytowane przez shan dnia 11-09-2010 19:59
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Nieznajomy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 77

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:04
Do grupy ratunkowej: Nagle usłyszeliście strzały!

Mężczyźni zorientowali się skąd były te strzały i zaczęli strzelać w stronę krzaków. Blondynka strzeliła jednemu mężczyźnie w nogę, a ten upadł i zawył z bólu.
- Uciekaj! Uciekaj! I to szybko! Do dżungli! Ja ich zajmę!- wykrzyknęła.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:04
Josh podążył za Ashley. Mężczyzna zaczął sobie zdawać sobie sprawę, że z tak słabym arsenałem broni i ludzi nic nie zdziałają. Dziewczyny pewnie dawno nie żyją, a przy odrobinie pecha oni też zginą. Wrogowie byli od nich lepsi, to musiał przyznać. Uświadomił sobie, co schrzanił. Nagle usłyszał kroki. Odwrócił się, ale było już za późno, dostał w nogę. Upadł z bólu na ziemię.
Edytowane przez panda dnia 11-09-2010 20:06
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 11-09-2010 20:06
Dores była kompletnie w swoim świecie. Wymyślała różne rodzaje tortur, jakim podda każdego dharmowca z osobna. Cały czas jej coś nie pasowało, a liczba kandydatów do torturowania nie zgadzała się z liczbą wymyślonych przez nią "przepisów". W ten sposób bezwiednie wciąż podążała za Bernardem i nawet nie zauważyła, że zboczyli z drogi wiodącej do baraków. Ocknęła się z letargu.
Gdzie wy mnie prowadzicie, lebiegi???? - powiedziała nagle po długim okresie milczenia, rozglądając się wokół siebie. W tym momencie zamiast odpowiedzi padły "strzały znikąd". Dores odruchowo przykucnęła.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 11-09-2010 20:07
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:06
Jeffrey obudził się w swoim namiocie. Totalnie zdezorientowany wstał powoli i napił się wody przypominając sobie wczorajsze wydarzenie. Nieznajomi, Miśka, Veronica.. Mężczyzna nastroszył włosy i wyszedł z namiotu szukając kogokolwiek wzrokiem. Miał wrażenie, że ktoś mu się przygląda, dziwna sytuacja, obóz był praktycznie pusty. Westchnął i podszedł do wodopoju.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:10
Ashley, Josh, Nick, Dores i Bernard brnęli dalej, gdy nagle gdzieś w pobliżu rozległy się strzały. Blondynka spojrzała po przerażonych twarzach przyjaciół (Tylko Dores była podniecona strzałami smiley). Jeśli to... - nie dokończyła, bo zaraz usłyszeli 2 kolejne odgłosy karabinów. Zauważyła tylko grymas bólu na twarzy Josha. Uchyliła się przed następnym strzałem i schowała się za drzewem. Kurwa...już ja wam pokażę ścierwa ! - krzyknęła ze złością i gdy strzały ucichły, zaczęła strzelać na oślep.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:11
- O żesz kur..- przeklęła blondynka, gdy przeczytała kartkę wręczoną przez Pauline- Z lojalności musimy powiedzieć to Meadow, lecz nic nie możemy zrobić- wypuszczenie w dżunglę kolejnej ekspedycji tylko nas rozbije i każdy z nas stanie się łatwym łupem do obławy- stwierdziła zaniepokojona, wpijając palce prawej ręki w włosy na głowie, instynktownie zmierzając wzrokiem dżunglę, jakby miała nadzieję zobaczyć przez gęstwinę swoich towarzyszy, by móc w prostej linii do nich pobiec i pomóc znaleźć drogę do obozu. Kompletnie nie wiedziała co powinni zrobić. Wysłać parę osób by ich szukać ? Wtedy będą trzy zgubione grupy. Zwinąć obóz i iść ich szukać we wszystkich ? Wtedy, jak wróci reszta zastaną jedynie wygasłe ognisko i ślady po namiotach. Czekać ? Jak mogą czekać ? Chyba muszą czekać...
- Nikomu o tym nie mów, nie wychodź do dżungli bez mojej wiedzy, gdy zobaczysz że ktoś coś kombinuje- wal prosto w pysk- powiedziała krótko i szybko wskoczyła do namiotu, szukając czegoś w papierach.

//Rozumiem że Meadow też gdzieś polazła?//

April, nie rozumiem naszego Celu. Mam napisać "Nagle Juliet poczuła że ktoś ją obserwuje i z dżungli wybiegło 20 dzikusów?


Jej obecnie nie ma. A co do tego- nie wiem jak wy, ale gdy ktoś mnie obserwuje to ja to czuję. A moim celem jest rozpętać małą strzelaninę. smiley
Ap.

Edytowane przez April dnia 11-09-2010 20:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:13
Veronica kiwnęła głową i kryjąc się wśród zarośli wyczołgała się ze strefy strzałów. Nie oglądała się za siebie. Nie wiedziała więc kto ma przewagę, ale coś jej podpowiadało, że jej wybawicielka długo nie pożyje. Gdy stwierdziła już, że jest bezpiecznie podniosła się i już miała się zerwać do biegu gdy uświadomiła sobie, że przecież ktoś mógł zostać w środku. Może nie była sama? Może mieli ich wszystkich? Tych, którzy byli tam wtedy na drodze.
Zacisnęła kurczowo dłonie na broni.
Edytowane przez shan dnia 11-09-2010 20:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:16
Josh oddychał głęboko. Nie mógł spojrzeć w dół, bo ból go paraliżował. Nigdy w życiu nie dostał kulki. Nie miał pojęcia, że to aż tak boli. Dawał radę się powstrzymać od jęków, bo wyszedłby na idiotę. Poza tym to tylko zabierało energię. I pomyśleć, że godzinę temu jadł batonika. Nagle jednak ból ustał i Josh zobaczył, że kulka go minęła, tylko otarła się dość boleśnie o jego łydkę.
Edytowane przez panda dnia 11-09-2010 20:19
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:20
Veronica odwróciła się znowu w stronę wystrzałów. Może powinna wrócić? Ale przecież sama nie ma szans! Powinna pędzić teraz w kierunku obozu i powiedzieć o wszystkim Meadow, ale ona nawet nie wie w, którą stronę ten obóz jest! Na pewno nie powinna stać tu bezczynnie. Do obozu i tak nie trafi. Kompletnie nie zna tej części dżungli. Wsłuchiwała się cały czas w odgłosy wystrzałów. Teraz powtarzały się częściej.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:20
Dziewczyna strzelając do swoich ludzi czuła się nieswojo. Mając jednego z głowy, który wył z bólu wstała i zaczęła również uciekać. Czuła oddech drugiego kompana na plecach. Nagle zauważyła Veronicę, która była w pobliżu.
- Uciekaj!- wrzasnęła i w tym momencie upadła na kolana. Mężczyzna strzelił do niej.- Nie... nie... nie możesz jej ufać... nie ufaj jej... nie daj się...
Próbowała dokończyć, ale upadła bezwładnie na piasek umierając.
- Idziemy suko!- wrzasnął brunet do Veronicy.

Cele:
- Uratujcie Veronicę jest w pobliżu!


Nagle przed namiotami wyszedł mężczyzna z bronią.
- Uwaga!- wrzasnął podnosząc ręce do góry- Chce rozmawiać z przywódcą.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:24
- Co kurwa?- szepnęła Juliet, która właśnie znalazła mapę Wyspy, gdy usłyszała obcy męski głos wzywający przywódcę. Sięgnęła po swój rewolwer. Nie musiała sprawdzać czy w bębenku znajdują się pociski- znała swoją broń tak dobrze, że czuła po ciężarze iż broń jest naładowana.
Wyszła przed namiot z pistoletem w prawej ręce, lecz gdy zobaczyła że mężczyzna trzyma broń nad uchem, zrezygnowała z celowania w niego.
- Pan chyba do mnie ?- odkrzyknęła, stając 10 metrów od niego.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:25
Ashley już dawno nie była w takim stanie, wściekłość zastępowała jej odwagę i wszystko inne. W tym czasie, gdy blondynka strzelała na oślep, Nick zaciągnął postrzelonego Josha za drzewo, gdzie był bardziej bezpieczny. Ashley została draśnięta w rękę, jednak nie zdawała sobie z tego sprawy. W końcu, gdy wywaliła cały magazynek, z powrotem schowała się za drzewa. Ciężko dyszała, a krew ściekała jej po ramieniu. O dziwo nie było słychać strzałów. Nie wiedziała czy trafiła, czy wrogowie uciekli. Zamknęła oczy i po chwili wybiegła zza drzewa. Wbiegła w krzaki. Była pochylona, by nikt nie mógł jej zobaczyć. Nagle usłyszała czyjeś kroki i męski głos. Wychyliła się lekko i zobaczyła bruneta celującego do Veronici.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 11-09-2010 20:26
Dores bardzo chciała dołączyć się do zabawy, lecz ta po chwili się skończyła. Veronica znów została uprowadzona. Rosier zastanawiała się, czy ją w ogóle ratować, choć to dawało możliwości do postrzelania sobie trochę. Poza tym ciekawili ją ci nowi ludzie, bo choć znała dobrze wyspę, na nic jakoś wcześniej nie natrafiła.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:29
- No proszę... kogo to teraz wybierają- warknął mężczyzna uśmiechając się- Chcę tylko uprzedzić, że jesteście otoczeni przez naszych ludzi, więc niech twoi dzikusi niczego nie planują, bo powystrzelamy was jak kaczki. Mamy coś co należy do was i co wy na to?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:29
Veronica została powalona karabinem przez oprawcę. Okropny ból przeszył ją całą. Jęknęła cicho. Cały czas trzymała broń w ręku. Mężczyzna szarpnął nią mocno przywracając do pionu. Fergusson nie myśląc wiele zrobiła to co pierwsze wpadło jej do głowy. Okręciła lekko prawą dłoń i strzeliła. Kula musnęła tylko bok mężczyzny, który zawył cicho z bólu.
Pchnął ją z całej siły na pobliskie drzewo a broń wypadła Fergusson z ręki.
Wycelował do niej. Veronica wiedziała, że to już jej koniec.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Agresorzy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-09-2010 20:31
Bernard tymczasem chował się w krzakach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 19 z 47 << < 16 17 18 19 20 21 22 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum