| Autor |
RE: Agresorzy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:01 |
|
|
Dores zrobiła prawdziwie zawiedzioną minę, gdy nadzieja na tortury rozwiała się niczym smród Bernarda po Dharmaville. Opuściła ręce i bez emocji przyglądała się zmaganiom mężczyzn.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
  
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:02 |
|
|
|
Nick był zaskoczony i przerażony, ale raczej zadowolony. Cohen zrobił to, co on zamierzał zrobić za kilka chwil. Kopnął broń nieznajomego, która wylądowała w krzakach. Swoim rewolwerem wycelował w jego klatkę piersiową. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:03 |
|
|
|
Jeff prychnął. - Pomyśl trzeźwo Veronica. Może od razu wszyscy pojdziemy po tych dwóch rekrutów?! - Ostatnie słowo wypowiedział z obrzydzeniem. - Jestem Ci posłuszny Meadow, ale następnym razem wyślij osoby takie, które się do tego nadają. To moje zdanie. - Burknął i wszedł do namiotu, włożył scyzoryk do kieszeni i wyszedł na zewnątrz. - I gdzie Bernard z Dores?? - Spytał z kpiną. Meadow gubiła ludzi. - Nie ma co zwlekać w takim razie, chodźmy Ver. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:04 |
|
|
Pauline bardzo rzadko udzielała się w jakichkolwiek misjach. Zastanowiła się przez chwilę, po czym wstała i podeszła do rozmawiających ludzi . Nie miała zamiaru udawać, że nic nie słyszała.
- Ee.. cześć. - powiedziała nieśmiało - słyszałam o czym mówiliście, no i tak się zastanawiałam, czy nie mogłabym iść z wami? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:05 |
|
|
Cohen uśmiechnął się z zadowoleniem do Nicka. Nieznajomy, powalony na ziemię delikatnie się szamotał, ale dało radę to zatrzymać. Skrzywił się na widok broni w ręku Nicka, ale było to konieczne. W głębi ducha był pewien, że przyjdzie po nich reszta grupy. Tylko w jego głowie cały czas jakiś głos powtarzał: Coterazcoterazcoteraz?
Edytowane przez panda dnia 10-09-2010 22:07 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:06 |
|
|
Dores, widząc, że nikt nie patrzy, ostrożnie podniosła pistolet, który poleciał w krzaki i schowała za pasek obok noża. Następnie stanęła w poprzedniej pozycji, jak gdyby nigdy nic.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:07 |
|
|
Nagle z dżungli zaczął dobiegać szept ludzi. Odgłos był coraz intensywniejszy, aż w końcu było wyraźnie słychać rozmowę.
- Nie wiem czy to dobry pomysł... oni mogą być od sam wiesz kogo!- warknął kobiecy głos.
- Zamknij ryj!- wykrzyknął ktoś i głosy ucichły.
Waszym oczom ukazały się dwie kobiety- jedna blondynka, druga brunetka. One także miały na sobie dziwne maski.
- Wypuście broń! Natychmiast, bo was zastrzelimy! A raczej ją!- wykrzyknęła blondynka podbiegając w zarośla wyciągając stamtąd przerażoną Miśkę.- Ale to już! rzućcie broń!
Cele:
- Macie do wyboru dwie opcje- albo posłuchać ich, albo nadal trwać w swoim.
Edytowane przez April dnia 10-09-2010 22:07 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:09 |
|
|
- Chodzi mi o naszych ludzi Jeff... to im mogło się coś stać jak zresztą zauważyła Meadow. - Wskazała na przywódczynię. Również udała się do namiotu by po chwili wrócić z króciutkim nożykiem, który schowała pod koce.
Rzadko kiedy go używała, ale teraz mógł się jej przydać.
Spojrzała na Pauline, która zaproponowała im swoje towarzystwo.
- Ja nie mam nic przeciwko. - Rzuciła pytające spojrzenie Jeffowi. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:10 |
|
|
Josh spojglądał zaniepokojony to na Nicka, to na Nieznajomego, to na Miśkę. Nie wiedział, co zrobić. A miał bardzo mało czasu i doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Co ona tu robi? No tak, Meadow... - myślał. Chciał porozumieć się z Fursem, ale bez mówienia by się nie obeszło.
- Co powiecie na wymianę? - zawołał. Postarał się, aby zabrzmiało to przekonywująco. - Oddajemy wam jego, wy nam Michelle. Potem porozmawiamy po ludzku, taka konwersacja do niczego nie prowadzi, uwierz mi...
Edytowane przez panda dnia 10-09-2010 22:15 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:13 |
|
|
Nick zbladł na widok Miśki. Wszystko wyszło najgorzej. Gdyby jej nie znał, to pewnie pozwoliłby jej zginąć. Ale wczoraj ją spotkał, w dodatku ma jej do oddania książkę... Popatrzył na zdenerwowanego Josha i na Dores, która rysowała sobie butem po ziemi z rękami w kieszeniach.
- Mamy wypuścić broń i dać się torturować przez wrogów naszych wrogów? Może lepiej pogadajmy! Kim wy jesteście! - broń w ręku zaczęła mu drżeć. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Michelle
Użytkownik
Postać:
Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:15 |
|
|
|
- Nie słuchajcie się ich! I tak mnie nie zabiją! Nie puszczajcie go! On jest! On jest!- wrzasnęła, ale w tym samym czasie blondynka wstrzyknęła jej w ramie strzykawkę. Miśka straciła przytomność. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:17 |
|
|
|
- Jasne. - Powiedział podnosząc kąciki ust ku górze. - Idziemy. - Dał znać i wszyscy w trójkę w ciszy udali się do dżungli. - Już dawno powinni być w obozie z tymi nowymi z Dharmy, ale nie.. Ciekawe co takiego ich zatrzymało. - Rzekł przeskakując przez powalone drzewo. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:19 |
|
|
|
- Może Dores. - podpowiedziała Pauline - Ona wydaje mi się jakaś dziwna.. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Jamesband
Użytkownik
Postać:
Roddy Gibbon
Postów: 11
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:20 |
|
|
Nagle z pobliskiej gęstwiny wyszedł lekko zdyszany Roddy. Odnalazł się po kilkudniowym melanżu. W ręku trzymał nabity shotgun.
Niepewnym wzrokiem spojrzał na otaczających go, dziwnie zdenerwowanych ludzi.
- Ręce do góry, świnie!
Po czym głośno czknął. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:20 |
|
|
Josh zrozumiał, jak bardzo Michelle była ważna dla Meadow. Spapranie misji oznaczało łagodnie mówiąc nieporozumienie z przywódczynią. Gdzieś w oddali pojawił się Roddy. Jeszcze tego brakowało...
- Ponownie proponuję wymianę! - zawołał. - Porozmawiamy na spokojnie, wysłuchamy waszych żądań i zobaczymy, co się da zrobić!
Edytowane przez panda dnia 10-09-2010 22:21 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:20 |
|
|
|
Veronice przed oczami latały najczarniejsze scenariusze nie wyłączając tego w, którym rozszarpuje ich Czarny Dym. Przełknęła głośno ślinę i rozejrzała się nerwowo po gęstej dżungli w, której się zagłębili. Szli i szli przed siebie wypatrując jakiś znaków trójki z nich i Bernarda i Dores, których nieobecność Veronica zauważyła dopiero wtedy gdy wspomniał o tym Jeff. |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Jamesband
Użytkownik
Postać:
Roddy Gibbon
Postów: 11
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:22 |
|
|
|
- Czego chcecie od moich przy..y..jaciół? |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:23 |
|
|
Dores zrobiła butem już porządny dołek, gdy Miśka straciła przytomność. Było jej obojętne, czy dziewczyna zginie, czy nie. Chyba i tak jej nie znała. Popatrzyła przez chwilę z uwagą na wszystkich, po czym zaczęła rysować kółko drugim butem. Wtedy zza krzaków wyszedł jakiś dziwny typek, który ledwie trzymał się na nogach.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 10-09-2010 22:25 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:24 |
|
|
- Oj... koniec zabawy- powiedziała blondynka, gdy ujrzała jeszcze jakiegoś mężczyznę. Klasnęła w dłonie, a nagle z krzaków ukazała się grupka ludzi z bronią- Koniec zabawy, wesoło było, ale się skończyło. Możemy zrobić teraz z wami wszystko nie mamy zamiaru się z wami zabawiać. Macie naszego człowieka i żadnej wymiany nie będzie. Albo dajecie go po dobroci, albo ona zginie i wy też. Co nam zależy. Nie pozwolę żeby Dharma się tak tutaj panoszyła. Macie pięć minut, decyzja należy do was.
Edytowane przez Nieznajomy dnia 10-09-2010 22:24 |
|
|
| Autor |
RE: Agresorzy |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-09-2010 22:24 |
|
|
|
Widząc, że Veronica rozgląda się niespokojnie po dżungli, Rudowłosa również zaczęła się bać, ale nie dała tego po sobie poznać. Kto wie, jakie tajemnice kryje twa wyspa .. Była tu dopiero od niedawna, a już zdążyła zauważyć, że jest w niej coś niezwykłego. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
