Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:20 |
|
|
Edgar wszedł do budynku. Było ciemno lecz widział 10 metrów dalej kontury małej osoby. Gdy był bliżej zobaczył dziecko, które patrzyło na drzwi od pokoju 23.
-Rafałek? Już wszystko dobrze, niedźwiedź Ciebie nie dorwie- powiedział Ted troskliwym głosem, jakby Rafałek miał przed sobą swojego ojca. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:25 |
|
|
Gigi niesamowicie szybko odnalazła domek, który jak się okazało stał tuż obok domku 10. Poruszała się po pomieszczeniach zwinnie i ani razu na nic nie wpadła. Elena była pod wrażeniem.
- Ja i Edgar poznaliśmy się dopiero na wyspie. Wpadłam na niego, gdy jadł batonika Apollo. A te batoniki mają coś w sobie... Edgar wydawał się być miły, wiesz, pocałował mnie w rękę na przywitanie, nie wielu mężczyzn już to robi. Prawdziwy z niego Pan Szarmancki. - zaśmiała się - Dlatego zgodziłam się z nim zamieszkać. - usadowiła się wygodnie na sofie i w tym momencie jej wzrok przyciągnęły niedojedzone naleśniki - Umiesz gotować? - zapytała Giannę.
Edytowane przez Amelia dnia 13-09-2010 01:26 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:32 |
|
|
Rafalek patrzył na obcego rozszerzonymi oczami. Z jednej stronyjeszcze sie bał, a z drugiej był bardzo zaskoczony, że ktoś tak troskliwie się do niego zwraca. Nigdy nic takiego nie spotkało go ze strony żadnego człowieka. Jedynie Bernard okazał mu trochę sympatii, ale potem uciekł i zostawił Rafalka na pastwę tych wstrętnych dharmowców.
Nie ma go? - wyszeptał, lecz nadal siedział, jak sparaliżowany.
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:33 |
|
|
Zaśmiałam się, słysząc o szarmanckim mężczyźnie.
-Przystojny?- spytałam wstając i wyciągając w lodówki dwa piwa. Jedno podałam dziewczynie, myśląc o jej współlokatorze. Jego też da się gdzieś upchać, jeśli będzie chciał zamieszkać z nami... Na górze jest jeden wolny pokój, tu jest kanapa... I jeszcze te dziwne schody, prowadzące w dół! Tak, na pewno się u nas zmieści! Z rozmyślań wyrwało mnie pytanie dziewczyny. Przytaknęłam głową z uśmiechem. -Umiem. Moje gotowanie jest nawet fajniejsze od waszego, bo każdego składnika muszę spróbować przed dodaniem, by upewnić się, że to faktycznie pożądana i wskazana w przepisie przyprawa.- parsknęłam śmiechem i upiłam łyk piwa.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 13-09-2010 01:34 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:41 |
|
|
Edgar poklepał Rafałka po ramieniu.
-Nie ma go, już się nie musisz bać, ja się Tobą zaopiekuję. Chodź, jakby co możesz ze mną zamieszkać - powiedział Ted zanim zdążył nad tym pomyśleć. W końcu przybyłem na wyspę by pomagać innym, pomogę jemu, potrzebuje on kogoś kto się nim zaopiekuje. Nie wygląda na szpiega, wychowam go na ludzi! |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:47 |
|
|
- Czy przystojny? - Elena za bardzo nie wiedziała co ma na to odpowiedzieć, bo Ted do urodziwych nie należał. Ale Gigi nigdy się o tym nie przekona, przecież jest niewidoma.. - Tak, przystojny! - zawołała po chwili, sama nie wiedziała czemu nagięła prawdę. Wzięła od dziewczyny piwo i wzięła dużego łyka. Zakrztusiła się, gdy Gigi zaczęła opowiadać o swoich zdolnościach kulinarnych - Od zawsze szukałam takiej współlokatorki! Bo ja kompletnie nie umiem gotować! Kiedyś próbowałam zrobić omlet, ale nic z tego nie wyszło... Masakra... Ale mam za to inne talenty, potrafię całkiem nieźle śpiewać... Nie jest jeszcze idealnie, powinnam dużo ćwiczyć. Może chcesz usłyszeć próbkę mojego głosu?
Edytowane przez Amelia dnia 13-09-2010 01:49 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 01:54 |
|
|
Uśmiechnęłam się na wspomnienie o przystojnym mężczyźnie. Mi samej trudno było określić, co jest przystojne, a co nie. Często godzinami myślałam nad tym, kto jest ładny, a kto brzydki i do której grupy ludzi zaliczam się ja sama. I znów zrodziło się pytanie: A gdybym widziała? Co by było, gdybym sama potrafiła określić, który mężczyzna jest przystojny? Powiedziałam facetowi komplement tylko raz w życiu. Kierowałam się nie jego wyglądem, nie tym, co wykrywałam pod wyczulonymi na dotyk palcami, a jego zachowaniem, charakterem, tym, jak mnie traktował, jaką barwę i głębię miał jego głos... Temat kulinarni przemilczałam, popijając małymi łyczkami piwo. Dopiero gdy dziewczyna wspomniała o jej muzycznym talencie, klasnęłam w dłonie, wcześniej odkładając szybko puszkę na stół.
-Grałam w gimnazjum na perkusji! Jeśli znajdziesz tutaj jakąś, możemy założyć zespół!- powiedziałam wesoło i zadowolona z propozycji, wyprostowałam się dumnie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 13-09-2010 01:55 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 02:02 |
|
|
Elenie aż piwo wypadło z ręki i rozlało się na dywan.
- Grałaś na perkusji? Naprawdę? - powiedziała słabym głosem, zupełnie jakby miała się zaraz rozpłakać ze wzruszenia. - Marzyłam o tej chwili od... od nie wiem jak długiego czasu! Odkąd musiałam porzucić karierę modelki i projektantki mody! - a to było zaledwie trzy tygodnie temu, jednak Elena sprawiała wrażenie, jakby marzyła o zespole przez całe swoje życie. - The Aggressors! Podoba Ci się ta nazwa? Trzeba będzie jeszcze znaleźć kogoś, kto umie grać na gitarze... Jutro na pewno pójdę na poszukiwanie instrumentów muzycznych, muszą tu coś mieć!
Edytowane przez Amelia dnia 13-09-2010 02:03 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 02:07 |
|
|
Rafalek od razu rozpogodził się. Tak bardzo chciał, by ktoś się nim zaopiekował! Zaopiekował naprawdę, a nie tak jak Jack, który kazał mu spać w budzie. Ochoczo pokiwał głową, gotów ruszyć razem z Edgarem.
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 02:12 |
|
|
-The Agressors?- uniosłam brwi. -Dlaczego nie... Myślę, że na tyle osób zamieszkujących miasteczko, na pewno najdziemy i gitarzystę i perkusistę, a może i saksofonista się załapie...- uśmiechnęłam się wesoło i wstałam. -Było bardzo miło, aczkolwiek organizm każe mi położyć się już spać. Gdy wyjdziesz po schodach, ostatnie drzwi po prawo to niezamieszkany pokój. Czuj się jak u siebie, to już także Twój dom. Dobrej nocy!- pomachałam jej i pognałam na górę, gdzie w swoim cieplutkim pokoju zasnęłam myśląc o naszym nowym zespole. Nie wiedziałam tylko jeszcze, że Elena kompletnie nie potrafi śpiewać...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 02:14 |
|
|
Edgar razem z Rafałkiem opuścili ten budynek, skierowali się w stronę łódki. Gdy już w niej byli, Rafałek był zaskoczony, że Edgar mu pozwolił obok niego siedzieć i wcale nie musiał wiosłować lecz wypoczywać! Ted chciał być dla niego ojcem, poczuł silną więź z tym dzieciakiem. Korzystając z okazji, chciał dowiedzieć się czegoś o swoim "adaptowanym" synu.
-Rafałku, mam parę pytań. Jak się znalazłeś na tej wyspie? Dlaczego tutaj jesteś? Gdzie są Twoi rodzice? No i najważniejsze pytanie, co lubisz jeść na śniadanie? Powiedz, to ja Tobie to przygotuje. - Ted skończył mówić, uśmiechnął się pogodnie do Rafałka. Wreszcie odnalazł spokój, szczęście. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 02:33 |
|
|
agusia napisał/a:
Nie wiedziałam tylko jeszcze, że Elena kompletnie nie potrafi śpiewać...
Elena się nauczy!
- Tak, masz rację, na pewno znajdziemy odpowiednie osoby... - zamyśliła się i zaczęła sobie wyobrażać ich pierwszy wspólny koncert... Reflektory skierowane są nich, jej włosy oraz włosy Gigi w tym świetle mają jeszcze piękniejszy rudy odcień... Tłum szaleje, wszyscy kochają ich muzykę i wspaniały głos Eleny... Z tego błogostanu wyrwała ją Gigi, która oznajmiła, że idzie spać - Dziękuję za wszystko i dobranoc! - uśmiechnęła się do niej, a po chwili sama wstała z kanapy i udała się do łazienki aby wziąć szybki prysznic. Owinięta w ręcznik przemknęła do pustego pokoju. Dopiero wtedy zorientowała się, że nie ma swojej walizki, musiała ją zostawić w domku nr 7.
- Jutro po nią pójdę... - mruknęła, po czym zrzuciła z siebie ręcznik i naga wślizgnęła się do łóżka.
Edytowane przez Amelia dnia 13-09-2010 02:35 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 11:16 |
|
|
Obudziłem się wypoczęty. Moja praca było banalna i trochę nudna. Po szybkim śniadaniu ruszyłem do biura po kolejną dawkę dokumentów. W środku było pusto, ale na stoliku leżała teczka z moim imieniem. Zabrałem ją i udałem się na moje ulubione stanowisko pracy, czyli stół przed domkiem z widokiem na wioskę - każdy mógłby się dosiąść. Otworzyłem teczkę i ujrzałem kilkanaście kartek z wynikami badać, różne dane dietetyczne i liścik o treści "Jeden blankiet z wynikami zanieś do kuchni, reszta ma być w biurze". Zadanie na dzisiejszy dzień było proste. Miałem matematycznie sprawdzić czy wszyscy mają właściwą masę ciała i dostosować diety dla odbiegających od normy na podstawie dziwnych wykresów kalorycznych. Łatwizna, banał i nuda. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 12:57 |
|
|
Rafalek jeszcze dłuższy czas nie mógł wydobyć z siebie głosu, w takim był szoku. Z ust Edgara padło tyle pytań, że Rafalek miał juz mały chaos w głowie. Kiedy usłyszał o rodzicach posmutniał i zawstydził się. Wszystkie dzieci mają rodziców, a on nie. Było mu z tego powodu trochę głupio.
Nigdy nie znałem moich rodziców... - wyszeptał, nie patrząc na swego towarzysza.
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 13:29 |
|
|
Elena obudziła się wypoczęta. Ponieważ nie miała swojej torby z ubraniami, zarzuciła na siebie szlafrok i wyszła na zewnątrz. Nucąc pod nosem skierowała się w stronę domku nr 7. Była w dobrym humorze, nie mogła przestać myśleć o zespole, który mają zamiar założyć razem z Gigi. Te myśli ją tak pochłonęły, że zagapiła się, poszła za daleko i ku swojego zaskoczeniu znalazła się przez pracownią architektoniczną. Skoro już tu była, postanowiła wejść do środka. W pomieszczeniu nikogo nie zastała. Jej wzrok przykuł kombinezon, leżący na jej biurku. Najwyraźniej był przeznaczony dla niej. Wzięła go do ręki i oczy wyszły jej na wierzch, gdy ujrzała co jest na nim napisane.
- "Ted Mosby. Architekt." - przeczytała na głos. - To chyba jakieś jaja! - zawołała oburzona. - Nie dość, że każą nosić te paskudne ubrania, to jeszcze pomyli mnie z jakimś Tedem! Już wolę chodzić w szlafroku! - wkurzona cisnęła kombinezon z powrotem na biurko i wyszła z pracowni jak najszybciej. Była tak zła, że nie wiedziała nawet dokąd idzie. Nagle znalazła obok stołu, przy którym siedział... Bryan? Elena miała wrażenie, że go poznała kilka dni temu.
- Hej. - powiedziała i zerknęła na papiery leżące na biurku. - Właściwa masa ciała? - zapytała zdumiona. Nie spodziewała się, że Dharma ma zamiar kontrolować wagę pracowników - Będę musiała jeść więcej batoników. - uśmiechnęła się. Zdawała sobie sprawę z tego, że ma lekką niedowagę.
Edytowane przez Amelia dnia 13-09-2010 13:41 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 14:37 |
|
|
Spojrzałem na Elenę. Wyrwała mnie z serii nudnych obliczeń.
Hej, niestety muszę liczyć takie pierdoły.
Zrobiłem przy tym straszną minę męczennika, choć pewnie miałem najlżejszą pracę w całej wiosce.
Już prawie skończyłem, jeszcze tylko podsumowania. W zasadzie z tego wynika, że wszyscy oprócz Rafałka nie muszą się w żaden sposób ograniczać. Tylko on musi mieć określoną dietę, a reszta je co chce i ile chce.
Teraz uśmiechnąłem się. Ucieszyłem się, że nikt - oprócz Rafałka - nie będzie cierpiał z mojego powodu. Oczywiście byłoby trochę głupio mnie obwiniać o dietę, ale to jednak ja zrobiłem te wyliczenia i ja je przekażę do kuchni i szefostwu. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 16:43 |
|
|
Elena wybuchnęła śmiechem, gdy Bryan powiedział, że tylko Rafałek ma być na specjalnej diecie.
- A co mu zaleciłeś do jedzenia? Bób? Podobno ma dużo witamin i dzieci go uwielbiają... - zażartowała. Właściwie nic nie miała do Rafałka, oprócz tego, że był dzieciakiem. A dzieci nie są fajne. Elena usiadła przy naprzeciwko Bryana i oparła łokcie na stole.
- A teraz powiedz mi Bryan, czy oprócz tego, że znasz się na matematyce, umiesz może grać na jakimś instrumencie?
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 17:44 |
|
|
Spojrzałem na dziewczynę z dużym uśmiechem.
Ja mu nic nie poleciłem. Napisałem tylko w jego papierach preferowaną ilość kalorii, cukrów, tłuszczy i taki tam. Nie do mnie należy co będzie jadł, ale z tych wykresów wynika, że na przykład surowe obierki od ziemniaków się nadają.
Dziewczyna usiadła i spytała o grę na instrumentach.
Szczerze to nie chodziłem nigdy na lekcje gry, ale podobno muzyka i matematyka idą w parze. Jestem samoukiem i umiem trochę grać na takim zwykłym flecie drewnianym, niektórzy nazywają to fujarką. A na serio to umiem trochę grać na pianinie, fortepianie, keyboardzie i pochodnych, ale bez szaleństw - same podstawy. A można wiedzieć o co chodzi?
Dziewczyna zaskoczyła mnie takim doborem tematu. Zaciekawiło mnie co jej tam po głowie chodzi. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 17:57 |
|
|
Edgar widząc jak Rafałek posmutniał poklepał go lekko po plecach
-Przykro mi, pomogę Ci znaleźć rodziców, nie martw się. To powiedz mi dlaczego tutaj jesteś? Co na tej wyspie robisz? - spytał się Ted, gdyż w papierach Rafałka nic nie było, a to znaczyło że jegot pobyt jest ściśle tajny. On coś wie, coś bardzo ważnego! |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-09-2010 18:17 |
|
|
Odwzajemniłem uśmiech i wlepiłem w nią wzrok. Lilth wyglądała tak pięknie, nie wiem ile wpatrywaliśmy się w siebie, ale dla mnie trwało to dłużej niż wieczność. Powoli zbliżyłem się do niej i delikatnie pocałowałem jej miękkie, słodkie usta. Poczułem ciepło rozchodzące się po moim ciele, ale wiedziałem, że to wszystko na co mogę sobie dzisiaj pozwolić. Znałem ją dopiero kilka dni, nie chciałem nic przyspieszać. Poza tym w Dharmaville była dziewczyna czekająca na przesłuchanie. Złapałem Lilith za rękę i szepnąłem do ucha.
- Myślę, że powinniśmy wracać.
/Macie zboczeńcy! / |
|