Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:17 |
|
|
W momencie, kiedy wyszli na zewnątrz, lekki wietrzyk zaczął bawić się jej włosami, delikatnie nimi poruszając. Stanęła dosyć blisko niego tak, że blond kosmyki co jakiś czas muskały jego ramiona. Nie mogła się oprzeć, by się nie odwzajemnić jego uśmiechu.
- Chodzi o... - zająknęła się, odwracając szybko wzrok od jego oczu, gdyż nie mogła się skupić na tym, co chciała powiedzieć - ... Byłam dzisiaj u pana Changa. Rozmawialiśmy o pewnej wielce interesującej właściwości wyspy - tu spojrzała na niego tajemniczo, ciekawa jego reakcji. Odgarnęła włosy za ucho i kontynuowała - Polecił mi bym poprosiła kogoś z ochrony, aby udał się ze mną do... Orchidei.
Zamilkła na moment, tym razem utrzymując z nim kontakt wzrokowy.
- Pomyślałam, że to musi być ktoś wyjątkowy, godny zaufania... - mówiła niepewnie, choć przy ostatnich słowach miała wrażenie, że na twarzy Howarda zagościł uśmiech.
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:26 |
|
|
Gdy naga brunetka wychodziła z wody, Jeffowi ciężko było się skupić. Starał się jednak sklecić kilka zdań.
- Naprawdę będziesz mogła widzieć? To chyba dobrze, nie? Na pewno Cię to bardzo cieszy... Lepiej... wykorzystaj to dobrze. Wiesz, wzrok może dużo napsuć.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:27 |
|
|
Dziewczyna otworzyła oczy, czuła jak ból rozwalał jej czaszkę. Ku jej zaskoczeniu ukazał się przed nią mężczyzna z bronią. Zdezorientowana brunetka podniosła ręce do góry.
- Howard... mam tutaj kogoś dla ciebie, nie wiem co mam z nią zrobić- powiedział mężczyzna przez krótkofalówkę cały czas obserwując ją.
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:28 |
|
|
Stała zdecydowanie za blisko. Kosmyki jej włosów opadały na moje ramiona nie pozwalając mi się skupić. Zaczęła mówić o Changu i właściwościach wyspy. Kogo to obchodzi? Skup się, skup! Ostatnie słowo jakie udało mi się wychwycić to Orchidea. Musi być w kręgu.
ktoś wyjątkowy, godny zaufania.. - mimowolnie uśmiechnąłem się do dziewczyny.
- Jasne, możem... - jego słowa przerwała krótkofalówka. Przycisnął ją do ucha i odparł.
- Już jadę.
Nie odszedł od Lilith, tym razem nie pozwoli pracy wziąść nad nim góry.
- Pojedziesz ze mną? Mam coś do zrobienia. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:30 |
|
|
-Effy właśnie wyszła z wody, hmm?- spytałam z lekkim uśmiechem, wnioskując po zdezorientowanym tonie głosu mężczyzny. -Nie jestem jednak pewna, czy chcę widzieć. To jest... trudniejsze, niż bycie niewidomym. Macie gorzej pod wieloma względami.- powiedziałam i położyłam się na piasku.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:32 |
|
|
Edgar w końcu znalazł przystań, wziął jedną z łódek, która akurat była przywiązana. Sprawdził czy wszystko ma, teoretycznie powinien być jeszcze na swoim patrolu, jakby co wziął krótkofalówkę gdyby potrzebował pomocy. W końcu nie wiadomo do czego jest zdolny ten dzieciak, ktoś mu na pewno pomaga. Dorwę tego zdrajcę i awansuje! |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:35 |
|
|
Ich rozmowę przerwał głos mężczyzny w krótkofalówce. Wyglądało to na coś ważnego, co wcale jej nie ucieszyło. Po raz kolejny nie mieli nawet chwili na rozmowę. Ku jej zadowoleniu, Howard zaproponował by pojechała wraz z nim.
- Jasne! - odparła bez zastanowienia - Może na coś się przydam - dodała, posyłając mu uroczy uśmiech - Może wreszcie po wszystkim uda nam się na spokojnie porozmawiać. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:38 |
|
|
Effy wstawała z wody już bez tego radosnego uśmiechu na twarzy, który od kilkudziesięciu minut z niej nie znikał. Nie wróżyło to niczego radosnego, dlatego Liam z niecierpliwością oczekiwał na odpowiedź na zadane pytanie. Patrzył na jej posmutniałą buzię, całkowicie nie myśląc o tym, że stoi przed nim naga, atrakcyjna dziewczyna. Krótka chwila milczenia zdawała się trwać w nieskończoność. W końcu Effy powiedziała coś, co zaskoczyło Liama. Widocznie musiał ją urazić tym pytaniem bo po chwili wyszła z wody i bez słowa wyjaśnienia usiadła na brzegu obok Eleny. Liam zaś stał w wodzie po kolana przez jakiś czas, w myślach po raz kolejny mając wielkie - wow. Po chwili wyszedł bez t-shirta, który zabrał ocean i usiadł w vanie w oczekiwaniu na powrót do Dharmaville. Coraz bardziej intrygowała go osoba Effy i w każdej chwili coraz bardziej zaskakiwała.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:39 |
|
|
Wskoczyliśmy szybko do Jeepa i udaliśmy się we wskazany sektor. Po drodze często spoglądałem na dziewczyną. Nie przestając prowadzić otworzyłem schowek i podałem jej pistolet.
- Może się przydać. - nie chciałem jej straszyć, ale wszystko mogło się zdarzyć.
Dojechaliśmy na miejsce. Jakaś dziewczyna leżała na ziemi. Wycelowałem w nią broń i zadałem proste i elementarne pytanie.
- Kim do cholery jesteś? |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:42 |
|
|
- Ja... ja...- zaczęła się jąkać i nerwowo bawić się placami.- Michelle Contini.
Wypaliła pierwsze co pamiętała z dzieciństwa. Próbowała sobie przypomnieć coś więcej, ale jej pamięć sięgała tylko do jej młodych lat, nic poza tym. Nie wiedziała gdzie jest i kim są ci ludzie. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:45 |
|
|
Rzuciłem wzrok przez ramię na Lilith. Ta dziewczyna musiała być wrogiem i złamała rozejm, ale przecież, nie mogę jej nic zrobić na oczach blondynki. Muszę się upewnić.
- Jak się tu znalazłaś? Jesteś jedną z wrogów? Wiesz, że złamałaś rozejm? |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:47 |
|
|
Lilith w mniejszej przestrzeni - jeepie poczuła, że robi jej się znacznie cieplej. Wmawiała sobie, że to na pewno przez zaduch, choć tak naprawdę wiedziała o tym, że to Howard podnosi u niej ciśnienie. Na jej policzkach wyskoczyły różowe rumieńce.
Po chwili byli na miejscu. Wyskoczyła za brunetem z samochodu, kierując wzrok na zlęknioną kobietę.
Edytowane przez Gooseberry dnia 12-09-2010 22:48 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:49 |
|
|
- Nie wiem! Obudziłam się, a ten świr do mnie mierzył!- wrzasnęła oburzona brunetka wstając i przewracając oczyma.- Jakim wrogiem?! Jaki rozejm!? W ogóle! Gdzie ja do jasnej cholery jestem! Nie pamiętam nic! Ostatnie moje wspomnienie jest z czasów dzieciństwa!
Krzyknęła w stronę blondynki i mężczyzny. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:53 |
|
|
Dziewczyna wstała, a moja reakcja była natychmiastowa. W ciągu ułamku sekundy skoczyłem za Lilith broniąc ją ciałem i wyciągnąłem broń na wysokość ramienia celując prosto w serce.
- Uspokój się. - powiedziałem patrząc na nią. Dopiero teraz zauważyłem, że jest bardzo ładna... i młoda. Jak taka dziewczyna mogła się tu znaleźć?
- Teraz powoli się odwróci i połóż ręce na karku. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:56 |
|
|
Lilith zupełnie zdezorientowana nagłym, zdecydowanym ruchem Howarda, popatrzyła z przejęciem na dziewczynę.
- Nie rób tego - powiedziała powoli, kładąc rękę na jego barku. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:57 |
|
|
Michelle spojrzała na niego spode łba. Chciała nadal pyskować, ale powstrzymała się, a raczej zatrzymało ją to, że mężczyzna miał broń.
- Vavanculo...- rzuciła pod nosem uśmiechając się- Posłuchaj koleżanki dobrze ci radzi. Nie wiesz z kim zadzierasz.
Edytowane przez Michelle dnia 12-09-2010 22:59 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 22:58 |
|
|
Niedźwiedź w klatce zaczął się budzić. Rafalek spanikował. Rzucił się w strone wyjścia i... okazało się, że klatka cały czas była otwarta, tylko rafalek ciągnął drzwi, zamiast je popchnąć. Szybko więc wybiegł z klatki, lecz zapomniał ją za sobą zamknąć. Uciekał, nie oglądając się za siebie. Tymczasem niedźwiedź był wolny...
Edytowane przez rafalek dnia 12-09-2010 22:59 |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 23:01 |
|
|
Poczułem jej dotyk na moim ramieniu. Ale tuż obok mnie stał mój podwładny i nie mogłem pokazać oznak słabości, czy łamania protokołu. Podszedłem do niej i zakułem ją w kajdanki.
- Odprowadź ją do wozu - rzuciłem i podszedłem do Lilith.
- Przepraszam, musiałem to zrobić. - powiedziałem usprawiedliwiającym tonem. - Jeżeli będzie w porządku ja pierwszy ją wypuszczę obiecuję. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 23:07 |
|
|
Na widok mężczyzny, który się do niej zbliżał, aby odprowadzić ją do samochodu, warknęła po Włosku:
- Che cazzo voui? Vavanculo stonco!- wrzasnęła, ale gdy zrozumiała, że ten nic nie rozumie dodała.- Wy nie wiecie do kogo wy mówicie! Jestem Contini, jeżeli wam coś moje nazwisko mówi CAMORRA!
Była wściekła, że mężczyzna ją ignoruje. |
|
Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-09-2010 23:10 |
|
|
- W porządku - odparła Lilith, nie spuszczając z niego ciepłego spojrzenia - Nie przywykłam jeszcze do waszych procedur. Nie znam konfliktu między agresorami, dlatego też w takich momentach nie wiem jak się zachować - dodała - Może usiądziemy, o tam - wskazała palcem na podłoże pod wielkim konarem drzewa - Co z nią dalej zrobicie? |
|