| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 01:11 |
|
|
Do Edgara i Dores podbiegł zdyszany Rafalek. Zagramy w pokera rozbieranego????? Zbudowałem zamek!!!! - krzyknął na wstępie, nie zrażając sie obecnością dziwnej kobiety. Przy Edgarze czuł się bezpiecznie.
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 01:13 |
|
|
-Dores, jestem Edgar Ted Hart, miło Cię poznać. To jest mój syn, Rafałek. Jak jutro będziemy w obozie to Ci powiem prawdę o nim, jeśli nie lubisz Dharmy to Ci się spodoba - powiedział Ted tajemniczo po czym podbiegł do Rafałka. Powiedział mu cicho kilka słów, przez co dzieciak prawie podskakiwał z radości. Gdy się uspokoił podeszli do Dores
-Jesteśmy gotowi Dores, mam nadzieję że nie jest to zbyt daleko. |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 14-09-2010 01:15 |
|
|
Niedaleko. Tylko dzień drogi. - powiedziała Dores, podnosząc się z miejsca. Z niechęcią patrzyła na dzieciaka i starała się go ignorować. Czas ruszać.
/Tak więc dobranoc. Niech idą na razie, jutro dojdą  /
We are all evil in some form or another, are we not?
|
 
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 07:23 |
|
|
Wysłuchałem śpiewu Eleny w zupełnych ciemnościach. Jedna ze świec została postawiona tuż przed moją twarzą, także było widać moją rozbawioną minę. Trochę się zmieszałem i postanowiłem wybrnąć z kłopotliwej sytuacji.
- Całkiem, całkiem. To było bardzo ciekawe, oryginalne, można powiedzieć inne.
Miałem nadzieję, że to wystarczy. Dziewczyna ogólnie nie śpiewała najgorzej, ale patrząc na jej zapał do założenia kapeli posądzałem ją o większy talent.
Prądu nie ma, bo może coś naprawiają i musieli wyłączyć zasilanie, żeby mechaników nie spiekło na skwareczki. |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 15:19 |
|
|
/przecież Barnett włączył zasilanie awaryjne 
Podczas występu Eleny, nagle zgasło światło. Elenie jednak to zupełnie nie przeszkadzało i dośpiewała piosenkę do końca. Pierwsza odezwała się Lil, po jej głosie było słychać, że jest zmieszana.
- Oryginalne, prawda? - ucieszyła się słysząc komentarz Bryana. W świetle świec widziała jego, jak jej się wydawało, uśmiechniętą twarz. Uznała więc, że bardzo mu się podobał jej występ. - Następnym razem zaśpiewam jeszcze lepiej, bo dzisiaj coś mnie gardło boli... - odchrząknęła ostentacyjnie i ostrożnie zeszła z krzesła. W tym momencie włączyli prąd. Elena odnalazła wzrokiem Gigi. Była ciekawa, co ona myśli na temat jej śpiewu.
 |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 16:43 |
|
|
Może to przez to, że nie ogarnęłam się jeszcze po monologu Effy, może dlatego, że nie chciałam Eleny zranić- słuchałam jej krzyku z obojętną miną. W środku jednak przeżywałam katusze i za każdym razem, gdy zafałszowała, skręcały mi się wszystkie organy. Gdy mówiła o zespole byłam pewna, że dziewczyna potrafi śpiewać. Tymczasem... Elena skończyła śpiewać.
-Musimy to zgrać z muzyką!- powiedziałam po wypowiedziach innych, nie drgnąwszy nawet. -Wtedy wyjdzie idealnie. To co Bryan, łapiesz za klawisze i jesteś z nami, hmmm?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 17:03 |
|
|
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...
Ciemno jak najbardziej, ale na pewno nie głucho. W kompletnie pozbawionym prądu miasteczku, bez szumiących maszyn i urządzeń, dało się usłyszeć głosy z każdego domku. Jeff bezpardonowo podsłuchiwał kolejnych lokatorów. W końcu doszedł do domku swojego oraz sąsiadującego z nim, oznaczonego numerem 7. Przez szybę zauważył płomyk świecy, kilkoro ludzi, aż w końcu, wśród śmiechów, usłyszał śpiew. Choć to chyba za duże słowo, bo Jeff, nie znając się na muzyce, natychmiast rozpoznał fałsz w czystej postaci, krzyk, bełkot, którego nie dało się słuchać. Stał przed drzwiami i uśmiechał się do siebie, nie dając z siebie żadnego odgłosu, choć miał ochotę się roześmiać. Gdy kobieta przestała śpiewać, usłyszał rozochocony głos niewidomej:
-Musimy to zgrać z muzyką! Wtedy wyjdzie idealnie.
"Gówno prawda" pomyślał i jak zwykle, nie pukając, wparował do pokoju.
- Kto tak ładnie śpiewa? - zapytał, wyraźnie akcentując ironię w tym zdaniu.
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 14-09-2010 17:04 |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 17:25 |
|
|
Z ambitnych planów Liama o wycieczce w gęstą dżunglę niewiele wyszło. Nim zdążył minąć kilka drzew, dotarło do niego, że sam siebie oszukuje. Tak bardzo sobie wmawiał, że chce być samotny, iż prawie w to uwierzył. Nikt nie lubi być samotny, a do Liama dotarło to dość szybko. Od Dharmaville oddalił się na tak niedużą odległość, że zdarzyłby wrócić przed nocą. Zastanawiał się też, czy ktokolwiek pomyślałby, że nie wrócił na noc do domku. Przecież nikogo nie zdążył poznać na tyle dobrze, żeby takie sprawy kogoś interesowały. Realizując swój zamysł, odwrócił się i zaczął wracać do wioski. Gdy dotarł do budynków, plac wyglądał opustoszale. Zaniepokoiło go to trochę i od razu skierował się do domku, który w pierwszym dniu zajął z Lil i Kevinem. Okazało się, że to tam zgromadziła się większość osób. Oprócz lokatorów była Gianna, Elizabeth, Bryan i Jeff. Liam niepewnie wszedł do środka i przywitał się ze zgromadzonymi w środku ludźmi krótkim - Hej. - które było prawie niesłyszalne w tym hałasie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 17:44 |
|
|
- Tak, zgrać z muzyką! Tylko najpierw trzeba będzie poszukać instrumentów... Ja się tym zajmę! - powiedziała i już miała wychodzić z domku, gdy nagle w środku pojawił się najpierw ten mężczyzna, z którym Gigi rozmawiała na plaży a potem Liam. Na twarzy Eleny pojawił się wielki uśmiech, gdy usłyszała komentarz nieznajomego. Nikt jej jeszcze nie powiedział, że ładnie śpiewa. Tak ucieszyły ją te słowa, że w ogóle nie wyczuła ironii w jego głosie.
- To była ja! Prawda, że cudownie? Jestem wokalistką nowego zespołu, nazywam się Elena - podała mu rękę - Czy ktoś z Was umie grać na gitarze? - zapytała patrząc raz na Liama raz na Jeffa.
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:14 |
|
|
- "Jestem wokalistką nowego zespołu, nazywam się Elena." - usłyszał, nim zdążył dojrzeć twarz współpracownicy w projekcie budowy stacji The Door. - Ta to nie ma za grosz wstydu... - myśl w tym rodzaju przebiegła przez głowę Liama. Reszta osób w najlepsze oddawała się rozmowom i jedzeniu potrawy Lil. Liam zdjął z ramienia plecak wypełniony puszkami Dharmowego piwa, gdy usłyszał pytanie Eleny - Na mnie nie licz. powiedział stanowczo i wychylając głowę na różne strony, starał się dostrzec kto ośmielił się usiąść na jego łóżku.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:15 |
|
|
Hej, jestem Bryan. - powiedziałem do nowo przybyłych.
Tak, tak, idź załatw instrumenty, na pewno przy muzyce będzie lepiej.
Nie wiem czemu innym tak bardzo przeszkadzał głos Eleny. Dla mnie był całkiem znośny. Może po prostu nie mam słuchu... |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:29 |
|
|
Elena wywróciła oczami, gdy Liam w stanowczy sposób odmówił gry w zespole. Co za mosiądz... - pomyślała, jednak nie powiedziała tego na głos.
- Będziesz tego żałować, bo zapowiada się bardzo dobra zabawa. Zobaczysz, że niedługo będziesz śpiewał nasze piosenki pod prysznicem. - zaśmiała się.
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:47 |
|
|
Odkąd Elena zaczęła śpiewać, zamilkłam. Wędrowałam gdzieś myślami daleko od Dharmaville.
- Ja kiedyś grałam na elektryku...- wyrwało mi się obojętnie. Właściwie wydawało mi się, że powiedziałam to tylko w myślach. Rozejrzałam się niepewnie po twarzach zgromadzonych- O Boże... powiedziałam to na głos?- spytałam, widząc malujący się na twarzy Eleny zapał.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:51 |
|
|
Jeff patrzył się na Elenę jak na rzadki okaz w wystawie w muzeum. Miał ochotę ogryźć jej jakimś tekstem, lecz w ostatniej chwili się opanował.
"Ooo nie, Jeff. Drugi raz sobie życia nie spieprzysz." - pomyślał.
Na słowa o grze na gitarze pokiwał głową, lecz dziewczyna skupiła się na słowach drugiego faceta, którego wejścia nawet nie zauważył. Z tego co pamiętał, nazywał się Liam. Wyobrażając go sobie pod prysznicem, fałszującego tak jak ruda, uznał to za bardzo prawdopodobne, więc rzekł:
- Z pewnością będziesz brzmiał tak jak ona.
Uśmiechnął się złośliwie i usiadł na pustym fotelu. Na przeciwko niego siedział niejaki Bryan. Nawet zapomniał, że i on coś powiedział w tym rozgardiaszu.
- Ty też jesteś w tej zwariowanej kapeli?
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 18:57 |
|
|
Elena prawie zemdlała, gdy Effy oznajmiła, że gra na gitarze elektrycznej. W końcu wyglądała jak rockowa dziewczyna i Elena od początku uważała, że Effy ma potencjał.
- To cudownie, cudownie... - powiedziała opierając się o stół, żeby nie stracić równowagi. Była tak podekscytowana, że na jej policzkach pojawiły się czerwone rumieńce - Musisz się zgodzić, żeby grać z nami!
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 19:03 |
|
|
- Ja się mogę nawet założyć, że nigdy nie usłyszysz jak śpiewam, bo pod prysznicem jeżeli śpiewam, to bardzo cicho. - powiedział z pół uśmiechem. - A patrząc na Ciebie...- mówiąc to, spojrzał w stronę nieznajomego Jeffa - nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak straszny byłby to śpiew. Liam wziął z ziemi swój plecak i podszedł do swojego łóżka. Wystawił na stolik cały zapas piwa jak w nim był i otworzył jedna z puszek, po czym oparł się o ścianę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Michelle
Użytkownik
Postać:
Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 19:36 |
|
|
Michelle odprowadziła mężczyznę wzrokiem, dokończyła jeść tosta i zdrzemnęła się na moment. Nie chciała zasypiać na dłużej, bo bała się, że oni mogą ją w nocy zabić. Wstała i zaczęła się przechadzać po celi tam i z powrotem mając marną nadzieję, że ją wypuszczą. Postanowiła sama coś z robić w tej sprawie.
- Przepraszam!- zaczęła głośno krzyczeć.- Czy mógłby tu ktoś podejść! Chciałabym skorzystać z łazienki... |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 19:42 |
|
|
Lilith rozejrzała się po pomieszczeniu. Wytworzyła się wspaniała atmosfera, nawet śpiew Eleny dało się przy tylu fajnych ludziach przecierpieć.
Przynajmniej nie będę narażona na kompromitację w Dharmówku - pomyślała, dziękując w duchu, że trochę nagięła prawdę, że nie umie grać za dobrze na gitarze.
Do pomieszczenia wszedł jakiś mężczyzna, którego pierwszy raz Lil widziała na oczy. Zmierzyła go od stóp do głów. Pod jego rudym wąsem, widziała twarz podejrzliwą, której z pewnością nie potrafiłaby zaufać. Wystarczyło spojrzeć na jego wzrok skierowany np. na Effy, za którą wodził w te i we wte, bynajmniej nie skupioną na twarzy brunetki.
- Hej Liam! - zagadała do współlokatora - Jak leci? Dawno nie mieliśmy okazji pogadać. Gdzie trafiłeś do pracy?
Edytowane przez Gooseberry dnia 14-09-2010 19:44 |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 14-09-2010 19:44 |
|
|
W domku nastała dziwna cisza. Jeff wcinał jakieś paluszki i rozglądał się za czymś mocniejszym. Kusiło go, lecz postanowił nie otwierać się aż tak w towarzystwie.
- Więc? Co tym razem zapuszczacie? Bo chętnie bym się napił przy jakiejś... ekhm, dobrej muzyce.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: The Dharma Initiative |
Howard Barnett
Użytkownik
Postów: 58
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-09-2010 20:00 |
|
|
Usłyszałem krzyki więźniarki i spojrzałem na moich podwładnych. Żaden nie kwapił się, żeby wypuścić ją do łazienki. Wstałem i podszedłem do swojego biurka gdzie leżała nowa sukienka, obiecałem jej w końcu, że dam nowe ubrania.
- Co za fujary - powiedziałem i zszedłem po schodkach w dół.
Miśka patrzyła na mnie zmęczonymi oczami, nie wyczułem tu podstępu więc otworzyłem drzwi.
- Proszę, mam tu dla ciebie jakieś świeże ubrania. - powiedziałem podając jej sukienkę. - Łazienka jest po drugiej stronie atrium, jest tam też prysznic.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
