Imię i nazwisko: Jeff Parsley
Aktor: Tomasz Łysiak (pierwszy z brzegu)
Krótki opis: Jeff urodził się w 01.09.1939 roku (ma 38 lat) na farmie w Teksasie. Jego ojciec był samotny, ponieważ matka zmarła przy porodzie. Posiadał niezłe plantacje różnych używek, więc Jeff pierwszy raz spróbował narkotyków już w wieku 12 lat. Wtedy też po raz pierwszy uciekł z domu do miasta, które z ojcem odwiedzali tylko od święta, aby obejrzeć wystawę choinek w El Paso oraz handlować marihuaną z Meksykanami. Przez całe swoje dzieciństwo był odcięty od świata, żył na łonie natury, kolegował się tylko z kilkoma znajomymi z innych farm, o wojnie dowiedział się po jej zakończeniu, więc wygląd nowoczesnego świata bardzo go zaszokował, ale też zaciekawił. Po 3-ech dniach wrócił jednak do domu i zastał swojego ojca martwego - zaćpał się na śmierć, gdy zauważył zniknięcie syna.
Dorastał więc w sierocińcu, z którego uciekał często na farmę (przejętą przez zaprzyjaźnionego sąsiada), aby trochę powąchać trawy i wrócić ponownie do miasta, do sierocińca. Był typem samotnika. Gdy stał się pełnoletni, przez 10 lat imprezował, utrzymując się ze sprzedaży narkotyków z resztek farmy. Niestety, jego sąsiad również zmarł, a on sam nie potrafił zająć się plantacją, więc wylądował na bruku i żebrał oraz kradł tylko tyle, aby mieć na chleb i małą dawkę maryśki. W wieku 34 lat wylądował ciężko chory w szpitalu, ledwo uszedł z życiem, więc postanowił zmienić swoje postępowanie i zapisał się do Projektu Dharma. Na Wyspie wylądował w 74 roku, jako nowy rekrut został sprzątaczem. Co jakiś czas odwiedza Oldhama i razem odpływają do krainy marzeń...
Wybór takiego aktora do postaci jest co najmniej dziwny, ale znając Ciebie i Twoją grę Lapidusem w MP10 jestem spokojny, że Jeff Parsley będzie jedną z najciekawszych postaci w grze
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
A na aktora specjalnie nie zwracam uwagi, muszę przyznać, długo go nie szukałem - i nawet mi się podoba. Oczywiście aktor z moich marzeń raczej nie istnieje
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
no możliwe że nie wiesz, bo te audycje w radiu WaWa były nadawane i nigdzie więcej chyba. śmiechowe były. na początku myślałam, że po prostu zbieżność nazwisk, ale nie
Edit: na jutubie są nagrania jeszcze.
Edytowane przez panda dnia 08-09-2010 21:47
Skocz do Forum:
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.