Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 20-08-2010 01:48 |
|
|
Wypluł krew która zebrała mu się w ustach.
- Nie boję się Ciebie.
Poczuł siekierę na ręce i znowu zemdlał.
Edytowane przez Richard Alpert dnia 20-08-2010 01:53 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 01:52 |
|
|
Dores złapała się za głowę i obróciła w miejscu. Juz ja sprawię, że będziesz współpracował - nachyliła się nad nim. Podeszła do Bernarda od tyłu i przystawiła mu nóż do gardła. Gadaj, albo zginie ten niewinny człowiek!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 01:53 |
|
|
Wszystko to co opowiedziała Elena układało się w całość, cóż.. Nie bardzo logiczną, ale może im bliżej pozna się wyspę tym bardziej cokolwiek można dostrzec? Źródło ratujące życie, nie brzmiało to normalnie, wręcz odwrotnie, ale chęć poznania owego źródła, przewyższała wszystko. Stacje Dharmy to coś interesującego i to bardzo, wpisywanie kodu, eksperymenty na zwierzętach, wioska? To wszystko było warte uwagi i poświęcenia każdej rzeczy choćby chwili czasu. Wyspa to inny świat.. Czy lepszy od tamtego, który znała? - Eleno, obiecaj mi, że kiedyś zobaczę Dharmaville, nie ważne czy zniszczone.. Chcę je zobaczyć.. - Powiedziała wyobrażając sobie domy pośród dżungli, czy faktycznie można było w nich mieszkać? Hym, czemu nie.. Muszę porozmawiać z Meredith i Suzanne, może one też mi powiedzą o wyspie coś ciekawego... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 20-08-2010 01:58 |
|
|
Ocknął się. Zobaczył Dores przystawiającą nóż bernardowi.
- Dalej. Zabij go. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:00 |
|
|
Faraday gdy zobaczył jak Dores przystawia nóż do gardła Bernarda i szantażuje Alperta poczuł dumę. Warto było ją tutaj zabrać, wie co trzeba zrobić. Widząc że Richard nie reaguje bo zemdlał, Daniel zaczął szukać wiadra z wodą lecz znalazł tylko wiadro z shitem Jacka, które w tajemniczych okolicznościach tutaj było. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:01 |
|
|
Zezłoszczona Doers odepchnęła starucha pod ścianę, tak, że ten wpadł na słoiki z ludzkimi narządami, wywalając na siebie całą ich zawartość.
Ciebie zabiję! - podeszła do Alperta. Po chwili zdecydowanym ruchem wzięła leżące na ziemi obcęgi i zanurzyła je w płomieniu pochodni.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:01 |
|
|
- Obiecuję Ci, że zobaczysz Dharmaville. Może nawet jutro? Chciałabym jak najszybciej zebrać ludzi i popłynąć na główną wyspę. Już tak dawno tam nie byłam... - powiedziała i zamyśliła się na chwilę. - Masz jeszcze jakieś pytania? - zapytała po pewnym czasie.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:06 |
|
|
- Jestem gotowa popłynąć na tą główną wyspę, razem z córeczką oczywiście... - Odparła i zastanowiła się na chwilę po czym dodała. - To wydaje się trochę dziwne, że na wyspie jest tak mało ludzi i nie jest ona osiedlona całkowicie.. Wyspy nie ma na mapach tak? Nikt jej nie odkrył? Więc, jak znalazłaś się na wyspie? - Spytała całkowicie pochłonięta wyspą i jej tajemnicami. Miała dużo pytań, ale postanowiła nie zamęczać Eleny wszystkim od razu, tylko stopniowo o wszystko pytać, poza tym była jeszcze Suzanne i Meredith do których mogła się zwrócić.. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:07 |
|
|
Faraday chciał go oblać lecz pomyślał o zapachu, jakim byłby na stale w chatce. Wystawił wiadro za drzwi chatki, po czym podszedł blisko do Richarda.
-Znajdę ją. Znajdę córkę Jacoba i zabiję ją na Twoich oczach jeśli nie powiesz nam gdzie on jest. Wiesz że to nie będzie problem, wystarczy że znajdziemy Elenę i się jej spytamy. To Twoja ostatnia szansa. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:07 |
|
|
Miałam ochotę parsknąć śmiechem.
-Tak tak, Mark... Niech Ci będzie...- powiedziałam i przysunęłam się do niego delikatnie. Przymknęłam oczy i zbliżyłam usta do jego ust. Zaczęłam powoli go całować, czekając na jego reakcję. Prawa dłoń wylądowała niebezpiecznie pod podkoszulkiem, gładząc umięśniony tors. Druga sprawnie zrobiła zdjęcie komórką, a dokonała tego na tyle szybko, że mężczyzna pewnie nawet nie zorientował się, że jest w ukrytej kamerze. Gdy komórka wylądowała z powrotem w kieszeni, również druga ręka zaczęła jeździć po skórze w okolicach brzucha.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:11 |
|
|
- Ona się nie da zabić. - powiedział ze spokojem. - Ma teraz umiejętności znacznie przewyższające stu osobową armię. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:18 |
|
|
Daniel po słowach Richarda opuścił chatkę, z furią podbiegł do krzyża i zerwał z niego trupa numerka. W jego głowie zrodził się plan śmierci Alperta, który będzie żywą pochodnią. Tak, postawić ten krzyż na plaży, by wszyscy którzy są na Hydrze widzieli jego śmierć. Wrócił do chatki, patrzył jak Dores zajmowała się nim. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:21 |
|
|
Dores trzymała w dłoni rozżarzone obcęgi i pogrzebacz. Zastanawiała się, którego narzędzia użyc. Widząc szaleńczy wzrok Daniela, zapytała:
Czyżbyś miał jakiś pomysł?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 20-08-2010 02:23 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:22 |
|
|
Gdy Su zaczęła całować, Mark nawet nie zauważył, że robi mu zdjęcie. Gdyby wiedział o tym, na pewno pomyślałby sobie, że jest taki rewelacyjny, że Su chce mieć jego zdjęcie żeby codziennie móc na nie patrzeć i wzdychać. Gdy poczuł jej ręce na swoim torsie i brzuchu, nie pozostał jej dłużny i złapał ją w talii, a później jego dłonie zaczęły zsuwać się niżej i zatrzymały się na pośladkach. Pocałunek z Su był cudowny, było mu znacznie lepiej niż wtedy gdy całował się z Monicą. Zapomniał o małej Su, zapomniał o Isabelli i zaczął się zastanawiać, czy Su pozwoli mu na coś więcej....
McSteamy |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:27 |
|
|
-Wiesz jak ginęli pierwsi chrześcijanie? Walka z dzikimi zwierzętami, gdyby Bernard dłużej tutaj żył pewnie byłyby takie kozy. Ale nie ma. Inni za to ginęli na krzyżu, niektórzy wybrańcy byli żywymi pochodniami. On jest taki jak oni, jest gotów umrzeć za Jacoba. Nic z niego nie wyciągniemy, jedynie może się posłużyć nam do rozrywki lub być przestrogą dla Innych. Dla tych Innych co są na tamtej wyspie. Ukrzyżujmy go na plaży a potem podpalimy go. - Daniel skończył mówić, w jego oczach było widać płomienie.
/w zasadzie to apostołowie nie ginęli na krzyżach jako żywe pochodnie, ale był przypadek kiedy apostoł Bartłomiej został obdarty ze skóry
// A ta walka z dzikimi zwierzętami to mam nadzieję, że to żart
Edytowane przez Wyspa dnia 20-08-2010 02:37 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:30 |
|
|
- Z córeczką? - zrobiła wielkie oczy - Nie wiedziałam, że masz dziecko... - powiedziała. - Zostałam sprowadzona na tą wyspę, tak jak wszyscy... Przypłynęłam tu na łodzi podwodnej, miałam tu pracować... Później się okazało, że praca jest, ale taka, jakiej się spodziewałam - zaśmiała się - Nikt tu nie przybywa przez przypadek. Wy również.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:35 |
|
|
Tymczasem w mojej głowie przemawiał do mnie cichutki głosik: gdy dowie się, że całujesz wszystkich, wyjdziesz na dziwkę; ale co tam, pierdolić to, gość jest niesamowity.... Pozwoliłam sobie odpłynąć. Rozkoszowałam się jego gorącą skórą i mocnym, pewnym dotykiem. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że za moment stanie się coś, czego będę żałować. Szybko zerwałam z niego koszulkę, która odfrunęła na kilka metrów, by osiąść na czubku szafy. Czułam jego gorący, przyspieszony oddech, gdy i on zdecydował się ściągnąć moją sukienkę. Zanim jednak i ta odfrunęła, usłyszeliśmy dziwny, niesłyszany nigdy przeze mnie dotąd dźwięk- jakby ktoś łkał w poduszkę, albo... malutkie płucka próbowały złapać oddech. Odskoczyliśmy od siebie natychmiast. Blada jak ściana powiedziałam szybko;
-Mark... Mark, ona chyba się dusi...
Istotnie, malutka obróciła się twarzyczką do ciężkich, starych kołder. Tym samym nie miała jak oddychać... Najprawdopodobniej od momentu, w którym Mark odłożył ją tam jakieś 8 minut temu.
<muzyczka z M jak Miłość, zwiastująca coś złego, np. Marek zdradza Hankę.>
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:36 |
|
|
Dores była pod wrażeniem. Daniel zaimponował jej takim pomysłem. Chciała natychmiast wprowadzić go w życie.
Tak, zrobimy!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:40 |
|
|
Daniel przywiązał Richarda do krzyża, razem z Dores udało im się go zanieść na plaże, skąd widać było Hydrę. Ustawili krzyż, oblali Alperta benzyną którą znaleźli po drodze. Daniel podał pochodnię Dores
-Czyń honory, oby Tobie to pomogło - rzekł Faraday, Dores przez chwilę patrzyła na cierpiącego Alperta po czym podpaliła go. Cały zapłonął, widać to było na pewno na Hydrze. Daniel patrzył jak płonął , tego mu brakowało. Szkoda że nie wziąłem kamery, bym upamiętnił to.
Edytowane przez Furfon dnia 20-08-2010 02:45 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 02:40 |
|
|
- Tak mam.. To znaczy.. To dziecko Dorothy.. Ale ja zajęłam się nim po jej śmierci... Mała jest wspaniała, ma na imię Suzanne, ślicznie się uśmiecha i .. Jest niesamowita, po raz pierwszy poczułam prawdziwą miłość, matki do dziecka, to piękne uczucie. Muszę zaraz do niej iść, zostawiłam ją z Markiem, a nie wiadomo czego można się po nim spodziewać. - Odpowiedziała uśmiechając się do Larionovej. - Dobrze się z Tobą rozmawia, Eleno.
co zrobiliście mojemu dzidziusiowi?!
// tak, mojemu!
Edytowane przez jazeera dnia 20-08-2010 02:46 |
|