Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:55 |
|
|
Byłam wkurzona, że ktoś wyłączył światło...w końcu zapowiadała się niezła imprezka. Szła powoli na górę, oświetlając sobie drogę komórką. Prawie nic nie widziałam, jednak jakimś cudem doszłam do pokoju 102. Kilka razy obiłam się o jakieś osoby, jedna po wymamrotaniu słowa "przepraszam" ruszyłam dalej. Otworzyłam drzwi, zdjęłam ubranie, ukazując sexowne ciało i wskoczyłam szybko pod kołdrę. Nie było sensu brać prysznic gdy nie było światła, więc bardzo szybko zasnęła.
/Dobranoc, a wy siedźcie w tych ciemnościach / |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:56 |
|
|
Isabella wypiła łyk czerwonego wina odstawiając kieliszek na stolik. Oblizała wargi językiem i przybliżyła się do Siergieja. Pocałowała go w ucho nadgryzając je delikatnie. Spojrzała mu prosto w oczy szukając w nich w tym momencie demona seksu. Momentalnie popchała go na łóżko i wskoczyła zaraz za nim. - No Siergiej, pokaż co potrafisz. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:56 |
|
|
Bernard tymczasem lunatykował. Nie wiedząc co się dzieje wszedł do jakiejś sypialni i położył się niczego nieświadomy obok jakiegoś starego ramola który miał na imię chyba Margaret jeśli dobrze pamiętał z autobusu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:59 |
|
|
- Ciekawych ludzi warto poznawać nawet w takich okolicznościach. - odpowiedział Walker. Po chwili był już ciągnięty przez Ginny w stronę baru. - Wiesz... raczej nie mam ochoty na alkohol. Jest już późno, a impreza zdaje się już kończyć. Ale jeżeli Ty masz ochotę nie krępuj się. Mi to nie będzie przeszkadzało. Po chwili siedzieli już na krzesłach przy blacie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:59 |
|
|
Elena w końcu doszła do wyjścia z sali i wciąż szła przed siebie. Była lekko wstawiona i nie mogła odnaleźć schodów. Przez kilka minut błąkała się po korytarzach, parę razy uderzyła czołem o ścianę. Było tak ciemno, że nic nie było widać. W końcu trafiła z powrotem do sali z barem. Ktoś zapalił świeczki na barze, więc Elena wróciła na swoje miejsce i chwyciła z powrotem swoją szklankę z rosyjską wódką.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:00 |
|
|
Odwiązanie krawata nie pomogło, zwłaszcza, że nasz przybytek nie był zbyt duży. Ale na szczęście duże było okno. Otworzyłem je po cichu, stanąłem na sedesie i wylazłem na dach, który był zajebiście ślizgi. Powinęła mi się noga i z hukiem uderzyłem o dachówkę, trzymając się ramy okna. Fuck! - zakląłem po cichu, myśląc, że się zdekonspirowałem. Udało mi się wdrapać i powoli szedłem wzdłuż dachu. Zobaczyłem otwarte okno w pustym pokoju i wszedłem do środka. Wszędzie ciemno, ale wiem, że jestem chociaż na tym samym piętrze. Po drodze potknąłem się o coś... Latarka! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:01 |
|
|
Gdzie jest Neal? Co tu się dzieje? Dlaczego ktoś wyłączył światło?Nie potrafiła sobie odpowiedzieć na to pytanie, gdy w końcu wymacała ścianę, zobaczyła kilka świeczek, które dawały płomień i światło. Nie ma co... udana imprezka- stwierdziła wzdychając głośno i rozglądając się dookoła. Podeszłam do baru i wzięłam wcześniej zamówioną Whisy- Chivas Regal i zwróciłam się ku pokoju z pianinem. Kartki leżały tak jak Ines pozostawiła je wczoraj- w nieładzie. Położyła szklankę z bursztynowym płynem na pianinie i wzięła papier z jedną, ze swoich ulubionych symfonii- Apsodia na temat Paganiniego i zaczęła cicho wystukiwać w klawisze pianina.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:02 |
|
|
Całując namiętnie dziewczynę i jeżdżąc powoli ręką po jej jedwabnych włosach, zastanawiałem się, jak do cholery dziewczyna mnie rozpoznała. Przestałem mówić z akcentem, w autobusie ponadto miałem szal, okulary i perukę... Ah, cóż tam! Wygrałem 100 dolarów- numer z pytajnikiem się udał! Przerywając złą hotelową passę, ściągnąłem z ciała dziewczyny wpierw bluzkę i spodnie, później bieliznę, ciągle całując najczulsze miejsca.
//Dobra jazeero, Barney jest tak zajebistym kochankiem, ze pozwala na wszystkie techniki, udziwnienia i pozycje. Rób z nim co chcesz i jak chcesz, pozwalam na wszystko, łącznie z biczami i różowymi kajdankami
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:05 |
|
|
Bernard tymczasem wciąż śpiąc przy Margaret zapragnął czegoś więcej i po chwili przytulił się do jej miękkiego ciała. Po chwili zaczął coś mamrotać przez sen:
- mmm... ale ciało... dawno już nie miałem kobiety ale to jest cudowne... mmm...(otwierając na chwilę oczy)wkrótce trzeba będzie spróbować czegoś ostrzejszego oprócz snu obok tej kobiety...(po czym zasnął w obejmując śpiącą Margaret... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:06 |
|
|
- Jeśli nie masz nic przeciwko, jednego się napiję. - Szepnęła, po czym dobrała się do swojej szklanki i powoli zaczęła pić rosyjski trunek. - Co cię tu sprowadza Christianie? Nie spotkałam Cię tu wcześniej. - Uśmiechnęła się przyjaźnie i spojrzała w jego oczy, które świeciły przy blasku świec. Odłożyła kieliszek i podziękowała kelnerowi. Już dzisiaj nie będę piła - obiecała sobie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:10 |
|
|
Isabella nie mogła się powstrzymać, tak dawno nie czuła w sobie mężczyzny. Zaczęli ściągać z siebie nawzajem swoje okrycia. Barney doskonale poradził sobie z koronkową bielizną Bells, natomiast ona długo próbowała ściągnąć z niego idealnie przylegające spodnie od garnituru. Całowała go z taką namiętnością. Zajebisty kochanek. Przeszło jej przez myśl. Kiedy pozbyli się wszystkich ubrań, Isabella zaczęła całować Stinsona zaczynając od jego klatki piersiowej, schodząc coraz to niżej. Mmmm... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:11 |
|
|
Latarka w ręku niesamowicie mnie ucieszyła, bowiem w tych ciemnościach można było dostać przysłowiowego "kota w głowie". Dzisiaj nie byłem sobą i robię dokładnie to, co nakazał mi Barney - szukam blondwłosej piękności ze Szwajcarii. Wyszedłem z pokoju, nawet nie wiem czyjego, i skierowałem się na piętro niżej. Po drodze podszedłem do drzwi własnego pokoju, podsłuchując Stinsona, lecz dużo nie było słychać - zapewne już przeszedł do rzeczy. Idąc w dół pośród głosów ludzi usłyszałem lekkie i delikatne dźwięki pianina. Zainteresowało mnie to, więc postanowiłem sprawdzić, któż to tak pięknie gra... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:13 |
|
|
- Pij śmiało. - Chris z niezwykłym zainteresowaniem przyglądał się Ginny. Po chwili odpowiedział na zadane pytanie. - Nie spotkałaś mnie bo w autokarze siedziałem prawie na samym początku, a cały dzisiejszy dzień spędziłem w pokoju. A sprowadza mnie chyba to co wszystkich, chęć oderwania się od rzeczywistości. A Ty, przyjechałaś z podobnym zamiarem?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:14 |
|
|
Dores wyszła w celu odnalezienia źródła wycia. Niestety ponieważ wycie ustało, wchodziła do każdego pokoju na chybił trafił. Najpierw weszła do pokoju z Bernardem i Margaret. Szybko jednak wycofała się, gdy zobaczyła, co tam się działo. Potem trafiła na Isabell i Barneya. Stwierdziła, że chyba nie powinna więcej próbować i postanowiła jednak wrócić do pokoju z mieszanymi uczuciami.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:17 |
|
|
- Tak, przyjechałam odpocząć. Wiesz... byłam zmęczona monotonnym stylem życia i postanowiłam spotkać kogoś nowego. - Odparła kobieta równie zainteresowana mężczyzną. - Może jednak się napijesz? - Miała nadzieję, że zmieni zdanie.
Edytowane przez chlaaron dnia 07-06-2010 23:19 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:19 |
|
|
Szwajcarka zamknęła oczy i zaczęła coraz szybciej grać nie patrząc już na kartkę z nutami, doskonale znała. Odchyliła powiekę i nagle się pomyliła, na moment przestała grać zdziwiona tym jak to się mogło stać. Wzięła duży łyk whisky i postanowiła zagrać coś innego. Chyba dzisiaj nie jestem w formie... Nacisnęła pedał od pianina, aby dźwięk był wyraźniejszy i zaczęła grać Myrthen cicho uwalniając swój sopran. Doskonale pamiętała tą pieśń, to dzięki niej dostała się do opery. Ponownie sięgnęła po bursztynowy płyn i tym razem wypróżniła szklankę. Odwróciła się machinalnie, czy aby nikogo nie ma, bo miała jakieś dziwne wrażenie, że ktoś otwierał drzwi, ale pomyliła się. Wolała jednak przestać śpiewać, miała przed sobą opory, co do śpiewania.
Edytowane przez April dnia 07-06-2010 23:21 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:19 |
|
|
Bernard tymczasem czując moc w swoich narządach(niebieskie tabletki które hodowcy dawali kozom a Bernard wziął kilka przez przypadek) zaczął zastanawiać się nad atrakcyjnością Margaret i chęcią kopulacji z nią. Po chwili widząc że nie jest w stanie jej dobudzić zaczął robić z nią to co czasami zdarzało mu się robić z kozami i co sprawiało mu wielką przyjemność. Niestety, mimo wielkiego podniecenia Bernarda Margaret nadal spała. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:19 |
|
|
Dores weszła do pokoju i rozmyślała nad tym, co przed chwilą zobaczyła. Jej wzrok padł na Leonarda słodko wijącego się w pościeli. LeSage uśmiechnęła się do siebie i po chwili wskoczyła do łóżka. W końcu wąż nie mógł być gorszym kochankiem od Barneya!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:19 |
|
|
Z satysfakcją stwierdziłem, że dziewczyna daje z siebie wszystko. Tak, idealnie rozlokowałem pierwszy swój cel- i już nie mogłem doczekać się, aż powiem Tedowi, że pytajnik działa. W myślach zakreśliłem na czerwono stronę Playbooka, na której opisany był ten podryw. Tymczasem dziewczyna schodziła coraz niżej i niżej, a ja chłonąłem widok jej nagiego ciała. Byliśmy zajęci sobą tak bardzo, że nie zauważyliśmy nawet, iż ktoś wszedł do pokoju, by chwilę później z niego wyjść.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 23:23 |
|
|
Zgasiłem latarkę, aby nie ściągnąć na siebie uwagi i przystawiłem ucho do drzwi. Pianino wydawało piękne dźwięki i musiałem zobaczyć, kto na nim gra. Uchyliłem po cichu drzwi i zobaczyłem tam... anioła! To Ines! Wyjąłem głowę z drzwi i poprawiłem lekko pognieciony garnitur. Nie dawało to rezultatu, więc rzuciłem marynarką na bok i zapukałem:
- Można wejść? - zapytałem dziewczyny, która lekko się zlękła mojego wejścia. |
|