Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:32 |
|
|
Kurwa! - przekląłem sobie pod nosem, chociaż zwykle tego nie robiłem. Wpływ Barneya na mnie dzisiejszego dnia był widoczny. Było ciemno jak w dupie u murzyna i nic nie widziałem. Najgorsze jest to, że nie widziałem Ines i nie mogłem do niej uderzyć. Speszony szukałem drogi do pokoju. Ktoś przyświecił na moment telefonem i odnalazłem wyjście. Dostałem się na schody i orientacyjnie wszedłem do pokoju, gdzie siedział Barney. Waliło świeczkami, więc chyba w czymś mu przeszkodziłem.
- Co tam ziomek knocisz? - zapytałem go na luzie w pólmroku. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:35 |
|
|
Gdy usłyszałem kroki pod drzwiami wstałem i poprawiłem garnitur. Przez moment przeszło mi nawet przez myśl, że mogę zrobić "Nejked mena", ale powstrzymałem się, gdy zobaczyłem, kto stoi w drzwiach. Podszedłem do Simona i powiedziałem, marszcząc brwi i ignorując kompletnie jego pytanie:
-Nie mogę uwierzyć, że ciągle nie uprawiasz seksu z tą laską!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:35 |
|
|
Alice przemyślała całą sprawę.
- Ale fajnie!- zawołała. To była jej ostateczna ocena sytuacji. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:35 |
|
|
- Ja chodzę doskonale dobrze, trzymaj się ze swoja jaszczurką z dala ode mnie.. - Rzuciła gniewnie i ominęła LeSage. Była zmuszona zapieprzać schodami, gdyż jakaś mądra osoba musiała wyłączyć zasilanie, więc winda nie była sprawna. Ehh.. Niemalże wbiegła na korytarz szukając pokoju 64. Jest. Zachowaj odrobinę kultury Bells. Skarciła się w myślach i zamiast wbiec do pokoju i rzucić się na faceta, popukała do drzwi.
/ dexter na trójkąty się nie piszę
Edytowane przez jazeera dnia 07-06-2010 22:37 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:39 |
|
|
Dores uspokojona, że wąż był cały, ruszyła w stronę swojego pokoju na drugim piętrze - pod numerem 50.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:39 |
|
|
Zgaśnięcie światła przerwało Christianowi spacer po hotelu. Stało się to akurat w momencie, gdy był na samym dole, w najciemniejszym korytarzu. Droga była całkowicie niewidoczna, dlatego podążał ku miejscu skąd dobiegała muzyka. Po kilku minutach błądzenia w ciemnościach, dotarł do baru. Z pomieszczenia bił blask świeczek i dało się czuć wyraźny zapach alkoholu. Walker wszedł do środka ostrożnie, uważając, żeby na nikogo nie wpaść. - Cześć... - powiedział cicho do grupy podpitych turystów, nie zwracając praktycznie na siebie uwagi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:40 |
|
|
-Do łazienki i zatkaj uszy!- popatrzyłem na Simona groźnie, po czym dodałem spokojnie: -Zbajeruję laskę, a Ty wtedy cichutko wyjdziesz i zbajerujesz tę na dole. Spoko?
Na szczęście nasz pokój był duży, składał się z głównej sypialni, kuchni i łazienki. Simon szybko ulotnił się. Poprawiłem garnitur i szepnąłem do siebie:
-Tatuś jest gotowy.
Odchrząknąłem i krzyknąłem głośno, upewniając się jednocześnie, że na stoliku nocnym leży wino i kieliszki:
-Proszę!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 07-06-2010 22:40 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:42 |
|
|
Piotr samemu zaliczał następne kolejki. Spoglądał na to jak wszyscy się bawią i był zadowolony,że załatwił alkohl i w ogóle wymyślił wraz z Ginny tą imprezę. Po chwili wstał lekko się zachwiał i ruszył w kierunku wyjścia z baru. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:44 |
|
|
Margaret siedziała jeszcze chwilą popijając wódkę.
- Dobranoc... - Burknęła po chwili i biorąc jedną ze świeczek do ręki udała się w poszukiwaniu pokoju... "Ale jaki to był numer"... myślała wchodząc po schodach... spojrzała na drewniany brylok widniała tam cyfra 48. Kobieta udała się więc na drugie piętro. "Po co ja tu weszłam" - Spytała samą siebie stojąc na środku korytarza...
Spojrzała na klucz... "A no tak!".
Odnalazła pokój i weszła... postawiła świeczkę na szafce... nie miała koszuli a nie położy się spac w takim stroju....
- Mam nadzieje, że ta dziewczyna się nie obrazi... - Powiedziała sama do siebie wyjmując z szafki piękną koszulę nocną. Ubrała ją na siebie i wskoczyła pod ciepłą pierzynę zasypiając w mgnieniu oka.
/Dobranoc / |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:44 |
|
|
Ginny właśnie wychodziła i szukała ściany. Nagle poczuła coś miękkiego - tyłek jakiegoś kolesia. (Christian'a) - Ups. Przepraszam bardzo! - Powiedziała rumieniąc się. Jak dobrze, że jest ciemno - pomyślała z ulgą. - Yyy... kim jesteś? Znamy się? - Złapała nieznajomego za ramię, by znów nie zrobić głupstwa. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:45 |
|
|
Na pukanie do drzwi zareagowałem bardzo szybko, po chwili już siedziałem w naszym pokojowym kibelku. Nie zatkałem uszu tak jak chciał Barney, bo nie wiedziałbym w którym momencie wyjść. Zaczęło brakować powietrza, więc poluźniłem krawat i siedziałem cicho... jak na tronie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:45 |
|
|
- Proszę. - Usłyszała męski głos zza drzwi. Niepewnie otworzyła drzwi i weszła do środka. - Jeszcze w garniturze? - Spytała z zawadiacko, przybliżając się do kowboja. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:48 |
|
|
Ines kompletnie nie wiedziała co się dzieje, w jednej chwili rozmawiała z Nealem, a w drugiej sekundzie zgasło światło. Civello nic nie widziała dlatego wolała nie ruszać się z miejsca, czekała przez moment, aż ktoś zaświeci światło, ale nic takiego się nie działo. Ręką wymacała koniec kanapy i wstała próbując zorientować się w jakim punkcie sali się znajduje. Cholera! Próbowała stąd wyjść, ale nie miała pojęcia jak, ogarnęła ją nagła chęć zagrania na pianinie, a nie mogła tego zrobić. Po omacku próbowała szukać ściany, ale zamiast tego wpadła w jakąś dziewczynę.
- Przepraszam- wybąkała i szukała dalej wyjścia.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:48 |
|
|
LeSage weszła do swojego pokoju, ułożyła Leo na łóżku,a sama zabrała się do zapalania świeczek. Po chwili paliło się ich już ze dwadzieścia, a wszystkie ustawione były w kręgu, po środku którego siedziała Dores.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:49 |
|
|
Gdy światła zgasły Jack dziękował za to. Hałasy nie pozwoliły mu zasnąć, a chwilowo nie miał ochoty schodzić na dół. Miał nadzieję że dzieciak zrobił wszystko co Jack mu kazał. Jack wstał z łózka, poszukał w walizce latarki, którą zawsze brał ze sobą na wyjazdy. Przez przypadek natrafił na coś innego, co teraz nie było mu potrzebne. Teraz musiał opuścić i udać zainteresowanie tą sytuacją. Gdy tylko opuścił pokój i zamknął drzwi na klucz, Bremi zaczął głośno wyć, tak głośno że wszyscy na 2 piętrze musieli to słyszeć. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:49 |
|
|
Zaśmiałem się. Ah, jakże chciało mi się teraz uśmiechać! Laska, którą wypatrzyłem tu jako pierwszą, wpadła właśnie w moje zajebiste sidła. Czy kiedykolwiek dowie się, że to ja kryję się pod jej znajomym z autobusu, Siergiejem? Na jej słowa rozluźniłem lekko krawat i nalałem nam wina. Podając jej kieliszek, rzekłem spokojnie:
-Jeśli chcesz, garnitur zniknie ze mnie szybciej, niż jesteś w stanie to sobie wyobrazić.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:49 |
|
|
Piotr miał problem z dostaniem się do drzwi wyjściwoych. Jednak pół litra tej wóki wywarło na niego spory wpływ. Jednak w końcu dostał się na korytarz. Czuł że czeka go długa wyprawa w kierunku pokoju. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:49 |
|
|
Walker zaskoczony cudzą dłonią na swoim pośladku chłodnym wzrokiem spojrzał na osobę, która dopuściła się tego czynu. Odetchnął z ulgą, gdy okazało się, że to jedynie jakaś nieznajoma. - Nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać - powiedział lekko zawstydzony. - Na imię mam Christian, a Ty jak masz na imię?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:54 |
|
|
LeSage siedziała skupiona w kręgu ze świeczek, gdy jej uszy przeszyło okropne wycie. Było tak głośne, że aż płomienie świec zgięły się niczym na wietrze.
Co zzzzzzzznowu?! - wrzasnęła Dores po chwili osłupienia.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:54 |
|
|
Zawstydzona Ginny nie wiedziała co zrobić. - Jestem Ginny. - Wymacała jego dłoń i ją ścisnęła. - Miło mi Cię poznać. Tylko szkoda, że w takich okolicznościach. - Uśmiechnęła się, czego mężczyzna pewnie nie zauważył w egipskich ciemnościach. - Może masz ochotę na whisky? - Złapała go za ramię i skierowała się w stronę świecących świeczek na blacie baru. |
|